Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Tak się zastanawiam nad tym, jak kupiłem piec końcem 2005 roku, cena ekogroszku oscylowała cos około 350 zł/tone, teraz można powiedzieć po 2,5 latach cena ta wzrosła do minimum 550 zł/tone. Zastanawiam się kiedy będzie tona kosztowac 1000 zł i kto to kupi ? Jaka jest górna granica ceny za tonę aby opłacało się pawić w palacza ?? Czy ktoś to liczył ?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/106731-do-jakiej-ceny-za-ton%C4%99-ekogroszek-b%C4%99dzie-op%C5%82acalny/
Udostępnij na innych stronach

do takiej kiedy opalanie gazem/elktryką/olejem bedzie droższe

 

 

jak tona groszku bedzie po 1000zł to być może gaz będzie 4x droższy niż teraz bo nam np. "ruskie" zakręcą

Ja powoli się zastanawiam, czy jest opłacalny przy cenie 800 pln za pieklorza, czyli najdroższy z groszków. No może i opłacalny ale do końca jeszcze pewien nie jestem. Z drugiej strony kupowanie taniego ekogroszku to też raczej wywalanie kasy. Surowce energetyczne niestety nie potanieją, a już w szczególnie w Polsce nie będzie tańszego węgla, dopóki kopalnie będą dotowane przez skarb państwa i będzie tam nadal istniał korupcyjny system sprzedaży.
do takiej kiedy opalanie gazem/elktryką/olejem bedzie droższe

 

 

jak tona groszku bedzie po 1000zł to być może gaz będzie 4x droższy niż teraz bo nam np. "ruskie" zakręcą

 

zgadzam się z przedmówcą. I nie ma co zwalać na kopalnie, przecież to nie instytucje charytatywne

 

No chyba na śląsku powinniście coś więcej wiedziieć w temacie korupcji. Próbowaliście kupić wegiel w kopalni? I co mówią, że mają. Oczywiście że tak. A jak powiedziałęm, że chcę kupić - to usłyszałem - wie Pan w zasadzie to mamy,ale go nie ma - polecam Panu skład tu i tu (na którym cena +40%). Zaznaczam, że nie rozmawiamy o ładunku 4-5 ton, tylko o kilku pełnych autach. W kolejkę zapisać się można, ale nie wiadomo czy Panu wystarczy............

 

Wiem że kopalnia powinna zarabiać i ja się z tym zgadzam. Tylko niech zostanie opracowany jakiś system sprzedaży tego węgla. Bo na www i przez telefon jest on dostępny, a kiedy pada słowo zamawiam - to niech Pan zamówi.........

 

W żywe oczy ludzie któzy to robią mają z tego działkę.

prawda jest taka, że korupcja się ma dobrze .... system awizacji się nie sprawdza .... trzeba cudu, żeby prosto z kopalni dostać ekogroszek :evil: ...zamówiłam w pobliskim składzie , bo nie było innej opcji ....585zł za tonę chwałowickiego :evil: ....normalnie z torbami można pójść :roll:
Do niedawna byłam w 99%pewna ze nasze ogrzewanie będzie na ekogroszek....teraz moja pewność dużo zmalała...ekogroszek pieklorz(czy jak go zwał)w miejscowosci 30km odemnie kosztuje 780zł/tona :o :-? więc zastanawiamy się czy bedzie to dobry wybór?,facet ze skłądu opału mówi "pani...w przyszłym roku najpózniej za 2 lata bedzie po 1000zł jak niewięcej..."niemam pojecia ile tego ustrojstwa bedzie nam szło na sezon.....z koleji gazu niemamy i nikła szansa na niego...a pieca na wszystko do którego bedę musiała dokładac raz dziennie i bedzie trzymał min 15-20godzin nieznalazłam.....
do takiej kiedy opalanie gazem/elktryką/olejem bedzie droższe

 

 

jak tona groszku bedzie po 1000zł to być może gaz będzie 4x droższy niż teraz bo nam np. "ruskie" zakręcą

 

zgadzam się z przedmówcą. I nie ma co zwalać na kopalnie, przecież to nie instytucje charytatywne

 

No chyba na śląsku powinniście coś więcej wiedziieć w temacie korupcji. Próbowaliście kupić wegiel w kopalni? I co mówią, że mają. Oczywiście że tak. A jak powiedziałęm, że chcę kupić - to usłyszałem - wie Pan w zasadzie to mamy,ale go nie ma - polecam Panu skład tu i tu (na którym cena +40%). Zaznaczam, że nie rozmawiamy o ładunku 4-5 ton, tylko o kilku pełnych autach. W kolejkę zapisać się można, ale nie wiadomo czy Panu wystarczy............

 

Wiem że kopalnia powinna zarabiać i ja się z tym zgadzam. Tylko niech zostanie opracowany jakiś system sprzedaży tego węgla. Bo na www i przez telefon jest on dostępny, a kiedy pada słowo zamawiam - to niech Pan zamówi.........

 

W żywe oczy ludzie któzy to robią mają z tego działkę.

a jak na drzwi, okna i inne materiały budowlane trzeba czekać miesiąc czy dwa

to jak się to nazywa :roll:

Zastanawiam się kiedy będzie tona kosztowac 1000 zł i kto to kupi?

Wiadomo kto. Kupi ten, kto ma kocioł na ekogroszek. Chyba, że cena groszku dojdzie do pułapu opłacalności wymiany kotła no coś innego. Hm, tylko na co :lol: ? Gaz prąd?

Ropa przez ostatnie lata zdrożała kilkakrotnie. Ilu ludzi wypięło się na samochody? :wink:

Na Chwałowicach są podobno zapisy telefoniczne przez 15 min. raz w tygodniu,reszta dla hurtowników pow.50 ton.

 

nie wiem czy przez 15 minut ( ja słyszałam coś o godzinie :roll: ) , ale faktem jest że dodzwonienie się graniczy z cudem :evil:

a jak na drzwi, okna i inne materiały budowlane trzeba czekać miesiąc czy dwa

to jak się to nazywa :roll:

 

Ale po tym czasie można to dostać. A w kopalni niestety.... po 2 miesiącach informacja, że może za miesiąc, po trzech usłyszałem........wie Pan, sami nie wiemy czy w ogóle będzie dostępny, a w zasadzie to już chyba mówiłem, że dostanie to Pan na składzie tui tu.

 

Z całym szacunkiem, ale nie przyzwyczaiłem się do tego żeby chcąc zapłacić za towar muszę dać łapówkę, albo kupić go od gościa który łapówki daje.

Mnie taka sytuacja wcale nie dziwi, choć tak samo martwi wzrost cen...

Materiały budowlane, paliwo, jedzenie i wszystko inne też kupujecie bezpośrednio u producenta? Pewnie nie... Większość producentów nie bawi się w sprzedaż detaliczną, bo to wiąże się z kosztami. Tą samą drogą idą kopalnie - likwidują komórki zbytu w dotychczasowym kształcie, a węgiel sprzedają hurtownikom, którzy do interesu nie zamierzają dopłacać, a wręcz przeciwnie. I tak już pozostanie, to tylko kwestia czasu.

Mnie taka sytuacja wcale nie dziwi, choć tak samo martwi wzrost cen...

Materiały budowlane, paliwo, jedzenie i wszystko inne też kupujecie bezpośrednio u producenta? Pewnie nie... Większość producentów nie bawi się w sprzedaż detaliczną, bo to wiąże się z kosztami. Tą samą drogą idą kopalnie - likwidują komórki zbytu w dotychczasowym kształcie, a węgiel sprzedają hurtownikom, którzy do interesu nie zamierzają dopłacać, a wręcz przeciwnie. I tak już pozostanie, to tylko kwestia czasu.

 

Chcesz się ząłożyć, że jak zamówię 25 ton masła za gotówkę to bez problemu przyjedzie od producenta z pominięciem hurtownika (pośrednika)??

 

A jak już wcześniej pisałem ni chodzi tu o 4 czy 5 ton tylko dokładnie o 5 aut. Czyli 125 ton.

Ja kupiłem ekogroszkowca w tamtym roku zgodnie z modą wówczas panującą, węgiel w październiku kupiłem jeszcze po 560 zł/t, myślałem sobie, będzie nieźle. W grudniu cena u nas wyniosła już 750/t więc tylko szczęście w nieszczęściu, że mialem ten dodatkowy ruszt na wszystko, który się sprawdził doskonale. Sprzedawca poradził mi wtedy, żeby groszek brać latem bo cena będzie dużo niższa, dzwonię więc w lipcu - cena 750 zł i mówią, że będzie rosła. To przeważyło szalę i zdecydowałem, że póki wytrzymam będe palił brykietem dębowym, ktory u nas jest tani. Każdemu, kto mnie zapyta odradzam natomiast ten cholerny ekogroszek.
Mnie taka sytuacja wcale nie dziwi, choć tak samo martwi wzrost cen...

Materiały budowlane, paliwo, jedzenie i wszystko inne też kupujecie bezpośrednio u producenta? Pewnie nie... Większość producentów nie bawi się w sprzedaż detaliczną, bo to wiąże się z kosztami. Tą samą drogą idą kopalnie - likwidują komórki zbytu w dotychczasowym kształcie, a węgiel sprzedają hurtownikom, którzy do interesu nie zamierzają dopłacać, a wręcz przeciwnie. I tak już pozostanie, to tylko kwestia czasu.

 

Chcesz się ząłożyć, że jak zamówię 25 ton masła za gotówkę to bez problemu przyjedzie od producenta z pominięciem hurtownika (pośrednika)??

 

A jak już wcześniej pisałem ni chodzi tu o 4 czy 5 ton tylko dokładnie o 5 aut. Czyli 125 ton.

 

A po co Ci aż tyle węgla?????? Będziesz piec hutniczy rozpalał, czy też chcesz na tym zarobić? Więc nie dziw się, ze tak sprawy wyglądają.

Jak chcesz współpracować z kopalnią, to załatwiaj sprawy w kwietniu, czy maju, a nie przed samym sezonem.

Pozdrawiam

W 15 osób się zgadaliśmy i postanowiliśmy to tak załatwić, żeby nas transprort za dużo nie kosztował. Wegiel załatwiamy od kwietnia (tak jak piszesz), tak jak pisze i do dnia dzisiejszego kopalnie odsyłają do składów (i odziowo, każda osoba do innego - niektóre z nich już poznaję po głosie). Zarobić nikt z nas na nim nie chce. I pieców hutniczych też nie mamy.

Moim zdaniem już nie dużo brakuje, cena około 850 zł/tona jest na granicy opłacalności, potem bardziej opłaca sie palić pelletami które można dostać już za 450-500 zł tona.

Ostatnio spróbowałem palić pelletami słonecznikowymi i musze stwierdzić że bardzo fajnie się palą, a mam kocioł na ekogroszek.

Nie dalej jak 2 - 3 tygodnie temu moi sąsiedzi / palacze ekogroszku / już kupowali na zimę opał / ponoć szykuje się podwyżka / - z ich relacji - okolice północnego Krakowa - 1tona ekogroszku workowanego / nie wiem jaki producent i gatunek / kostet ca 800 pln ...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...