Pinus 29.03.2009 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Nie będę podejmowal polemiki z kimś kto uważa, że nawzów do rododendronów i iglaków należy używać do zakwaszania gleby Myśle jednak, że forumowicze nie zastosują się do takich rad , zresztą to ich sprawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MKogrody 29.03.2009 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Po pierwsze - używanie nawozów było podane przeze mnie jako dodatkowy a nie jedyny i główny sposób prowadzący do zmiany ph gleby! ( czytać ze zrozumieniem tekstu ).Po drugie- wcześniejsza pańska wypowiedź zaczynająca się od słów "bzdury"- była co najmniej oburzająca, a twierdzenie, że słodząc herbatę wcale jej nie słodzimy tylko nie dopuszczamy do tego by nie była gorzka-!! jest nonsensowne!- pański cytat: "Nawozy do rododendronów (a tymbardziej do iglaków) nie zakwaszają podłoża. Działanie ich w zakresie odczynu gleby polega na tym, że z racji swojego składu (np. brak wapnia) nie powodują odkwaszania podłoża". Dlatego ja również ciesze się że polemika w tym miejscu się zakończy!Mimo wszystko pozdrawiam, zachęcam do zakupu fachowej literatury bo czytanie ulotek z opakowań artykułów ogrodniczych to trochę za mało by podważać autorytety innych- tym bardziej publicznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 29.03.2009 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 MKogrody tylko ja nie o to pytałam........... i wydaje mi się że ja, laik, więcej wiem o rh niż Ty niestety... i nie obrażaj Pinusa, bo jego rady są bardzo cenne i ja osobiście się cieszę że znajduje czas żeby podzielić się swoją wiedzą, a że robi to bez owijania w bawełnę ja akurat to lubię, jak ja napiszę głupotę to przepraszam i już Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MKogrody 29.03.2009 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Droga Dusiu - to nie ja obrażałam Pinusa tylko jemu brakuje taktu w wypowiedziach, na co ja miałam prawo zareagować. Jeżeli uznajesz racje Pinusa oczywiście to jest Twój wybór. Nie uważam że to co napisałam to "głupota" czy "bzdura" dlatego nie widzę powodu dla którego miałbym przyznawać się do błędu. Miałam dobre chęci i chciałam pomóc a przepraszać mogę jedynie za to,że wtrąciłam się do rozmowy. Pozdrawiam i żałuję że rozmowa zeszła na taki tor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 29.03.2009 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Dlatego ja również ciesze się że polemika w tym miejscu się zakończy! Mimo wszystko pozdrawiam, zachęcam do zakupu fachowej literatury bo czytanie ulotek z opakowań artykułów ogrodniczych to trochę za mało by podważać autorytety innych- tym bardziej publicznie Nadal nie zamierzam polemizować i podważać Twojego "autorytetu" w kwestii sposobu zakwaszania gleby. Dziwi mnie jednak fakt, że ludzie zawracają sobie glowę kwaśnym torfem, siarką, insolem pH itp.środkami przy zakwaszaniu podłoży. Pewnie zgodnie z Twoja radą powinni: ...cofnąć do szkoły i lekcji chemii oraz DOUCZYĆ o wpływie związków azotu na KWASOWOŚĆ w tym przypadku gleby :lo Tak sie jakoś głupio (dla Ciebie ) składa, że ukończyłem studia na Wydziale Ogrodniczym SGGW, (uczono nas także chemii rolnej) oraz już kilkadziesiąt lat siedzę w tej branży. Nie musisz zachęcać mnie do zakupu literatury fachowej. Czytam (nie tylko kupuje ) z własnej inicjatywy i w miarę możliwości staram się być "na bieząco". Informacje (ulotki) na opakowaniach artykułów ogrodniczych i nie tylko ogrodniczych, również czytam . Zapewne znajdziesz na tym forum klientów (...i niech Bóg ma ich w swojej opiece), którym firma Twoja urządzi ogród w okolicach Wrocławia . Nie musisz w tym celu wypisywać bzdur, powtarzam bzdur . Nie czuję się nawet obrażony Twoimi wypowiedziami pod moin adresem, bo czy ktos taki może mnie obrazić Mlodość często charakteryzuje się zarozumialstwem ale to zwykle z upływem czasu i zdobywaniem doświadczenia przemija. .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MKogrody 29.03.2009 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Szanowny Panie Pinus - Pana posty są wciąż utrzymane w agresywnym tonie... Faktycznie jesteśmy młodzi ale do konfliktowych nie należymy. Nie było naszą intencją obrażanie kogokolwiek... być może padło kilka słów za dużo - i tu możemy przyznać się do błędu. Nadal uważamy jednak że Pana osąd odnośnie bzdur wypisywanych przez nas był niesprawiedliwy ale nie ciągnijmy już dalej tego tematu gdyż zrobi się z tego konflikt ogólnokrajowy.Kłam może pan zadawać nie mnie a autorom publikacji na których oparłam swoje wypowiedzi na forum.Pan ma swoje doświadczenie przed którym chylimy czoło. Nie uważamy się za wszechwiedzących ( człowiek uczy się przez całe życie ) ale to nie znaczy że dyplom wyższej uczelni rolniczej mam wyrzucić do kosza - bo też posiadam wyższe wykształcenie mgr.inż architektury krajobrazu Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Pozdrawiam MK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpio 29.03.2009 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 To może ja zapytam o coś związanego mniej więcej z tematem. Mianowicie zasłyszałem gdzieś opinię, że trociny są świetnym środowiskiem do wylęgu pcheł. Podobno w miejscach, gdzie jest dużo trocin, np. w tartaku, wystarczy na nie oddać mocz i już mamy inwazję tych pasożytów. Czy ktoś wie coś na ten temat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 29.03.2009 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Zacytowałeś teorię dzieworództwa, prawie w oryginale. Tylko nie trzeba olewać, a polać mlekiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krupiarz 29.03.2009 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Przepraszam że przerywam interesującą wymianę zdań, ale jako laik ponownie zadam pytanie: Co należy rozumieć przez "świeżą korę dębową"? Moja leży już z pół roku od zjęcia z desek (najpierw deski a wraz z nimi kora była wysuszona "na pieprz") w suszarni? Jak w praktyce powinno wyglądac kompostownie takiej kory? Należy ją rozsypać na jakiejs nieużytkowej części działki i niech sobie poleży jakiś czas? Jaki? Czy może to wysuszenie i pół roku leżenia w suchym miejscu wystarczy? Piszecie że podobnie z korą z drzew iglastych. Mam znajomego w tartaku i taką (świeżą) korę sobie załatwię? Co z nią zrobić i jak by nadawała się pod krzaczki i krzewy ("swoimi słowami" poproszę)? Z góry dziękuję. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.