Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problemy społeczne - głośna muzyka


Malobert

Recommended Posts

Na osiedlu występuje osobnik, którego obecność w posiadłości można rozpoznać po po bardzo głośnej muzyce DISCO-POLO, mieszka przy ruchliwej ulicy. Zapewne próbuje zagłuszyć odgłosy ulicy, ale jednocześnie staje się to problemem dla innych. Od innych sąsiadów wiem, że człowiek jest aspołeczny, nawet odmówił zapłaty za użyczaną przez jednego z sąsiadów wodę na budowie i tym podobne przypadki.

 

Czy mieliście podobną sytuację i jak sobie poradziliście ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że od 6 do 22 nic nie możecie zrobić.

Ewentualnie poczekać aż wyrośnie z tego, z wiekiem pojawia się potrzeba ciszy po robocie.

 

facet z wyglądu po 40-stce, dlatego pewnie też i taki repertuar.... ;)

 

 

Z innego forum, troszkę inna sytuacja - złośliwiec piłuje pod oknem - ale sporo "paragrafów" i metod walki 8)

 

 

RB napisał(a):

 

> Dla zainteresowanych dodam, że chodzi o cięcie przez sąsiada drewna piłą

> spalinową, w dzień, ale 4 m od okien i drzwi mojego domu, kilkakrotnie w

> roku.

 

Oczywiście nie istnieją tak szczegółowe regulacje prawne które wprost mówią,

że cięcie piłą w odl. 4 m. od okien jest zakazane. W tym przypadku mamy do

czynienia z tzw. oddziaływaniem na nieruchomość sąsiednią w postaci immisji

pośredniej, w tym wypadku hałasem.

Zgodnie z nomenklaturą prawną hałas jest określany jako immisja pośrednia

niematerialna.

 

Znany prof. dr hab. med. Henryk Skarżynski, profesor Wydziału Audiologii i

Logopedii Brignam Young University (Provo, Utah, USA) i dyrektor Instytutu

Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie, powiedział:

 

"Do najbardziej niebezpiecznych należą dźwięki krótkotrwale, które w skrajnym

przypadku mogą doprowadzić nawet do trwałego urazu akustycznego. W najlepszym

przypadku prowadzą one do nagłego zwiększenia ciśnienia krwi, co może

nadwerężyć zdrowie w szczególności ludzi, którzy maja problemy z krążeniem.

Częste ataki dźwięków, które odbieramy jako zbyt głośne, mogą też zaważyć na

funkcjonowaniu naszego układu trawiennego i spowodować zaburzenia przemiany

materii. Niebezpieczne, choć nie zawsze od razu odczuwane jako irytujące, są

dźwięki niskie Długotrwałe ich odbieranie może powodować irytacje, która może

doprowadzić do agresywnych zachowań."

 

Ochrona właściciela lub innych osób przed atakiem na sferę fizyczną, czy też

na sferę psychiczną jest związana z rzeczą ( własność nieruchomość lub tytuł

prawny do takiej nieruchomości ), czyli z powództwem wystąpić może jedynie

osoba uprawniona - właściciel nieruchomości.

 

W ujęciu generalnym jest to tzw. roszczenie negatoryjne, będące prawno

rzeczowym środkiem ochrony własności i jest wymierzone - podobnie jak

roszczenie windykacyjne- przeciwko trwałemu wkroczeniu w sferę uprawnień

właściciela przez osobę nieuprawnioną

 

Należy się zgodzić, że naruszenie własności, przeciwko którym wymierzone jest

roszczenie negatoryjne musi mieć charakter materialny, tzn. musi oddziaływać

fizycznie na rzecz albo na właściciela w taki sposób, że utrudnia mu lub

uniemożliwia wykonywanie władztwa nad rzeczą. I nie można tu wykluczyć

zwłaszcza w przypadku immisji pośrednich w stosunkach sąsiedzkich -

oddziaływania materialnego na psychikę właściciela.

 

W cywilnych postępowaniach sądowych w przypadku walki z uciążliwym, hałaśliwym

sąsiadem w zasadzie można oprzeć się na dwóch ogólnych przesłankach w zasadzie

odzielnych w zastosowaniu:

 

1) bezprawne działanie

Jedynie precyzyjnie w prawie jest określona tzw. bezprawność działania. I tak

wytwarzanie dźwięków zakłócających spokój innych osób o nasileniu mieszczącym

się w granicach dopuszczalnego poziomu przewidzianego przez polską normę nie

stanowi działania bezprawnego np. w rozumieniu art. 24 lub 144 k. c. ( SN z 20

X 1976 r.; I CR 324/76; OSN 1977 poz. 135 )

Przytoczę odpowiednie przepisy z prawa budowlanego w tej sprawie wg

rozporządzenia Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 14 XII

1994r. w sprawie warunków technicznych:

Art. 323

Budynek i urządzenia z nim związane powinny być zaprojektowane i wykonane w

taki sposób, aby poziom hałasu, na który będą narażeni użytkownicy lub ludzie

znajdujący się w ich sąsiedztwie, nie stanowił zagrożenia dla ich zdrowia, a

także umożliwiał im pracę, odpoczynek i sen w zadawalających warunkach

Art. 324

Budynek, który ze względu na prowadzoną w nim działalność lub sposób

eksploatacji może stwarzać uciążliwe dla otoczenia hałasy lub drgań z budynku

nie przekraczał wartości dopuszczalnych, określonych w przepisach szczególnych

Jak z tego widać gdy hałas przekracza wartości dopuszczalne przewidziane przez

PN, sprawa sądowa w ewentualnym postępowaniu,

>> po przedstawieniu wiarygodnych badań poziomu hałasu ( przeprowadzonego

przez co najmniej dwóch różnych uprawnionych akustyków )

>> załączeniu ewentualnych skarg na osobę która wytwarza te hałasy, w tym

skargi w której była zawarta formułka ugodowa w załatwieniu zaistniałego

problemu jest w 90 % wygrana przez powoda.

Dla formalności przytoczę odpowiednie polskie normy:

• PN-N-01307 - Dopuszczalne wartości hałasu w środowisku pracy ( spełniająca

normy UE )

• PN-83/B-02154, 01÷07 - Akustyka budowlana. Ochrona i pomiary hałasu oraz

izolacyjność przegród.

• PN-93/M-75100, 01÷04 - Pomiary badania hałasu emitowanego przez urządzenia

inst. i inne

• PN-86/N-01321 - Hałas ultradźwiękowy i dopuszczalne wartości

• PN-85/B-02170 - Ocena wpływu szkodliwości drgań na budynki

• PN-88/B-02171 - Ocena wpływu drgań na ludzi

• PN-81/N-01306 - Metody pomiaru hałasu

• i wiele innych temu podobne w tym ustawa prawo ochrony środowiska z 2001

roku która jest dopasowana do europejskich standardów.

 

Oczywiście poziom pomiaru hałasu musi dokonać odpowiedni fachowiec z tej

dziedziny czyli najczęściej fizyk akustyk ( z tytułem co najmniej inżyniera )

za pomocą specjalistycznej aparatury w oparciu o wyżej wymienione normy. Fizyk

- akustyk ocenia hałas przy pomocy aparatury, która precyzyjnie mierzy jego

natężenie i złożoność (zakres częstotliwości, wysokość, barwę itd.). Bada jego

zachowanie się w określonej przestrzeni i w czasie. Na tej podstawie określa

czy osiąga on duży, niepokojąco niebezpieczny poziom dla człowieka.

 

2) tzw. przeciętna miara

Określenie "przeciętna miara" w polskim prawodawstwie jest bardzo szerokie i w

wielu wypadkach dość nie precyzyjna na tyle aby można było ściśle ją określić

a w szczególności do tzw. immisji pośrednich. Najczęściej jest to pozostawione

do oceny sądowi w oparciu o załączone dowody. Oczywiście oddziaływania

zagrażające zdrowiu lub życiu ludzkiemu zawsze będą przekraczały granice

przeciętnej miary. Oceny dokonuje się według miary obiektywnej a nie

subiektywnej wrażliwości albo potrzebom właścicieli poszczególnych

nieruchomości. Jeżeli jednak ustalona przeciętna miara zostanie przekroczona,

ochrony może domagać się również osoba szczególnie wrażliwa na określony

rodzaj oddziaływań np. na hałas.

Głównymi przesłankami do oceny przeciętnej miary są ( nie koniecznie muszą być

spełnione one obydwa):

>> a) społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości

>>> b) stosunki miejscowe

 

ad a) społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości

Termin społeczno-gospodarczy przeznaczenia nieruchomości uściśla kryteria

przeciętnej miary, nakazując w każdym wypadku ustalić typ władności

nieruchomości i cel jakiemu służy ( działalność przemysłowa, rolnicza,

handlowa, usługowa, mieszkalna, szpitalna itp. ).

Wg J. Gładyszewskiego:

" inaczej ustosunkowuje się sąd do oddziaływań o tej samej sile i rodzaju,

jeżeli jedne pochodzą z zabudowań gospodarczych nieruchomości rolnej, a drugie

z zakładów przemysłowych. W ramach tych samych stosunków miejscowych jedne

oddziaływania będą zakazane a drugie, o tej samej sile i rodzaju, dozwolone. "

Do oceny przeciętnej miary z punktu tego terminu ( art. 144 k. c. ) należy

rozważyć zarówno społeczno-gospodarczo przeznaczenie nieruchomości doznającej

zakłóceń, jak i oddziałującej na nią, a nawet przeznaczenie innych

nieruchomości sąsiednich. Dopiero na takim tle uznanie, że działanie na

nieruchomości wyjściowej nie wynika z jej normalnej eksploatacji, ale narusza

korzystanie z nieruchomości sąsiednich zgodnie z ich społeczno-gospodarczym

przeznaczeniem, pozwala stwierdzić, że z punktu widzenia tego kryterium

wykroczono poza przeciętną miarę.

 

Przykład:

Jeżeli na nieruchomości wg projektu budowlanego i udzielonego pozwolenia na

użytkowanie jest to nieruchomość mieszkalna to nie wolno prowadzić

działalności użytkowej ( np. schronisko dla psów ) tym bardziej gdy powoduje

ona zagrożenie czy wzrost hałasu lub inne zakłócenia dla sąsiadów .Taki

właściciel może uzyskać zgodę odpowiedniego urzędu na prowadzenie takiej

działalności wyłącznie po pozytywnej opinii najbliższych sąsiadów ( oczywiście

taką opinię powinna uzyskać osoba zainteresowana lub w braku takiej,

odpowiednią opinię przed wydaniem pozwolenia uzyskuje dany urząd ).

Często odpowiedni urząd stosuje starą zasadę tzw. domniemanej zgody osób

trzecich, która polega na tym, że jeżeli osoby zainteresowane nie wyrażają

swego czynnego sprzeciwu to należy domniemywać ich zgody.

czywiście jeżeli działalność użytkowa prowadzona jest w ten sposób, że nie

wpływa ona w żaden sposób pośredni czy bezpośredni na sąsiadów, taka opinia

jest nie wymagana ( np. korepetycje, pisanie podań itp. )

 

Ad b) stosunki miejscowe

Dla pełnej oceny przeciętnej miary ( lecz nie koniecznie ) trzeba rozważyć

immisje nieruchomości pod względem ich zgodności ze stosunkami społecznymi..

Pojecie to bywa różnie określane: albo jako występujący aktualnie i przyjęty

przez większość sposób używania nieruchomości na pewnym terenie albo jako

powszechne tam postępowanie i zapatrywania ludzi ( ewentualnie tzw. "zwyczaje

miejscowe"; zwyczaje przyjęte w danym środowisku; ustalone zwyczaje;

postępowanie zwyczajowo przyjęte itp.).

Jednak oprócz tych wspomnianych przesłanek również pod uwagę należy wziąć jak:

• położenie nieruchomości sąsiednich,

Np. drgania i hałasy powodowane przez urządzenia rozrywkowe, dopuszczalne w

miejscowości rekreacyjnej zapewne przekroczą dopuszczalną miarę w miejscowości

sanatoryjnej czy dzielnicy stricte mieszkaniowej.

Np. w orzecznictwie amerykańskim podaje się przykład przedsiębiorcy, który w

dzielnicy willowej uruchomił masarnię, eliminując maksymalnie zapachy, widoki

i dźwięki, ale sam rodzaj obiektu oraz nie dające się uniknąć zupełnie immisje

naruszały komfort korzystania z nieruchomości sąsiednich ( również obniżały

ich wartość rynkową w stosunku z przed wybudowania masarni ).

Innym przykładem z USA było uruchomienie w dzielnicy mieszkaniowej lokalu

rozrywkowego, który właściciel zamykał przed północą i starał się eliminować

hałasy. Lecz warkot podjeżdżających samochodów, śmiech, rozmowy, muzyka i inne

nie do uniknięcia w takim wypadku hałasy istotnie przeszkadzały okolicznym

sąsiadom ( powodom ) w korzystaniu ze swoich nieruchomości.

W oby przypadkach działalność pozwanych była nieodpowiednia do charakteru

miejscowości, przez co przekroczyli oni miarę dopuszczalnych immisji i swoje

biznesy na tym terenie musieli zamknąć.

• czas trwania oddziaływań

Chodzi o tak długi okres czasu, który wystarcza do wytworzenia się określonych

poglądów społecznych, pewnych przyzwyczajeń, traktowania ich jako normalnych.

W każdym razie stosunki miejscowe nie mogą być wytworzone przez sporadyczne

używanie nieruchomości, czy też powtarzające się po długich odstępach czasu.

Lecz oddziaływania które powtarzają się w niewielkich odstępach czasu, nawet

mimo krótkiego ich czasu trwania, mogą być uciążliwe dla sąsiadów niż np.

bardziej intensywne, ale stałe.

Np. okresowe uruchamianie syreny alarmowej czy ćwiczenie na głośnym

instrumencie muzycznym ( np. trąbka czy pianino ). U podstaw uchwały SN z 4

III 1975 ( III CZP 89/74, OSNCP 1976 nr 1 poz. 7 ) leżał właśnie tego typu

stan faktyczny. Powód najemca mieszkania, żądał od WSS "Społem" zaniechania

używania sprzętu muzycznego w restauracji znajdującego się w tym samym budynku.

 

• intensywność oddziaływań

Termin ten oznacza takie natężenie oddziaływania które powoduje że przebywanie

na nieruchomości sąsiedniej staje się nie do wytrzymania lub też stopień

immisji przekracza taką miarę, jaka wynika z wymagań wzajemnego współżycia

sąsiadów że może doprowadzić do rozstroju zdrowia jednego z nich

Wtedy można oprzeć się na art. 157 § 2 kodeksu karnego " Kto powoduje

naruszenie czynności narządu lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7

dni podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do

2 lat "

 

Sposób postępowania w takim wypadku jest następujący:

1) należy napisać skargę na sąsiada ale poprzez jakiegokolwiek pośrednika może

to być urząd gminy czy zarząd wspólnoty mieszkaniowej. W takiej skardze należy

podąć ze hałasy wytwarzane wpływają destrukcyjnie na zdrowie np. żony i należy

załączyć kopie opinii lekarza prowadzącego żonę lub tylko zaświadczenie o

chorobie na którą jest poważnie chora ( nadcisnienie tętnicze, choroba serca itp.)

2) jeżeli sąsiad nie zastosuje się do skargi należy napisać to sama droga,

druga skargę ale na końcu zawrzeć formułkę ugodowa w sprawie rozwiązania

zaistniałego problemu z lekkim zaznaczeniem, ze w przypadku nie zareagowania

przez sąsiada wystąpicie Państwo na drogę sądową.

3) jeżeli i to nie pomoże trzeba napisać trzecią skargę na sąsiada

bezpośrednio na Policję do swojego dzielnicowego. Należy powołać się na wyżej

podany artykuł kodeksu karnego i poproszenia rozwiązania zaistniałego

problemu. Najczęściej pierwsza wizyta Pana Dzielnicowego będzie polegała na

zapoznaniu się ze sprawą i ewentualnie ugodowego jej załatwienia.

4) jeżeli i to nie pomoże trzeba napisać czwarta skargę ( zgłoszenie o

przestępstwie - ściganie przestępstwa z tego artykułu 157 k.k. odbywa się z

oskarżenia prywatnego ) na sąsiada bezpośrednio na Policję do oficera

dyzurnego. Najlepiej takiego zgłoszenia dokonać wtedy gdy przykładowo np. żona

poczuje się źle z powodu powstałego hałasu który powoduje u żony zdenerwowanie

i zapewne wzrost ciśnienia krwi i rozstrój zdrowia a w rezultacie wezwanie

pogotowia.

Wytoczenie sprawy przez prokuratora będzie w dużej mierze zależało od

zebranych dowodów bezpośrednich lub pośrednich ( np. skargi, pisma ugodowe

itp. ). Zapewne sąsiad będzie wzywany do prokuratora w celu złożenia

wyjaśnień, co już samo w sobie jest nieprzyjemne. Również jego nazwisko pojawi

się w dokumentacji prokuratorskiej co dla wielu ludzi może być bardzo

nieprzyjemną sprawą.

Ten sposób postępowania jest może bardziej radykalny niż postępowanie cywilne

ale w przypadku osób ( pseudo-sąsiadów ) którzy nie potrafią lub nie chcą żyć

w zgodzie z innymi jest w pełni uzasadniony.

 

• pora w której występują

Hałas powodowany można uznać za dopuszczalny i znośny w dzień lecz ten sam

hałas a nawet znacznie słabszy w nocy przekroczy zwykłą miarę np. bliskie

szczekanie psa.

 

• czy te oddziaływania maja charakter celowy w celu dokuczenia czy niezależny

Określenie czy dana immisja ma charakter szykany należy do udowodnienia przez

stronę powodową wszelkimi możliwymi środkami ( świadkowie, zapis wizualny

itp.). Jeżeli dowody będą oczywiste sprawa sądowa jest wygrana w 97%.

 

Ponadto:

Jeżeli mieszkańcy danego terenu czują się zagrożeni hałasem to mogą składać

skargi do odpowiedniego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia w konstruktywnym dialogu ze złośliwym sąsiadem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że od 6 do 22 nic nie możecie zrobić.

Dlaczego ??

Kodeks wykroczeń mówi:

Art. 51. § 1. (56) Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

W tym przypadku spokój a po 22 spokój i spoczynek nocny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Zgodnie z art. 144 k.c. właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Oddziaływanie na grunt sąsiedni nazywa się właśnie immisją powstaje ona w skutek działania powstałego na jednym gruncie którego skutek odczuwalny jest na gruncie sąsiednim- nie łączy się z wtargnięciem na nieruchomość sąsiednią. Do immisji należą m.in. dymy, pary, gazy, hałas etc. Wytwarzanie hałasu należy do tzw. immisji pośrednich. Do immisji z art.144 k.c. należy wytwarzanie cieczy, hałasów, zapachów czy wstrząsów. Naruszenie art. 144 k.c. rodzi dla właściciela gruntu sąsiedniego roszczenie negatoryjne o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i zaniechanie naruszeń- art. 222§2 kc. Natomiast odszkodowania za szkodę wyrządzoną immisjami dochodzić można tylko na zasadach ogólnych zawartych w przepisach o czynach niedozwolonych art. 415 i następne k.c. Właściciel nieruchomości sąsiedniej może żądać na podstawie art. 222 § 2 k.c. w związku z art. 144 k.c. nie tylko zakazania immisji, które już zakłócają ponad przeciętną miarę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...