Bigbeat 08.08.2008 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 No i co się czepiasz?Nie chodzi mi o taki sposób wykonania instalacji - ja też tak mam w niektórych miejscach.Chodzi mi o taki sposób naprawy uszkodzeń - bo w ten sposób nie usuwasz przyczyny, tylko skutek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 08.08.2008 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 chyba się nie rozumiemy.... przeniesienie gniazdka nie było usuwaniem skutków awarii ale jak mniemam stało się jej przyczyną. IMHO pan fachowiec źle połączył kabelki niebieskie w miejscu starego gniazdka to że neonówka lekko świeci też to może sugerować bo coś się tam indukuje - jak kabel jest niepodłączony to tak się nieraz dzieje (widziałem już taki efekt ) przesunięcie gniazdka można było spokojnie zrobić ale w starej puszce należało wykonać połączenie lutowane i puszkę trzeba było zamknąć plastikowym dekielkiem i zatynkować okafelkować - co tam komu pasuje jeżeli fachowiec usunął starą puszkę i połączył to wago i zakleił gipsem... no to mamy efekt - ale jak to zrobił w sumie nie wiadomo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 08.08.2008 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Kurczę, stary, chyba rzeczywiście się nie rozumiemy.Jest tak:Potrzeba przenieść gniazdo.Ktoś je przenosi, robiąc przy okazji jakiś błąd, przez co przewód N (niebieski) nie ma połączenia.Autor wątka to zauważa i zastanawia się, jak to naprawić.No i na koniec padają teksty o dociągnięciu zasilania z innego gniazdka. A więc:1. Trudno tu mówić o awarii - jest to po prostu spieprzona robota.2. Żeby to naprawić, trzeba znaleźć przyczynę (czyli znaleźć miejsce, gdzie ten N nie trybi czy też jest przerwany i to naprawić), a nie dociągać zasilanie z innego gniazda (czyli usuwać skutek, bez wnikania w przyczynę).I to miałem na myśli mówiąc, że jeśli ktoś w ten sposób postępował również przy budowie domu, to dziwne, że jeszcze stoi. Rozumiesz?????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 08.08.2008 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 faktycznie - trzeba było cytować na co odpowiadasz (skoro odpowiadasz na post który jest sporo wyżej) bo zrobiło się to nieczytelne - sądziłem że komentujesz przesuwanie gniazdka - sorka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrtini 08.08.2008 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Ale pojechaliście.... Nadmienię, że cała instalacje robił elektryk z papierami.W kilku miejscach dał puszki na gniazda w nadmiarze, np. chciałem listwę x 3:prąd, RTV, internetto on dał 4 puszki w listwie (policzył za 3) bo tylko do 3 mam doprowadzone przewody. A ta czwarta jest gratis - "Pan sobie, albo inny elektryk szeregowo prąd podłączy z gniazdka do gniazdka" Wg mnie to normalka i nie wiem co się może wydarzyć gdy z jednego gniazkda puszczam 3 kabelki (1,5 mm) do drugiego gniazdka obok (kabelki mają po 15cm). To musi działać i zapewniam że wielu z Was tak ma - chyba że sami sobie elektrykę robiliście.... Ten mój problemowy przewód nie jest obecnie nigdzie wykorzystywany - bezpośrednio idzie z puszki. Podobną sytuacje mam na innej kondygnacji z oświtleniem - też w niebieskim lekko świeci. I to jest oryginalna instalcja od elektryka z uprawnieniami i wieloletnim stażem pracy w zawodzie. Czy mam go za to wpisać na Czarną listę? Najgorsze że wszystko juz pomalowane.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Duży Boban 08.08.2008 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 U mnie w starym mieszkaniu też na niektórych przewodach N (niebieskich) próbówka lekko żarzyła. Chyba się prąd indukował, nie oznacza to od razu przebicia. O ile pamiętam zjawisko to zauważyłem na wypuście oświetleniowym. Podłączona to tego wypustu lampa działała prawidłowo. Nie panikuj tylko spróbuj coś na próbę do tego gniazda podłączyć. Może niekoniecznie plazmę za parę tysiaków ale jakąś lampkę nocną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 08.08.2008 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Indukować tak, że widać to probówką, to się może w kablu, który nie jest nigdzie podłączony.Oznacza to, że miałeś wyłącznik tego oświetlenia włączony w zerze, a nie w fazie. Kryminał dla elektryka, który to robił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANK 09.08.2008 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Myślę, że dyskusja jest bezprzedmiotowa - jeśli na przewodzie N (niebieskim) neonówka lekko świeci to jak ktoś wcześniej napisał przewód N jest uszkodzony lub niepodłączony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T-rex 09.08.2008 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 jak masz dostęp do puszki to nie widze problemu. Odłącz w tej puszce caly kabel idący do gniazdka. Sprawdź w puszcze co i jak - najlepiej multimetrem napiecie miedzy L i N - może gdzieś się jeszcze dwie fazy "spięły". Potem sprawdź ciagłość każdej z żył - nie ma cudów. I to jets tak jak sie ufa "majtrom". Jak bys samemy robił to bys pewnie takiego dziadostwa nie narobił a elektrycy ... ehhh miałem takiego co podłączył przewód PE pod faze. Tak sie chlopina przestraszył (pewnie na samą myśl że mogł by uprawnienia stracić) że zadarmo całą robote wykonal Gwałciciele elektryki są wszedzie. Nic nie zastąpi własnego rozumu. I nie można dać się nabrać na slogan "fachowiec" - to jest mit. P.S. a ten wątek do którego podał kolga link "problem z pralką" jak niby się ma do tego tematu ? przyczyn ze zepsuła się pralka mogło być 111900 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fachmachdach 09.08.2008 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Kolega retrofood ma 100% racji, prąd to nie kładzenie paneli czy styropianu, jeśli się posiada probówke tylko i nie rozróżnia się podłaczeń szeregowych od równoległych trzeba dać sobie spokój.Swoją drogą jak można coś zrobić i nie sprawdzić czy działa a zamalpować i zagipsować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T-rex 09.08.2008 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Kolega retrofood ma 100% racji, prąd to nie kładzenie paneli czy styropianu, jeśli się posiada probówke tylko i nie rozróżnia się podłaczeń szeregowych od równoległych trzeba dać sobie spokój. Swoją drogą jak można coś zrobić i nie sprawdzić czy działa a zamalpować i zagipsować. jak się nie wiem - to się można - a przed zaczęciem roboty trzeba nauczyć. I właśnie forum jest doskonałym narzędziem do nauki. Zdobyta wiedza, skonfrontowana od razu z innymi użytkownikami jest na wejściu lepsza niż 40% "elektryków", którzy zatrzymali się 30 lat temu nie wiedzą co to różnicówka, uziomy w tym idea GUS (głównej szyny uziemiającej). Robia to mechanicznie, barokowo ... Klient mówi że chce instalacje bezpuszkową a oni wielkie oczy o tzw. inteligentnych to juz nie mówie i to nie dotyczy elektryków ... ale wszytskich ! 95% tych których się nazywa "fachowcami" moża postawić pod ścianę i rozstrzelać za ich fuszerki i tandetę. Jeśli ktoś chwali "fachowca" to najczęściej z powodu swojej nie wiedzy. Dzisiaj nie jest ważna wiedza encyklopedyczna - a umiejętność jej znajdowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domek.2010 09.08.2008 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Witam, Majster przeniósł mi gniazdo w kuchni z jednego miejsca w drugie. Ściany zagipsował, pomalował itp. Potem ja sam zamontowałem gniazdko i nie działa. Sprawdzam prąd próbnikiem i.... 1. Przewód brązowy - świeci mocno (próbnik oczywiście) 2. Przewód niebieski - świeci słabo 3. Przewód żółty - nic nie świeci Co się dzieje z tym niebieskim? Gdzie jest przebicie? Jak to naprawić? Dodam że majster nie to nie elektryk. Puszka gdzie te przewody się łączą jest jeszcze dostępna - później będzie zabudowana meblami kuchennymi. Mam bardzo mało czasu..... Proszę o pomoc Dzięki Sory, ale jeśli sprawdzałeś próbnikiem ” typu neonówka za 50gr” to zawsze przewód N będzie delikatnie świecił, proponuję włączyć np. zwykły czajnik elektryczny i sprawdzić czy grzeje, wtedy będzie pewność czy coś działa czy nie. Tak więc (co do niektórych) nie wieszajcie i nie straszcie kryminałem bo piszecie nowe rozdziały, kompletnie nie wiedząc o co chodzi. Proponuję najpierw sprawdzić i upewnić się, że coś faktycznie nie działa, ale nie tym czymś co się nazywa ”próbnik” Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANK 09.08.2008 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Sory, ale jeśli sprawdzałeś próbnikiem ” typu neonówka za 50gr” to zawsze przewód N będzie delikatnie świecił ... ciekawa teoria - może ją uzasadnisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T-rex 09.08.2008 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 kolega miał namyśli chyba "elektroniczne" próbniki - gdzie zamiast żaróweczki jest wyświetlacz ciekłokrystaliczny i tam sie pokazują kreski czy coś w tym stylu ... w tedy faktycznie jak przyłoży do N to może mu tam co nieco się pokazywać ... Więcej jeśli będzie przewód nie połączony - z racji indukcji. Jeśli będzie połączony mniej ... a nawet wcale nie wiem na jakiej zasadzie to działa - ale ja taką jak przyłoże do kaloryfera to mam 12 V Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domek.2010 09.08.2008 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 ciekawa teoria - może ją uzasadnisz Nie żadna teoria tylko praktyka!!! A najprościej..... to może masz w domu jakieś wyłączniki podświetlane właśnie neonem.........nie ma N a świeci......to samo co najzwyklejszy próbnik. Zabawka która coś pokazuje tylko jeszcze nie wiadomo co, no ale fakt świeci, ale wcale nie oznacza to że jest coś źle połączone lub jest uszkodzony kabel. Żeby to stwierdzić potrzebny jest miernik i to czasami nie jeden.........i na pewno nie za 50zł......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domek.2010 09.08.2008 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 kolega miał namyśli chyba "elektroniczne" próbniki - gdzie zamiast żaróweczki jest wyświetlacz ciekłokrystaliczny i tam sie pokazują kreski czy coś w tym stylu ... w tedy faktycznie jak przyłoży do N to może mu tam co nieco się pokazywać ... Więcej jeśli będzie przewód nie połączony - z racji indukcji. Jeśli będzie połączony mniej ... a nawet wcale Właśnie takie gdybanie co kto miał na myśli do niczego nie prowadzi, jest gdzieś w poście napisane ELEKTRONICZNE??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nom 09.08.2008 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Sprawdzam prąd próbnikiem i.... 1. Przewód brązowy - świeci mocno (próbnik oczywiście) 2. Przewód niebieski - świeci słabo 3. Przewód żółty - nic nie świeci Próbnikiem prądu nie sprawdzisz, tylko różnicę potencjałów (napięcie). Obstawiam, że przewód niebieski ma przerwę, albo słabo jest podłączony w puszcze. Ja w puszcze lutuje przewody albo skręcam i nakładam specjalne takie nakrętki, są też takie złączki zaciskowe, albo kupuje się puszki z łączówkami. Tak czy siak trzeba mieć miernik (woltomierz), sama "neonówka" to za mało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.08.2008 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 może językiem sprawdzic ... jak baterie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fachmachdach 09.08.2008 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 może językiem sprawdzic ... jak baterie ... to jest rada , chłopie wiesz co piszesz?, nie tylko piekni bogaci i inteligentni tu wchodzą , tak się nawet nie żartuje kolego super rada. Kolego Trex , masz racje co do fachowców dlatego sam sie wszystkiego chwytam lecz oprócz sposobów doboru solarów , reku itp. rady nie ma jak uzyskac nawet tutaj, czyli same bzdety budujących nowe chaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nom 09.08.2008 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 może językiem sprawdzic ... jak baterie ... Kiedyś czytałem, że jedna para w wieku 15 lata postanowiła zacząć współżycie seksualne. Chata była wolna, ale dziewczyna nie chciała tego robić bez zabezpieczenia więc wysłała chłopaka po prezerwatywę do apteki. Ten chodził od apteki do apteki ale wszędzie same kobiety, a on wolał kupić u mężczyzny. Po godzinie się zmęczył i wszedł do pierwszej lepszej. Z pewną taką nieśmiałością poprosił panią magister o prezerwatywę. Ona sprzedała. Na odchodnym jeszcze zapytał: -pani magister, ale co ja mam z tym zrobić? Pani magister ie wytrzymała i powiedziała: -połknąć! No i chłopak zamiast w łóżku z dziewczyną wylądował na pogotowiu. Pani magister oczywiście straciła pracę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.