Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Twierdzą że w ciągu 6 miesięcy będzie umowa (się nie przemęczają :roll: ) a w ciągu 6 kolejnych wybudują mi gazociąg do granicy (cóż za szalone tempo! :wink: )

Zależy mi, żeby mieć ogrzewanie na następną zimę i zastanawiam się czy przewidywać 1.5 roku, czyli pół roku opóźnienia to nie jest za bardzo optymistycznie?

Jakie macie doświadczenia z wykonywaniem gazociągu przez pgnig? Bo mi się nie chce tracić czasu na bujanie się z tym samej, ale jak mam potem grzać piecykami to ja dziękuję...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/105970-jak-gazownia-m%C3%B3wi-rok-to-liczy%C4%87-ile/
Udostępnij na innych stronach

Twierdzą że w ciągu 6 miesięcy będzie umowa (się nie przemęczają :roll: ) a w ciągu 6 kolejnych wybudują mi gazociąg do granicy (cóż za szalone tempo! :wink: )

Zależy mi, żeby mieć ogrzewanie na następną zimę i zastanawiam się czy przewidywać 1.5 roku, czyli pół roku opóźnienia to nie jest za bardzo optymistycznie?

Jakie macie doświadczenia z wykonywaniem gazociągu przez pgnig? Bo mi się nie chce tracić czasu na bujanie się z tym samej, ale jak mam potem grzać piecykami to ja dziękuję...

 

Moje doświadczenie jest takie:

 

Pierwszy dokument jaki złożyłem w gazowni to poczatek roku 2006. Do pociagnięcia 42mb gazociągu. Zaproponowali termin podłączenia gazu na jesień....2009 :o jesli to oni mają być wykonawcą. Pokrywają wtedy całość gazociągu a ja płace za przyłącze. Jeśli zgodze się jednak na wybudowanie gazociągu na własny koszt (8000) to moge to zrobić szybciej (okoła roku) a przed jego uruchomieniu podpisujemy umowę i ja im ten gazociąg sprzedaje. Znalazłem wykonawce za te pieniądze (8000) więc gaz będe miał już za około 1mc. Rura jest już w ziemi teraz czekam na papierologie.

 

Hmmm co do umowy :wink: . Miała być za 3mc, potem za 6 potem...potem nie wiem za ile. Nikt tam nie odbierał telefonów. Ogólna tragedia. Moja rada. Znajdź wykonawce, który na Twoim terenie zajmuje się ciagnięciem gazociągów i ma kontakty w gazowni. To niesamowicie przyspiesza papierologie.

 

Reasumując gaz bede miał około 2,5 roku po pierwszym kontakcie z gazownią. Gdyby nie mój wykonawca byłoby z pół roku dłużej. Gdybym nie wykonał gazociągu na własny koszt z opcją odsprzedaży go gazowni dodatkowy rok.

 

Pociągnięcie prądu i H2O w porównaniu z gazem to mały pikuś.Ogólnie to się nadaje do komisji Palikota. 2,5 do 3,5 roku papierologi, pozwoleń, zezwoleń itd. a ekipa przyszła o 6.30 i o 14.30 zakomunikowali, że jest po robocie (42mb gazociągu + skrzynka + 8mb przyłącza + instalacja domowa). To jest chore :evil: .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/105970-jak-gazownia-m%C3%B3wi-rok-to-liczy%C4%87-ile/#findComment-2596346
Udostępnij na innych stronach

w 2006 roku odpisali, że o ile w ogóle to inwestycja 2010 :cry:

w 2007 roku sami podesłali, że inwestycja na 2009 :-?

w 2008 roku z nienacka przysłali, że mam przyjechać podpisać umowę :o po miesiącu rurociąg miało już całe osiedle :D

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że KTOŚ zamieszkał w 2008 na osiedlu 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/105970-jak-gazownia-m%C3%B3wi-rok-to-liczy%C4%87-ile/#findComment-2596757
Udostępnij na innych stronach

Czyli generalnie nie wygląda to optymistycznie...

Może ktoś jakieś ma pozytywne doświadczenia z gazownią jednak? Niezależnie od tego jak mało prawdopodobnie to brzmi? :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/105970-jak-gazownia-m%C3%B3wi-rok-to-liczy%C4%87-ile/#findComment-2598648
Udostępnij na innych stronach

Znajdź wykonawce, który na Twoim terenie zajmuje się ciagnięciem gazociągów i ma kontakty w gazowni. To niesamowicie przyspiesza papierologie.

 

Tylko i wyłącznie tak! Ja też próbowałem po dobroci i po kilku miesiącach, gdy nic nie załatwiłem, dopiero poszedłem po rozum do głowy i skontaktowałem się z Panem Wykonawcą-Załatwiaczem.

 

Inaczej miałbym gaz na greckie Kalendy. A tak to _mam szansę_ do końca tego roku.

 

Dramat, rozpacz, granda i skur..syństwo. Tak mogę podsumowac Gazownię Warszawską (i pewnie całe PGNiG).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/105970-jak-gazownia-m%C3%B3wi-rok-to-liczy%C4%87-ile/#findComment-2598925
Udostępnij na innych stronach

Czy u Was w gazowniach tez wymagają tony dokumentów:aktualnego wtórnika (wydruk i CD) i oryginalnej karty rejestracji wtórnika(Nie ksero),władających działkami i kilku innych? W ubiegłym roku nie było to potrzebne.Czy mają jakieś podstawy prawne do tego?

Zwariować można!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/105970-jak-gazownia-m%C3%B3wi-rok-to-liczy%C4%87-ile/#findComment-2598941
Udostępnij na innych stronach

Czy u Was w gazowniach tez wymagają tony dokumentów:aktualnego wtórnika (wydruk i CD) i oryginalnej karty rejestracji wtórnika(Nie ksero),władających działkami i kilku innych? W ubiegłym roku nie było to potrzebne.Czy mają jakieś podstawy prawne do tego?

Zwariować można!

 

O dżizas - nie nastrajacie mnie poztywnie, ani trochę!!! :o :evil:

No cóż - chwalmy boga za nienormowane godziny pracy :wink: i do roboty :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/105970-jak-gazownia-m%C3%B3wi-rok-to-liczy%C4%87-ile/#findComment-2599165
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...