Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak to jest z tym leniwym chlopem polskim ?


lump praski

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

:D :D :D :D :D o to, to wlasnie.....

 

A w latach 80yh......a w latach 80ych.......a w latach 80ych.......... to jedlismy placki.

 

Juz wtedy bowiem chlop polski lezal do gory brzuchem jak na obrazie Wyspianskiego, w niebo spogladal i babie lato psul i tak sie do tego przyzwyczail, ze zostalo mu to do dzis.

a tak, tak ...

w latach 80 tych i wczesniejszych /czasy gomółkowskie i gierkowskie/ miastowi jedli prawie darmowe placki i popijajali prawie darmowym mlekiem ...

taka była bowiem durna polityka państwa socjalistycznego, ze ceny na zywnośc maja byc stałe i niskie ...

kosztem chłopa - of coure ...

 

miastowi chodzili prawie darmo do teatru i do kina i jeżdzilli prawie darmowymi srodkami komunikacji - czyims kosztem ...

wtedy kiedy pod blokiem mieszczuchom asfaltowano alejki, budowano piaskownice, place zabaw, stawiano latarnie, budki telefoniczne itp. - na wsi panowało wszechobene błoto i egipskie ciemności po zmroku ... ktos bowiem musiał miastowym zasponsorowac te infrastrukture ...

 

wcale mnie nie dziwi ze chłop polski nie chce juz dzis pracowac /nie tylko na polskiego lumpa z miasta siedzacego z pilotem przed TV lub wylegującego sie na balkonie .../

ale nie chce tez pracowac na Niemca czy Francuza (który dostaje 100 % dopłaty unijnej - na którą składa sie m. in. chłop polski ...) bo sam z 50% czy 60 % dopłaty wie, ze jego produkty (nawet lepsze) musza przegrać cenowo nie tylko z niemieckimi i francuskimi ( a wogóle po co te "dopłaty" i cały ten cyrk ... ? pomyslcie ...)

ale i z chińską czy tajska tandetą ...

ceny dumpingowe chińskich towarów (np. sok jabłkowy) są nie do przeskoczenia dla polskiego rolnika

bo gdyby Polak wynajał dzis Ukraińca do zbierania jabłek i wynajał samochód aby te jabłka odwieźć na skup - to musiałby dopłacić (ciekawe skad ma wziąść na dopłate ?) bo cena 1 kg jabłek przemysłowych (na soki, wina marmolade)to 10 gr

a cena kartonu soku jabłkowego rozcieńczonego wodą to ok 4 zł ...

ktos na tym zarabia - ale nie rolnik ...

 

inna sprawa to celowe wyniszczanie wieloletnich dostawców i upraw

bo np. amerykański koncern Gerber wykupił rzeszowską Alime po to tylko aby

zaprzestac produkcji soczków marchwiowych, truskawkowych, jabłkowych i papek warzywnych z dynią, kaszką, buraczkami itp

a produkuje za to (w Polsce !!!) soki ananasowe, bananowe, gapeifrutowe, pomarańczowe itp

podobnie Herbapolami które skupowały zioła, typu głóg, mięta, melisa, waleriana - teraz sprowadzamy to ze Szwecji i Szwajcarii, bo rzekomo tam rosną lepsze - a ceny leków sa takie, ze chorzy często odchodza z kwitkiem od okienek aptecznych

a obiecywane nie tak dawno rolnikom biopaliwa dzięki którym miały zniknąc ugory a rolnik miał miec zyski - gdzie są ?

gdzie Panowie Lepper? Kaczyńscy i Gertych ?

 

mozna by dłuzej wyliczac ... ale czy ktos to zrozumie - wątpie

 

w wyobrażni wielu - chłop polski będzie smacznie sobie zajadał grule z zsiadłym mlekiem omaszczone suto skwarkami i lezał na trawie pod gruszą

a miastowego nie będzie stac na takie luksusy i będzie narzekał ... zamiast kupic gospodarstwo i skosztowac tych luksusów ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej chodzi mi o elastyczność człowieka, no upraw też ale człowiek najważniejszy.

Kiedyś był nadmiar truskawek. Owoc delikatny i sezonowy, wszyscy płakali, że zgnije. Kuzyn nie płakał, ale w internecie znalazł odbiorce we Francji. Elegancko popakowali posortowany towar, wynajęli chlodnię w kilku i przepchnęli te truskawki za 2 zł zamiast po 30 gr u nas. Opłaciło mu się bez strajkowania. Ważne jest tylko jedno - sam to by sobie mógł nagwizdać, nawet jeżeli ma duże gospodarstwo i ciągle powiększa. Na szczęście w okolicy jest kilku takich jak on i umieją się dogadać. Sprzedawali już owoce na giełdzie towarowej gdzieś w Anglii, wysyłali jabłka do Ameryki pd :o . I nie narzekają.

 

A ja - nawet jak bym chciała, nie mogę zostać rolnikiem. Nie mam wykształcenia 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja - nawet jak bym chciała, nie mogę zostać rolnikiem. Nie mam wykształcenia 8)

 

 

 

co do lekarzy "rolników"

w moich stronach mase lekarzy kupiło pola ... nie po to by je uprawiac ale by brac dopłaty i nie płacic ZUS u ...

jest dokładnie tak jak za komuny - księzycowa gospodarka,

planowana przez bande unijnych urzedasów, którzy zyja z tego, ze tym sterują i redystrybuują

temu sie zabierze a temu sie dołozy ... na tym to polega

a przy okazji przyjmie sie szwagra - darmozjada do Agencji Restrukturyzacji Rolnictwa, ciocie do KRUSu, a wujo /poniewaz jest bez wykształcenia/ bedzie sprawdzał czy na jajach sa pieczątki zgodne z dyrektywą unijną ...

a wzrost cen zwali sie na rolnika, ze to wszystko przez niego - bo produkuje drogo i na siebie nie zarabia ...

 

p.s. 1

jednego lekarza - "rolnka" pytano czy choc wie gdzie ma swierzo zakupione pole - nie wiedział ...

zapytano czy moze choc wie w jakim powiecie - tez nie wiedział ... :-?

 

p.s. 2

dżemik z polskich truskawek z etykieta made in France i "polski " dzem ananasowy - tak, to nas czeka ... przepowiedział to juz dawno temu niejaki Korwin- Mikke

ale społeczeństwo nie bardzo chciało w to wierzyc ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

co do lekarzy "rolników"

w moich stronach mase lekarzy kupiło pola ... nie po to by je uprawiac ale by brac dopłaty i nie płacic ZUS u .....

 

niestety, skończyło się 8)

trzeba mieć wykształcenie rolnicze albo rodziców rolników i coś tam jeszcze, jakieś przepracowane lata. A szkoda.

 

Jak przepisy są głupie, to się z nich korzysta. Jeden wpuszcza wesele w koszty, inny rozlicza się z podatkiem na jakiś Malediewach a jeszcze inny sprzedaje truskawki do Francji czy kupuje pole żeby płacić KRUS. Póki ludzie główkują, jakoś się kręci. Najgorsze jest krzyczenie "należy mi się"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

niestety, skończyło się 8)

trzeba mieć wykształcenie rolnicze albo rodziców rolników i coś tam jeszcze, jakieś przepracowane lata. A szkoda ...

EZS

rolnikiem mozesz zostac wydzierżawiąjąc od rolnika hektar czy 10 hektarów pola ... i uprawiac na nim co Ci sie rzewnie podoba (oprócz maku i konopiii - of cours )

 

wydaje mi sie tez

ze jesli bedziesz elastyczna to kupisz 3 x po poł hektara (zamiast " na raz" 1,5 ha) i moga Ci nagwizdac jak po roku złożysz wniosek o dopłaty ...

 

a jak masz głowe do nauki - to co to za trudnośc zrobic eksternistycznie szybki kurs na rolnika ? papierek i dyplom w 3 m- ce :)

 

 

... a jeszcze inny sprzedaje truskawki do Francji ...

przez takich rolników jak Twój szanowny Kuzyn lamentują tacy jak lump praski ...

taaa

Kuzyn sie cieszy bo mu po 2 zł za 1 kg truskawek we Francyji płaca i dzięki temu ma co do gęby włozyc, zapłacić za srodki ochrony i opłacic podatki,

a lumpowi przez takie pomysły głod zagląda w oczy ...

... wszyscy stoimy nad glodowa przepascia ...

 

 

 

.... bez modyfikowanego ziarna wkrotce umrzemy z glodu ...

gdyby rolnik sie az tak nie wycwanił i sprzedawał truskawki dalej po 30 gr toby człowiek pewno jakoś wyżył ...

a tak ... ?

 

:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O , przepraszam Cie bardzo ! ! ! ! Co to,, to nie ! Nie jestem byle kim tylko lumpem praskim wiec nie mam balkonu tylko loggie ! ! I nie posiadam telewizora.

 

Tak wiec nie wyleguje sie z pilotem tylko ze stewartem. :D :D :D :D :D

 

Brawo, Brzoza ! O to chodzi, ze nie bylo i nie ma spojnej i sensownej polityki

 

w stosunku do rolnikow i rolnictwa. I ten rzad nie rozni sie w tym od innych rzadow.

 

 

Jak tylko ustalili odgornie, ze zboze sie nie oplaca uprawiac wystapil kryzys

 

zywnosciowy na swiecie......to wciskaja mi, ze tylko ziarno modyikowane....

 

A ja wiem, ze polski rolnik moze wyprodukowac wszystko co tylko rosnie pod

 

ta szerokoscia geograficzna - trzeba Mu tylko stworzyc warunki a nie

 

sprowadzac fatalna i naszpikowana cholera wie czym zywnosc z Chin.( rybki na przyklad )

 

 

Myslenie ma kolosalna przyszlosc . :D

 

Co do strajkow to sprbujmy przyjac, choc dla niektorych jest to trudne intelektualnie zadanie, ze ludzie nie strajkuja dla p r z y j e m no s c i.

 

A skoro placa p o d a t k i to maja prawo wymagac. Place - i wymagam od rzadu, ktory sobie dobrze zyje za moje pieniadze czyli podatki..

 

A jesli sie nie podoba to przenosze sie ze swoimi podatkami gdzie indziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skoro placa p o d a t k i to maja prawo wymagac. Place - i wymagam od rzadu, ktory sobie dobrze zyje za moje pieniadze czyli podatki..

 

wymagać to sobie możesz.... niestety kolejny rząd pokazuje gdzie ma szarego obywatela :evil: :evil:

 

wszyscy płacimy składki na nfz i co? idź do dentysty - może za pół roku cię przyjmie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma kogo wybierać :evil:

 

Od "upadku" komuny wciąż ci sami. Przechodzą z partii do partii. Jak chorągiewki na wietrze. Dbając wyłącznie o własny interes. W jakimś kabarecie było fajne podsumowanie (nie pamiętam jaki kabaret i dokładnie nie zacytuje) -

 

- Panie ministrze mówią że jest pan jak Wisła

- Bo pochodzę z gór?

- Nie, bo nie idzie pana od koryta oderwać

 

Przeciętny obywatel bezgranicznie wierzy w to co powiedzą w telewizji, w zależności co nadaje dana stacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodze sie - natomiast zastanawiajace jest to, ze 40 milionowy narod nie jest zupelnie w stanie wylonic nowej, mlodszej kadry politycznej - co by nie mowic taki Barack Obama w Polsce nie mialby zadnych szans.

 

To juz nawet nie chodzi o to, ze jest mulatem, co w moim pokoleniu nikogo nie dziwi, tylko, ze mlody, zdolny facet o duzym instynkcie politycznym ( jako jeden z nielicznych glosowal przeciw wojnie w Iraku ) , wyksztalcony ( wykladal prawo konstytucyjne ), dzialacz spoleczny z Chicago ( organizowal bezrobotnych w ubogich dzielnicach gdy padly tam huty ) - a w Polsce Komorowski i Walesa, Walesa i Komorowski i tak w kolko. W porywach - Pawlak. Zeby nie bylo to takie straszne to az smieszne.

 

 

 

A, i wszyscy teraz - to niech prezydent cos zrobi, uratuje nas. Jak dzieci A w Polsce prezydent nie ma za d n e j realnej wladzy - moze wetowac ustawy, ale Sejm wiekszoscia glosow ( dwie trzecie ) moze weto prezydenckie obalic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym wesołym kraju są ludzie młodzi, inteligentni, którzy mogli by coś zmienić , niestety są bez poparcia i pieniędzy. Za darmo nic nie ma, nie ma plakatów wyborczych, nie ma spotów w radiu i telewizji. Jeśli znajdzie się konkretny sponsor, to w późniejszym czasie upomni się o zwrot przysługi - więc mamy koło zamknięte.

 

Inna sprawa - starzy wyjadacze będą się trzymać rękami i nogami swojego stołka - nikogo młodego nie wpuszczą

 

ewentualnie wpuścić takiego na wiejską

http://www.add-fun.net/gallery/albums/1/0051.jpg

 

 

znikam na budowę odreagować te rozmowy o polityce :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy - polityk jest politykiem i Obama nie jest Wybawicielem ani Mesjaszem choc wielu go tak traktuje :D :D :D :D

 

Na poczatku wielu sponsorow tez nie mial, ale poszli w Internet i zaczely naplywac skladki po 20 dolarow od ludzi ( i wiecej tez oczywiscie ) i nabrali wiatru w zagle.

Pozniej przylaczl sie juz i wielki biznes bo na dluzsza mete nie jest na reke nikomu, ze Ameryka traci przywodztwo na swiecie. Nawet nie chodzi o militarne - tylko jak wczoraj powiedzial Biden - swiat potrzebuje sily naszego przykladu a nie przykladow naszej sily .

 

Chodzi mi o to, ze co by nie gadac na ta demokracje w Ameryce wyksztalcila ona mechanizmy, ktore pozwalaja sie mlodym politykom jednak jakos przebic - choc nie bez krwi i potu.

 

Obama na poczatku nie byl wystarczajaco czarny dla czarnych a dla bialych byl czarny - i bynajmniej nie w pozytywnym sensie :D :D Wygral tym, ze glosowal przeciw wojnie w Iraku i ze zamierza inwestowac w alternatywne zrodla energii . Bo zatankowanie samochodu szczegolnie dla ubozszych staje sie problemem plus galopujace ceny zywnoscii ........plus ludzie traca ubezpieczenia zdrowotne - firmy nie chca albo nie moga w nich partycypowac, 60 milionow Amerykanow jest bez zadnego ubezpieczenia medycznego.

 

W Polsce tych mechanizmow wylaniajacych ludzi z jakims pomyslem na przyszlosc chyba nie ma. Ilez mozna zajmowac sie tym co powiedzial wczoraj Walesa ? Kogo to obchodzi ? Moze tak uslyszymy co rzad robi, zeby uniezaleznic Polske od rosyjskich zrodel energii ?

 

Ale druga sprawa, ze ludzie w USA sa zaangazowani w dzialalnosc spoleczna i polityczna na szczeblu lokalnym. Widac to bardzo na prowincji - mniej w duzych miastach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w Polsce mamy zupełnie inny system. nawet jeśli udało by się znaleźć osobę kompetentną na miejsce prezydenta - co będzie mógł zrobić? NIC. Jest dokładnie tak jak napisałaś. Prezydent może co najwyżej zawetować ustawę. Realną władzę ma premier

 

Chodzi mi o to, ze co by nie gadac na ta demokracje w Ameryce wyksztalcila ona mechanizmy, ktore pozwalaja sie mlodym politykom jednak jakos przebic - choc nie bez krwi i potu.

 

Dokładnie tego u nas brakuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje jeszcze paru rzeczy :D :D :D :D np prawa opartego na precedensie.

 

Jak w krajach anglosaskich.

 

Jest niedoskanale, fatalne, i lepiej sie nie dostac w jego tryby , ale i tak lepsze od tego opartego na kodeksach - dzieki precedensom jakos nadaza ( z opoznieniem, ale jednak ) za zmianami i zyciem....... :D :D :D :D

 

Cos zaczynaja obywatele w Polsce przebakiwac o dywersyfikacji dostaw gazu - jakies 15 lat za pozno i jakby z reka w nocniku , ale k i e r u n e k dobry :D :D :D :D

 

Zamiast zajmowac sie klotniami z prezydentem, rzad by lepiej sie wypowiedzial co zrobi jak Rosja zakreci kurek z ropa ........ :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Moim zdaniem problem jest w braku umiejętności/chęci jak najlepszego sprzedania wyprodukowanych płodów. Na tym bazują różni cwaniacy, sprawiający że produkt w sklepie kosztuje drugi tyle, co otrzymuje rolnik.

Niechęć do zrzeszania się pozostała chyba po poprzednim ustroju... Ale trzeba postępować tak, jak wspomniany wyżej znajomy, który szuka zbytu dla swoich truskawek we Francji. Jeśli produkcja jednego rolnika jest za mała - musi się umówić z innym rolnikiem uprawiającym to samo. Wtedy jest większa szansa znalezienia odbiorcy w rejonie świata, gdzie cena jest wyższa na tyle, że opłaca się wysłać transport.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam.

Chłopi doskonale potrafią się zorganizować, bo do tego przez wieki zmuszeni byli w różnych sytuacjach, a jesli by nie współdziałali, to wsi polskiej dziś by nie było.

Rzecz w tym, że ustawodawstwo polskie jest nieprzyjazne dla takiego formalnego zrzeszania się, wymaga to od razu mnóstwa wydatków, dokumentów, formalności, kont, skarbników, księgowych i podatków - nieważne czy grupa producencka zarabia czy nie, ma płacić. Chłop swój rozum ma, jak mu każą płacić za dochody, których nie ma, no to ma w doopie takie ułatwienia.

Najlepiej mieć zaprzyjaxnione sprawdzone gospodarstwo i raz na jakiś czas zrobic w nim większe zakupy warzyw, mleka, nabiału, jaj czy mięsa. Inaczej - wierzcie mi, pojęcia nie macie, jakie świństwa dla Was w sklepach na półkach przygotowali. Jak się dowiadywałam, to wierzyć nie chciałam.

Constar to pikuś przy tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...