Przewody elektryczne na strychu

[remx]

Mój zamiar obejmuje puszczenie niektórych przewodów po strychu. Wchodziłyby po ścianie poddasza na stryszek. O ile mi wiadomo do takiej ściany są mocowane listwy przyścienne dla płyt K-G. No i trzeba się zabezpieczyć aby ktoś nie przewiercił takiego przewodu mocując listwę.

 

Jak sobie z tym poradziliście. Pewnie trzeba będzie wykuć jakieś bruzdy w miejscu planowanych listew. Jakiej długości są wkręty do mocowania listew przyściennych

[retrofood]

Trzeba puscić przewody w peszlu luzem, a ostatecznie poprowadzić po zamocowaniu listew pod płytą g/k.

[remx]

Dzięki

 

Co do prowadzenia pod K-G to zgoda.

 

Ale miałem na myśli prowadzenie po ścianie pionowej w celu wejścia na strych.

Na tej ścianie pionowej będzie normalny tynk, następnie pod katem prostym do niej będą mocowane płyty K-G, czyli listwy przyścienne będą mocowane do tej ściany. Kable są ciagniete z rozdzielni na dole. Nie da rady wciągnąć ich później.

[Piotrek T]

Zrób zdjęcia miejsc gdzie idą kable nanieś wymiary na jakiś rysunek i wszyscy będą wiedzieli gdzie nie wolno wiercić. Kołki mają 60-80mm zależy jaka ściana

[remx]

O, przy takiej długości nie ma szans na obejście problemu przez zagłębienie kabla w ścianie. Oczywiście w tej sytuacji tylko zdjęcia, a co ile cm idą te kołki?

[Piotrek T]

Ok 60cm

[retrofood]

Dzięki

 

Co do prowadzenia pod K-G to zgoda.

 

Ale miałem na myśli prowadzenie po ścianie pionowej w celu wejścia na strych.

Na tej ścianie pionowej będzie normalny tynk, następnie pod katem prostym do niej będą mocowane płyty K-G, czyli listwy przyścienne będą mocowane do tej ściany. Kable są ciagniete z rozdzielni na dole. Nie da rady wciągnąć ich później.

 

ja nie mowie o wciąganiu ich później. Peszla trzeba puścić luzem z przewodami, a wkuc w ścianę w tem samym czasie, co i wykonawstwo konstrukcji, w wolne miejsce.

[OGC]

A goście od karton gipsów to muszą listwy przyścienne montować tak jak im z "obliczeń" wypadnie ? Jak się przesuną z kołkiem o 2cm to coś im się stanie ?

Ja to się nie znam na G/K ale stałe odległości to chyba tylko muszą chwycić pomiędzy profilami ..., a te z kolei mocuje się chyba nie do ściany tylko do tych listw przyściennych właśnie ....

Ja u siebie od razu wkuwam te przewody na poddaszu. Bardzo źle robię ?

Potem pokażę gdzie nie wolno

[remx]

OK

 

Moralnie czuję się zwolniony z obowiązku kombinowania. Puszczę tak jak mnie jest wygodnie.

[jogi8]

A goście od karton gipsów to muszą listwy przyścienne montować tak jak im z "obliczeń" wypadnie ? J

Jak oni sobie wyliczą to potem przewody alarmowe u klienta strzelili w 6 miejscach a były zdjęcia ale oni nie potrafią ich odczytać

[OGC]

... a były zdjęcia ale oni nie potrafią ich odczytać ...

I niestety masz rację. Spotkałem się osobiście z przypadkiem "nieumienia" czytania planów (przy jednoczesnym piastowaniu przez tego gościa funkcji majstra budowlanego). Nie mogłem uwierzyć w to, że facet mnie prosi żebym mu pomógł rozmierzyć posadowienie fundamentu pod schody ...

A wracając do kabelków to pozostaje nam na każdej ścianie powiesić zafoliowane zdjęcia z instalacją (koniecznie z jakimiś przymiarami w tle) no i odpowiedni zapis w umowie o obciążaniu finansowym za naprawę spowodowanych szkód. Jak cholera nie umie popatrzyć na zdjęcie to niech sobie jakiś wykrywacz przewodów porządny kupi !!! Za robotę to stawki wszyscy chcą mieć wysokie tak że dniówki chodzą w tysiącach, a zainwestować w sprzęt to ni ma komu.

[jogi8]

My musieliśmy sie w takie rzeczy zaopatrzyć więc gpsiarze też powinni. Ci co trafili mi kabelki mieli pecha bo strzelili po magistarli klawiatur kilka razy i sami połączyli kable skręcając je do kupy. Kosztowało ich to około 2000 (centrala, 3 klawiatury LCD + robocizna). Myślę że zapamiętają to dobrze