Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

otwarty parter- jednakowy gres wszędzie?


sevageivi

Recommended Posts

Witam

mamy otwarty parter (hall 11m2, kuchnia+jadalnia+salon ponad 60m2) i zastanawiamy się czy dobrym pomysłem byłoby położenie na większości powierzchni jednego rodzaju gresu. Jedynymi "urozmaiceniami" byłby salon i jadalnia z "dywanikiem" w innym odcieniu danego rodzaju gresu (konkretnie chodzi nam o SAVIĘ z MILO Tarasy http://www.milo-tarasy.pl/strona.htm ).

Czy możecie mi powiedzieć z własnego doświadczenia czy to by fajnie wygladało czy może jednak lepiej zrobić większą różnorodność na podłodze? Co z kuchnią? Czy położyć te same płytki gdzie wszędzie, czy może specjalnie na kuchnie zmienić kolor? Poza tym, jaki kolor podłogi w kuchni sprawdza się najlepiej?

 

Proszę o rady i pomysły, bo chcemy zamówić płytki a zapętliliśmy się w pomysłach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas co prawda nie są to płytki, tylko panele, ale identyczne na całej otartej części parteru (kuchnia, jadalnia, salon, korytarz, klatka schodowa). Pewnie wiele zależy od układu pomieszczeń - u nas nie wyobrażałam sobie, żeby któreś z nich można było "odciąć"... Efekt na zdjęciach w dzienniku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my się zastanawiamy nad następującymi opcjami:

1. wiatrołap, hall, jadalnia, salon - te same kafle "główne" + w salonie dywanik z innego odcienia

kuchnia - inny odcień kafli

 

2. wiatrołap, hall - te same kafle,

jadalnia+salon - drugie kafle w 2 kolorach (dywanik po środku salonu)

kuchnia - inny odcień kafli

 

Nadal nie wiem co z kuchnią.. czy wrzucać tam inne kafle czy nie... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wyszłam z założenia że jednolitość i prostota jest najlepsza... (na ścianach się powyżywam- można kolorować co pare sezonów)...

na dole mamy ponad 85m2 i wszystko jedziemy tym samym gresem...- bardzo jasnym, prawie biało-kremowy, dlatego np. w wiatrołapie dam bez fug ale pozostałe wszystkie pomieszczenia z fugami,

kuchnia, jadalnia- salon- to są otwarte pomieszczenia i łaczą się z sobą bez żadnych ścian,

hol, łazienka, gabinet- wszędzie to samo....

za tydzień zaczynamy układać ale wszystko już kupione,...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie dywaniki z gresu czy drewna w innym kolorze wyglądają fajnie na wizualizacjach. Jeśli chodzi o mnie, to widzę jednak duży minus - co, jeśli za jakiś czas zmienimy stół, albo wypoczynek... Jak uda się trafić w rozmiar, to super, ale jak na przykład będzie zupełnie innych rozmiarów, w innej fakturze, w zupełnie inną stronę... Znowu wychodzi moje skrzywienie, że musi być równo, bo pewnie dla wielu osób wcale nie musi... Jednak chyba nie będzie ciekawie wyglądało, jak dywanik będzie kwadratowy, a narożnik nagle z kwadratowego zmienimy na prostokątny i jeden jego bok będzie wystawał poza dywanik... Dywanik z gresu lub drewna oczywiście :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anna maria - też się nad tym zastanawiamy :) jednak salon chcemy jakoś wyróżnić tym dywanikiem, żeby nie było całkowicie jednolicie :) no ale cały czas się zastanawiamy...

 

A jasny gres polerowany się nam marzył.. ale idziemy w kierunku domu odpornego na brud :) m.in. kafle udające że są czyste nawet jak są zabrudzone.

 

to jest rzut naszego parteru (nasz domek jest w odbiciu lustrzanym, ale to teraz nie ma większego znaczenia)

http://img68.imageshack.us/img68/1891/rzutparter2rc9.gif

 

może macie jakieś propozycje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My drzwi jak widać z rzutu będziemy mieć tylko z wiatrołapu do części mieszkalnej, do łazienki i do pokoiku gościnnego. W łazience i w pokoiku kafle będą oczywiście inne, pytanie co z tą otwartą przestrzenią.

Czy pomieszanie różnych płytek nie wprowadzi "chaosu" ? Jeśli oddzielimy płytkami korytarz od jadalni i salonu, jak zrobić połączenie? jakoś łukiem, czy na prosto?

pomocy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie wyraźnie możesz wydzielić tylko kuchnię. Reszta musiałaby być po skosach, ewentualnie z dywanikami... Ja uważam, że najlepiej będzie jednolicie, a jeśli już chcecie wprowadzić jakiś inny kolor, to uważam, że nie powinny to być dywaniki, tylko jakieś "przypadkowe" wzory, które nie muszą wpółgrać z meblami w razie ich wymiany... Coś takiego jak u Soniki na przykład... (zdjęcie z widokiem na kuchnię, a konkretniej na piekarnik ;) ) http://forum.muratordom.pl/dom-soniki,t39563-4320.htm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez jestem za Jednolitościa...-tym bardziej jak wrzuciłaś szkic..

masz 1duża powierzchnię, nie oddzieloną ścianami, ew. mało dzielono- po co ci robić szatkowinice??

uwaga ze zmianą kanapy/stołu była bardzo trafna...

 

tylko przy wyborze na tak duże powierzchnie 1rodzaju kafli- musisz wiedzieć czego szukasz i jak to widzisz....,

my z tym od początku nie mieliśmy dylematów,..to akurat wiedziałam jak chcę i jak ma być, za to z innymi mamy..

progów też nigdzie nie planuję, ew. w wiatrołapie jak bedzie bardzo wiało, tzn. próg między wiatrołapem a holem bo jest otwarty na salon..

 

za 2-3tyg. może bede mogła już przedstawić ci zdjęcie, ale to przypomnij się wtedy na priv,...

 

"upstrokacać" będe sobie kolorowymi donicami, firanami, zasłonami- o ile będą, kwiatami, kanapą, serwetą na stół...etc...-

katalogi- mają to do siebie że tam wszystko pięknie wygląda....

przenieś to jednak na swoje realia,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wiatrołap, salon z jadalnią i dłuuuuugi korytarz są w jednym gresie. Kuchnia niby ma inny odcień, ale tylko niewielkie części wystające spod szafek, na większości jednak jest "dywanik z tego gresu który stanowi większość pozostałych podłóg. Połączenie dwóch kolorów stanowi próg z mozaiki łączącej oba kolory i ciągnący się aż przez cały murek oddzielający kuchnię od salonu. Podobna mozaika jest dookoła dywanika w kuchni, bo jakoś nie podobają mi się takie surowe połączenia.

 

Naprawdę nie rozumiem dlaczego boicie się dywaników. Przecież nie muszą one "leżeć" pod planowanym stołem. U mnie dosyć duży dywan, a właściwie kombinacja dywanów "leży" na środku salonu. Nie muszę się zastanawiać gdzie postawić meble bo zawsze widać w tym akurat przypadku moją pracę. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odradzam dzielenie tych stref na inne kolory

 

jedyne to moze kuchnia w innym odcieniu?

 

widzialam jeden fajny dom, gdzie kazde pomieszczenie bylo w innych plytkach i to wygladalo beznadziejnie, mimo ze plytki byly kazde same w sobie ladnie

 

te same plytki daja wieksza spojnosc i podkreslaja przestrzen

 

jedyne co bym zrobila moze to dywaniki w innym kolorze w salonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam cały dół domu w jednym kolorz gresu - alabastrion tubądzina. Polecam rozwiązania jednookolorowe - optycznie powiększa to przestrzeń i sprawia że "bezboleśnie" przechodzi się z jednej strefy do drugiej. Jeżeli boisz się wrażenia zbytniej monotonii na podłodze zawsze możesz pokombinować z kolorystyką ścian :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...