Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ha! (odpukac w niemalowane...) jutro idę do gin na usg, ale już dziś odebrałam wyniki hcg i....:) w życiu jeszcze takich wysokich nie miałam, mało tego takie przyrostu nie miałam :) wynik ponad 12 tyś:)

Jutro dam znać, co widać na obrazku:)

Po za tym ja czuje się ok! Ciężko i z wielkimi cyckami;) ale ogólnie ok. A zastrzyki w brzuch wchodzą coraz mniej boleśnie, ale sama się jeszcze nie odważyłam zrobić:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/106327-staramy-si%C4%99-i-pud%C5%82o/page/59/#findComment-4602946
Udostępnij na innych stronach

hej:)

 

Domowa nie łam się (wiem co mówię). Ja przestałam odwiedzać wszystkie dziecinne fora, kalkulatory dni płodnych, ba! odłożyłam kasę na naukę surfingu w kwietniu na urlopie, seks wyłącznie dla przyjemności i najlepiej po winie;). Chyba serio coś w tym jest że jak przestajesz myśleć, mówisz co ma być to będzie to się udaje! Nie chce się mądrzyć, ale tyle dziewczyn o tym pisze, że muszą mieć racje:)

 

Będzie dobrze, musi być!

 

U mnie ponoć bejbik ma 2mm i bije mu serce!!!!!!:D :wiggle: kolejna wizyta w pt!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/106327-staramy-si%C4%99-i-pud%C5%82o/page/59/#findComment-4604162
Udostępnij na innych stronach

kiedyś chciałam urodzić dziecko wiosną lub w czerwcu, ale teraz już mi "wsioryba" :) Chociaż myśl o takiej długiej i mroźnej zimie mnie trochę przeraża:) i ciemno wszędzie:) Jak Madd przeszłaś ten okres?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/106327-staramy-si%C4%99-i-pud%C5%82o/page/59/#findComment-4604747
Udostępnij na innych stronach

kiedyś chciałam urodzić dziecko wiosną lub w czerwcu, ale teraz już mi "wsioryba" :) Chociaż myśl o takiej długiej i mroźnej zimie mnie trochę przeraża:) i ciemno wszędzie:) Jak Madd przeszłaś ten okres?

Hehehe, kiedyś chciałam urodzić dziecko w maju. Teraz to mi "wsioryba" ;) :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/106327-staramy-si%C4%99-i-pud%C5%82o/page/59/#findComment-4604772
Udostępnij na innych stronach

Jak przeszlam ten okres? Fatalnie, ale jakos zlecialo.

Po pierwsze, wstajesz ciemno, o 16 juz ciemno, ani tego dziecka jak na spacer zabrac ani nic. Do tego jeszcze nam sie gazownia z podlaczeniem gazu nie spieszyla (od marca zalatwialam), wiec co chwile musialam dokladac do kominka zeby nie wygaslo, a cieplo bylo...Wiec pojechanie chocby do mojej mamy nie wchodzilo w gre, bo domu nie mogla zostawic, bo byloby zimno. Wiec juz dostawalam pierdolca. Jak juz nam ten gaz przed swietami w grudniu cudem zalozyli to odetchnelam. Pojechalam z dzieckiem do mamy, wyszlam na zakupy (!!!!!!!!), poogladalam normalny swiat. Depresja poporodowa odeszla w zapomnienie ;-). I jeszcze musialam pilnowac dwoch kotow, ktore tylko patrzyly jakby tu do wozka i lozeczka wskoczyc :-)

Ale dalam rade!!!! Teraz juz wiosna, na spacer mozna wyjsc nie tylko kolo poludnia, wiec oddycham pelna piersia. Tylko mi zal, ze do pracy musze wrocic.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/106327-staramy-si%C4%99-i-pud%C5%82o/page/59/#findComment-4606310
Udostępnij na innych stronach

lwek gratulacje! ale sie cieszę :D będzie już teraz tylko dobrze! Ja też urodziłam w listopadzie, jak wyszłam ze szpitala, to było tyle śniegu, że nie szło iść, kisiłam się w domu tylko parę dni, dzieciaka w wózek i na dwór, taki mrozek -5 i śnieg, super sprawa :) młoda przez to zahartowana była, wogóle nie chorowała, a później jak miała z 2 latka to mądre babcie dupe truły, żeby nie iść na dwór bo zimno i Li zaczęła chorować, także zima też ma uroki :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/106327-staramy-si%C4%99-i-pud%C5%82o/page/59/#findComment-4606788
Udostępnij na innych stronach

To trucie dupy mnie szczerze przeraża! Moja mam by nie truła (ale jej juz nie ma niestety:( ) a moja teściowa to potrafi truć, czajcie że ona ma w domu 24st i jej ciągle zimno, to sobie wyobraźcie jak jest ubrana jej wnuczka!

Nie chcę sie źle nastawiac, ale juz mówiłam G kiedyś dawno, że jak ona się zacznie wpier***** to bedzie gorąco jak się w końcu wkurze;) o naszej budowie, to nie wiem czy się chociaz raz pozytywnie wypowiedziała!

Jak to mówią: teściów sie nie wybiera - dostajesz ich gratis;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/106327-staramy-si%C4%99-i-pud%C5%82o/page/59/#findComment-4606910
Udostępnij na innych stronach

Witam przed weekendem!

Forum oglądam już od dłuższego czasu ale że taki temat znajdę ?? mh... serio nie spodziewałam się :-)

Jestem mamą 6 letniej dziewczynki i od ponad roku staramy się o rodzeństwo dla niej... Morze łez wylanych, 13 bezowocnych cykli...

Wszelkie badania za nami wszystko ok, a dziecka jak nie było tak nie ma...

Mieszkamy we własnym domku od 4 lat... brakuje mi już sił, nadziei... brakuje mi już nawet chęci...

Niestety muszę przyznać, że łatwo jest powiedzieć: "Dziewczyny odpuśćcie sobie, nie myślcie, kochajcie się itd". To jest bardzo bardzo trudne, kiedy człowiek dosłownie nie ma siły myśleć o niczym innym.... pragniesz dziecka i niestety tego pragnienia nie da się wyzbyć tak ot tak sobie...

Po woli rezygnuję już nawet z myśli o dziecku... zaczyna się chyba u mnie okres pogodzenia się z sytuacja, której zmienić nie mogę... czuję jedynie smutek, ból i pustkę...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/106327-staramy-si%C4%99-i-pud%C5%82o/page/59/#findComment-4615462
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...