RYDZU 27.04.2005 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 Mam do Was pytanie, czy macie może doświadczenia z firmą Drewbet z miejscowości Lipie koło Częstochowy. Dokładnie jestem zainteresowany ich drewnem na więźbę, słyszałem że mają impregnowaną ciśnieniowo. Ponoć z transportem do Wrocławia i tak mają dość korzystną cenę w porównaniu z lokalnymi tartakami, więc szukam o nich każdej informacji od forumowiczów, krórzy być może korzystali z ich produktów. Wszelkie opinie mile widziane , dzięki Zewryfikuj ich ceny - choćby telefonicznie. Ja sugerując się tym, że wszystkie chodniki w mieście są robione z ich materiału pojechałem do nich bi się zorientować w cenach kostki brukowej. Na wejściu byli 30% drożej niż najdroższa konkurencja z terenu miasta . Może drewno maja w lepszych cenach.... Złego nic o nich nie słyszałem czyli chyba z jakością nieźle bo złe wiadomości się najszybciej rozchodzą. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 27.04.2005 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 Mam do Was pytanie, czy macie może doświadczenia z firmą Drewbet z miejscowości Lipie koło Częstochowy. Dokładnie jestem zainteresowany ich drewnem na więźbę, słyszałem że mają impregnowaną ciśnieniowo. Zewryfikuj ich ceny - choćby telefonicznie. ....Może drewno maja w lepszych cenach.... Złego nic o nich nie słyszałem czyli chyba z jakością nieźle bo złe wiadomości się najszybciej rozchodzą. Dzieki za info - informacja o tym że nie słyszało sie jakiś szczególnie niepochlebnych opinii też jest dla mnie ważną informacją Co do ceny, to własnie patrze... i tak jeszcze przed negocjacjami, to mają podobne z cenami w mojej okolicy, a drewno impregnowane ciśnieniowo, więc dlatego sie tym zainteresowałem... Pozdrawiam, Wojty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lawinia 28.04.2005 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2005 I ja się dołączam do grupy Częstochowa. Budujemy domek na Wierzchowisku (gmina Mykanów). Jesteśmy na etapie wykańczania wewnątrz i mamy nadzieję się wprowadzić w tym roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kleco 01.05.2005 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2005 Szukam dobrych fachowców z terenu Czestochowy do ocieplenia scian zewnetrznych. Jesli macie jakies dobre doswiadczenia to prosze o kontakt. Z gory dziekuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lawinia 02.05.2005 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2005 3616574 p. Krzysiek. U nas ocieplali w zeszłym roku. Wszystko równiusieńko i niedrogo. I to chyba jedyny fachowiec z którym nie mieliśmy problemów i niedomówień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kleco 07.05.2005 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2005 Szukam ogrodzeń (bramy kute) z terenu Częstochowy. Narazie byłem dilerów Wiśniewskiego i u Davida. Nie znacie jakiś tańszych producentów lub przedstawicieli. Za wszelką pomoc dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rena 09.05.2005 08:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Kleco do ocieplenie ścian zewnętrznych mogę polecić ekipę która budowała mój dom w Poraju, wprawdzie nie ocieplali mi domu tylko budowali mury (a ocieplenie mój mąż sam wykona bo zna się na tym) ale ta polecana przeze mnie firma już nie raz ocieplała budynki i też (tak jak mój mąz ) robią to doskonale. zostałam upoważniona aby tutaj podać namiary na mojego fachowca. Fachowiec jest z Chruszczobrodu (okolice Dąbrowy Górniczej) i budował mój dom (właściwie jego ludzie) bo on ma firmę budowlaną i zajmuje się całokształtem. Jacek Kuzior tel. 673-11-12 lub 0505 681 661 prosił aby dzwonić w godzinach popołudniowych na stacjonarny, a na komórce jest uchwytny cały czas. Zapewniam że z odległością nie będzie problemu bo skoro jeździli na moją budowę do Poraja to do Cz-wy nie jest wiele dalej. pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kleco 09.05.2005 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Dzięki bardzo napewno zadzwonię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lawinia 16.05.2005 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2005 Szukam namiarów na niedrogiego stolarza, który solidnie potrafi zrobić schody dębowe na konstrukcji drewnianej. Orientowałam się trochę ale niektórzy mają kosmiczne ceny. Czy to prawda że za cenę poniżej 14.000zł nie będę mieć porządnych schodów??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 16.05.2005 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2005 A może ktoś poleci stolarza który sie bawi w robienie ładnych drzwi wewnetrznych? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lawinia 18.05.2005 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2005 a może ktoś zna murarza który robi schody murowane. proszę o jakieś namiary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rena 24.05.2005 08:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 Chciałabym już mieszkać w swoim domu, albo chociaż mieskzać na wsi w wynajętym domu. Dzięki temu miałabym bliżej do mojej budowy. Już mieszkać???....hahaha.....pobożne nasze życzenia. Przeprowadzkę planujemy dopiero może za 5-10 lat. Teraz czekamy nadal na prąd na naszej budowie, juz nawet wyraziliśmy zgodę na to aby na naszej działce energetyka ustawiła słup ale jak dotąd nic nie robią a czas w/g umowy mają tylko do końca lipca więc pewnie będą to robić na ostatnią chwilę.Zresztą ja nadal nie mam pracy a z jednej pensji trudno budować, bo trudno też wydać wszystkie oszczędności na budowę skoro na razie mamy gdzie mieszkać ( bloki w mieście) i tu w mieście mąż ma pracę, a do naszej wsi trzeba by dojeżdżać 100 km dziennie w obie strony. Jak więc widać musimy na razie dac sobie spokój z budową. Jeździmy tam jednak co wekend i robimy cokolwiek co możemy zrobić własnymi rękami.W poprzednim sezonie budowlanym mąż wybudował taras na całej szerokości domu, a że dom mamy podniesiony nad gruntem około 1 metr i jest spadek terenu od ulicy więć taras zrobił się "studnia bez dna" którą teraz zasypujemy piachem i gruzem, który to sami wrzucamy na furę i sami zrzucamy do tarasu. Mój mąz zrobił z silnika od malucha taki pojazd a'la mini-traktorek i wóz więc teraz nie prosząc się nikogo sami wozimy piach i gruz z okolicznych kamionek ( gdzie czasem wyrzucają mieszkańcy gruz betonowy z innych budów). A piach też mamy za darmochę bo w lesie jest ładny i nadający się do wsypania do tarasu. Ten piach raczej nie nadaje się do tynków bo nie taki jak z piaskowni ale do tynków to nam jeszcze daleko, miały być tynki w tym roku, rozglądałam się nawet za fachowcami od instalacji elektrycznej ale to raczej nam sie nie uda w tym sezonie budowlanym.Mamy jeszcze do obmurowania murłatę na poddaszu i do postawienia kilka ścianek działowych na poddaszu i na dole. Na poddaszu chcemy oddzielić łazienkę od strychu-suszarni ścianką z cegły, a na dole ciągle zastanawiamy się jak podzielić spiżarnię i garderobę aby ta spiżarnia była wygodnym pomieszczeniem a być musi koniecznie ponieważ ja bardzo lubię robić zapasy i chcę tam wstawić zamrażarkę skrzyniową a w/g planu ta spiżarnia jest bardzo wąska a pod oknem gdzie troche szersza to ma być kaloryfer.Więc myślimy nadal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agniq1 26.05.2005 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2005 Cześć Rena. Czytam Twój wpis i tak mi sie smutno zrobiło, smutno i wesoło jednocześnie. Smutne jest to, że pomimo iz bardzo czegoś pragniemy, to marzenia muszą poczekać. A wesoło, że pomalenku idziesz do przodu. I tak trzymaj, bedzie lepiej!!!!Ja tez buduję dom z jednej pensji na 2 osoby. I też bardzo pomalutku. Ale ciągle coś się dzieje. Agnieszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rena 30.05.2005 11:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Agnieszka, dzięki za pociechę, zdradź tajemnicę gdzie w jakich okolicach budujesz, jaki macie projekt - lubię oglądac projekty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rena 30.05.2005 11:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Agnieszka, juz wiem gdzie budujesz, wróciłam się kilka wpisów wyżej i wiem wszystko, teraz tylko odszukam Twój projekt i juz go za chwilę będę oglądać.pozdrowienia i dużoooo zimnej wody życzę w te upały... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rena 04.06.2005 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2005 Taras wreszcie mam wysypany po brzegi, teraz kolej na tarasik przed wejściem głównym, bo w międzyczasie został też wysypany podjazd do garażu. Szkoda tylko że nie mieszkam blisko budowy bo mogłabym tam pracować własnymi rękoma codziennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marba 09.06.2005 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Hej Rena. Dzięki za twoje posty. Dzieki takim ludziom jak ty utwierdzam się w przekonaniu, że jednak powinnam wybudować własny domek. Nie mając ogromnej ilości kasiorki jednak idzie coś tam stworzyć Na razie jestem na etapie wyboru projektu (już nam się klaruje powolutku wygląd naszego domku), a budowę zamierzam rozpocząc za jakieś 3 latka - jak woreczek z pieniążkami się troszkę napełni. Okolice Poraja znam bardzo dobrze i to naprawdę piękna okolica - wybrałaś super lokalizację. Często robię tam zakupy zmieniając zasłonki w moim mieszkanku Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rena 09.06.2005 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Hej Marba, jak Cię lubię... mów tak jeszcze A Poraj to moje rodzinne strony więc wybór nie był trudny, szkoda tylko że tak daleko trzeba dojeżdżać ( 100 km w obie strony ). A domek budujemy systemem gospodarczym - czyli wszystko sami - aby jak najwięcej kasy zostało na inne potrzeby, zresztą ja od prawie 3 lat nie pracuję i zanosi się że tak już zostanie no chyba że wezmę sprawy w swoje ręce.... ale jak na razie trudno skoczyć na głęboką wodę skoro "pływa się jako tako". pozdrowienia PS najważniejsze aby realizować swoje marzenia, a może na starość zdążę jeszcze pomieszkać w swoim wymarzonym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marba 10.06.2005 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Rena mam do ciebie jeszcze jedno pytanko. Pisałaś że budujesz systemem gospodarczym dlatego chcę cię zapytać tak orientacyjnie ile wyszedł stan surowy zamknięty twojego domku - tak mniej więcej ile robocizna a ile materiał i z czego budowałaś?? Będę wdzięczna za odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rena 10.06.2005 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Marba, trudno mi powiedzieć ile mnie kosztował stan surowy bo tego nigdy nie policzyłam, budujemy z pustaka Leier ale nie polecam bo nam sie trafiła niezwykle nieudana partia, (2 palety całkowicie się rozsypały). A na poddaszu mamy ściankę kolankową z pustaka Wienerberger i te moge polecić na 100% bo i kształtne i dobrze wypalone te pustaki. Scianę mamy jednowarstwową z największego pustaka (wymiary patrz na stronie Leiera), - za spychacz zapłaciliśmy 100zł za zepchnięcie czarnoziemu spod przyszłego budynku, - korzenie sosen wyciągaliśmy sami ciągnikiem ( 50zł dostał kierowca) - wykopy pod fundament - sami własnymi rękoma, - druty do stopy czy do fundamentu ( juz nie pamietam do czego to było konieczne) wiązaliśmy sami (drut kupiony jakieś 7 lat wcześniej) - stopę pod fundament - sami zalewaliśmy mieszając zaprawę z gruzem, - potem mąż sam zrobił szalunki pod fundament (bo w wykopie piach sie bardzo obsypywał wiec konieczne były te szalunki) - fundament też sami zalewaliśmy - fundament też sami zasypaliśmy piachem ( piachu nie trzeba było kupować bo do zasypywania fundamentów piach mamy na budowie) - 3 rzędy pustaków do stanu "zero" murowała już firma i firma też murowała ściany do stropu (4000zł) - inna firma wykonała wieniec na murze i szalunki na schody (1200zł) - strop z pustaków Teriva robiłam sama z mężem (mąż też sam stawiał stemple) stempli nie kupowaliśmy bo mamy drzewo we własnym lesie więc trzeba było tylko te drzewa wyciąć i zwieźć i porznąć na deski i na stemple, a ten strop Teriva bardzo łatwo sie układa i pustaki nie są cieżkie za to listwy z drutem były bardzo ciężkie ze ja nie mogłam ich podnieć i mąż z kolegą najpierw je ułozyli a potem ja układałam pustaki. - z betoniarni przywieziono nam beton na strop i na schody i wtedy potrzebnych było 6 facetów na strop aby szybko rozgarnąć ten beton ale to też byli ludzie znajomi lub z rodziny którym sie nie płaciło ( w przyszłości trzeba będzie im to odrobić na ich budowach). - ściankę kolankową na stropie budował następny fachowiec który robił potem więźbę ( więźba z własnego drzewa) i ten zarobił u nas 1500zł. - mąż sam deskował i pokrywał papą dach. To było tyle na 2002 rok. w 2003 r mąż sam budował nie postawione wcześniej scianki działowe na poddaszu a ja z synem wnosiłam na poddasze cegły. Kominów nie mamy do tej pory bo fachowiec z dachem sie nie wyrobił przed zimą i trzeba było zasłonić deskami otwory na kominy i tak jest do dziś. Nadal czekamy na prąd bo wcześniej prąd do budowy pożyczaliśmy od rodziny, ale jak wiesz z rodziną to sie dobrze wychodzi ale na zdjęciu ... Prąd ma być w tym roku do lipca bo do tego czasu elektrownia w Częstochowie ma sie wywiązać z umowy i wybudować linię na naszej ulicy, na której mamy już wszystkie media ale niestety brak prądu. W 2004 roku nawieźliśmy piachu i gruzu do środka do domu bo wcześniej nie było na to czasu i zrobiliśmy (też sami oczywiscie) pierwszą wylewkę. Oczywiście trzeba było pomyśleć o róznicach poziomów tam gdzie ma być ogrzewanie podłogowe i tam gdzie będą kotłownia i skład opału bo kotłownia musi być niżej a skłąd opału tez mamy głęboki aby więcej opału się tam zmieściło. W następnym poście napisze o czym nie pomyśleliśmy przed wykonaniem konkretnych prac. Nie pamiętam też wszystkich wydatków ale może w lipcu zbiorę wszystkie faktury i postaram się zrobić specyfikację ile na co wydaliśmy, teraz nie mam na to czasu bo mam za pasem obronę pracy dyplomowej więc jeszcze ostatnie poprawki i nauka . a potem ZWYCIĘSTWO mam nadzieję... pozdrawiam Renata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.