justyna27 19.03.2011 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 lwek hop hop jak tam u Ciebie? DP 1982 to mamy dzieci w tym samym wieku powiem Ci tak, ja bardzo chcę już dzidziusia, ale wiem też jak było za pierwszym razem, jak się nakręciłam jak bączek że już to nic z tego nie było. Teraz postanowiłam wyhamować, znalazłam sobie dodatkowe zajęcie, zajełam się dodatkową pracą, postawiłam sobie cel, że moja dodatkowa praca ma się stac moja pracą etatową szkolę się, w między czasie robie badania i jest git. Jak chcesz mogę Cię wciągnąć w dodatkowe zajęcie i odpuścisz sobie, a powiem Ci, że pogodzenie z sytuacją tez ma swoje plusy Powodzenia! Idę odśnieżać plac, tyle mi śniegu napadało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 19.03.2011 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 ...a powiem Ci, że pogodzenie z sytuacją tez ma swoje plusy Powodzenia! Święta racja. U mnie wszyscy znajomi i rodzina byli truci moim gderaniem, że nigdy nie będziemy mieć dzieci. Żadnego! Nie drugiego! Część nawet uwierzyła. 30 nieudanych cykli, 31 wypalił Justynka ma jak najbardziej rację. Też miałam dodatkowe zajęcia, bardziej z musu niż z własnej woli, ale zajęłam myślenie czym innym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwek 19.03.2011 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 u mnie ok:) potwierdzony 6 tydzień, bejbik rośnie i serce wciąż bije, i mam nadzieję, że już tak zostanie. Bolą mnie plecy i już miałam wkręty, ale doktor mnie uspokoił, że to jest objaw ciąży i wpływ hormonów. DP 1982 nie wiem jak można cię pocieszyć, bo i tak każde słowa nie umniejszą twojego cierpienia i smutku. ZGadzam się jedynie z dziewczynami. I jeszzcze jedno - jak już się ujawniłaś na forum to daje Wam max 6 miesięcy, bo możesz wierzyć lub nie, ale to forum ma jakąś nadprzyrodzoną moc i pczytaj historie dziewczyny, to się prawie wszytskim udało!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 19.03.2011 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 Iwek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna27 20.03.2011 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2011 lwek cudne wiadomości! Musi być już dobrze i kropka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DP1982 21.03.2011 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Witam i dziękuję za dobre słowa!!! Przeczytałam rzeczywiście ten temat od deski do deski, Wasze przypadki są jak najbardziej pocieszające... nawet nie wyobrażacie sobie jak bardzo chciałabym się zarazić... Co do dodatkowych zajęć, mogących skierować moje myśli, że tak powiem na inny tor... to.... czego ja już nie robię... praca na dwa etaty, bo może się czymś innym zajmę i myśleć nie będę... angielski dodatkowo, i jeszcze aerobic zaczęłam co by kondycję przed latem podrasować. Pracy jak to w domku z ogrodem od groma... także uwierzcie dziewczyny zajęć mogących odciągnąć mnie od tego myślenia mam chyba już wystarczająco... a może i nie ??Justynka27 a co to za dodatkowe zajęcie ??? pytam z ciekawości! Gratuluję tym którym się udało, i życzę spokojnych 9 miesięcy! Sama już nie wiem jak do tego podejść??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwek 21.03.2011 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Sama już nie wiem jak do tego podejść??? może "od tyłu" Przepraszam!!! naprawdę przepraszam, ale tak mi się skojarzyło:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 21.03.2011 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Ty się Iwek nie śmiej, bo czasem "podejście" też ma znaczenie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 21.03.2011 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Guzik prawda. Co ja sie nalezalam z nogami do gory...I nic. A dziecko machniete z rana, na szybko.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DP1982 22.03.2011 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 Mh... od tyłu powiadasz... nie wiem czy to ma jakieś znaczenie...???? w moim oczywiście przypadku!!!! Zbliżam się bardziej do teorii madd... Iwek się może śmiać bo jej się udało... czego szczerze gratuluję!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 22.03.2011 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 DP1982, a Tobie się nie udało? A jedno Szczęście, które już masz nie jest dowodem na to, że się udało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DP1982 22.03.2011 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 Tak dokładnie moje jedyne dziecko jest dowodem, że się udało... ale również po kilku miesiącach starań... teraz zastanawiam się czy to nie był przypadkiem cud!!!!???? Za który oczywiście jestem wdzięczna. Myślę, że mnie rozumiecie... po ponad roku starań człowiek wątpi już we wszystko!!!Jestem na etapie, pogodzenia się z sytuacją!!!Jest mi bardzo ciężko bo pragnę drugiego dziecka...ale życie toczy się dalej a ja niestety nic nie mogę na to poradzić!!! Czuję pustkę, którą muszę zapełnić i szczerze się staram...Ciężko jest być może zrozumieć mój punkt widzenia bo wiem, że niektóre z Was bardzo długo starały się o pierwsze i czasami jedyne dziecko!!!!Bardzo dziękuję za każde słowo otuchy i wsparcia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 22.03.2011 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 DP1982, nie chcę się wypowiadać za wszystkie starające się babeczki, ale mogę sobie dać obciąć głowę, że większość czuje/czuła to co Ty. Może i lepiej pogodzić się z sytuacją. Wtedy, jeśli się uda, a ja wierzę w to, że się uda, szczęście będzie podwójne. Trzymaj się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DP1982 22.03.2011 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 ane3ka1 bardzo Ci dziękuję!!!! Wiosna napawa mnie optymizmem, chociaż podobnie było w zeszłym roku.. łudziłam się, że wiosną się uda i na następną wiosnę w ogrodzie będę grzebała a obok wózeczek ze śpiącą kruszynką... niestety!!! Bardzo Ci dziękuję , napisz na kiedy masz termin ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 22.03.2011 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 DP1982, nie myśl w ten sposób. Ja przeszłam chyba wszystkie etapy począwszy od fascynacji robieniem dzidziusia, zdziwieniem i zaskoczeniem, smutkiem, złością, agresją, depresją, obojętnością. Termin mam gdzieś pomiędzy połową a 25 lipca.Życzę powodzenia i odwrócenia myślenia na inne tory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna27 23.03.2011 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 może "od tyłu" buhahahahaha dobre dobre sie uśmialam Dp1982 wiesz co ja też mialam już wszystkie fazy jak i Ania, ale trzeba sie poddać to wtedy życie nas zaskoczy. A to dodatkowe zajecie to kosmetyki i chemia domowa, moze słyszałaś o Fm Group, super sprawa, koleżanka mnie przekonywała rok i wkońcu w to weszłam i żałuję ze tak późno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DP1982 23.03.2011 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 Czekam, czekam może mnie jeszcze zaskoczy... chociaż już się nie łudzę. W FM Group nie wchodzę, dziękuję ale rzeczywiście może zająć myślenie. Chciałabym mieć taką przerwę w myśleniu o dziecku. Tak po prostu żyć, zajmować się wszystkim tylko nie pragnieniem posiadania dziecka... a tu masz... 1. Idziesz do pracy - dzieci, 2.jedziesz transportem miejskim - setki Pań z pięknie wyeksponowanymi brzuszkami w końcu wiosna tak 3. Jesteś w pracy setki dzieciaczków od noworodków po 18- letnie 4. wychodzisz z pracy - patrz punkt 2 5. wracasz do domu i ryczysz w poduszkę.... z braku nadziei, siły i ze złości pytasz dlaczego ja??? Przepraszam, zapewne dla Was jestem już do złudzenia nudna i rozczulam się nad sobą ale mam teraz same złe dni, mimo słońca, pogody, ciepła czuję pustkę ciemność i zupełny brak optymizmu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna27 11.04.2011 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2011 hej ciężarówki gdzie zginełyście? przydały by się jakieś ciążowe wiruski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 13.04.2011 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 hej ciężarówki gdzie zginełyście? przydały by się jakieś ciążowe wiruski Ja jestem cały czas i podglądam. Ale wirusów nie przekazuję, co najwyżej zły humor, bo mnie kryzys dopadł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwek 13.04.2011 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 Wirusy!? z takim dołem? cięzko będzie - z takimi humorami to żaden normalny człowiek sobie rady nie da! Mam dosyć - dziś nie znoszę nawet samej siebie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.