Amor 07.08.2008 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Nie śmiać sie bo temat poważny Od 3 m-cy staramy sie o dzidziusia i nic Kiedy to powiedziałm lekarzowi, zapytał mnie tylko czym sie martwię, przecież to normalne. Czy rzeczywiście to takie normalne? Czy sa tacy, którzy wstrzelili sie od razu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 07.08.2008 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 pierwszy okres po próbie przyjęłam prawie histerią...drugi strzał był celny Trzy miesiące...spokojnie...macie jeszcze czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 07.08.2008 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 nie-jeden by się z Tobą zamienił .... ciesz się ..wszystko drożeje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 07.08.2008 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 3 miesiace ... nie rób dramatu...My staraliśmy się trzy lata... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 07.08.2008 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Tzw złoty strzał za pierwszym razem przytrafia się może 1% par Cały pic polega na tym, że trzeba próbować i to nie na zasadzie "codzienne bzykanko" bo kobieta, jak pewnie wiesz, ma tylko kilka dni w miesiącu płodnych, ale na tym, żeby wiedzieć kiedy się starać i aby mężczyzna był wtedy odpowiednio wypoczęty Znajomi na zasadzie "codziennie do skutku" starali się o dziecko 2 lata - diagnoza speca była taka, że codzienna produkcja plemników spowodowała, że były one "osłabione" i nie tak chętne to pogodni do jajeczka jak te "wypoczęte" ) Odpoczęli od codziennych prób i po dwóch miesiącach Kasia zaszła w ciąże Ale w sumie to próbowanie jest takie przyjemne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 07.08.2008 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Co do tego odpoczywania faceta M@riusz ma rację. Dodatkowo - poznanie kiedy są odpowiednie dni nawet z wykorzystaniem sławnego kalendarzyka. A takich momentach aż dziw bierze, że niektórzy mają nieplanowaną ciążę od tak, a my gdy chcemy nie możemy mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 07.08.2008 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 może powiem coś banalnego, ale psychika i jeszcze raz psychika... Zanim zaszliśmy w ciążę, to wydawało mi się, że wszystko jest w naszych rękach, że to jak budowa domu, jak doglądasz i pilnujesz, to musi wyjsć. A guzik prawda... Teraz juz wiem, że nie o wszystkim człowiek decyduje zawsze sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekot 07.08.2008 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 no cóż a wszyscy mowią ze robienie dzieci jest takie proste jadłeś miód ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 07.08.2008 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 miód jesz ?A co daje miodek - pełen brzuszek i u mnie i u niej?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 07.08.2008 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 no cóż a wszyscy mowią ze robienie dzieci jest takie proste jadłeś miód ? no i jak mąż siedzi wciąż przed telewizorem, to niech się raz w tygodniu porządnie zmęczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekot 07.08.2008 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 miód jesz ?A co daje miodek - pełen brzuszek i u mnie i u niej?? szukam jakiegoś powodu i przyczyn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 07.08.2008 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Trzy miesiące ?? Kochana, nie za szybko byś chciała My ponad dwa lata ciężkiej pracy, kalendarzyków, pomiarów temperatury, dzikich badań itp. Ale jest... i mówi do mnie mamusiu. Leczenie zasadniczo rozpoczyna sie po 12-14 miesiącach, wtedy można zacząć (choć nie polecam) się martwić. PS1 życzę owocnej "pracy" PS 2 mój mąż nie miał nic na przeciwko "ciężkiej pracy i wszelkim ćwiczeniom gimnastycznym" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 07.08.2008 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 no cóż a wszyscy mowią ze robienie dzieci jest takie proste jadłeś miód ? a marchewkę jesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 07.08.2008 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 no cóż a wszyscy mowią ze robienie dzieci jest takie proste jadłeś miód ? a marchewkę jesz? Nie bo nie kupił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 08.08.2008 04:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 no cóż a wszyscy mowią ze robienie dzieci jest takie proste jadłeś miód ? a marchewkę jesz? Nie bo nie kupił No to jak???? Trza obowiązkowo! (i to tartą) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekot 08.08.2008 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 no cóż a wszyscy mowią ze robienie dzieci jest takie proste jadłeś miód ? a marchewkę jesz? Nie bo nie kupił No to jak???? Trza obowiązkowo! (i to tartą) polaną miodem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 08.08.2008 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Amor witaj w klubie. Ani się nie obejrzałam jak minęło pół roku "starań".Na lekarza to moim zdaniem za wcześnie, a i tak nie mam na to czasu. Teraz to tylko kafle, panele, kuchnie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amor 08.08.2008 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 dzieki wszystkim za słowa otuchy Nie przejmuję się tym na razie zbytnio. Zacznę po roku bezowocnych starań (oby tak nie było). Na razie lekarz zalecił badanie nasienia męża a mój chłopina jak sie o tym dowiedział to aż piszczał z radości Póki co, jak u Sylwi1667 mam w głowie teraz wykończeniówke, a jak mówi znane powiedzenie "nowy domek, nowy potomek" Poczekamy, zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 08.08.2008 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Na razie lekarz zalecił badanie nasienia męża . Mądry lekarz, u nas najpierw prześwietlą , pokroją kobietę (seria inwazyjnych badań) -i jak nic nie znajdą dopiero facet dostaje pojemniczek. Bo to, przecież zawsze "wina" kobiety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 08.08.2008 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Na razie lekarz zalecił badanie nasienia męża . Mądry lekarz, u nas najpierw prześwietlą , pokroją kobietę (seria inwazyjnych badań) -i jak nic nie znajdą dopiero facet dostaje pojemniczek. Bo to, przecież zawsze "wina" kobiety taka niestety pokutuje u nas wizja problemów... aż wstyd się przyznać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.