Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bakterie w studni głębinowej - BAKTERIE W STUDNI jak się pozbyć? czym to grozi. Coli


Recommended Posts

Lampa zabija bakterie - nie wybiera, które zabić. Robi to ze skutecznością bliską 100%, ale nie ma gwarancji, że ten ułamek procenta bakterii które przeżyją nie wystarczy aby zaraz za lampą się namnożyć i wywołać jakieś problemy zdrowotne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam, Mamy podobny problem. W marcu wykonywalismy badanie wody (do odbioru domu) wszystko ladnie pieknie...tyle ze w probce znaleziono 2 bakterie na 100ml wody z grupy e coli. Pani w sanepidzie uznala ze moze zle zdezynfekowany kran byl i prosila o ponowny pobor wody. Zaznacze tylko ze przy tym badaniu woda ze studni byla dsc dlugo spuszczana a kran odkazony spirytusem. Z mezem uznalismy ze skoro sa juz te 2 bakterie a w naszym mniemaniu wszystko bylo dobrze pobrane postanowilismy odkazic wode w instalacji i w studni. (studnia głebinowa kopana w 2012) w tym celu kupilismy (nie wiem czy dobrze czy niedobrze poprostu instyktownie i na logike) jodyne ktora odkaza ale jest rowniez bezpieczna dla czlowieka. Jodyne wlalismy do głownego zbiornika w domu oraz wyciagnelismy pompe ze studni i do niej rowniez maz wlal jodyne. I instalacja z ta jodyna stala sobie caly dzien. Wieczorem sposcilismy wode dopoki byla czysciutka. Nie miala ani zapachu ani koloru. Oddalismy do badania i wszystko ok:) Ale... to byl marzec... mamy maj.. nie jestem w stanie okreslic jak dlugo ale z pewnoscia ze 2....3...tygodnie z naszego zlewu zaczelo "zalatywac" bagienkiem. Mowilam nawet mezowi ze w dziurce "przelewowej" zrobil sie jakis dziwny brudek ale... brudek jak brudek...wyczyscilam. Nie mniej jednak ze zlewu troche capilo. Poza zapachem w psiej misce zaczely pojawiac sie dziwne "farflocle". Myslelismy ze to psy jakas trawe przyniosly czy psia karma daje taki efekt wiec tez troche na to przymykalismy oko. ale w ostatnich dniach za rowno w lazience na pietrze jak i w kuchni na dole zaczelo "pachniec" intensywniej. W moim odczucu nawet bardziej z wody cieplej. I ktoregos pieknego wieczoru meza cos tchnelo zeby otworzyc dekielek od spłuczki w wc i... AAAaaaa.... masakra !!! normalnie bagno ! jakies syfy,, caly zbiornik zabarwiony na brazowo i smierdzacy:/ niewiele myslac wlalam tam domestos... syf straszny zaczal sie odklejac takie jakby duze plemniki;) bylo tego pelno. Domestos stal tam cala noc rano splukalismy to ale syf nadl byl. To samo w wv na dole. Wieczorem nabralismy wody do garnka a rano ten syf w garnku ! Wiecie moze co to moze byc? Oczywiscie odkazilismy studnie i instalacje chlorem (dokladnie chyba podchloran sodu) poszlo na to 15 l ! Znowu wlalismy do pompy glebinowej, do zbiornika i w calej instalacji rozprwoda1.jpgowadzilismy. Teraz niby bagnem nie smierdzni za to chlorem i owszem:/ a wody spuszczone juz hektolitry:/ jak myslicie co to moze byc??? i czy to wroci? ewentualnie jak sie tego pozbyc? woda2.jpgwoda1.jpg woda3.jpg a... dodam jeszcze tyle ze w garnku to cos umarło po 2 dniach. takie "flaki sie zrobily i juz nie rosna"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też odkażałem kiedyś studnię głębinową. ale dałem tylko 100ml podchlorynu sodu i badania SANEPIDU wyszły negatywne.

Ze studnią głębinową może być różnie, zależnie od technologii jej wykonania.

I tak, jak studnia jest bita t/z bosą dziurą, a następnie wprowadza/wbija się rurę stalową, to ten system budowy zapobiega przedostawaniu się wód podskórnych do złoża wodonośnego, głębinowego, które na głębokości 20-30 m wolne jest od wszelkich bakterii. Pełna szczelność. Dla przykładu, taką studnię posiadam od 25 lat , a wykonana była 5 m od niby szczelnego szamba. Wtedy wody podskórne nie mają szans się dostać do warstwy wodonośnej. Jak studnia została wykonana metodą wypłukiwania, a następnie została wprowadzona rura osłonowa n/p z PCV i przestrzeń między rurą osłonową, a dziurą w ziemi została zasypana piaskiem, to wody podskórne, powierzchniowe mogą dostać się do wód głębinowych infekując je bakteriami n/p Escherichia Coli. Ten ostatni system, akceptują sadownicy i inni rolnicy używający wody do nawadniania roślin w uprawach wielkopowierzchniowych, przemysłowych.

@rossws w jakiej technologii jest wykonana Twoja studnia?

 

Pozdrawiam

Cezary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

studnia płukana. A te dziwne syfy, to cos co sie pojawiło w wodzie? Jakies opcje?

Po chlorowaniu na razie nic sie nie dzieje poza nadal utrzymujacym sie zapachem chloru:/

Te syfy mogą być koloniami bakterii, ale mogą też być osadami (biofilmem) wypłukanym z rur w czasie chlorowania instalacji.

Jak masz zapach chloru to znaczy, że stężenie chloru jest spore (wyczuwalne) - to dobrze z punktu widzenia dezynfekcji (zabije więcej bakterii), ale z punktu widzenia użytkownika już nie tak dobrze. Produkty pochodne chlorowania są trujące, a zapach uciążliwy. Radziłbym solidnie wypłukać instalację przez otwarcie na maksa najdalszego punktu (lub kilku punktów) i płukanie aż do zaniku zapachu. Potem powtórka z badań mikrobiologicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Mam pytanie. Po roku użytkowania studni głebinowej (do tej pory pijemy wodę wożoną z biedronki) w końcu zrobiłem badanie wody. Studnia o głebokości 25 m. Oto wyniki:

ph 6,8 (norma 6-5 - 9,5)

jon amonowy 0,07 (norma 0,5)

azotany 12 (norma 50)

glin poniżej 30 (norma 200)

żelazo poniżej 70 (norma 200)

mangan poniżej 40 (norma 50)

chlorki 9,2 (norma 250)

twardość 103 (norma 60-500)

enterokiki (paciorkowce kałowe) 0/100ml (norma 0)

bakterie grupy coli 3/100 ml (norma 0)

Woda była pobrana przed filtrem, czyli z kranika na zewnątrz służącego do podlewania ogródka. Kranik przetarłem wacikiem nasączonym wódką (nie miałem akurat w domu spirytusu) i przypalilem zapałką. Zlałem około 10 litrów wody i pobrałem. Jest się czym martwić? Powtórzyć badanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Studnia głębinowa- około 29 metrów- w badaniach wody wykazano bakterie z grupy coli, escherichia coli, enterokoki. Co z tym zrobić? Czy da się jakos uzdatnić? Wokoło sąsiedzi maja szamba, ale czy na taką głębokosć może cos z nich dotrzeć gdyby były nieszczelne? Załamka totalna... :( :( :(

 

 

my mielismy nawet enterokoki kalowe ale polecono nam zakupic tabletki Jasol Solid (kupione na allegro) ktore zawieraja podchloryn. wrzucilismy o wiele wiecej niz pisze na opakowaniu(3 x 5 tabletek), pompowalismy az nie bedzie czuc chloru i aktualne wyniki badan pokazaly ze pozbylismy sie enterokokow oraz bakterii coli. pozostaly nam bakterie grupy coli. dzis mamy zamiar wrzucic 15 tabletek na raz zeby pozbyc sie wszystkiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...