Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Staramy się ... i pudło


Amor

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ha! (odpukac w niemalowane...) jutro idę do gin na usg, ale już dziś odebrałam wyniki hcg i....:) w życiu jeszcze takich wysokich nie miałam, mało tego takie przyrostu nie miałam :) wynik ponad 12 tyś:)

Jutro dam znać, co widać na obrazku:)

Po za tym ja czuje się ok! Ciężko i z wielkimi cyckami;) ale ogólnie ok. A zastrzyki w brzuch wchodzą coraz mniej boleśnie, ale sama się jeszcze nie odważyłam zrobić:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej:)

 

Domowa nie łam się (wiem co mówię). Ja przestałam odwiedzać wszystkie dziecinne fora, kalkulatory dni płodnych, ba! odłożyłam kasę na naukę surfingu w kwietniu na urlopie, seks wyłącznie dla przyjemności i najlepiej po winie;). Chyba serio coś w tym jest że jak przestajesz myśleć, mówisz co ma być to będzie to się udaje! Nie chce się mądrzyć, ale tyle dziewczyn o tym pisze, że muszą mieć racje:)

 

Będzie dobrze, musi być!

 

U mnie ponoć bejbik ma 2mm i bije mu serce!!!!!!:D :wiggle: kolejna wizyta w pt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś chciałam urodzić dziecko wiosną lub w czerwcu, ale teraz już mi "wsioryba" :) Chociaż myśl o takiej długiej i mroźnej zimie mnie trochę przeraża:) i ciemno wszędzie:) Jak Madd przeszłaś ten okres?

Hehehe, kiedyś chciałam urodzić dziecko w maju. Teraz to mi "wsioryba" ;) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przeszlam ten okres? Fatalnie, ale jakos zlecialo.

Po pierwsze, wstajesz ciemno, o 16 juz ciemno, ani tego dziecka jak na spacer zabrac ani nic. Do tego jeszcze nam sie gazownia z podlaczeniem gazu nie spieszyla (od marca zalatwialam), wiec co chwile musialam dokladac do kominka zeby nie wygaslo, a cieplo bylo...Wiec pojechanie chocby do mojej mamy nie wchodzilo w gre, bo domu nie mogla zostawic, bo byloby zimno. Wiec juz dostawalam pierdolca. Jak juz nam ten gaz przed swietami w grudniu cudem zalozyli to odetchnelam. Pojechalam z dzieckiem do mamy, wyszlam na zakupy (!!!!!!!!), poogladalam normalny swiat. Depresja poporodowa odeszla w zapomnienie ;-). I jeszcze musialam pilnowac dwoch kotow, ktore tylko patrzyly jakby tu do wozka i lozeczka wskoczyc :-)

Ale dalam rade!!!! Teraz juz wiosna, na spacer mozna wyjsc nie tylko kolo poludnia, wiec oddycham pelna piersia. Tylko mi zal, ze do pracy musze wrocic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lwek gratulacje! ale sie cieszę :D będzie już teraz tylko dobrze! Ja też urodziłam w listopadzie, jak wyszłam ze szpitala, to było tyle śniegu, że nie szło iść, kisiłam się w domu tylko parę dni, dzieciaka w wózek i na dwór, taki mrozek -5 i śnieg, super sprawa :) młoda przez to zahartowana była, wogóle nie chorowała, a później jak miała z 2 latka to mądre babcie dupe truły, żeby nie iść na dwór bo zimno i Li zaczęła chorować, także zima też ma uroki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trucie dupy mnie szczerze przeraża! Moja mam by nie truła (ale jej juz nie ma niestety:( ) a moja teściowa to potrafi truć, czajcie że ona ma w domu 24st i jej ciągle zimno, to sobie wyobraźcie jak jest ubrana jej wnuczka!

Nie chcę sie źle nastawiac, ale juz mówiłam G kiedyś dawno, że jak ona się zacznie wpier***** to bedzie gorąco jak się w końcu wkurze;) o naszej budowie, to nie wiem czy się chociaz raz pozytywnie wypowiedziała!

Jak to mówią: teściów sie nie wybiera - dostajesz ich gratis;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam przed weekendem!

Forum oglądam już od dłuższego czasu ale że taki temat znajdę ?? mh... serio nie spodziewałam się :-)

Jestem mamą 6 letniej dziewczynki i od ponad roku staramy się o rodzeństwo dla niej... Morze łez wylanych, 13 bezowocnych cykli...

Wszelkie badania za nami wszystko ok, a dziecka jak nie było tak nie ma...

Mieszkamy we własnym domku od 4 lat... brakuje mi już sił, nadziei... brakuje mi już nawet chęci...

Niestety muszę przyznać, że łatwo jest powiedzieć: "Dziewczyny odpuśćcie sobie, nie myślcie, kochajcie się itd". To jest bardzo bardzo trudne, kiedy człowiek dosłownie nie ma siły myśleć o niczym innym.... pragniesz dziecka i niestety tego pragnienia nie da się wyzbyć tak ot tak sobie...

Po woli rezygnuję już nawet z myśli o dziecku... zaczyna się chyba u mnie okres pogodzenia się z sytuacja, której zmienić nie mogę... czuję jedynie smutek, ból i pustkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...