Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Elektryka: 3 kable w gniazdku, 2 mają prąd? co się dzieje?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 86
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

może językiem sprawdzic ... jak baterie ... :roll:

 

to jest rada , chłopie wiesz co piszesz?, nie tylko piekni bogaci i inteligentni tu wchodzą , tak się nawet nie żartuje kolego super rada ...

 

chłopie, czytaj uwaznie

moje zdanie sformułowane jest w formie pytającej a nie stwierdzającej ...

nie mówiąc o tym ze nie jestem Twoim kolegą i mam własnego nicka

nawet jak na nowicjusza, popełniasz zbyt wiele błędów błedów atakując osobe, a nie poglądy

moze zanim zaczniesz pisac - poczytaj troche regulamin forum ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak się nie wiem - to się można - a przed zaczęciem roboty trzeba nauczyć. I właśnie forum jest doskonałym narzędziem do nauki.

Zamknij dzieci (swoje) w domu daj internet, niech się uczą. Miłego wychowywania analfabetów życzę.

 

wyszedłem z założenia że autor tematu nie jest dzieckiem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak się nie wie - to się można - a przed zaczęciem roboty trzeba nauczyć. I właśnie forum jest doskonałym narzędziem do nauki.

/.../

Dzisiaj nie jest ważna wiedza encyklopedyczna - a umiejętność jej znajdowania.

Moim zdaniem prawie masz rację ;)

Prawie - bo nie wszystko da się przekazać w formie opisu, a nawet zdjęcia.

Niektóre rzeczy trzeba pokazać po prostu - a tego forum już nie umożliwi.

Tak więc forum nie zastąpi szkoły i wieloletniej praktyki - choć, trzeba to przyznać, daje niezłą namiastkę tego w postaci sporej ilości wiedzy "w pigułce" (oczywiście pod warunkiem, że ktoś umie ją znaleźć). Nie jest to jednak 100% wiedzy i nigdy nie będzie - wszystkiego na forum się nie nauczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście że się nie nauczysz wszytskiego z forum ... forum jest tylko doskonałą pomocą, na którym można chociaż by rozwiać jakieś wątpliwości ...

 

praktyka jest też ważna - ale podstawą jest teoria :) zrozumienie wykonywanych czynnosci.

 

a to wlasnie teorii brakuje wyżej wspomnianej 95% rzeszy "fachowców" - robią mechanicznie - nie wiedząc co i po co ... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żadna teoria tylko praktyka!!! A najprościej..... to może masz w domu jakieś wyłączniki podświetlane właśnie neonem.........nie ma N a świeci......to samo co najzwyklejszy próbnik. Zabawka która coś pokazuje tylko jeszcze nie wiadomo co, no ale fakt świeci, ale wcale nie oznacza to że jest coś źle połączone lub jest uszkodzony kabel. Żeby to stwierdzić potrzebny jest miernik i to czasami nie jeden.........i na pewno nie za 50zł.........

http://www.zbychdom.republika.pl/icon/morda.gif

 

Ale mnie ubawiłeś !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żadna teoria tylko praktyka!!! A najprościej..... to może masz w domu jakieś wyłączniki podświetlane właśnie neonem.........nie ma N a świeci......to samo co najzwyklejszy próbnik.

To nie jest praktyka, tylko wydawactwo ("wydaje mi się...").

Jak to nie ma N? N zamyka się przez żarówkę i dla neonówki we włączniku jest N.

Kurczę, człowieku, piszesz takie rzeczy, że aż strach - niedaj Boże jeśzcze ktoś weźmie to poważnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny ”informatyku” sam piszesz o rzeczach o których nie masz zielonego pojęcia, Piszesz i tylko piszesz w dodatku nie na temat i nie doradzasz tylko wprowadzasz zamęt, a co do Twojego twierdzenie że w włączniku jest tzw N to owszem w głębokich gdzie nie ma górnych puszek łączeniowych owszem jest N, to jak mi wytłumaczysz starsze instalacje np. z przed 15 lat, nie było N we włącznikach, a neon do np. schodowego świecił!!!!!! CUD???

Wiem, wiem sam znasz się na wszystkim sam sobie robiłeś elektrykę hydraulikę itd. itd...................Twoja rada była elektryk do kryminału!!!!. A może autor posta źle sprawdził i po prostu i spanikował???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny ”informatyku” sam piszesz o rzeczach o których nie masz zielonego pojęcia, Piszesz i tylko piszesz w dodatku nie na temat i nie doradzasz tylko wprowadzasz zamęt, a co do Twojego twierdzenie że w włączniku jest tzw N to owszem w głębokich gdzie nie ma górnych puszek łączeniowych owszem jest N, to jak mi wytłumaczysz starsze instalacje np. z przed 15 lat, nie było N we włącznikach, a neon do np. schodowego świecił!!!!!! CUD???

Wiem, wiem sam znasz się na wszystkim sam sobie robiłeś elektrykę hydraulikę itd. itd...................Twoja rada była elektryk do kryminału!!!!. A może autor posta źle sprawdził i po prostu i spanikował???

 

Szanowny kolego:

1. To, co było kiedyś normą, teraz nie musi nią być. W świetle obowiązujących obecnie przepisów wyłącznik może być włączony tylko w fazie. To tyle w temacie - a co było kiedyś, jakby nieważne trochę jest, prawda? I obecnie, jeśli elektryk zrobi w nowo wykonywanej instalacji wyłącznik w N, należy mu się kryminał, bo wprowadza poważne zagrożenie porażeniem prądem - np. w przypadku konieczności wymiany żarówki.

2. Piszesz, że kiedyś nie było N - to prawie prawda, bo w instalacjach TN-C, które kiedyś były normą, PE i N były jednym przewodem. Czyli było N, tyle razem z PE. Obecnie przepisy wymagają, aby wszystkie nowe instalacje w budownictwie jednorodzinnym były typu TN-S, czyli PE oddzielone od N.

3. Widzę, że głęboko wierzysz w to, że wystarczy neonówkę podłącyć jednym końcem do prądu i już świeci. Bardzo obrazowo i pobieżnie spróbuję Ci więc wytłumaczyć: do świecenia neonówki konieczna jest odpowiednio duża różnica potencjałów na jej wyprowadzeniach. We włączniku nie jest konieczny N - wystarcza różnica potencjałów na "końcach" wyłacznika - przecież rozłącza on obwód 230V, prawda? Natomiast do zaświecenia neonówki w próbówce konieczna jest coś innego niż N, czyli faza - bo za N robi Twoje ciało (poprzez upływność do ziemi, a ziemia połączona jest poprzez PE z N gdzieś tam na słupie z którego doprowadzony jest prąd do Twojej posesji).

3. Tak się składa, że mam kilka zawodów wyuczonych i jednocześnie każdy z nich wykonywałem (lub wykonuję) - i to nie po kilka miesięcy, ale minimum po kilka lat. Dodatkowo bardzo dbam o to, żeby być w tych dziedzinach "na czasie". Daje mi to pewien komfort, bo w przypadku zmian na rynku pracy mogę się szybko przebranżowić, zamiast ryczeć krokodylimi łzami w telewizji, że Państwo i Rząd są be bo nie mam pracy - jak to robią ostatnio rózne grupy zawodowe. Tak więc powstrzymaj się, proszę, od wycieczek tego typu, bo mnie lekko rozśmieszasz... No, i jak widzę w Twoim profilu, nie masz żadnego zawodu?

4. Rzeczywiście sam robiłem dużą część elektryki i hydrauliki. Aktualnie robię też automatykę w domu, ogrodzenie ze sztachet, nawadnianie ogrodu i jeszcze ze 100 innych rzeczy. Jeśli dokładnie chcesz wiedzieć, co jeszcze robiłem lub robię, proszę bardzo, to żadna tajemnica: mogę Ci przesłać wykaz prac na priv - nie ma sensu zaśmiecać forum.

5. Jeśli nie potrafisz zachować dystansu do tego, co czytasz, i wszystko rozumiesz dosłownie - internet nie jest dla Ciebie. Tutaj bez umiejętności wyszukiwania wiedzy pośród żartów i informacji nie na temat po prostu polegniesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, czy wyrwać ząb też byś dał majstrowi?

Powinieneś być mu wdzięczny, bo zaordynował ci lekcję poglądową: jakie głupoty popełniają ludzie w imię 20 złotych oszczędności, bo pewnie gdzieś tyle wziąłby elektryk.

Teee Elektryk! Bez takich kategorycznych sądów! Bo za 20 a nawet 50zł za jedno gniazdko to sam byś z d... się nie ruszył! Do przeniesienia jednego gniazda to nie znajdzie się żadnego elektryka z papierami... niestety. Wiem z własnego doświadczenia że takie rzeczy muszę sam załatwiać... też dodam że niestety. Gorzej gdy "majster" jest słabo kumaty w takich sprawach - to już grozi nawet śmiercią!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. To, co było kiedyś normą, teraz nie musi nią być. W świetle obowiązujących obecnie przepisów wyłącznik może być włączony tylko w fazie. To tyle w temacie - a co było kiedyś, jakby nieważne trochę jest, prawda? I obecnie, jeśli elektryk zrobi w nowo wykonywanej instalacji wyłącznik w N, należy mu się kryminał, bo wprowadza poważne zagrożenie porażeniem prądem - np. w przypadku konieczności wymiany żarówki.

 

Czy 15 lat temu wyłączniki montowano i podłączano inaczej jak dziś??? Sam sobie odpowiedz na to pytanie.

Co do kryminału to post dotyczy niesprawnego gniazda a Ty skazujesz elektryka na kryminał za jakiś neon..........może po prostu autor postu źle to sprawdził????

 

. Piszesz, że kiedyś nie było N - to prawie prawda, bo w instalacjach TN-C, które kiedyś były normą, PE i N były jednym przewodem. Czyli było N, tyle razem z PE. Obecnie przepisy wymagają, aby wszystkie nowe instalacje w budownictwie jednorodzinnym były typu TN-S, czyli PE oddzielone od N.

Jak byś przeczytał dokładnie o czym pisałem a nie skupiał się tylko na tym jak na forum zrobić ”kontrę” to byś doczytał że w starych instalacjach w włącznikach nie było przewodu N, był tylko w górnej puszce.......i nie mąć z TN-S bo nikt chyba nie chce aż tak się zagłębiać................w wiedzę którą pewnie posiadasz a która nie ma nic do pytania autora wątku........

 

3. Widzę, że głęboko wierzysz w to, że wystarczy neonówkę podłącyć jednym końcem do prądu i już świeci. Bardzo obrazowo i pobieżnie spróbuję Ci więc wytłumaczyć: do świecenia neonówki konieczna jest odpowiednio duża różnica potencjałów na jej wyprowadzeniach. We włączniku nie jest konieczny N - wystarcza różnica potencjałów na "końcach" wyłacznika - przecież rozłącza on obwód 230V, prawda? Natomiast do zaświecenia neonówki w próbówce konieczna jest coś innego niż N, czyli faza - bo za N robi Twoje ciało (poprzez upływność do ziemi, a ziemia połączona jest poprzez PE z N gdzieś tam na słupie z którego doprowadzony jest prąd do Twojej posesji).

Mi nic nie musisz udowadniać bo moje twierdzenie było, że nie da sprawdzić się instalacji elektrycznej neonem, i nie chcę nikogo zanudzać opowieściami dlaczego!!!!! Natomiast zasada działania itd. itd............cóż spytaj użytkownika m@rtini czy przyjdzie na Twój wykład i czy w ogóle ma zamiar tego słuchać. Potwierdzasz tylko moją tezę że neon świeci.

 

4. Rzeczywiście sam robiłem dużą część elektryki i hydrauliki. Aktualnie robię też automatykę w domu, ogrodzenie ze sztachet, nawadnianie ogrodu i jeszcze ze 100 innych rzeczy. Jeśli dokładnie chcesz wiedzieć, co jeszcze robiłem lub robię, proszę bardzo, to żadna tajemnica: mogę Ci przesłać wykaz prac na priv - nie ma sensu zaśmiecać forum.

 

Świetnie, że interesujesz się wieloma rzeczami....................

 

5. Jeśli nie potrafisz zachować dystansu do tego, co czytasz, i wszystko rozumiesz dosłownie - internet nie jest dla Ciebie. Tutaj bez umiejętności wyszukiwania wiedzy pośród żartów i informacji nie na temat po prostu polegniesz.

 

Sory ale wyznaję zasadę, że jeśli komuś odpowiadam na zadane pytanie na forum to na temat i staram się mu pomóc...........W przeciwieństwie do Ciebie czytam uważnie, no ale jeśli według Ciebie odpowiedzi to żart, to sory................bez komentaża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy 15 lat temu wyłączniki montowano inaczej jak dziś??? Sam sobie odpowiedz na to pytanie.

Nie muszę. To Ty nie znasz odpowiedzi.

 

Co do kryminału to post dotyczy niesprawnego gniazda a Ty skazujesz elektryka na kryminał za jakiś neon..........może po prostu autor postu źle to sprawdził????

Nikogo nie skazuję (nie jestem prokuratorem), wyrażam tylko swoją opinię. I pierwsze słyszę o jakimś neonie - chyba coś Ci się pozajączkowało tutaj, bo ja w kwestii żadnego neonu nic nie odpisywałem. Pisałem o podświetleniu włącznika neonówką.

 

......i nie mąć z TN-S bo nikt chyba nie chce aż tak się zagłębiać................w wiedzę którą pewnie posiadasz a która nie ma nic do pytania autora wątku........

Jeśli nie chcesz (nie umiesz?) się zagłębiać w tak "skomplikowane" sprawy jak różnica pomiędzy TN-S i TN-C to proszę, nie dawaj tutaj rad ludziom, bo prędzej czy później kogoś zabijesz.

 

Mi nic nie musisz udowadniać bo moje twierdzenie było, że nie da sprawdzić się instalacji elektrycznej neonem, i nie chcę nikogo zanudzać opowieściami dlaczego!!!!!

Ja Ci nic nie próbowałem udowodnić - ja Ci po prostu chciałem wytłumaczyć, ale, cóż, nie udalo się...

I naucz się wreszcie, że neon to świeci na budynku - a to w probówce to neonówka się nazywa.

 

Natomiast zasada działania itd. itd............cóż spytaj użytkownika m@rtini czy przyjdzie na Twój wykład i czy w ogóle ma zamiar tego słuchać. Potwierdzasz tylko moją tezę że neon świeci.

To nie jest teza - to jest obserwacja. Jeśli nie ma się elementarnych podstaw teoretycznych to tezy można sobie w snach tworzyć.

 

Sory ale wyznaję zasadę, że jeśli komuś odpowiadam na zadane pytanie na forum to na temat i staram się mu pomóc...........W przeciwieństwie do Ciebie czytam uważnie, no ale jeśli według Ciebie odpowiedzi to żart, to sory................bez komentaża.

Sorry, ale ja wyznaję zasadę, że jeśli ktoś pisze bzdury, i to w dziedzinie, gdzie pomyłka grozi śmiercią, to po prostu reaguję. Doceniam Twoją chcęć pomocy - ale zrozum, nie zawsze musisz mieć rację. Czy może musisz?

A komentarz piszę się przez 'rz', a nie 'ż'. To tak dla rozluźnienia atmosfery.

 

Na koniec: nigdzie nie pisałem, że instalację można sprawdzić całkowicie posiadając tylko próbnik z neonówką. Reagowałem tylko na tą część Twoich postów, która była bzdurą i bajkopisarstwem.

 

Dobra, ja już odpuszczam rozmowę z Tobą. Nara, pa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda owszem boli szkoda że sam nie potrafisz zrozumieć całego postu i tego że kompletnie odpowiadasz nie na temat, cóż znasz się na wielu rzeczach.......czyli tak naprawdę na niczym..........

 

15 lat temu w puszkach od wyłączników nie było przewodów N!!!!!!! Spytaj swojego ojca.........też pewnie znał się na wszystkim

 

Kryminał oto Twój zdanie, pomijam już fakt że nie na temat:

Bigbeat Wysłany: Pią, 8 Sierpień 2008 16:07 Temat postu:

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Indukować tak, że widać to probówką, to się może w kablu, który nie jest nigdzie podłączony.

Oznacza to, że miałeś wyłącznik tego oświetlenia włączony w zerze, a nie w fazie. Kryminał dla elektryka, który to robił.

Cóż co to TNC itd. itd. według Ciebie kolega goguś też się chyba myli ;)

 

geguś Wysłany: Nie, 10 Sierpień 2008 21:58 Temat postu:

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Bigbeat napisał:

to prawie prawda, bo w instalacjach TN-C, które kiedyś były normą, PE i N były jednym przewodem. Czyli było N, tyle razem z PE.

 

Gów.no prawda. W starych instalacjacj nie było żadnego TN-C, PE a nawet N.

 

 

domek.2010 napisał:

 

Mi nic nie musisz udowadniać bo moje twierdzenie było, że nie da sprawdzić się instalacji elektrycznej neonem, i nie chcę nikogo zanudzać opowieściami dlaczego!!!!!

 

 

Ja Ci nic nie próbowałem udowodnić - ja Ci po prostu chciałem wytłumaczyć, ale, cóż, nie udalo się...

I naucz się wreszcie, że neon to świeci na budynku - a to w probówce to neonówka się nazywa.

Z Twojego tłumaczenia to faktycznie aż nic już nie rozumiem i zastanawiam się nad wyższością nieonu od neonówki???? Proszę o rozwinięcie tematu DOKTORZE NEON.

 

Sory ale wyznaję zasadę, że jeśli komuś odpowiadam na zadane pytanie na forum to na temat i staram się mu pomóc...........W przeciwieństwie do Ciebie czytam uważnie, no ale jeśli według Ciebie odpowiedzi to żart, to sory................bez komentaża.

 

Sorry, ale ja wyznaję zasadę, że jeśli ktoś pisze bzdury, i to w dziedzinie, gdzie pomyłka grozi śmiercią, to po prostu reaguję. Doceniam Twoją chcęć pomocy - ale zrozum, nie zawsze musisz mieć rację. Czy może musisz?

A komentarz piszę się przez 'rz', a nie 'ż'. To tak dla rozluźnienia atmosfery.

 

Na koniec: nigdzie nie pisałem, że instalację można sprawdzić całkowicie posiadając tylko próbnik z neonówką. Reagowałem tylko na tą część Twoich postów, która była bzdurą i bajkopisarstwem.

 

Dobra, ja już odpuszczam rozmowę z Tobą. Nara, pa!

Po raz kolejny przeczytaj cały post..............i może dojdziesz do wniosku że piszesz bzdury i w dodatku nie na temat.

 

Za ort oczywiście przepraszam DOKTORZE MIODEK!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...