Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak i czym wykończyć drzwi sosnowe


Łukasz kraków

Recommended Posts

wlasnie skonczylam malowac drzwi w gabinecie :D

 

1.przygotuj sobie wszystkie niezbedne utensylia ;-)

2. porządnie przeszlifuj drzwi papierem ściernym (60tka)

3. odkurz - przetrzyj wilgotną ściereczką

4. nałoż pierwszą warstę farby/ bejcy / lakierobejcy czy czym tam chcesz malować*

5. jak wyschnie to przeszlifuj całe drzwi drobnoziarnistym papierem ściernym (240 a jeszcze lepiej 400, ale ostatnio w żadnym markecie nie mogłam takiego znaleźć, najdrobniejszy mieli 240 właśnie)

6. odkurz

7. pomaluj drugą warstwę

8. przynieś krzesełko, usiądź i patrz na własne dzieło - co też ja niniejszym czynię :D

 

możliwe, że sa jeszcze inne, lepsze sposoby malowania drzwi - u nas powyższy sprawdził sie bardzo dobrze

 

* malowaliśmy dulux'em emalia akrylową do drewna i metalu, aksamitną w kolorze kości słoniowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

1.przygotuj sobie wszystkie niezbedne utensylia ;-)

 

Tu dodam jedną uwagę. Być może kupisz od razu dobry pędzel - więc nie będzie problemu - ja tak na początku nie zrobiłem. Miałem kiedyś kupione 3szt za 4zł - były na tyle dobre ile kosztowały - narobiły mi tylko dodatkowej roboty (trudniej było nałożyć nimi cienką warstwę, włosie zostawało na zasmarowanych fragmentach drzwi). Jak kupiłem "nie z promocji", droższy, pod którym nawet jakaś firma podpisała, różnicę od razu się odczuło... drzwi też jakoś ładniej wyglądały.

 

7. pomaluj drugą warstwę

 

I nawet trzecią a może i czwartą :-)

Z kolejnymi warstwami efekt coraz bardziej mi się podobał - ale jakiś umiar trzeba mieć :-)

 

--

Pozdrawiam,

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam sosnowe zewnętrzne, zrobiłam tak

(uważan że nowe, surowe drewno malować farbą olejną to profanacja drewna...)

1. nie szorowałam papierem bo drzwi były nowe, surowe drewno

2. impregnat kolorowy

3. drugi raz impregnat ale po ok 12godzinach

4. podkład bardzo cienki POKOSTU od ciemnienia sosny

5. Lakier bezbarwny do zewnętrznych powierzchni, a po 50 godz. pomaluję kolejny raz- można po 24 ale czasowo wyjdzie mi dopier teraz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie wypraktykowalam,ale czytalam w jakims poradniku ze:

Drewno sosnowe po przeszlifowaniu(inne moze tez) trzeba troche zwilzyc ,odczekac i wtedy drobne wlukienka "nastrosza" sie.Trzeba to jeszcze raz przeszlifowac i powyurzyc to nawilzanie i przeszlifowanie.moze jeszcze 2-3 razy? podobno jest doskonaly efekt-super gladkie.

 

A czy ktos samodzielnie robil drzwi z "przecierka" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem tak:

1. Surowe przeszlifowane papierem ściernym, różnym w zależności od potrzeby, od 80 po 200

2. Dwa razy malowane bezbarwnym podkładem impregnującym Sadolin BASE i znowu papierki :lol:

3. Pierwsza warstwa lakierobejcy Sadolin Ekstra, i standardowo papierek

4. Druga warstwa ostateczna, wyszło gładziutko, więcej warstw nie planuję bo zacznie zanikać naturalne usłojenie a kolor już odpowiedni

Drzwi wyglądają jak za 1000 od stolarza.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu dodam jedną uwagę. Być może kupisz od razu dobry pędzel - więc nie będzie problemu - ja tak na początku nie zrobiłem.

 

Farbę najwygodniej wałeczkiem :-)

Z pędzli polecam pedzel ze sklepu plstycznego - z baaaardzo mięciutkim włosiem. Tani nie jest, ale nie zostawia smug.

 

Jednak z tego, co autor wątku pisze, to malowanie (farba), nie wchodzi w grę. Jak na mahoń to pewnie bejcowanie, tuaj rodzaj pędzla nie jest az tak ważny.

 

U mnie malowanie wałkiem tak wyszlo:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/iUOqws2vBxioeaQ0PB.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Zielony Listku!

napisz prosze jakie warstwy po ko,lei, jakiej firmy produkty? Efekt suuper!

dzieki

 

Dzięki :-)

Malowałam 4 razy farba akrylowa do drewna - wałeczkiem, a w zakamarkach mięciutkim pedzlem. Po pierwszym i po trzecim malowaniu przetarłam delikatnie drobnym papierem ściernym i zeszlifowałam zacieki. Lepiej dac więcej warstw, ale cienkich, nie ma co grubo malowac bo wtedy nierówno wychodzi i zacieki sie robia.

 

Nie uzywałam żadnej farby podkładowej ani na wierzch nie dawałam żadnego lakieru.

Od kilku lat zarówno do drewna jak i do ścian uzywam farb Fluggera.

Rozsądna kombinacja ceny i jakości.

Akrylówek jest mnóstwo w marketach, parktycznie każda firma "farbowa" ma, ale polecam Fluggera (albo jakąś inną z górenej półki) - bardzo ładnie się rozprowadzają, po pomalowaniu nie odpryskuja, są odporne na zadrapania i szorowanie, warto wydac troszkę więcej kasy (we Fluggerze puszka 0,75 kosztuje gdzieś do 30 zl, zależnie od typu). Ja uzywam głównie w opcji matowej i półpołysk. Aha, we Fluggerze nie ma gotowych kolorów - kolor wybiera sie ze wzornika (oj jest z czego wybierać :-)) i na miejscu mieszają.

 

Jesli chcesz to mogę dokładnie na puszce sprawdzic jaka to farba.

Ale wystarczy powiedzieć, że chodzi o farbę akrylową do drewna.

 

Ja malowałam drzwi sosnowe kilkuletnie, wczesniej lakierowane, więc je trochę oszlifowałam (głównie żeby zmatowić i wyrównać zadrapania, nie całkiem do żywego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Ja też przymierzam się powoli do samodzielnego wykończenia drewnianych drzwi. Z powyższych wypowiedzi wiem już mniej więcej, co po kolei, muszę tylko wybrać się do sklepu po odpowiednie materiały. I tu pojawia się problem, bo nie wiem jeszcze, w jaki kolor ostateczny drzwi będzie mi odpowiadał.

I jeszcze jedno. Drewniane drzwi dokupiliśmy tak, by pasowały wzorem do tych, które już w domu są. I teraz nie wiem, jak pomalować te już istniejące.

Czy powinnam zeszlifować to co na nich jest i dalej malować jak te nowe? No ale surowe to one już nie są... :-? I co z tym zrobić?

Wspomóżcie proszę radą :)

 

Oto wzór nowych drzwi (które dopiero przyjadą

 

http://images40.fotosik.pl/55/247042b025c5916d.jpg :D

 

a tak wyglądają te, które już zastaliśmy w domu

http://images44.fotosik.pl/55/d4ad3563b611f4f2m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy jak będziemy malowali, czy drewno będzie prześwitywać czy nie. Jak tak to świeże drzwi czyścimy np. denaturatem jak chcemy bejcujemy lepszą bejcą nie na wodzie. Malujemy caponem w celu zabezpieczenia drewna i lakierem bezbarwnym połysk lub mat 1 warstwa lakieru przeszlifować 180 papierem i druga. Najlepiej malować leżące drzwi bo jak nie mamy wprawy to zrobimy zacieki. Drzwi najlepiej jest wyczyścić proste ściany szlifierką kontową i papierem na rzepy. W zależności jaki mamy lakier możemy zacząć od 60-80 i kończymy na 120. Trudno dostępne miejsca szlifierką oscylacyjną a pewne o ile to wymaga chemicznie środkami do usuwania lakierów. Przed bejcowaniem robimy próbę bejcy czy nam spasuje na jakimś kawałku drewna. Do malowania stosujemy pędzel w trudno dostępne miejsca a potem malujemy wałkiem runo 4mm. No przynajmniej ja bym tak zrobił :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno. Drewniane drzwi dokupiliśmy tak, by pasowały wzorem do tych, które już w domu są. I teraz nie wiem, jak pomalować te już istniejące.

Czy powinnam zeszlifować to co na nich jest i dalej malować jak te nowe? No ale surowe to one już nie są... :-? I co z tym zrobić?

Wspomóżcie proszę radą :)

 

Nieuwaznie czytasz posty :-)

 

A co masz na tych starych, lakier czy farbę?

Jesli bedziesz malowac farbą kryjącą to nie ma potrzeby czyścić (szlifować czy opalać itp.) starych drzwi do żywego drewna, wystarczy zmatowic dokladnie drobnym papierem sciernym żeby lepiej nowa farba trzymała. Ewentualnie mozna dac pierwszą warstwę ze specjalnej farby podkladowej (polepsza przyczepność), ale to nie jest koniecznie.

 

Chyba, że stare drzwi mają jakies widoczne zacieki albo rysy - wtedy warto je wyszlifowac na równo (większe ubytki oczyścić i wypelnić szpachlą do drewna), w przeciwnym wypadku po ponownym malowaniu będa mimo wszystko widoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałabym "zakrywać" farbą struktury drewna. Dlatego myślę o pomalowaniu drzwi impregnatem, a potem lakierem. Tylko nie wiem, czy wówczas odcień nowych drzwi będzie taki sam, jak starych...

Nie wiem czy da się to dojrzeć na fotce, ale na starych drzwiach jest jakaś warstwa lakieru i tak naprawdę, to nie są takie stare :D Po prostu były zamontowane w wykańczanym domu, polakierowane i tak zostawione na parę lat. Są praktycznie nie używane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniaaa nie malujemy impregnatem! To jest tłuste badziewie i lakier nie trzyma. Stosujemy podkład celulozowy czyli capon. A stare od nowych jak są z tego samego drewna np sosna to nic się nie dzieje tylko z czasem drewno ciemnieje od promieni słonecznych i należy je troszkę więcej zeszlifować aby się dobrać do naturalnego odcienia drewna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...