Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Róże na klombie


Recommended Posts

Postanowiliśmy zmodernizować klomb. Z obecnych róż zrobimy zewnętrzny krąg dosadzając róże ze środka, a w środek damy okrywową róże

zrobiliście już? bo pytasz o nawożenie w drugim wątku, a ziemię dobrze przygotowałeś jak sadziłeś w zeszłym roku?

czy jak sadziłeś robiłeś tylko dziury i wsypywałeś lepszą ziemię?

 

a co do róż

w mojej starej książce o różach Lili Marleen to odmiana róży bukietowej wielkokwiatowej, floribunda Kordes 1959, czyli bardzo dawno wyprodukowana przez znakomitego hodowcę

Od Niemców wiem , że teraz sadzą głównie róże "Meidiland Roses" seria "Town&Country', chyba nie pokręciłam, to najbardziej odporne na wszystko róże, z czerwonych polecają Fire Meidiland, podobno najlepsza

tak mw wygląda, zdjęcie z internetu, w rzeczywistości bardzo ładna

http://images33.fotosik.pl/354/2e7075117eabeda8.jpg

no i tą La Sevillana

czy tam gdzie mieszkasz nie ma takich na ulicznych rabatach, które by Ci pasowały? może wtedy zadzwoń do zieleni co to za róże i gdzie kupują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed sadzeniem nawiozłem ziemi kompostowej a w następnym roku dosypałem torfu i to wszystko co dla nich zrobiłem jeśli chodzi o ziemie. Czy przesadzać jesienią, czy zaczekać do wiosny. Jaka pora będzie najlepsza, czytałem o oborniku wrzucanym do dołka co ma poprawić wegetacie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Torf jest materiałem higroskopijnym, włóknistym.

W suche dni, ściąga wodę z ziemi, i odciąga ją także z korzeni rośłin.

Nadaje się tylko do mieszanek glebowych, jako rozluźniacz.

W Łodzi ciepło, więc możesz jesienią.

Obornik to nawóz organiczny. MOzna dawać na doł dołka, ale trzeba to przykryć ziemią na 5cm, żeby korzenie nie dotykały go, bo poparzą się od zagęszczonego nawozu. Jak róza dorośnie, a bryła korzeniowa rozrośnie się, to sama trafi na już rozłożony obornik. Jesienią można róze okrywac obornikiem, byle nie dotykac bezpośrednio pnia. Woda z opadów i śniegu, wmyje związki mineralne do podłoża, a pozostała sciłoka utworzy na glebie wasrtwe chroniąca przed parowaniem gleby. Można wiosną przekopać płytko obornik ( optymalnie koński), wtedy polepszysz dodatkowo strukturę gleby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haniu ale Pepi ma sporą powierzchnię, ileś tam róż jest na m2. To się nie da dołkami :D

Pepi jeśli chcesz je wykopywać żeby zagęścić to ja Ci radzę, za radą mojej ogrodniczki, wykopać teraz te róże i zadołować, tzn wykop gdzieś z boku dziurę poukładaj krzaki zielonym do góry jeden obok drugiego i zasyp dobrze korzenie, możesz wyżej zasypać, nic się nie stanie, byle nie zasuszyć, nic nie obcinaj, zrobisz to wiosną

 

- kup pehametr Helliga i zbadaj glebę, optymalne pH dla róż 5,5 -7,

jak będzie pH 7 i powyżej daj torfu kwaśnego, mw worek 80l na 10m2,

jak będzie poniżej 5,5 daj dolomit (wapno magnezowe) - 50g na m2 podnosi pH o mw 1

 

A teraz przygotuj ziemię i pamiętaj że to nie apteka, ale mw trzymaj się dawek:

- kup obornik, najlepiej bydlęcy, taki co już trochę poleżał - 10-15 kg/m2 - taka ilość dotyczy obornika od chłopa z obory :wink: bo jest baaardzo ciężki

- superfosfat potrójny 40g/m2

- siarczan potasu 60 g/m2

- ew dolomit jeśli masz z kwaśną ziemię

Wszystko to staranie rozsyp/rozłóż i dokładnie głęboko przekop i niech leży przynajmniej miesiąc

w międzyczasie szukaj drugiej róży :D

Jeśli będziesz mieć korę (rozluźnia glebę nadaje się zwłaszcza do gliniastej), torf odkwaszony (zatrzymuje wodę nadaje się zwłaszcza do piaskowatej ziemi) albo kompost to dodaj przed przekopaniem, im bardziej wzbogacisz strukturę ziemi tym lepiej

Na początku października wsadzaj róże do ziemi. Przygotuj też na boku trochę lepszej ziemi żeby na zimę zasypać krzaki

 

Jest takie stare powiedzenie róże sadzone jesienią same rosną a sadzone wiosną trzeba prosić żeby rosły

 

Haniu i różane ogrodniczki zweryfikujcie to ale tak zdroworozsądkowo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pepi napracowaliście się oooogromnie a efekt chyba nie taki jaki oczekiwaliście, ja nie zmuszam :D Wasz ogród i Wasze wybory

wg mnie teraz wygląda to nieciekawie, ile ta mikra różyczka ma wysokości? chyba nie przekracza 20 cm? ja bym posadziła gęsto z 4- 5 na metrowej długości, wyjdą Ci chyba ze trzy rzędy czyli obwódka o szerokości poniżej metra... :-? a reszta? Na moje oko już metrowej szerokości pas róż ciężko będzie utrzymać żeby to jakoś wyglądało

 

o rododendronach też Ci dobrze radzą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różyczki mają ok 30-40cm wysokości. Nie podoba nam się to że gatunek ten jest mało okrywowy tzn. za mało zakrywa ziemie, widać chwast i nie jest to ładne. Może jak je zagęścimy, na naszych różach liść jest tak mizerny, że szkoda gadać on też nie zakrywa ziemi. Myśleliśmy wcześniej o zakorowaniu, ale pomysł upadłm, większe zmiany przed nami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 6 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...