Propan- butan do ogrzewania domu

[kasia_sloneczko]

co o tym sądzicie? słyszałam opinie że zimą zamarza reduktor w skrzynce. jest to gaz tańszy od propanu ale czy warto w to wchodzić czy lepiej dopłacić ten tysiac więcej do i tak drogiego ogrzewania i ogrzewać propan-butanem? może ktoś i ma się wypowie

 

aha z góry dziękuję za opinie pt: lepiej PC albo prąd, decyzją już została podjęte będzie butla z gazem pytanie tylko jakim

[NJerzy]

Hmmm - mnie wychodzi ze prądem taniej

[revalidon]

Podstawowa kwestia, to umiejscowienie zbiornika... Jesli jest naziemny to zimą można stosować jedynie propan, gdyż propan-butan nie odparuje. Jesli zdecydujesz się na zbiornik podziemny to można używać obydwu gazów... Dodam tylko, że sprzedawany tzw. propan techniczny jest też mieszaniną propanu i butanu bodajże w stosunku 85:15, zaś tak zwany propan-butan 50:50...

Sam mam butlę podziemną i tankuję propan-butan, jedynie w grudniu dotankowuję do pełna propanem tecnicznym, żeby zmniejszyć udział butanu w butli...

Teorie o zamarzaniu reduktora należy chyba włożyć między bajki...

[kasia_sloneczko]

NJerzy prosiłam zeby w ten sposób nie zaśmiecać wątku ale skoro już piszesz to ci odpowiem czemu nie prąd-bo u nas go notorycznie wyłączają nawet na kilka dni. Będę mieć kominek z płaszczem i sobie dogrzewać ale jak wyjadę zimą i prąd wyłączą to co? a wyjeżdzam na bardzo długo czasem. Nie zawsze dla wszystkich jedynym argumentem jest cena.

Jeszcze raz proszę o nie umieszczanie takich postów.

 

Revalidon- dzięki, chcemy mieć zbiornik podziemny. A bardzo cenna twoja rada o tym dopełnianiu na zimę propanem technicznym. Masz instalacje z Orlenu? i gaz z Orlenu? a z jakiej firmy gazem dotankowujesz? tak można? myślałam ze jak już się zwiążesz z jakąś firmą to nie można od innej lać

[revalidon]

Tak, mam instalację z Orlenu... Kupiłem najtańszy pakiet instalacyjny tzn. wykop zrobiłem sam, Oreln tylko posadowił zbiornik i pociagnął przyłacze oraz załatwił wszystkie formalnosci... Kosztowało to cos koło 1 tys. zł...

Jak podpisujesz umowę z przedstawicielem to mozna z nim dużo wynegocjować np. 2 napełnienia zbiornika z 30% rabatem /tak ja miałem/. Ustala sie też ile gazu będzie sie kupować. Faktycznie mozna kupowa gaz na rynku, ale wcale nie jest on dużo tańszy niż ten z orlenu /jakieś 10 groszy na litrze/ co nie daje dużych oszczędności na zbiorniku ok. 200 zł. Ja kupuję z orlenu bo docelowo będę miał gaz ziemny, a późniejsze koszty demontażu zależą od ilośći kupionego gazu. Tak więc lepeij mi się opłaca brać gaz z orlenu bo więcej zaoszczędze na kosztach późniejszego demontażu aniżeli na gazie od innego dostawcy...

Generalnie jestem zadowolony choć nie jest to tanie źródło ogrzewania...

[jprzedworski]

... to ci odpowiem czemu nie prąd-bo u nas go notorycznie wyłączają nawet na kilka dni. Będę mieć kominek z płaszczem i sobie dogrzewać ale jak wyjadę zimą i prąd wyłączą to co? a wyjeżdzam na bardzo długo czasem. Nie zawsze dla wszystkich jedynym argumentem jest cena.

Piec gazowy bez prądu też nie działa!

[kasia_sloneczko]

Jprzedworski bardzo dziękuję cenna uwaga, i faktycznie masz rację pytanie tylko JAK TO SIĘ MA DO GŁÓWNEGO WĄTKU?

[kasia_sloneczko]

Revalidon i ten propan techniczny też lałeś z orlenu? nie wiedziałam ze mają taki w ofercie.

[piotr.nowy]

kasia_słoneczko widzę , że nasze pomysły podążają podobnymi ścieżkami

Wysłałem Ci maila z ofertą jaką dostałem z Shella.

[kasia_sloneczko]

już ci odpisałam

ale w sumie powtórzę na forum- oferta shella na propan jest najtańsza a mam porównanie z Gaspolem, Progazem i Bałtyk Gaz. Jednak najtaniej wychodzi właśnie Orlen i ich propan butan. Tylko ta obawa przed zamarzaniem...kurcze tak mało informacji na ten tema miałam nadzieję ze wiecej forumowiczów się wypowie...

[piotr.nowy]

A rozmawiałaś z tym forumowiczem?

[kasia_sloneczko]

Dzieki Piotrek jesteś nieoceniony

[jprzedworski]

... faktycznie masz rację pytanie tylko JAK TO SIĘ MA DO GŁÓWNEGO WĄTKU?

A NIJAK! Nie jestem płatnym ekspertem od wszystkiego, tylko takim dziwnym facetem, który poświęca swój prywatny czas, aby czasem coś komuś doradzić. I nie muszę trzymać się głównego tematu.

Napisałem jedno zdanie, bo twoje założenia, co do wyższości gazu nad prądem, są obarczone podstawowym błędem. Oba systemy nie będą tak samo działać, gdy będzie awaria prądu.

Mieszanka propan-butan ma temperaturę wrzenia bliską zera, więc przy ujemnej temperaturze nie zamieni się w gaz i nie popłynie do pieca. W dodatku ciecz parując obniża swoją temperaturę, będzie mieć temperaturę niższą, niż otoczenie!

Tu nie chodzi o zamarzanie reduktora, jak piszesz. Po prostu gaz nie ma dostatecznej prężności:

http://www.baltykgaz.pl/index.php?n=48

Sam propan ma temperaturę wrzenia ok -40 stopni, więc nie ma tego problemu. Jest za to droższy.

Umiejscowienie podziemne nieco poprawia sytuację, bo tam rzadko jest poniżej zera, ale jak napisałem, ciekły gaz parując i tak ma niższą temperaturę i mogą być kłopoty.

 

Pozdrawiam.

[kasia_sloneczko]

i za tą wypowiedź bardzo ci dziękuję, a reaguję może nieco przesadnie tylko po prostu każdy wątek na ten temat zamieniał się w dyskusje co lepiej gaz czy prąd a nie o takie dyskusje mi chodzi bo już je sobie gdzie indziej poczytałam

lubię konkretne informacje i doceniam chęć pomocy, pozdrawiam

[mynia_pynia]

A jak z tankowaniem w Orlenie???

Na forum czytałam, że terminów umówionych nie trzymają, i pełna samowola dostawcy!

I ponoć to samo z montażem instalacji, i z usuwaniem usterek.

 

Przyznam, że nie przemawia to do mnie, gdy -10 za oknem błagać przez tel. żeby ktoś przyjechał, bo cos wysiadło.

[kasia_sloneczko]

sasiad ma shella i tez narzeka, ze drogo,ze problem z przyjazdem robia, ale on ten dom kupil razem z butla i warunki umowy ma jeszcze sprzed 3 lat, umowa bezlicznikowa. moze jak licznik to inaczej ta obsluga wyglad bo mi gostek z shella tlumaczyl ze im sie bardziej oplaca jak klient ma licznik gdyz wtedy sobie wioza gaz do kilku osob za jednym razem bo wiedza ile kazda zuzyla i samochod wraca pusty

[redrum]

Mieszanka propan-butan ma temperaturę wrzenia bliską zera, więc przy ujemnej temperaturze nie zamieni się w gaz i nie popłynie do pieca.

A dokładnie butan ma temp. wrzenia taką jak napisałeś w efekcie(poniżej tej temp) odparuje propan i zostanie sam butan i on już zwykle nawet przy zbior. podziem. nie "popłynie" dalej.

pozdr ol

[revalidon]

Butla pozdziemna posadowiona jest na głebokości 2,4 m, sporo poniżej strefy przemarzania, praktycznie nie ma problemów z odparowywaniem gazu... Przynajmniej ja nie mam, a mieszkam raczej na wschodzie Polski... Przy -20 st. C instalacja działała bez zarzutu, myśle więc, że na Dolnym Śląsku bedzie jeszcze lepiej działać, gdzie zimy są cieplejsze...

 

Zakładając, że temperatura wrzenia propanu to -43 st. C a butanu -0,5 st. C mozna przyjąć, że temperatura wrzenia propanu-butanu sprzedawanego przez Orlen /czyli 50% do 50%/ wynosi -21,0 st. C. Cyba nawet na Syberii 2 metry pod ziemia temperatura nie spada do takiego poziomu...

 

Problem moze się zacząć jesli ktoś bedzie kupował propan-butan od firm krzaków sprzedających auto-gaz... Tam maksymalny udział propanu to chyba jedynie 30%, a niekeidy i bliski zera... Dlatego też propan-butan na małych stacyjkach jest taki tani...

[jprzedworski]

Instalacja podziemna jest odporniejsza, ale:

1. Te 2,4m pod ziemią, to dno zbiornika. Góra jest zdecydowanie płycej.

2. Temperatura wrzenia mieszanki, to jeszcze nie wszystko. Co z tego, że mieszanka wrze w temperaturze -20 stopni, skoro w tej temperaturze paruje sam propan (patrz post rendrum powyżej). Liczy się bardziej prężność gazów w zależności od temperatury - link podałem poprzednio.

Temperatura pod ziemią jest zwykle dodatnia (kilka stopni), ale jak już pisałem, parujący gaz ma temperaturę niższą od otoczenia. Tym większa różnica, im intensywniejsze parowanie, czyli w środku zimy, przy dużych mrozach, gdy piec pracuje intensywnie.

3. Bardzo istotne jest doprowadzenie gazu do domu. Aby to mogło pracować na mieszance, nie może być na powierzchni, bo po prostu butan, jeśli nawet odparuje pod ziemią, skropli się w rurze albo reduktorze, jeśli temperatura będzie ujemna. Może to miała na myśli kasia-słoneczko pisząc o "zamarzaniu" reduktora.

Jeśli jest na powierzchni, a wykroplenie nie występuje, też nie ma się z czego cieszyć, bo to znaczy, że ze zbiornika leci sam propan, a butan zostaje.

Faktem jest, że dobrze zrobiona instalacja podziemna zwykle działa na mieszance, ale bezpieczniej jest jednak lać propan.

[revalidon]

Twoje wywody są takimi trochę wywodami fizyka amatora hobbysty...

 

O temperaturach wrzenia roztworów mowi chemia fizyczna a dokladniej wykresy fazowe - rownowaga ciecz-gaz i oczywistym jest ze im wieksze bedzie stezenie cieczy wrzącej w niskiej temperaturze w roztworze tym temperatura wrzenia roztworu bedzie nizsza...

 

Przyjmując twój tok rozumowania, zmieszawszy 10 litrów wody i 10 litrów alkoholu etylowego otrzymamy... wódkę 50%... Gdybyśmy zaczęli zamrażać tę wódkę, to według ciebie zamarznie woda i otrzymamy czysty spirytus... No bo przecioeż woda zamarza w 0 st. C, a spirytus w dużo niższej temperaturze...!!! Może ten prosty przykładzik uświadomi ci jakie bzdury piszesz...

 

Drugi przykłąd to chociazby autogaz... Także propan-butan, tylko w proporcji 30% propanu, 70% butanu... Rozumiem, że według ciebie w zimie przy mrozach posiadacze instalacji gazowych przejeżdżają tylko 30% zawartości zbiorników... No bo przecież butan przy mrozach nie odparowuje według twojej "teorii"... A jakoś nie widać zimą stojacych po poboczach, zdesperowanych kierowców jeżdżących na autogazie...