madzialenka 23.03.2009 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Ola, to moze zachacze po drodze o apteke? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 23.03.2009 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Ola, to moze zachacze po drodze o apteke? Dzięki, ale mam zapas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madzialenka 23.03.2009 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Tak myslalam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 23.03.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 no to do łazienki marsz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 23.03.2009 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 O nie nie dzis nie robię, nie przekonuj mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 23.03.2009 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Zielonooka, jeszcze raz wielkie gratulacje szczęśliwych miesięcy rozkoszowania się rosnącym brzuszkiem A ja tydzień niepewności w oczekiwaniu na drugą kreskę. Będzie czy nie? Oto jest pytanie czas szybciutko zleci jeszcze tylko tydzień powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia1981 23.03.2009 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 to ja się dołącze w sobotę pojawiły się 2 kreski. pierwsza myśl to przerażenie bo z budową ruszamy dopiero w maju ale co tam będziemy mieć większą motywację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 23.03.2009 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 gratulacje dla kolejnego brzuszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 23.03.2009 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 a ja mam pytanie do kobietek ciężarówek. Co brać w przypadku przeziębienia będąc w 10 tygodniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 23.03.2009 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Agnieszkakusi - wyleż się porządnie Gratuluje zaciążonym Ola - to czekamy razem. Ja mam czas do piątku, ale dziwne przeczucia mam... Za to chłop mi mówi, że w urojonej ciąży to jestem na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 23.03.2009 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 a ja mam pytanie do kobietek ciężarówek. Co brać w przypadku przeziębienia będąc w 10 tygodniu? Agnieszka - mnie w tamtym tygodniu zmogło - brałam: - miód - cyrtynę - sok z malin - imbir - czosnek Pomogło Choć kilka dni trwało - wszyscy w koło gripexami się faszerowali a ja pełna naturka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 23.03.2009 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Ola - to czekamy razem. Ja mam czas do piątku, ale dziwne przeczucia mam... Za to chłop mi mówi, że w urojonej ciąży to jestem na pewno Ja to już dawno mam urojone i to nie jedna A co to za dziwne przeczucia? Na tak czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 23.03.2009 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Raczej na tak. Ale cholera, na forum budowlanym tak glupio troche pisac, ale co tam. Tydzień po ewentualnym zapłodnieniu miałam jakiś dziwny skurcz i od tej pory pobolewa mnie brzuch - troche jak na okres, ale jakoś tak inaczej. Poza tym cycki mi sie w staniku nie mieszcza (a nosze D wiec wiecie jak wygladam ). Poza tym śluz cały czas jakby płodny. Wcześniej tak nie miałam, tyle że tabletki łykałam coś koło 5 lat. Wiec nie wiem, może to, może nie to. Ten ból brzucha najbardziej mnie zastanawia. A i jeszcze od ponad tygodnia chodzę spać tak mniej więcej kolo 20 (ale zwalam to na przesilenie wiosenne). No i głodna chodzę non stop (ale zwalam to na moje obżarstwo). A wy drogie zaciążone miałyście takie pobolewania brzucha tak wcześniej? Ale nie robie sobie nadziei, bo nie chce sie znowu rozczarować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 23.03.2009 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Madd ja to też mam objawy smaki np. wczoraj zjadłam ciastko i zaraz po tym miałam ochote na chipsa cebulowego. Poza tym jestem tydzien po ewentualnym zapłodnieniu i czuję ból brzucha, takie kłucie czasami. No i czasami mnie mdli. Ale ja to mysle, że moja psycha daje o sobie znać Na biust to nie patrze, bo on mi zawsze był większy przed miesiączką i teraz za chiny nie przypomnę sobie ile przed miesiączką mi sie powiększał. A wczoraj wyczytałam, że po zapłodnieniu śluz jest taki sam jak normalnie masz w cyklu. Podobno bóle brzucha mogą występować w trakcie zagnieżdżania sie jajeczka tj w 6-7 dniu od zapołodnienia. Nie wiem moze każdy ma inaczej, więc trudno się sugerować wiedzą książkową. W każdym razie życze Ci dwóch kresek. Kiedy robisz test??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 23.03.2009 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Do piątku czekam z testem, jeżeli nie dostanę miesiączki.Obiecywałam sobie, że nie będę o tym myśleć, ale się nie da. Cholera jasna - baaardzo się zdenerwuję, jeżeli nic z tego nie wyjdzie.Szczerze powiedziawszy to już zaczynam panikować, że może ze mną coś nie tak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia1981 23.03.2009 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 wy się staracie a nam wyskoczyła kinder niespodzianka planowaliśmy ale dopiero za rok. raz się ciieszę a raz nie na razie mam mętlik.bo dziecko to chyba chciałam mieć ale to zawsze była jakaś bliżej nie określona przyszłość.i jeszcze jedno mam nadzieję że z własnym to się zmieni ale jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do dzieci, średnio po 5 minutach tracę nimi zainteresowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 23.03.2009 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Nic mnie nie bolało, nic nie strzykało, nie odbijało i nie chciało się spać, nie miałam dziwnych smaków. Nic tez nie urosło Normalnie tydzień po spodziewanym terminie okresu stwierdziła ze "o rany boskie... chyba wpadłam!:)" A potem "eee... pewnie nie, ale zrobie sobie dla hecy test. (kiedys trzeba, nie?) Pierwszy raz w zyciu kupiłam test ciązowy i wieczorem pierwszy raz w zyciu sikałam na ten test i myslałam ze umrę ze śmiechu (co jest problemem bo jak człowiek ma głupawke i sie chichra to trudno trafić) Byc może był to wpływ butelki wina (białego ) i dwóch kolezanek które równie upojone kibicowały mi zza drzwi łazienki (babska impreza była ) i rozsmieszłay mnie świnki jedne.... Po zobaczeniu 2ch wyraznych krech zgłupiałam i zaczełam sie smiać i ryczec jednocześnie (ale to z emocji i tego alkoholu a nie ze z żalu czy z rozpaczy ) [normalnie Bridget Jones dla ubogich ] Teraz jedyne objawy to duza senność i rozklapcianie takie wewnetrzne (ale to może byc ze na wiosne tak ) i piersi mnie pobolewaja (i chyyyyba sa ciuuuut wieksze takie , tak troszke troszke ) Aha! I na "obiadowe" zapachy (typu zupka, coś smazonego) mam ochote puścić mega pawia :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 23.03.2009 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 wy się staracie a nam wyskoczyła kinder niespodzianka planowaliśmy ale dopiero za rok. raz się ciieszę a raz nie na razie mam mętlik. bo dziecko to chyba chciałam mieć ale to zawsze była jakaś bliżej nie określona przyszłość. i jeszcze jedno mam nadzieję że z własnym to się zmieni ale jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do dzieci, średnio po 5 minutach tracę nimi zainteresowanie. heheh - ja mam tak samo ! LOL Nie lubię dzieci!!! nudza, mnie draznia (no ok, nie wszystkie, ale większość) , nie umiem z nimi "gadać" o ranyy... jaką ja bede wstretna matka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia1981 23.03.2009 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 zielonooka dzięki za pocieszenie bo czytając różne fora gdzie każdy zachwyca się nad fasolką myślałam że tylko ze mną coś jest nie tak.właśnie tego się boje że nie mam za bardzo rozwiniętego instynktu macierzyńskiego i nie piszcie że to minie bo nie każdemu mija niektórzy traktują dzieci jak kolejny mebel który na dodatek zagradza drogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 23.03.2009 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 nie nie nie ja w zadnych tam klimatach "brzusiów", "palusiów" , "dzidziusiów" (rzyyyyg ) A tym bardziej kupek, kolek, ząbków etc. Zawsze powtarzałam "lubie dzieci, płci meskiej i powyżej 25 roku zycia :)" Instynk macierzyński równy 0 (słownie : zeru) Rozczulam się nad kotkami, pieskami i ptaszkami, dzieci mi jak dobrze pójdzie - nie przeszkadzają (jak są grzeczne i fajne , bo jak rozwydrzone to mam ochotę wyć ) Licze jednak ze cos się zmieni , te hormony zadziałaja i troche instynkt macierzyński zacznie niesmiało popiskiwać - bo inaczej to bedzie katastrofa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.