komentarze do dziennika budowy Dom w Aloesie 3

[Ofcbur]

Witamy i zapraszamy do komentowania:)

[AgaAloes]

Powodzenia! Bede kibicowac i w razie czego sluze rada

[Ofcbur]

Ekstra na pewno skorzystamy:)

[aLien01]

Witam

 

Życzę wam powodzenia my mamy działkę w Dołujach przy ul. Wilczej na razie walczymy z uzbrojeniem ale jest pozytywnie nastawiony. Często jeżdżę rowerem w waszej okolic i nie omieszkam zobaczyć jak i idzie budowa. Kurcze ale wam zazdroszczę, że już wystartowaliście

[Ofcbur]

Witam

 

Życzę wam powodzenia my mamy działkę w Dołujach przy ul. Wilczej na razie walczymy z uzbrojeniem ale jest pozytywnie nastawiony. Często jeżdżę rowerem w waszej okolic i nie omieszkam zobaczyć jak i idzie budowa. Kurcze ale wam zazdroszczę, że już wystartowaliście

 

Witamy:)

nie dziwię się, że już się nie możesz doczekać, my walczyliśmy ponad rok z wszelkimi pozwoleniami i ekipami:) W każdym razie zapraszamy - może się spotkamy kiedyś na budowie:)

[emwu]

E tam - mokre deski Zycze ,zeby tylko takie problemy byly. Podobno nie da sie zbudowac domu bez kilku duzych zmartwien. Najwazniejsze to nabrac odrobine dystansu. Taki wyjazd na narty pewnie bardzo pomaga w nabieraniu go.

 

To milo , ze komus podoba sie nasz domek. Jak tylko znajde chwile wybiore sie na rekonesans okicy-doluje, koscino. Musze poogladac troszke domkow okolicznych forumowiczow. Pewnie i na Wasz rzuce okiem. Chyba , ze nie poznam bo juz dach bedzie. Nie zapominajcie wiec o regularnym wklejaniu zdjec:).

[jasiu74r]

Witam! Od dłuzśzego czasu obserwuję forum i czytam uważnie Wasze komentarze. Wszystkie wskazówki są cenne, gdyż zdecydujemy się z pewnością na zmiany w naszym projekcie. Mieszkamy w warmińsko - mazurskim. Chętnie obejrzelibyśmy z mężem aloesika w realu. Czy ktoś z aloesowiczów mógłby nam pozwolic obejrzeć ten dom?

jeszcze jedno.Wyczytałam, że w projekcie jest proponowane ogrzewanie na gaz, a jesli byśmy chcieli na c o, to ta kotlownia od frontu domu to chyba zly pomysł, prawda?

[matam]

Trzymam kciuki

[karolcia14m]

U mnie SSO był ukończony po 2 miesiącach od rozpoczęcia budowy i łudziliśmy się, że uda nam się utrzymać tempo prac i wprowadzić do domku na święta czyli po 9 miesiącach od wkopania pierwszej łopaty. cóż właśnie minął rok i nadal nie mieszkamy . A co do ekip to niestety do każdej mam zastrzeżenia mniejsze lub większe. Panowie od więźby postawili ją tak, że nie trzymała linii prostych, dodatkowo tak zrobili poprzeczne belki, że niestety nie można prawidłowo obrobić teraz okien połaciowych. Dekarze zrobili zbyt wąskie "kosze" ale zważywszy, że nie ma w pobliżu drzew zaakceptowaliśmy to w takim stanie jak jest. Tynkarze poprawiali swoją robotę dwa razy, a i tak dopiero przy malowaniu wyszło jakie krzywizny nam zafundowali. wylewki wydawały się idealnie proste dopóki nie zaczęło się układać podłogi. W miarę upływu czasu coraz mniej jest sił, żeby z tym całym partactwem walczyć

[aLien01]

Hej

 

Co tam słychać pewnie jesteście zajęci budową ale może coś napiszecie + dodacie jakieś fotki.