Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Azaliówka - rozmówki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 139
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hm.... widze , ze im dalej w las tymej drzew :).

Chyba najwazniejsze to nie zastanawiac sie za duzo bo wtedy to i problemy i dylematy sie znajdzie. :)

Mimo wszystko rozumiem , zawsze chcemy taniej i lepiej. Nie znam sie na tym budowaniu ale tak sobie mysle , ze nie zawsze to co tansze jest tansze.

Bo przeciez wykonawcy podadza ceny stanu surowego. W domu z poddaszem uzytkowym niby mniej dachu ale dochodza okna polaciowe, okna w lukarnach jesli takie beda, schody, mocniejszy strop.

Nie wiem , sama nie wiem.

Nie zapomnij jednak ze 160m pu to nie 12o i jesli jest 160m pu to jest o 40m wiecej posadzek, podlog. Dochodza tez sciany , ktore trzeba pomalowac wiec i wiecej farb. Wiecej tez punktow swietlnych itp.

Nie chce sie wymadrzac bo nie wiem ale moze i tak byc ze to co zaoszczedzicie na etapie stanu surowego wyrowna sie przy wykonczeniowce.

 

A parterowki sa swietne. Sama bym chciala taka miec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja sie przywitam :D Czytam Azalka twój dziennik i jakbym o swym Ślubnym.... :lol: Jak baba chce, to zawsze na swoim postawi :wink: a teraz to mam troche cykora, czy mój mąż "podoła"życiu w domu, bo on z blokowiska, a ja z jednorodzinnego.... :p A pieski - CUDO!!!! :D Wcale sie ci nie dziwie,że tak zgłupiałas na ich punkcie :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co... to chyba byl szok po prostu :)

I tez sie zastanawialam, jak to moze byc, zeby dom z taka wielka kubatura byl tanszy niz "moj" maluszek.

Mysle, ze faktycznie, jak sie pozniej zacznie liczyc wykonczeniowke...

Nie ma bata, MUSI byc drozszy. Bo jak nie... to znaczy, ze wykonawcy dachow i dachowek zwariowali :)

 

Jutro powinnam miec juz pierwsza wycene, taka dokladniejsza.

Jestem nieprzyzwoicie wrecz ciekawa :)))

 

A co do psow.. Inez, 80% wlascicieli tej rasy tak fisiuje ;)

A moje Azalki sa wyjatkowe :)

 

Chlop Ci sie "zwsiowi", spokojnie. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co... to chyba byl szok po prostu :)

I tez sie zastanawialam, jak to moze byc, zeby dom z taka wielka kubatura byl tanszy niz "moj" maluszek.

Mysle, ze faktycznie, jak sie pozniej zacznie liczyc wykonczeniowke...

Nie ma bata, MUSI byc drozszy. Bo jak nie... to znaczy, ze wykonawcy dachow i dachowek zwariowali :)

 

Jutro powinnam miec juz pierwsza wycene, taka dokladniejsza.

Jestem nieprzyzwoicie wrecz ciekawa :)))

 

A co do psow.. Inez, 80% wlascicieli tej rasy tak fisiuje ;)

A moje Azalki sa wyjatkowe :)

 

Chlop Ci sie "zwsiowi", spokojnie. :lol:

 

 

Azalka, nasz dach jest bardzo prosty, a dekarze chcieli za niego tyle samo, co za wielokrotnie łamany. Cwaniacy. Twierdzili,że jest duży. No i co? Ale mniej skomplikowany!

Czasami naprawde nie wiadomo jak wykonawcy liczą swoją pracę ;(

Tylko uważaj, bo niektórzy dają okrojoną wycenę , a potem na budowie okazuje sie,że tego czy tamtego nie ma w umowie i oni np, zaizolują ci fundamenty, ale za opłatę ekstra, lub na przykład pociągną izolatorem tylko raz. Jak chcesz dwa razy izolowac (a tak byc powinno, az fundamenty przybiora jednolitą barwę, to znak, że są dokładnie zaizolowane, a za to przecież płacisz), to masz dopłacic ekstra. Itd, itd.... Powodzenia :)

 

A psy są przesłodkie - co to za rasa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprobuje sie pilnowac - jednak do umowy z ekipa daleka jeszcze droga...

 

Pieski to cavaliery (Cavalier King Charles Spaniel) - stara rasa ozdobna. Pomijajac kwestie urody (jednym moga sie podobac, innym nie) maja absolutnie najmilsze charaktery na swiecie.

 

Ale to forum budowlane, wiec nie powinnam slowotoczyc na ich temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprobuje sie pilnowac - jednak do umowy z ekipa daleka jeszcze droga...

 

Pieski to cavaliery (Cavalier King Charles Spaniel) - stara rasa ozdobna. Pomijajac kwestie urody (jednym moga sie podobac, innym nie) maja absolutnie najmilsze charaktery na swiecie.

 

Ale to forum budowlane, wiec nie powinnam slowotoczyc na ich temat :)

 

 

Forum jak forum,ale temat twój :wink:

 

Pieski absolutnie urocze :) Czy to ta sama rasa co w bajce Disneya, której nazwa wyleciała mi z głowy, a opowiada o miłosci kundla do uroczej suczki :).... i razem jedzą spaghetti.. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dyskusji na temat psiakow przylacze sie jak tylko zamieszkam. Wtedy bedzie czas na spelnienie marzenia o psiaku :)

Jak pisalam w moim dzienniku marzeniem byl dog niemiecki blekitny. Chcialabym jednak dwa psy a ze to wielkie psisko poszlam na kompromis i zdecydowalam ze moga byc dwa "weimary" . Oczywiscie tez blekitne. Ostatnio jednak minelismy na ulicy doga. Myslalam ze oszaleje i znow powrocilo marzenie. Moj partner spytal: Dlaczego wlasciwie nie mozemy miec dwoch dogow??? No i w sumie fakt. Czemu nie? Maja przeciez tak wspaniala osobowosc. Takie delikatne giganty. Sa przeslodkie, cieple, delikatne, przyjazne...

Narazie jednak koncentruje sie na domku . Nie mozna przeciez spelniac wszystkich marzen jednoczesnie . Narazie spelniamy dwa. Jeden to domek, drugie to... narazie tajemnieca :wink: a trzecie to psiak(i)- przyjdzie na nie czas.

A Twoje psy tak jak pisalam juz wczesniej (kiedys tam) sa super. I nie pisz mi tylko ze ich nie calujesz i nie wskakuja do lozka na przytulanki bo nie uwierze :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wybierasz rase psa na podstawie jego charakteru, a nie wygladu i koloru????

W przeciwnym wypadku zapraszam na przeszkolenie :wink:

 

Wiele psich i ludzkich nieszczesc sie rodzi na podstawie zlego doboru charakterologicznego rasy w stosunku do oczekiwan domownikow - tymczasem to podstawowa rzecz, jaka nalezy wziac pod uwage...

Blekitne oczy husky, slodka buzia beagla, czarne kropeczki dalmatynczyka... i klopoty...

 

 

A to drugie (tajemnica) juz w produkcji czy dopiero w planach? :p

 

 

A moje psy caluje, miziam, nosze na rekach i jak najbardziej spie z nimi w jednym lozku. Bywa ciasno :D Ale kiedy ich nie ma - trudno zasnac :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze wzgledy na charakter przede wszystkim.Dog to moje marzenie. Jest to taka dobra dusza :). Bardzo przyjacielski i rodzinny. Delikatny i lubiacy dzieci. Nie lubi rozstan z bliskimi. Jego wyglad zupelne przeciwienstwo charakteru. Ta jego masywnosc poprostu mnie rozwala - tak jak pisalam gigant z wielkim sercem. Kolor blekitny tez nie przez przypadek. Taka blekitna delikatna sierscjzcze bardziej podkresla ten charakter. Nawet nie pomyslalam o obcinaniu im uszu. Zostalby z tymi klapiastymi.

 

Zastanawiajac sie nad weimarem nie pominelam jego charakteru. Jest to takze mily pies, lagodny i latwy w ulozeniu choc bardziej postrzelony od doga.

Moze mniej tolerancyjny wobec dzieci, wiekszy indywidualista i nie do opanowania w terenie :) ale takie cechy tez maja swoje pozytywne strony.

I do tego ta siersc i klapiaste uszy. :)

 

Jesli chodzi o psie nieszczescia to mam nadzieje , ze przy mnie zadnego psa by to nie tyczylo. Mialam tylko jednego psa . Byl przy mnie przez 11 lat i mimo tego charakterku - jamnik. Kochalam go calym sercem. Te jego klapiaste uszy i gladka , choc nie blekitna siersc. Od tamtej pory minelo 13 lat i drugiego jamnika nie chce. Bo tamten jest niezastapiony :).

Tak wiec widzisz , w moim przypadku to nie jest zachcianka - chce ladnego pieska a jak sie znudzi to se zmienie. A jak bedzie za duzy to znajde mniejszego. Dlatego od poczatku zastanawiam sie czy moge sobie pozwolic na doga (sorki dwa dogi) . A dlatego dwa bo zarowno dogi , jamniki jak i weimary lubia byc z kims blisko. :)

 

A ten drugi temat ;) ze tak powiem - zalatwiony. Teraz tylko siedziec i czekac :). Dlugo bo dlugo ale tak to jest. Czekanie ma tez swoje uroki :)

 

Czemuz to Bozia dala mi tak malo cierpliwosci :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Azalko

Od tych okiennic się zaczęło - zaciekawiłaś mnie i zawdzięczam Ci niedospaną sobotnią nockę i słodkie lenistwo w niedzielę (z niewyspania) - zaczytałam się do 3-ciej nad ranem - ale nie czuj się winna - czytanie sprawiło mi wielką przyjemność. Lubię takie wiejskie klimaty, bedę Ci wiernie kibicować i obserwować jak będziesz tworzyć to Twoje (Wasze) "wiejskie marzenie" tym bardziej, że dla mnie Z-24 wymaga trochę pracy z wyobraźnią (nie mam na myśli wnetrza bo wydaje mi się bardzo funkcjonalne). Ale ktoś tutaj nazwał Cię artystką więc na pewno dasz radę :D. Klimat często tworzą też drobiazgi wkomponowane w otoczenie np. tabliczka na jednym ze zdjęć - urocza i przyznam że też zachciało mi się taką mieć :D

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak obiecywalam, przeczytalam twoj dziennik (od dechy do dechy!) oraz wszystkie komentarze :wink:

ciekawa jestem bardzo jaki ten projekt wybierzesz, ale ty sama tez chyba jestes ciekawa, co :wink: :wink: :wink:

wybor projektu - znam ten bol ! wydaje sie ze sie wie co sie chce, pozniej im wiecej sie ich oglada tym trudniej wybrac. Odpowiedzialnosc tym wieksza ze moj mezulek tez za bardzo na poczatku sie w to nie zaglebial. Bo po co? Jak cos nie wyjdzie, zawsze mozna zwalic na to osobe co podjela decyzje :evil:

nie pociesze cie, bo kazdy etap ma swoje ''utrudnienia'' ale budowa domu to super przygoda! czasami sie ma takie doly ze sie ryczec chce ale na szczescie sa tez chwile ogromnej radosci, satysfakcji i wiary ze sie uda :D najwazniejsze to tych dolow nie miec rownoczesnie z mezem, a tych ladujacych baterii dni miec jak najwiecej i przezywac je razem!

 

a ze na forum mozne tez o ''nie budowlanych'' sprawach sobie ''pogadac'' - to ja o twoich pieskach :wink:

wyobraz sobie ze moj szef ma chodowle tej rasy (czuje ze sie zaciekawilam...)i podobnie do ciebie jest totalnie zarazony! dodam ze ta hodowla to nie jest jego praca zawodowa, nie sposob na zarobek (ja tam nie pracuje :wink: ) ale zyciowa pasja! jezeli bedziesz chciala to ci podam link

 

pozdrawiam i od dzis kibicuje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emwu - Ty sie nie spiesz, jeszcze zatesknisz za tym czekaniem! I nawet sie nie spodziewasz, jak sie ono szybko skonczy... Fajowo jest!

Szykuje ci sie piekny dom na duzej dzialce, spokojnie dwa dogi mozesz miec - ale w swietle oczekiwania proponuje i z nimi zaczekac. I to troche dluzej (ze dwa-trzy lata).

Szczenie i dorastajacy gigant moga byc slodkie, ale dlugo sa niezborne fizycznie i dluzej dojrzewaja psychicznie. Bez zlych intencji moga naprawde zrobic krzywde - sama masa, checia zabawy. Dwa szczenieta na raz wychowuje sie trudniej niz jedno.

 

inez5 - po wstepnych wycenach podjelam decyzje, ze tylko parterowka. Na razie rozmowy z wykonawcami zawieszone, do czasu, az dobiore sobie technologie. Tzn. "wchodzimy" na razie w rozmowy z producentami wiazarow prefabrykowanych nt. wyceny konstrukcji dachu ...

 

googulek - w polskim cavisiowym swiatku facetow jest niewielu, zwlaszcza pasjonatow. Marcin, Grzegorz, Norbert? Tomek ma 2 chlopakow, wiec to nie hodowla...

Nie znam wszystkich osobiscie, ale sieciowo i "psiowo" zapewne tak. No, chyba ze to jakas nowalijka kompletna.

Dawaj linka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurka, bo nie dodalam ze ja nie tutejsza - wychowalam sie we francji, tam mieszkam ale buduje;y w polsce aby miec gdzie mieszkac podczas wakacji.

A moj szef to z ''zawodu'' polityk a jego pasja sa te psy. Kilka lat temu kupil gospodarstwo i z miloscia, wielkim zaangazowaniem zajmuje sie ta hodowla, jezdzi na zawody...Jego hodowla to ''Les cavaliers de la Geode'' i pod ta nazwa znajdziesz go internecie :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Azalka. Pewnie masz racje. Pewnie nawet pewniej niz pewnie. To nie jest dobry czas na dwa dogi :(. Pewnie nawet nie czas na malego pieska. Szczegolnie , ze jeszcze tyle podrozy przed nami zanim na dobre gdzies osiadziemy. Jak planowalismy budowe domu jeszcze tylko gdybalismy na temat "potomka" :). Gdybanie przeszlo w plany a plany w rzeczywistosc z czego sie ogromnie ciesze. Dogi sa na etapie gdybania i pewnie jeszcze dlugo tam pozostana w imie rozsadku. Ale jak przyjdzie na nie czas..... oj !

 

...Dom, ogrod, moj prawie juz dorosly syn, mezczyzna , ktorego kocham obok mnie trzymajacy za reke nasza coreczke (lub synka? :)) i szalejace dwa blekitne kolosy o lagodnych oczach. A i jeszcze sliczne lato i trawa zielona i niebieskie niebo i ja zgrabna i ladna i..i...i... :). I niech ktos powie , ze nie lubi tak pomarzyc.

 

zawsze to latwiec isc przed siebie jak na mecie taki cel, nie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...