mrtini 07.08.2008 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Witam, Majster przeniósł mi gniazdo w kuchni z jednego miejsca w drugie. Ściany zagipsował, pomalował itp. Potem ja sam zamontowałem gniazdko i nie działa. Sprawdzam prąd próbnikiem i....1. Przewód brązowy - świeci mocno (próbnik oczywiście)2. Przewód niebieski - świeci słabo3. Przewód żółty - nic nie świeci Co się dzieje z tym niebieskim? Gdzie jest przebicie? Jak to naprawić?Dodam że majster nie to nie elektryk. Puszka gdzie te przewody się łączą jest jeszcze dostępna - później będzie zabudowana meblami kuchennymi. Mam bardzo mało czasu..... Proszę o pomoc Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.08.2008 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 prawdopodobnie jest zwarcie między brązowym i niebieskim moze majster wbił gwóźdź w przewód, moze ponacinał nożem izolacje, moze marnie poizolował taśmą w poprzedniej puszce /obstawiam to ostatnie/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 07.08.2008 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Ciekawe, czy wyrwać ząb też byś dał majstrowi? Powinieneś być mu wdzięczny, bo zaordynował ci lekcję poglądową: jakie głupoty popełniają ludzie w imię 20 złotych oszczędności, bo pewnie gdzieś tyle wziąłby elektryk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrtini 07.08.2008 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 To samo i on powiedział...choć zapewnia że połączenia w puszce są ok sugeruje że to może być wina kabla.... Wg. mnie to ściema i kto wie może gdzieś po drodze ktoś ten przewód uszkodził.Załamka. Ostatecznie połączę szeregowo z gniazdem obok (nie będzie to łatwe bo z niego idzie już prąd do innego gniazdka. Całość to listwa 3 gniazd.Prąd miał iść z puszki do dwóch a jedno szeregowo połączone (od gniazda do gniazda). Nie wiem czy dam radę jeszcze 3 gniazdo podpiąć - za mało miejsca na stykach (tam jest miejsce na 2 pary kabli) BERKER. Robiliście już coś takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrtini 07.08.2008 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Ciekawe, czy wyrwać ząb też byś dał majstrowi? Powinieneś być mu wdzięczny, bo zaordynował ci lekcję poglądową: jakie głupoty popełniają ludzie w imię 20 złotych oszczędności, bo pewnie gdzieś tyle wziąłby elektryk. Problem w tym że elektryka na taką robotę nie znajdę - nikt za 20 dychy nie przyjedzie. Ten sam problem ma z fugowaniem 2 kominów (wypełnienie spoin) - zero chętnych.... Dlatego już na dachu byłem i być może sam to zrobię. Nie jestem po budowlance, ale co murowali też nie byli ! Elektryk co cały dom robił jest akurat na urlopie, a kuchnia w poniedziałek będzie montowana..... a gniazdo musieliśmy przenieść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tryllu 07.08.2008 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Myślę, że nie jest to kwestia zwarcia.Masz coś podłączone już do tego obwodu? Jakiekolwiek inne gniazdko zasilane tą parą jest obciążone? Być może przez jakieś podłączone urządzenie zamyka się obwód i na N pojawia się niewielki potencjał, który objawia się żarzeniem próbnika. Przecież masz X przewodów brązowych i X niebieskim spiętych razem.Teoretycznie gdyby pojawiła się faza na przewodzie N to powinno wywalić bezpiecznik różnicowo-prądowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz1 07.08.2008 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 jeżeli zabezpieczenia nie wyłączają dopływu prądu to nie powinnobyc zwarcia probówka może fałszowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tryllu 07.08.2008 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Zakładając, że w ogóle zainstalowano tam róznicówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrtini 07.08.2008 19:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Różnicówka jest.Sam się zdziwiłem jak to jest skuteczne.Wyłączony bezpiecznik = brak prądu w przewodzie Przecinam przewód (3 na raz) = wywala cały prąd w domu Ten problematyczny przewód po podłączeniu do gniazdka skutkuje tym że podłączone do niego urządzenie (akurat odkurzacz) nie działa... i tyle. Innych objawów nie ma. Ciekawe co jeszcze podpowiecie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 07.08.2008 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Uwaga prąd zabija... Jak Ty się pytasz na forum o takie sprawy z tymi kabelkami to ty się nie bierz za ustalanie przyczyn awarii i naprawę ciesz się że jeszcze nikogo prąd nie poraził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrtini 07.08.2008 21:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 Uwaga prąd zabija... Jak Ty się pytasz na forum o takie sprawy z tymi kabelkami to ty się nie bierz za ustalanie przyczyn awarii i naprawę ciesz się że jeszcze nikogo prąd nie poraził Rozumiem, że kolega nigdy tez się o nic nie pyta i sam też nigdy niczego nie naprawiał/dotykał. Wymiana żarówki też? Bezpieczniki zawsze wtedy są wyłączone? Jak wiesz jak wyłączyć/włączyć (korki), masz próbnik i odrobinę rozumu to co się może stać.... Prędzej piorun a nie gniazdko w domu. Pozostałym doradcom - wielkie dzięki. Sprawdzę izolacje w puszcze oraz na końcówce przewodu - może coś jest na wierzchu i powoduje przebicie. A jak nie to elektryka wołam tylko muszę go na więcej zaprosić bo do jednego gniazdka nie przyjedzie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 08.08.2008 03:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 hmmmmm..... jest taki dział forum http://forum.muratordom.pl/psycholog-dyzurny-czynne-24-godziny-na-dobe,f102.htm chyba bardziej będzie dla Ciebie odpowiedniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 08.08.2008 04:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Jak wiesz jak wyłączyć/włączyć (korki), masz próbnik i odrobinę rozumu to co się może stać.... Prędzej piorun a nie gniazdko w domu. Tiaaaa... Ten sam tok rozumowania miał ŚP. Jacek Chmielnik, tak, tak, ten aktor... odrobina rozumu, mówisz... wystarczy, aby wiedzieć, ze pradu nie ma, no ale tyle samo powinno starczyć, aby stwierdzić, że prąd jest. A u ciebie go nie ma i nie wiesz dlaczego... Człowieku, robisz coś na lata, na dziesiątki lat. I to przez te lata ma byc bezpieczne, aby twoje dzieci zdrowo się chowały. I teraz w imię zestawu kuchennego szybko..., szybko... gotów jesteś całe to bezpieczeństwo o kant d...y potłuc, bo tobie się spieszy. Jakimi kategoriami myślisz? Co powinno być ważniejsze???? Aaaaa, rozumiem, najwazniejsza jest opinia sąsiadów. To co na wierzchu ma błyszczeć i być na poziomie, to co w ścianach - może być powiązane sznurkami... więc niech byle cieć zrobi byle jak i tak się zamaluje i nie będzie widać... I tak się dziwię, że znalazłeś czas na net bo zestaw kuchenny czeka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 08.08.2008 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 1. Spróbuj na próbę zamienić żółty z niebieskim.Jeżeli napięcie się pojawi (odkurzacz ruszy) znaczy przewód niebieski jest uszkodzony. 2. Spróbuj sprawdzić, czy napięcie nie jest między brązowym z żółtym. Czy w poprzednim gniazdku lub innym podłączonym do tej puszki wszystko jest OK ? Tak czy siak wezwij elektryka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patos 08.08.2008 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Myślę, że nie jest to kwestia zwarcia. Masz coś podłączone już do tego obwodu? Jakiekolwiek inne gniazdko zasilane tą parą jest obciążone? Być może przez jakieś podłączone urządzenie zamyka się obwód i na N pojawia się niewielki potencjał, który objawia się żarzeniem próbnika. Przecież masz X przewodów brązowych i X niebieskim spiętych razem. Teoretycznie gdyby pojawiła się faza na przewodzie N to powinno wywalić bezpiecznik różnicowo-prądowy. Zgadzam się z kolegą. Sprawdż to żarówką lub miernikiem, wskażnik neonowy nie jest miarodajnym urządzeniem w twej kwestii. Pozdrawiam Patos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patos 08.08.2008 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Ciekawe, czy wyrwać ząb też byś dał majstrowi? Powinieneś być mu wdzięczny, bo zaordynował ci lekcję poglądową: jakie głupoty popełniają ludzie w imię 20 złotych oszczędności, bo pewnie gdzieś tyle wziąłby elektryk. _________________ Stanisław Jak wiesz jak wyłączyć/włączyć (korki), masz próbnik i odrobinę rozumu to co się może stać.... Prędzej piorun a nie gniazdko w domu. Tiaaaa... Ten sam tok rozumowania miał ŚP. Jacek Chmielnik, tak, tak, ten aktor... odrobina rozumu, mówisz... wystarczy, aby wiedzieć, ze pradu nie ma, no ale tyle samo powinno starczyć, aby stwierdzić, że prąd jest. A u ciebie go nie ma i nie wiesz dlaczego... Człowieku, robisz coś na lata, na dziesiątki lat. I to przez te lata ma byc bezpieczne, aby twoje dzieci zdrowo się chowały. I teraz w imię zestawu kuchennego szybko..., szybko... gotów jesteś całe to bezpieczeństwo o kant d...y potłuc, bo tobie się spieszy. Jakimi kategoriami myślisz? Co powinno być ważniejsze???? Aaaaa, rozumiem, najwazniejsza jest opinia sąsiadów. To co na wierzchu ma błyszczeć i być na poziomie, to co w ścianach - może być powiązane sznurkami... więc niech byle cieć zrobi byle jak i tak się zamaluje i nie będzie widać... I tak się dziwię, że znalazłeś czas na net bo zestaw kuchenny czeka... Myślę że twoje opinie nie są odpowiednie, kolega potrzebuje pomocy, a nie głupich wywodów, oczywiście jak by mieszkał obok Ciebie, chętnie byś wziął tą partaninkę. Ty chyba bardziej jesteś pazerny na kasę niż kolega oszczędny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 08.08.2008 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Przeczytajcie sobie ten wątek, ludzie małej wiary: http://forum.muratordom.pl/problem-pralniczy-poradzcie,t137576.htm Patos, pewnie znasz ten studencki dowcip: "Pan zdał a Pani się zdawało" Ty tu robisz za Panią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irek.K 08.08.2008 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Obstawiam że przewód niebieski jest niepodłączony w puszce z której jest pociągnięty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 08.08.2008 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 prawdopodobnie jest zwarcie między brązowym i niebieskim Jak byłoby zwarcie, to by nadmiarówkę wywalało. Na bank niebieski nie podłączony (albo przerwany). Nie zamieniaj niebieskiego z żółtozielonym, bo od razu będzie Ci wywalało różnicówkę (jak pisałeś - jedną na cały dom ) i nic nie sprawdzisz. Swoją droga jedna różnicówka na cały dom, hmmm, odważne podejście A co do podciągania żył z sąsiedniego gniazda, to dodam tylko, że jeśli wszystko w domu robisz w ten sposób, to dziwię się, że jeszcze stoi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 08.08.2008 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 A co do podciągania żył z sąsiedniego gniazda, to dodam tylko, że jeśli wszystko w domu robisz w ten sposób, to dziwię się, że jeszcze stoi. to dziw się dalej... normalna praktyka Ja mam prawie wszystkie gniazdka tak zrobione - kabel idzie od gniazdka do gniazdka. Tylko do pierwszego gniazdka danego obwodu idzie od rozdzielni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.