mayland 28.07.2010 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2010 A nieeee to ja z Karolem po polnych drogach naszych biegać nie będę Raczje poszukam dobrych amortyzatorów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 29.07.2010 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2010 A ja dziś jadę po jakieś klamoty wędkarskie dla naszego małego wędkarza!!!!!!! Kurtkę i spodenki na ryby już ma!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 04.08.2010 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2010 U mnie dziewczynja najprawdopodobniej. Chlop sie smieje, ze mnie nie lubi bo mnie strasznie kopie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 13.08.2010 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2010 U mnie w brzuchu Hania to tak szaleje wieczorem (tzn. 22-23), że nie moge zasnąć. Mam tylko cichą nadzieję, że jak się urodzi to w nocy będzie spała a nie buszowała. Jak samopoczucie mamusie i tatusiowie w ciąży? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 13.08.2010 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2010 Ja wogóle nie czuję, że za 1,5 miesiaca mam termin. Wieczorami tylko kręgosłup mi wysiada. Poza tym ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 13.08.2010 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2010 Tatuś gotowy do porodu....................znaczy się wędki spakowałem............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 14.08.2010 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 U mnie w brzuchu Hania to tak szaleje wieczorem (tzn. 22-23), że nie moge zasnąć. Mam tylko cichą nadzieję, że jak się urodzi to w nocy będzie spała a nie buszowała. Ja mam "te rzeczy" już za sobą ale moje dziecię buszowało po urodzeniu dokładnie w porze aktywności brzuchowej, czyli u mnie to było między 1.00, a 4.00 stuku, pewnie już wszystkie pazury poobgryzałeś z przejęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 16.08.2010 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Tatuś gotowy do porodu....................znaczy się wędki spakowałem............... Rozumiem, że żona pojedzie rodzić a tatuś w tym czasie na ryby hi hi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 16.08.2010 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Ja mam "te rzeczy" już za sobą ale moje dziecię buszowało po urodzeniu dokładnie w porze aktywności brzuchowej, czyli u mnie to było między 1.00, a 4.00 Proszę Cie nie strasz mnie. Inna sprawa, że pomiędzy 1 a 4 to ja śpię Wczoraj oglądałam film tak koło 22-ej, ale było widać wypychanie brzucha, super to wyglądało. Uwielbiam te momenty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 16.08.2010 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Dłuższy czas obserwuję ten wątek i długo myślałam czy tu napisać czy nie. Kiedyś wątek był o takich jak ja - tych co się starają i wielkie "G-ie". Teraz tematyka nieco uległa zmianie. Zastanawia mnie czy komuś z tych "długodystansowców" się udało czy tylko ja jestem takim wyrzutkiem społeczeństwa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 16.08.2010 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Rozumiem, że żona pojedzie rodzić a tatuś w tym czasie na ryby hi hi Zawoże ,żonę na porodówkę do Ustki, potem szybko na kuter i wypływam na dorsza, wracam po 12-13 godzinach (chyba się zdąży wyrobić ze wszystkim do tego czasu)pakuje ryby do bagażnika i zabieram żonę ze szpitala, młodego do samochodu i do domu. wszystko za jednym kursem.............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 19.08.2010 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 Stukus...nie bedziesz przy porodzie?Taka anegdota mi sie przypomniala.Otoz spotyka sie dwoch kumpli- Gdzie ty tak lecisz?- Na porodowke, zona rodzi- I chcesz byc przy porodzie???????- Nie bylem przy poczeciu, to przynajmniej bede przy porodzie.... Ale oczywiscie nie bierz sobie tego do siebie ane3ka1 - temetyka nieco ulegla zmianie, bo wiekszosc z dlugodystansowcow ( w tym miedzy innymi ja) szczesliwie zaszla. Wiec dziewczyno glowa do gory!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 19.08.2010 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 ane3ka1 - temetyka nieco ulegla zmianie, bo wiekszosc z dlugodystansowcow ( w tym miedzy innymi ja) szczesliwie zaszla. Wiec dziewczyno glowa do gory!!!!!! Jest to jakieś pocieszenie... Może kiedyś przebrnę przez cały wątek żeby poznać szczegóły bo nie chcę pytać o rzeczy, które być może zostały już powiedziane. Póki co jest to dość bolesne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 19.08.2010 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 W skrocie - ponad rok staran, w 11 miesiacu staran poronienie, wczesniej tony lekow, monitoringu owulacji, lezenia z nogami do gory i takie tam. Kiedy odpuscilam, zaczelam sie odchudzac, stwierdzilam, ze co ma byc to bedzie, odstawilam lekarzy i leki - na drugi miesiac bylam w ciazy. Czego i Tobie serdecznie zycze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 19.08.2010 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 Gdzieś nadzieja jest.U mnie minęły 2 lata starań (2 lata i 2 m-ce), leki, zastrzyki, nogi, monitoring, laparoskopia... Mam nadzieję, że nie będę tu za bardzo przeszkadzać, jak czasem zajrzę... Może kiedyś napiszę coś pozytywnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 19.08.2010 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 Kochana - uwierz - ktora tu zacznie zagladac zawsze zajdzie Wiec pisz pisz i rob, a my bedziemy kibicowac i kciukasy trzymac mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 19.08.2010 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 Coś jest w tym odchudzaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 19.08.2010 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 Ane3ka1, wniosek jest prosty: bierz się za odchudzanie. Jeśli masz z czego;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 19.08.2010 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 Stukus...nie bedziesz przy porodzie? Taka anegdota mi sie przypomniala. Otoz spotyka sie dwoch kumpli - Gdzie ty tak lecisz? - Na porodowke, zona rodzi - I chcesz byc przy porodzie??????? - Nie bylem przy poczeciu, to przynajmniej bede przy porodzie.... Ale oczywiscie nie bierz sobie tego do siebie ane3ka1 - temetyka nieco ulegla zmianie, bo wiekszosc z dlugodystansowcow ( w tym miedzy innymi ja) szczesliwie zaszla. Wiec dziewczyno glowa do gory!!!!!! Mnie żona straszyła,że to nie tak szybko, że będziemy się miesiącami starać ,i trochę się jeszcze wymigam od tacieżyństwa, hihihiihihi a tu .....................kicha..........."złoty strzał" i po robocie, nawet się spocić nie zdążyłem. A na poród to mnie nawet wołami nie zaciągniecie!!!!!!! Na rybach będe siedział. Mam pytanie do przyszłych mam: czy też się "stroicie" na poród? Czy tylko moja gadzina powariowała, hehehheheee Za tydzień do porodu, a ona włosy farbuje, paznokcie maluje, i jeszcze mnie zaciągneła do pomocy, a to nóżki ogolić, itp.......... , a to stopki kremem nasmarować?! (może to dlatego ,że ten lekarz to niby przystojny?)hehehhehehe Pozdrowienia dla wszystkich starających się!!!!!!!!!!!!!!! Trzymam kciuki!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 19.08.2010 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 Stuk - jeszcze sie nie stroje, ale juz obliczam kiedy wlosy sobie farbowac, zeby przed porodem jak najladniejsze miec. A co do porodu z chlopem - tez jestem przeciw. po co chlop ma na rzeznie patrzyc. Takze lepiej siec i patrosz ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.