Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Sąsiad na działce obok ma przy samej granicy (chyba samosiejki) które od godziny 15 calkowicie zacieniaja moja dzialke. Sa to 3-4 brzozy ktore sa juz na tyle wysokie ze teraz w lecie zabieraja mi cale słonce :( w zimie bedzie jeszcze gorzej gdy slonce nizej operuje. Czy prawo chroni mnie w jakis sposob? Gdzie moge o tym poczytac. Czy są na to jakies przepisy? Co mogę z tym zrobić?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/106683-drzewa-na-s%C4%85siaduj%C4%85cej-dzia%C5%82ce-zacieniaj%C4%85-moj%C4%85/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

praktycznie nic.

 

Bierzesz piłę i wycinasz drzewa .... - jakieś wyjście w końcu jest :D

 

A może na początek iść do sąsiada i przedstawić swój problem - jak zrozumie to sam wytnie albo przytnie korony drzew ...

akurat w zimie będzie lepiej bo brzoza zrzuca liście jesienią - będziesz za to miała u siebie na działce pełno jej pięknych żółtych liści - nie jest tak źle gorzej gdyby były to wielkie orzechy włoskie tych liści nie można kompostować i trzeba je palić (prawdę mówiąc nie wiem dlaczego)
praktycznie nic.

 

Bierzesz piłę i wycinasz drzewa .... - jakieś wyjście w końcu jest :D

Nie do końca, bo:

- drzewo nie na jej działce więc nie jej własność

- z opisu wynika że drzewo ma więcej niż 5 lat, więc na wycinkę pozwolenie potrzebne

(...)Nie do końca, bo:

- drzewo nie na jej działce więc nie jej własność

 

Taaaaak ?? - no przecie umiem czytać ... :D

 

Pomimo tego optuję za moim rozwiązaniem - najpierw POROZMAWIAĆ z sąsiadem ...

Watpie czy rozmowa coś da.

Ja w zyciu nie wycielabym drzew na swojej działce - nawet jakby sasiad bardzo prosił.

Nie ze złosliwości - bo prostu nie wyobrazam sobie opitolenia działki z drzew ktore rosły parenascie lat i zostawienia gołej patelni.

 

Z tego co wiem (moze wiem żle) nie ma takiej mozliwosci zeby zmusic sasiada do usuniecia drzew na jego dzialce - chyba ze drzewa stwarzały zagrozenie (spróchniałe gałezie etc).

 

 

ps. zimą może słonce operuje niżej ale zauważ że wtedy brzozy nie beda miały liści :)

ps. zimą może słonce operuje niżej ale zauważ że wtedy brzozy nie beda miały liści :)
No może nie bedą miały liści, ale wiesz te paskudne gałęzie, konary i pnie będą jej zacieniać

 

ja się przyznam - wycięłem ze swojej działki jedno drzewo. Duże było. Ale rosło niefortunnie i musiałem to zrobić. Ale w zamian posadziłem ich z 5 i kolejne przede mną. I wiele z nich jest przy granicy.

Jak kupilam dzialke drzewa juz byly. Na sasiadujacej dzialce nikt nie mieszka nic nie buduje, podejrzewam ze beda chcieli ja sprzedac. Drzewa rosna prawie na tzw miedzy ... a to ze zrzuca liscie tez mnie dobija bo to ja bede musiala cala jesien grabic te liscie :evil:

ja na jesieni będę sadził brzozy od strony południowo zachodniej bo za dużo słońca mam - ot jeden sadzi drugi chce wycinać...

 

możesz tylko poprosić sąsiada żeby wyciął - ale jak nie będzie chciał to nic nie zrobisz

Austen

Oto kobieca logika. Mojej żonie też wadzą drzewa, ale jednocześnie zawsze w ogrodzie chce siedzieć w cieniu.

Jeśli Ty wolisz bezpośrednią operację słoneczną od błogiego cienia drzew, to weź pod uwagę ewentualność, że prawdopodobnie Twoja aktualna preferencja jest przejściowa.

A poza tym - czy są w naszym klimacie drzewa piękniejsze od brzóz?

Ja wychodze z zalozenia, ze jezeli zachce mi sie drzewek ... to 0,5 m od tych juz istniejacych moglabym sobie takie posadzic. Ale!!!!!!!!!!! lubie sama decydowac gdzie mam cien, gdzie mam brzozy, gdzie mam liscie bo brzozach i wszystko inne.

 

Cien jest na czesci ogrodowej, moze faktyczie kiedys docenie to ze one tam sobie rosna, teraz w mojej wyobrazni funkcjonuje tylko ten przyszly balagan jaki beda mi robic na jesieni. Plan jest taki - zero lisciastych. Echhhhhh moze jakas ekipa budowlana albo dostawca z tirem zachaczy o drzewko niechcacy ...

witam , ja mam na działce duze drzewa i miałem raz zatarczkę z sąsiadem , pytałem w urzedzie i nic nie moze mi zrobić, troszkę je przyciałem tak by nie wchodziły jej na działke, ale czubków nie ucinałem , ale sąsiad wytruł mi drzewa i wszystkie nowo posadzone wysłchy, jakoś to jest dziwne ze tylko od jego strony mam uschniete drzewa czymś spryskal i wyschły mi, ale każdy kij ma dwa konce
Jak kupilam dzialke drzewa juz byly. Na sasiadujacej dzialce nikt nie mieszka nic nie buduje, podejrzewam ze beda chcieli ja sprzedac. Drzewa rosna prawie na tzw miedzy ... a to ze zrzuca liscie tez mnie dobija bo to ja bede musiala cala jesien grabic te liscie :evil:

 

to po co kupiłaś ta działkę?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...