Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pustka nad salonem - inspiracje, realizacje, dyskusja za i przeciw!!!


Klodziki

Recommended Posts

Jak dla mnie tez zbyt przeladowany, ale porownania poslzy dosc interesujace.

Wystarczyloby salon nieco uspokoic - moze stonowac kolor (i ten czerwonawy i zolty). I jak dla mnie akurat zyrandol bylby numerem 1 do usuniecia - on wprowadza ten chaos - ale to jest moja osobista opinia - wielu ludziom pewnie wlasnie zyrandol podoba sie najbardziej.

 

Jedna uwaga - zdjecia czesto nie oddaja faktycznego wygladu. ZWLASZCZA przy pomieszczeniach 2kondygnacyjnych - tego sie czasem po prostu nie da sensownie pstryknac.

Mam tez porownanie u siebie, kiedy zdjecia wychodza tak sobie, ale dopiero nasiadowa w salonie z widokiem na ogrod albo na antresoli robi wrazenie. I na gosciach i troche wciaz na nas :-) Mieszkamy niecaly rok.

 

Pzdr

 

Po tym wpisie trochę wiem o co chodzi, czerwony jak piszesz -to w rzeczywistości bordo, a żółty to tak naprawdę wanilia w rzeczywistości bardzo lekki kolor. (zdjęcia przekłamują kolory)Z dolnej perspektywy salon nie wygląda tak krzykliwie jak na zdjęciach,być może w tym tkwi problem.Mieszkamy tu prawie dwa lata i dobrze się tu czujemy.

Niedowiarków Zapraszam na kawkę;)

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 285
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kontrowersyjny, jak widać salon Wawrzyna, może Wam się podobać lub nie, ale nikt nie zaprzeczy, że jest jakiś i robi wrażenie. Wiele jest nudnych, nijakich wnętrz mimo, że właściwie do niczego nie można się przyczepić. Wawrzyn, gratuluje odwagi. Ja niestety cykam się z kolorami i na razie u mnie wszechobecna biel( pewnie zresztą tak zostanie przynajmniej w salonie).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrowersyjny, jak widać salon Wawrzyna, może Wam się podobać lub nie, ale nikt nie zaprzeczy, że jest jakiś i robi wrażenie. Wiele jest nudnych, nijakich wnętrz mimo, że właściwie do niczego nie można się przyczepić. Wawrzyn, gratuluje odwagi. Ja niestety cykam się z kolorami i na razie u mnie wszechobecna biel( pewnie zresztą tak zostanie przynajmniej w salonie).

 

dzięki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A u mnie wygląda to tak...i sprawdza się na razie dobrze.Jest dużo światła,powietrza,ogólnie jesteśmy zadowoleni.

 

mnie sie bardzo podoba bo wiem jaka jest kuchnia :) widze konsekwencje i to mi sie podoba;

biała kanapa i podłoga równoważą całość

 

ale kurcze jak spojrzałam na te schody na fotce nr 2....to mi mrówki przeszły po stopach...jak dajecie rade z nich zejść ? ja mam lęk wysokości i nie weszłabym na nie nie mówiąc o zejściu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie sie bardzo podoba bo wiem jaka jest kuchnia :) widze konsekwencje i to mi sie podoba;

biała kanapa i podłoga równoważą całość

 

ale kurcze jak spojrzałam na te schody na fotce nr 2....to mi mrówki przeszły po stopach...jak dajecie rade z nich zejść ? ja mam lęk wysokości i nie weszłabym na nie nie mówiąc o zejściu :D

 

Dzięki

Co do schodów to już drugi rok nam je kończą :( brakuje barierek.Pierwsza firma wzięła zaliczkę i zrobiła kawałek i się zmyła,

a druga ciągle przekłada termin .Takie są te nasze firmy ,tragedia...

Tak poza tym to nawet dobrze się po nich chodzi.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dobrze że sie wczesniej nie odezwałam bo chciałam napisać że zapewne nie macie dzieci skoro sie na takie zdecydowaliscie. ale potem zobaczylam na zdjeciu mamuta i zbaranialam. no a pozniej jeszcze widzialam pokoje dzieci wiec juz bezdzietnosc na bank odpadła...

współczuje przebojów bo to wygląda naprawdę niebezpiecznie. życzę wreszcie sensownej ekipy. a z jakich okolic jesteście? bo ja miałam super babeczke od barierek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dobrze że sie wczesniej nie odezwałam bo chciałam napisać że zapewne nie macie dzieci skoro sie na takie zdecydowaliscie. ale potem zobaczylam na zdjeciu mamuta i zbaranialam. no a pozniej jeszcze widzialam pokoje dzieci wiec juz bezdzietnosc na bank odpadła...

współczuje przebojów bo to wygląda naprawdę niebezpiecznie. życzę wreszcie sensownej ekipy. a z jakich okolic jesteście? bo ja miałam super babeczke od barierek

 

Mamy córeczkę 2,5 roku i o dziwo nie ciągnie ją na schody,może dlatego ,że my praktycznie nie korzystamy z poddasza(jest bardziej dla gości) Mimo to musimy mieć oczy wszędzie ;)

Jestem z okolic Wrocławia i juz mam firmę ,która mam nadzieję doprowadzi sprawę do końca,ale dziekuję.

Edytowane przez wawrzyn105
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też tak miałam :) na następnych etapach wrażenie zniknie. zawsze możesz zrobić niżej sufit w tym miejscu

 

Nie wiem jak u uno, ale zazwyczaj pustka idzie w parze z antresola. Trudno wtedy o obnizanie czesci sufitu (przynajmniej w zdecydowanej wiekszosci wypadkow), bo zrobilby sie wtedy nieprzyjemny nawis widoczny z antresoli.

 

U mnie salon wcale nie jest jakis duzy, a wrazenia studni na pewno nie ma. Choc fakt, ze na etapie budowy bylo pare razy zwatpienie. Tak wiec z tym sie zgadzam - niefajne wrazenie znika a efekt przestrzeni pozostaje :-)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qqlio

coś mi się wydaje że się nie zrozumieliśmy

 

raczej chodziło mi o to że sufit może być do kalenicy czyli po skosie albo jako pozioma płaszczyzna znacznie niżej.

 

a tak na marginesie wbrew pozorom czasem wysoki salon nie ma nic w parze - projektuje sie osobną bryłę budynku z niższym dachem w tym miejscu. jest tak u kilku moich znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qqlio

coś mi się wydaje że się nie zrozumieliśmy

 

raczej chodziło mi o to że sufit może być do kalenicy czyli po skosie albo jako pozioma płaszczyzna znacznie niżej.

 

a tak na marginesie wbrew pozorom czasem wysoki salon nie ma nic w parze - projektuje sie osobną bryłę budynku z niższym dachem w tym miejscu. jest tak u kilku moich znajomych.

 

Ok - tak ja mam - po skosie - nie nazywa sie to czasem sufit katedralny?

Obnizanie calego sufitu, jesli ma powstac wygodna antresola bez klaustrofobii jest opcja dosc ograniczona - i tak musi sie skonczyc na 2 kondygnacjach - mozna nieco sciac wysokosc drugiej, ale tak jak pisalem - niewiele, nie wyobrazam sobie pomieszczen nizszych niz 2,5m.

 

To o czym piszesz o wysokim salonie - tak sie robi czesto przy domach na zboczach, obnizanie podlogi w salonie o roznice zbocza (to tylko przyklad). Nasi sasiedzi tak maja - tez fajnie wyglada (wysokosc ok. 4m), ale nie ma nic wspolnego z pustka nad salonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z pustką nie ma ale salon jest na dwie kondygnacje. BTW żaden ze znajomych nie ma domu na zboczu :)

 

 

ja mam dokładnie tak jak opisujesz - sufit jest obniżony co możesz zobaczyć na zdjęciu glutów (sorki ale jedyne jakie mam)

http://img801.imageshack.us/img801/2474/img0466qd.jpg

 

jak widać wszystko zależy od indywidualnego przypadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha - teraz wszystko juz jasne.

Po prostu pilem do tytuly watku z ta pustka.

No i ja bym nigdy nie rezygnowal z antresoli przy robieniu takich czarow. Wysokie pomieszczenie to super sprawa, ale wypicie paru browarow na gorze to jest dopiero to. I tylko watroba moze tu miec inne zdanie.

 

Czekam na wiecje fotek w jakim watku - moze galeria?

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas na antresoli gabinet wiec akurat piwko zakazane co by na klawiaturze nie zasnąć i połowy nie skasować ;)

za to taras.... ;)

nie mam zdjec na kompie w pracy a po przeprowadzce jakos tak nie chce nam sie kompow w domu odpalać - ogarnelo nas błogie lenistwo :oops:

galeria będzie... kiedyś ;) tylko trzeba pobiegać z aparatem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas na antresoli gabinet wiec akurat piwko zakazane co by na klawiaturze nie zasnąć i połowy nie skasować ;) :D

 

Skasowanie to jeszcze małe piwo, nasz znajomy, informatyk co wazne, zasnął po imprezie z reka na klawiaturze i obudził się bez czucia w ręce. Miał sparaliżowane nerwy. W szpitalu powiedzieli, ze to tzw. syndrom niedzielny, często mają w niedziele na dyżurze pacjentów z takimi dolegliwościami ;) Rehabilitował się dobre kilka tygodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
My też będziemy mieli pustkę nad salonem, nie mogę sie juz doczekać, Jeśli chodzi o wady i zalety to napisze jak będziemy użytkować. Efilo ja to jestem fanem twojego domku i nie mogę się doczekac tej galerii. Ale skoro słowo rzekłaś to cóż będę czekać aż spełnisz obietnicę, Pozdrawiam serdecznie ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...