Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Staramy się ... i pudło


Amor

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witajcie, byłam dzis u lekarza ale mam przyjść jeszcze raz za tydzien. Lekarz zrobił mi USG i niestety jest jeszcze za wcześnie, zeby cokolwiek stwierdzić. Nie ma jeszcze widocznego pęcherzyka ciązowego. Za tydzień powinien już być widoczny. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny super, gratuluję :D Trzymam kciuki za wszystkie "małe pragnienia":wink:

 

Ja pod moją "własnoręcznie wyhodowaną" zimową oponką widzę już znaczne wypuklenie :D . Zaczęłam już drugi miesiąc :D .

tabaluga1 po takim długim okresie „pracowania” nad potomkiem to byłabym i chętna na dwójkę za jednym razem. Na pierwszej wizycie lekarz wykrył jednak tylko jeden pęcherzyk ciążowy. Nie wiem gdzie to moje drugie jajko? :roll:

 

P.S. W sprawie testów ciążowych, zmądrzałam dopiero nie dawno. Na allegro można je kupić prawie za darmo, a są tak samo skuteczne jak te z apteki. Już nie mówię, że można kupić testy owulacyjne, także w dobrej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomożecie? Może to nie bardzo dotyczy już tego tematu, ale…

 

Nerwowo nie mogę doczekać się drugiej wizyty. Będzie ona za jakieś trzy tygodnie, boję się jej strasznie :-? . I to powoli odbiera mi radość z ciąży :roll: . Wiem, że lęki na początku są normą, ale ja nawet się nikomu nie chwalę, że jestem w ciąży (nie licząc forum :wink: ).

 

Mam stracha, że coś będzie nie tak. Wiem, że to głupie. Ale po przeczytaniu 20 stron pierwszego lepszego poradnika jestem przerażona, bo zdaję sobie sprawę, że będąc w ciąży m.in:

- opryskałam parę drzewek na mszyce,

- brałam witaminy na oczy (witamina A – bardzo szkodliwa),

- farbowałam włosy,

- piłam alkohol – w końcu były święta,

- stresowałam się, itp.

I wszystko to powoduje uszkodzenie płodu, a jak nie to mu szkodzi. Poza tym mam w rodzinie przepadki poważnych chorób, które aż strach wymieniać… itp.

 

Wiem, że głupotą było nie pilnowanie się (wiedząc, że mogłam zaciążyć), ale ja już opuściłam, straciłam nadzieję na sukces… :oops:

 

Przepraszam, jeśli brzmi to egoistycznie (bo wiele kobiet chciałoby mieć takie problemy jak ja). Czy jestem normalna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P_eggy - nic sie nie martw, jestem prawie pewna, ze wszystko bedzie dobrze. Tym bardziej, ze podobno w tym pierwszym okresie, zanim jajeczko na dobre zagniezdzi sie w macicy i polaczy pepowina z mama, nie wszystko przenika do niego, wiec te rzeczy, ktore wspomnialas nie powinny miec wplywu :)

I lepiej nie czytaj za duzo poradnikow ciazowych, bo osiwiejesz niedlugo :wink: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a może następnym razem pora na syna?

 

Za stary już jestem :wink:

 

 

e tam :)

 

 

 

 

 

P-eggy, obawy takie ma każda dziewczyna, która jest w ciąży

naprawdę

 

 

najważniejsze są dobre myśli

nie zamartwiaj się na zapas

chodź do lekarza i słuchaj jego zaleceń i swej intuicji

 

najważniejszy jest spokój :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jesteście niezawodne :D . Już mi lepiej. Obiecuję nie brać sobie do serca wszystkich „dobrych” rad 8) .

 

Podzieliłam się z wami swoimi obawami, przespałam się z nimi i doszłam do pewnego wniosku. Teraz już zawsze będzie mi towarzyszył STRACH i LĘK o zdrowie, szczęście itp. dziecka. Zaczynam rozumieć swoją mamę :-? .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...