Staramy się ... i pudło

[kasia27]

Witam. Na teście wyskoczyła druga kreseczka, ale taka słabiuteńka... Jestem w ciąży? Nie jestem w ciąży?.... A może jestem troszkę w ciąży? Oto jest pytanie.....

 

Ja też miałam słabiuteńką tą drugą kreseczkę a test robiłam jak 4 dni spóźniał mi się okres. Na usg (dopochwowo) było najpierw widać tylko pęcherzyk ciążowy a po 10 dniach moje maleństwo miało 16 mm i biło serduszko. Teraz jestem w 10 tc i w przyszłym tygodniu idę znowu do lekarza.

 

Dziewczyny, jakie musiałyście robić badania w ciąży? bo mi zalecił:

- morfologię

- mocz

- glukoza

- toxo Ig M

- toxo Ig G

- grupa krwi

Czy coś jeszcze trzeba zrobić????

[patusia]

Dziękuję za gratulację. Dziewczyny wlałyście miód na moją duszę, bo ja myślałam że ta słabiutka kreska to może nic nie znaczy... Co do lekarza z przychodni, to ja go bardzo lubię i się do niego przyzwyczaiłam, i nie chciałabym chodzić gdzie indziej, a poza tym wiem że on pracuje w szpitalu w którym ja będę rodzić, więc byłabym pod jego opieką cały czas. Pewnie się już domyśliłyście po mojej niewiedzy że to będzie mój pierwszy dzidziuś i bardzo się cieszę. Pozdrawiam

[mbz]

Dziewczyny, jakie musiałyście robić badania w ciąży? bo mi zalecił:

- morfologię

- mocz

- glukoza

- toxo Ig M

- toxo Ig G

- grupa krwi

Czy coś jeszcze trzeba zrobić????

 

Chyba jeszcze WR powinno byc zrobione na poczatku i ewentualnie przeciwciala rozyczki.

[madd]

I znowu to czekanie

Mam nadzieję, że właśnie się implantuje

 

Patusia - gratulacje!!!

 

Kasia27 - ja toxo robiłam jak się zaczęłam przymierzać i niestety mam to cholerstwo, ale mam i przeciwciała więc jest ok. Różyczkę sobie jeszcze zrób, chyba, że jesteś w stu procentach pewna, że przechodziłaś - wtedy nie trzeba.

[Agatka77]

Ja też ciągle czekam na druga kreskę na teście, ale jak na razie nic z tego Ale jak tak sobie poczytałam że nie tylko ja tak czekam, i że jednak Wam się udaje, to mi jakoś lepiej i mam nadzieję że i nam się uda w końcu...

[malgosia0023]

a ja na odwrót ....mam nadzieje ze się nie pokaże...kurcze nie teraz Niech poczeka jeszcze kilka m-cy

[madd]

Tak...

Ja sobie tak w zeszłym miesiącu wmawiałam, że niedobrze by było, by się dzidziuś urodził w listopadzie...To taki niefajny miesiąc.

Ale jak sie pojawiła moja ukochana miesiączka to się popłakałam...

A teraz chodzę i śpiewam za Wójcickim:

Miejcie nadzieję nie tę lichą marną...

[malgosia0023]

Tak...

Ja sobie tak w zeszłym miesiącu wmawiałam, że niedobrze by było, by się dzidziuś urodził w listopadzie...To taki niefajny miesiąc.

Ale jak sie pojawiła moja ukochana miesiączka to się popłakałam...

ja już mam jedną "andrzejkową" pannę i starczy

[Agatka77]

madd, ja mam tak samo...ale cały czas sobie tłumaczę coby się za zbyt nie denerwować, bo jak człowiek zestresowany to jeszcze gorzej ...niestety czasem to " nie stresowanie się" nie wychodzi...

[Ola i Krzysiek]

Ja też się dołączam do czekających. Muszę czekać przynajmniej do 30 marca. Boszzzze jak ten czas sie wlecze

[madd]

Baby! Ale dobre wieści są Zielona w ciąży!!!! (wątek obok)

Znaczy się może się jakiś dobry okres zaczyna!!!!

[zielonooka]

A! Zapodział mi się ten wątek (dlatego założyłam nowy - sorry)

 

Potwierdzam - jestem w ciąży - termin - początek listopada (będzie skorpionisko jak ja)

Bardzo się cieszę (aż sama się dziwię ), facet też, tylko że niestety mam plamienia i biorę duphaston , mam zakaz wstawania - no i się martwię tym trochę.

[malgosia0023]

zielonooka gratuluję W drugiej ciąży też miałam krwawienia.W 5tc okazało się że zrobił się krwiak większy niż fasolka.Leżałam,brałam leki i skończyło się dobrze,czego i Wam życzę Po 24tc plamienia się skończyły a 30 listopada urodził się aniołek-diabołek

[TINEK]

A ja mam całkiem spory brzuszek, a w ciąży nie jestem

 

 

 

 

 

 

 

 

taki przerywnik, bo widzę, że same dziewczyny tu piszą

 

pozdrawiam, życzę wytrwałości, i stosunkowo udanych nocy

TINEK

[Monika Seba]

A! Zapodział mi się ten wątek (dlatego założyłam nowy - sorry)

 

Potwierdzam - jestem w ciąży - termin - początek listopada (będzie skorpionisko jak ja)

Bardzo się cieszę (aż sama się dziwię ), facet też, tylko że niestety mam plamienia i biorę duphaston , mam zakaz wstawania - no i się martwię tym trochę.

 

u mnie było to samo leżałam, żygałam,spalłm ot cała moja egzystencja była ale przeszło, przykleio się co tam miało i jest ok, trzymam kciuki tylko się lekarza słuchaj i żadnego sprzątania...

 

Kasia u mnie zlecił na razie

morfologię , mocz (robię co 3 tyg)

test obciążenia glukozą,

białko

Wassermana

HBs

Alat, AspAt

 

dzidziuś ma 15 tyg i wczoraj poczułam pierwsze ruchy ( i wciąż sobie zadaję pytania w stylu czy to możliwe, czy to już)

 

tylko chuda jestem łokropnie i nic na wadze nie przybieram...

każdy ma swój powód do zmartwień

[TINEK]

A ja dzisiaj widziałem, buzię, rączki, nóżki, serduszko, dupcie

Jak stary jestem, a się wzruszyłem strasznie - jeszcze jestem pod wrażeniem

pozdrawiam

TINEK

[tridmax]

A my na razie mamy obowiązkową przerwe...oczywiscie z przyjemnosci nie rezygnujemy ale bardziej uważamy

 

Gratuluje wszystkim którym sie juz udało zobaczyc drugą kreseczkę!

[Ola i Krzysiek]

A ja tydzień niepewności w oczekiwaniu na drugą kreskę. Będzie czy nie? Oto jest pytanie

[agnieszkakusi]

szczerze mówiąc to ja pewnie już teraz robiłabym test. A za tydzień następny. Taki ze mnie niespokojny duch

Ola, trzymam kciuki

[Ola i Krzysiek]

szczerze mówiąc to ja pewnie już teraz robiłabym test. A za tydzień następny. Taki ze mnie niespokojny duch

Ola, trzymam kciuki

 

Dzięki Aga. Chciałabym żeby teraz wyszło, bo jak nie wyjdzie to ja osiwieję chyba