Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiata czy garaż?


Pyza

Recommended Posts

Widzisz nie jestem użytkownikiem wiaty, ale jak zaczynałem budować dom to mimo wąskiej działki (18m) wiedziałem jedno jak dom to musi być garaż. Dość skrobania szyb, pilnowania akumulatora itd. A jak ktoś potrafi coś przy wozie zrobić samemu np. wymienić klocki hamulcowe i wypadnie jesienią lub zimą to chyba lepiej w garażu niż pod wiatą w zimnie i na wietrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiata plusy:

- tania konstrukcja

- brak bramy garazowej (problemy)

- szybki wjazd i wyjazd

minusy:

- widać autko (złodzieje)

- zimą nie ociepla się

- niski komfort prac przy samochodzie zimą

 

Garaż plusy:

- autko chronione i nie kusi

- ogrzewa się zimą

- chłodne wewnątrz latem

- wyższy komfort napraw (drobnych zimą)

- można mieć warsztacik

minusy:

- brama (zamykanie otwieeranie)

- utrzymanie czystości

- raczej zwasze lub prawie zawsze jest w nim bałagan.

 

Jak widzisz oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy.

Te co wypisałem to tak naszybko. W garażu połączonym z domem jeszcze jest problem spalin przenikających (czasami) do środka domu.

 

Ale samochody to mój konik więc będę miał garaż w bryle domu z kanałem, tak abym kończąc drobne ulepszenia mego auta o 1-2 w nocy nie musiał chodzić po dworze (garaż oddzielnie) lub żeby mi nie przymarzały rączki do kolektora (wiata-zimą).

 

Wybór należy do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedną rzecz trzeba wziąć pod uwagę: czy w garażu trzyma się tylko samochód, czy też inne rzeczy.

My początkowo chcieliśmy zrezygnować z garażu, ale potem doszliśmy do wniosku, że musi być, bo gdzie postawimy wszystkie rowery? Gdzie damy deskę windsurfingową (ma 3 metry długości i wnoszenie jej na strych nie wchodzi w grę)? Bagażnik samochodowy na dach? Kosiarkę? Ewentualny inny sprzęt ogrodowy?

W tej chwili mamy sporą piwnicę i wszystkie te rzeczy ledwo się w niej mieszczą. A w nowym domu piwnicy nie będzie. Więc garaż musi być. Przy okazji TAKŻE na samochód... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedną rzecz trzeba wziąć pod uwagę: czy w garażu trzyma się tylko samochód, czy też inne rzeczy.

Na inne rzeczy (kosiarki, taczki itp.) przewidujemy taki "drewniany domek" (nie wiem jak to inaczej nazwać :-? ) w głębi działki - ale to pod warunkiem, że nie będzie garażu.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie do końca tak jest.

Szyb nie musisz skrobać w zadaszonym aucie jeśli wjechałeś pod wiatę

suchym samochodem. Natomiast jak jest mokro (plucha a w nocy mróz)

lub duża wilgotność to nie ma szans - skrobaczka w rękę i poranna gimnastyka.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki drewniany domek kulturalnie można nazwać domkiem ogodnika lub zwyczajnie szopą. A wracając do tematu. Wjeżdzasz w ziemie do ciepłego garaży wTwoim ukochanym domku i wszystko się z samochodu topi, topi się śnieg, błoto lód sól i czy na pewno tego chcesz w swoim ukochanym domu. Polecam nie ogrzewany garaż poza bryłą budynku. Przed okiem złodzieja nic się nie ukryje nawet jak go schowasz na strychu.

Nawet zwykły blaszak (którego nie polecam ze względów estetycznych) uchroni Cię od szrony na szybach. Kiedyś miałem samochód w duży mróz pod wiatą i szyby mi nie zamarzły- dokładnie nie wiem na czym to polega.

O akumulator przy nowym wozie nie trzeba się martwić to nie to co w maluszku, postał chwilę i już do prostownika albo żona za rozrusznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

woodie,

- to co stopnieje to spłynie do kratki na środku garażu, zostanie co najwyżej trochę piachu (ale zawsze),

- mimo wszystko mur + drzwi garażowe trochę trudniej sforsować niż inną kombinację np.: w blaszaku,

- z brakiem szronu jest tak, że pod wiatą jest przewiew, a poza tym szadź jak opada to nie osiada na szybach samochodu i nie pogrubia sukcesywnie warstwy zamarźniętego lodu.

Ale co w przypadku gołoledzi w dzień i mrozu w nocy - gwarantuję Ci skrobanie. (wiem coś o tym bo stawałem pod wiatą przez 3 lata)

- co do akumulatorów to w 100% się zgadzam (chociaż stwierdzono mniejszą trwałość akumulatorów w samochodach trzymanych na wolnym powietrzu cały sezon)

 

Pozdrawiam

[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tadek^

Mam wiate od 4 lat, przy mrozach do -35C i duzych opadach sniegu. Czasem snieg zasypie tylna szybe, wiekszosc zimy - listopad-maj, nie musze nic robic. Ale w wiacie mam kontakt do ogrzewania bloku silnika, gdzie zostawiam auto wlaczone na noc.

 

Na kosiarke i narzedzia mam inny maly budynek. Reperowanie auta zostawiam mechanikowi.

 

Acha, moje narty, deske windsurfingowa i maszt, znacznie dluzszy niz sama deska, trzymamy w przestrzeni miedzy dachem i sufitem wiaty.

 

Powyzsze uwagi nie maja sluzyc jako pean na czesc wiaty. Mialem i garaz i wiate. I z jednym i z drugim da sie jak trzeba zyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

skoro dyskusja w dużej części dotyczy skrobania to zdradzę pewien sposób na jego uniknięcie. Od dwóch lat nie mam skrobaczki a autka stoją pod chmurą.

Wystarczy 1,5 l butelka po mineralnej z gorącą wodą i po odpaleniu autka i polaniu ową wodą .......ruszamy w drogę !!!

Proste ???? No i nie zapomnijcie przyjrzeć się minom sąsiadów nieco zapoconych od skrobania szyb !!! Co za niezapomniany widok !!!

Pozdrawiam

PS. stawiam na wiatę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja o plusach i minusach z innej strony.

 

Pyza, zastanawiasz się nad wiata poza bryła budynku i szopą na sprzęt.

 

Poza budynkiem będą dwa małe "budyneczki"

 

jaką masz powierzcnie działki, żeby to pobudować i mieś trochę ładnej wolnej przestrzeni wokó domu??

 

Bo będzie za moment nawtykane i straci się to co najfajniejsze, trochę własnej, ładnej przestrzeni za domem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja o plusach i minusach z innej strony.

 

Pyza, zastanawiasz się nad wiata poza bryła budynku i szopą na sprzęt.

 

Poza budynkiem będą dwa małe "budyneczki"

 

jaką masz powierzcnie działki, żeby to pobudować i mieś trochę ładnej wolnej przestrzeni wokó domu??

 

Bo będzie za moment nawtykane i straci się to co najfajniejsze, trochę własnej, ładnej przestrzeni za domem.

 

Mam 33 ary, starczy :wink: :D ?

Wiata stanie przy domu, a komórka (2x2metry) w ogrodzie - ogrodu mam 60x40 metrów. Chcę ją (komórkę) postawić wśród krzaków i drzew, coby nie za bardzo była widoczna :D .

 

Pozdrawiam serdecznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w wiacie mam kontakt do ogrzewania bloku silnika, gdzie zostawiam auto wlaczone na noc.

A to w jakim celu?

 

Acha, moje narty, deske windsurfingowa i maszt, znacznie dluzszy niz sama deska, trzymamy w przestrzeni miedzy dachem i sufitem wiaty.

Czy ta przestrzeń jest zamykana w jakiś sposób (czy to jest soś w rodzaju strychu). Proszę o trochę więcej szczegółów.

 

Pozdrawiam seredcznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w projekcie miałem wiate przed ktora było wydłużone zadaszenie. Budowlani namówili mnie żeby zabudować. i poszedłem na to nie przemyślałem całej sprawy. dopiero po zabudowaniu okazało sie ze moj garaż ma 4,5 m dlugości. Całe szczescie ze mam mały samochodzik.

bo limuzyna nie wejdzie. a gdyby pozostała wiata nie byloby problemu cala limuzyna pod dachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...