Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziemakowa Klementynka - Dziennik Bojowy :- )


Recommended Posts

W dniu 25 lipca, Roku Pańskiego 2008, na dzień przed moimi ... urodzinami, zakopano pierwszą koparkę na naszym placu budowy ...

Wspomniana koparka zatonęła na podjeździe ok. godziny 10.00.

Już myślałam, że będę miała kupę złomu w ogrodzie na skalniaczku albo ew. oryginalny akcent architektoniczny w salonie, ale niestety ...

Panowie wydostali koparkę i prace były kontynuowane.

 

Od tej pory jednak nasz plac budowy zmienił się w plac bojowy i tak już pewnie zostanie do końca.

 

Budujemy w Milanówku pod Warszawą. Za cel obraliśmy projekt Klementynka pracowni Archipelag.

 

Mam nadzieję, że starczy mi zapału żeby co jakiś czas zapisać tutaj wiadomości z frontu i wrzucić kilka fotek ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Zabieram się za uzupełnienie informacji o naszej budowie.

W szczególności chodzi mi o uzupełnienie dokumentacji zdjęciowej.

Słownie nie będę się realizować bo pora jest bandycka i powinnam już dawno iść spać a nie po sieci w branży budowlanej szaleć :- )

 

Tak wyglądała nasza działeczka, zanim cokolwiek zaczęło się na niej dziać.

Mieliśmy już pozwolenie na budowę, zaklepaną ekipę i mgliste pojęcie co nas jeszcze czeka ...

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1KmvHU36I/AAAAAAAAAU8/zip5y8GVRw4/s640/Picture%20066.jpg

 

Takie krzaczory mieliśmy od frontu. Wszystko oczywiście do wycięcia.

 

http://lh5.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1KuLEnfCI/AAAAAAAAAVE/V1Cbo6k6uNU/s640/20080707%20082.jpg

 

Tutaj działeczka już doprowadzona do kultury, ogrodzona.

Panowie magicy od fundamentu wybrali torf z obrysu domu (a magik od podsypki cichcem, pod naszą nieobecność, zabrał ze sobą w siną dal jakieś 2-3 ciężarówki mojego torfu ... i goń go teraz jak za rękę nie złapałam :- /

 

http://lh6.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpRzdCaInI/AAAAAAAAAE8/sS_cCmSmeVM/s640/20080922%20015.jpg

 

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpR0GqV0RI/AAAAAAAAAFE/5Ys7j883vMk/20080922%20106%20%28Small%29.jpg

 

 

Następnego dnia rano przyjechaliśmy na działkę i zastaliśmy TO (!)

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1N5cANLtI/AAAAAAAAAVk/TTQj_W0NV-U/s512/zalanie%20dzialki%20przez%20wode%20z%20instalacji%20kanalizacyjnej7.jpg

 

 

http://lh5.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1N-0EYyFI/AAAAAAAAAVs/FePpZoHuhEQ/s640/zalanie%20dzialki%20przez%20wode%20z%20instalacji%20kanalizacyjnej8.jpg

 

http://lh5.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1OEU0aZUI/AAAAAAAAAV8/d4o2_qELYuI/s640/zalanie%20dzialki%20przez%20wode%20z%20instalacji%20kanalizacyjnej.jpg

 

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1OHBZOnnI/AAAAAAAAAWE/ua52qdhmvto/s640/zalanie%20dzialki%20przez%20wode%20z%20instalacji%20kanalizacyjnej4.jpg

 

Dodam, że nie planowałam zamku z mostem zwodzonym ...

Okazało się, że panowie magicy od kanalizacji tak się nam przysłużyli.

Zatkali kluczowy otwór przepustowy w pobliskiej przepompowni ścieków, bo musieli coś zabetonować. Szkoda, że nas nie poinformowali (telefon kontaktowy jak byk na tablicy informacyjnej!!!).

Na moje pytanie: 'Co panowie tutaj zrobili, że mnie tak zalało?' jeden z nich inteligentnie odpowiedział 'Zatkalim'. Wszystko mi opadło ...

 

A tutaj co kryje w sobie nasz fundament.

Cały czas mamy nadzieję, że będzie nas grzał a nie tylko delikatnie chuchał przy np. -15 stopniach ... Bo takie zimy mogą się nam jeszcze trafić.

Na poddaszu będą tradycyjne grzejniki - nie byliśmy na tyle zdesperowani, żeby z takim samym osprzętem w stropie kombinować...

 

 

http://lh6.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpR6hJhprI/AAAAAAAAAFM/fP6_2FWowb8/s640/20080922%20020.jpg

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpR7QJsIbI/AAAAAAAAAFU/02uEdvYc7Zk/20080922%20021%20%28Small%29.jpg

 

 

I zalewamy!

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1OJo3omXI/AAAAAAAAAWM/jIVVPY2RuSY/20080922%20107%20%28Small%29.jpg

 

http://lh3.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1ONRbUk2I/AAAAAAAAAWU/S4yx25GVSEA/s640/20080922%20037.jpg

 

A potem to już mury do góry szły piorunem :- )

 

Tutaj sprzęt w pełnej gotowości bojowej.

 

http://lh3.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1Pglffm2I/AAAAAAAAAWc/AZk38N9ReBA/20080922%20017%20%28Small%29.jpg

 

I do góóóryy

 

http://lh3.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1PkwuONNI/AAAAAAAAAWk/xMhsJDf1gcU/s640/20080922%20073.jpg

 

Salon

 

http://lh6.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1PnYkXzFI/AAAAAAAAAWs/k4O6nju1D4g/20080922%20012%20%28Small%29.jpg

 

Przeciągów w salonie ciąg dalszy ...

 

http://lh6.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1PpqGS4_I/AAAAAAAAAW0/CCb57uGhxgk/20080922%20009%20%28Small%29.jpg

 

Froncik

 

http://lh6.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1P0EdYpHI/AAAAAAAAAW8/wWD0qRyEi4Y/s640/20080928%20030.jpg

 

j.w.

 

http://lh5.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1P04yslHI/AAAAAAAAAXE/XvslTkO5Vbw/20080928%20003%20%28Small%29.jpg

 

Panorama z poddasza :- )

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1P3GqWXmI/AAAAAAAAAXM/c5l-UkYSz54/20080928%20026%20%28Small%29.jpg

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1P9IYOPwI/AAAAAAAAAXc/Ko0nEbAA9tA/20080928%20032%20%28Small%29.jpg

 

I z przyziemia ...

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SV1P8CvSWKI/AAAAAAAAAXU/uBI73L7vo_g/20080928%20021%20%28Small%29.jpg

 

Poddasze jeszcze bez okien

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpQG-gS8NI/AAAAAAAAADI/2DnlgFoRGJk/s640/20081221%20007.jpg

 

http://lh5.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpQVaixW_I/AAAAAAAAADQ/SvNR166rucA/s640/20081221%20142.jpg

 

 

I z oknami

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpQnBGpBSI/AAAAAAAAADo/hO8ieqh588g/s640/20081221%20004.jpg

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpQgKGlPFI/AAAAAAAAADg/4YOG88bacPM/s640/20081221%20027.jpg

 

I najbardziej aktualne panoramy ogrodowe :- )

Echhh, aż się cieplej robi na ten widok ... Rany ...

 

http://lh5.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpQ-yk_ygI/AAAAAAAAAEI/yNoN3zL4UW0/s640/20081230%20004.jpg

 

http://lh4.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpRH3Ma6gI/AAAAAAAAAEg/FbdwHFNF2fo/s640/20081230%20019.jpg

 

Ogród - zakrzaczony zakątek

 

http://lh5.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpRFATWIfI/AAAAAAAAAEY/r4502IyZIcM/s640/20081230%20021.jpg

 

I front - stan z przedwczoraj :- ))

 

http://lh6.ggpht.com/_vd_oAsR8mx0/SVpRRBgbPsI/AAAAAAAAAEs/yjI7uvbMz80/s640/20081230%20006.jpg

 

 

UFFF

Już myślałam, że przez to nie przebrnę ...

 

Pozdrawiam, wszystkich Noworocznie.

Zyczmy sobie, żebyśmy wszyscy nie byli kłębkami nerwów na finiszu ...

 

Justyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...