Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Kilka miesięcy temu wykonali mi mały domek letniskowy z bali. Pokrycie dachowe wykonali z papy wierzchniego krycia z posypką. Tą częśc jak na moje oko wykonali bardzo niedokładnie, a do tego po kilku miesiącach deski strasznie powysychały i porobiły się miedzy nimi szpary. Efekt tego jest taki że na początek września jestem umówniony z tą samą ekipą na poprawkę bo przy opadach 6 waderek to mało. Deski będą więc odbijane to robione "szczelnie" (ciekawe przy tym jakie będą kwiatki).

I teraz mam pytanie jak przy pełnym deskowaniu położyć papę wierzchniego krycia aby za 1-2lata było to dobrym mianownikiem do pokrycia dachu gontem oraz przez ten okres papa wytrzymała?

Nie wiem jak to się robi ale np. przychodzi mi do głowy aby łączenia pasków papy oraz miejsca pod papiakami smołować lepikiem.

Dlaczego nie moge na razie uzyć termozgrzewalnej?

A no dlatego że ta ekipa to ekipa w tartaku i na moje oko nie mają doświadczenia w takich pracach więc efekt polepienia "jak nam wyjdzie" może być nieprzewidywalny. A tak na za 1-2 lata ekipa "od dachów" zdjęła by to co jest i zrobiła tak jak potrzeba.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/106793-jak-prawid%C5%82owo-wykona%C4%87-pokrycie-dachowe-z-papy-na-1-2-lata/
Udostępnij na innych stronach

pokrycie papą /zresztą każdym materiałem/ o ile ma nie przeciekać

to raczej trzeba zrobić solidnie nie ma takiego wykonania

na rok albo dwa czy też innego na 10 lat....

 

o ile mi wiadomo /zerknij na strony producentów papy/

 

dlatego istnieją 2 rodzaje pap - podkładowa i nawierzchniowa

 

gdyż pokrycie papą powinno być co najmniej z dwóch warstw

kładzionych naprzemiennie /w poprzek jedna drugiej/

 

w przypadku podłoża drewnianego warstwa pierwsza jest przybijana gwoździami

 

następnie obróbki blacharskie krawędzi dachu, kominów itp...

 

druga warstwa ta z posypką raczej przyklejana lepikiem... z wiaderka albo tym który jest naniesiony na papę "termozgrzewalną"

 

 

 

PS. po tych przeżyciach to bym sobie odpuścił gonty... dał coś

bardziej "technologicznego"...

Dokładnie tak jak to ujął szanowny przedmówca. Jedna warstwa papy nie jest żadnym pokryciem i nie daje gwarancji szczelności. Na tą warstwę co masz druga koniecznie na lepiku też ułożona poziomo. Pozdrawiam.
Dokładnie tak jak to ujął szanowny przedmówca. Jedna warstwa papy nie jest żadnym pokryciem i nie daje gwarancji szczelności. Na tą warstwę co masz druga koniecznie na lepiku też ułożona poziomo. Pozdrawiam.

 

Problem w tym że i tak tą papę która jest obecnie trzeba będzie zdjąc bo w deskowaniu zrobiły się szczeliny po 1,5cm i to będą poprawiać. A jak już poprawią to proponujecie pierwszą warstwę=papę podkładową przybić (papiakami) a na to dać wierzchniego krycia na lepiku - w ich wykonaniu pewnie to i tak będzie papiak :-(

Powiedzcie mi co w związku z tym na mały domek 25m2 z bali położyć w przyszłości (nie za bardzo lubie blache) aby wykorzytsać już istniejące podłoże z papy lub może nie da się go wykorzystać i zawsze od warstwy desek robi się to od początku?

Andrzej Wilhelmi widzę że tak jak ja jestes z Łodzi i troche masz doświadczenia. Znasz może jakąś ekipę od dachów. W tym roku już nie zdąże ale na wiosne przyszłego roku zrobił bym ten dach jako docelowy? W razie czego jakbyś słyszał o dobrej ekipie pisz na prv: [email protected]

Mam trochę doświadczenia bo robię dachy :lol: . To, że się deski rozeschły nie upoważnia do ich przebijania. Dach to nie podłoga. Wystarczy druga warstwa papy i po kłopocie. Na pokrycie dachu o ile konstrukcja pozwala radzę zastosować dachówkę cementową np. firmy Braas. Pozdrawiam.
Mam trochę doświadczenia bo robię dachy :lol: . To, że się deski rozeschły nie upoważnia do ich przebijania. Dach to nie podłoga. Wystarczy druga warstwa papy i po kłopocie. Na pokrycie dachu o ile konstrukcja pozwala radzę zastosować dachówkę cementową np. firmy Braas. Pozdrawiam.

 

Tylko pytanie. Czy ta druga warstwa papy może iść na tą która jest (wierzchniego krycia z posypką) mimo że jest przypita papiakami=druga warstwa nie będzie czasami odstawać w miejscu przybicia poprzedniej?

Deski w maju po ich szczelnym przybiciu wyglady rewelacyjnie. Teraz zrobiły się w księżyć (upały dały się we znaki) i jak dla mnie szczeliny ze względów estetycznych od wewnątrz są nie do przyjęcia. Dach od wewnątrz nadają się w chwili obecnej po pokrycia jakąś wełną i odeskowania pomiędzy krokwiami. Tak miało być z kilka lat bo na razie wygląd desek mi odpowiadał. "Na razie" zakończyło się bardzo szybko i teraz dach od wewnątrz szpeci bo widać papę. Może i pod kątem technicznym stan jego nie upowaznia do przebijania ale estetycznym jak najbardziej.

Andrzej Wilhelmi przyjmijmy że na tą warstwę papy która jest teraz idzie druga. Czy to wszystko trzeba zerwać przed dachówką cementową np Braas którą proponujesz czy może ona zostać?

Zauważyłem w stopce twój adres www więc na pewno się skontaktuje. Tylko ... w tej branży trzeba kontaktować się o ile wcześniej aby załapać się na maj/czerwiec 2009?

Estetyka nie ma tu nic do rzeczy. Za chwilę krokwie zaczną pękać. Konstrukcyjnie wszystko jest OK. Docelowo deski będą niewidoczne. Istniejącą papę należy starannie zamocować papiakami i przykleić następną warstwę papy na lepik. Można też każdy bryt (pas) drugiej warstwy w górnym rzędzie przybić papiakami gdyż będą one zakryte następnym brytem (pasem). Przy wykonywaniu docelowego krycia dachu zrywanie tych dwóch warstw pap nie jest konieczne. Stanowić one będą krycie wstępne. Pozdrawiam.
Estetyka nie ma tu nic do rzeczy. Za chwilę krokwie zaczną pękać. Konstrukcyjnie wszystko jest OK. Docelowo deski będą niewidoczne. Istniejącą papę należy starannie zamocować papiakami i przykleić następną warstwę papy na lepik. Można też każdy bryt (pas) drugiej warstwy w górnym rzędzie przybić papiakami gdyż będą one zakryte następnym brytem (pasem). Przy wykonywaniu docelowego krycia dachu zrywanie tych dwóch warstw pap nie jest konieczne. Stanowić one będą krycie wstępne. Pozdrawiam.

 

Wszedłem wczoraj na dach. Nie wiem dlaczego ale z cześci papiaków powychodziły gwoździe (może z powodu kurczenia się desek) - stąd pewnie te przecieki w jednowarstwowym pokryciu.

Andrzej pewnych rzeczy w tym roku nie przeskoczę lub nie zdąże zrobić przed jesienią. Musi być tak jak wyjdzie mimo że zdaje spobie sprawę jak to powinno wyglądać poprawnie.

Ekipa przyjeżdza na początku września poprawić nie tylko tą sprawe z dachem. Przy okazji naprawy desek na dachu będzie wymieniana papa.

Może uda mi się przeforsować dwie warstwy papy tak jak pisałeś podkładowa + nawierzchniowa ale nie wiem jaki wyjdzie.

Stąd mam jeszcze kilka pytań.

Jakimi dokładnie gwożdziami przybijana jest papa podkładowa?

Tak jak pisałeś jedna warstwa nie grarantuje szczelności ale jakby się na niej skończyło i była by to papa nawierzchniowa z posypką to czy papiaki jak i posypka nie będzie przeszkadzała w procesie wykończenia tego na przyszłą wiosnę dachówką cementową?

Jaką polecasz papę? Pytam ponieważ w tym roku miałem do czynienia z papą Icopal'u i Matizol'u. Pierwsza rozpadała mi się w palcach i jak chciałem wymienić na Matizol (wg mnie lepsza) to obsługa sklepu była zdziwiona bo Icopal to najlepszy producent w kraju.

 

Albo zakończy się to na dwóch warstwach albo po położeniu tylko nawierzchniowej wszystkie zakładki i papiaki zakleje lepikiem na zimno. Mam nadziej że jedną zimę przetrzyma.

Gwoździe nie mogą wychodzić z papiaków. Pewnie to jakieś przejęzyczenie. Gwoździe mogły powychodzić z papy. Najprawdopodobniej przypadkowo byly wbite pomiędzy deski. Po rozeschnięciu desek wyszły. Polecam papy firmy LEMAR też polskie. Icopal trochę przereklamowany. Pozdrawiam.
Gwoździe nie mogą wychodzić z papiaków. Pewnie to jakieś przejęzyczenie. Gwoździe mogły powychodzić z papy. Najprawdopodobniej przypadkowo byly wbite pomiędzy deski. Po rozeschnięciu desek wyszły. Polecam papy firmy LEMAR też polskie. Icopal trochę przereklamowany. Pozdrawiam.

 

Pisząc papiak miałem na myśli gwóźdź + podkładka. Gwoździe wystawiały w połowie w niektórych miejscach ponad podkładke, a w niektórych wyskoczyły i leżały obok - dziwne???

Panie Andrzeju doszedłem do wniosku że być może ekipa najpierw położy papę podkładową, a później sam przykleje wierzchniego krycia.

Kolejność wyglądała by następująco :

Najlpierw idzie podkładowa przybijana papiakami a na nią kleje wierzchniego krycia z zabezpieczneiem od góry również papiakami. Tylko pisał Pan "kładzionych naprzemiennie /w poprzek jedna drugiej/" - to znaczy że podkładową mają przybijać pionową a nawierzchniową poziomo czy obie poziomo tylko nałączeniach mają się nie pokrywać?

Pewnie coś pomieszałem.

 

Prosiłbym jeszcze od odpowiedź na pytania:

1.Ponieważ pisał Pan wcześniej że pomiędzy jedną a drugą warstwą papy należy wykonać "obróbki blacharskie krawędzi dachu, kominów itp... " stąd czy po położeniu drugiej warstwy będzie można to zrobić dopiero w przyszłym roku przy finalnym wykończeniu dachu i orynnowaniu.

 

2.Gdzie w Łodzi dostał bym papy Lemar?

W pierwszy lepszym sklepie znalazłem następujące papy tej firmy:

http://www.icmarket.pl/advanced_search_result.php?keywords=LEMAR

Jaką papę użyć na warstwę podkładową, a jaką na wierzchniego krycia?

 

3.Cały czas nie wiem czy jeżeli w najgorszym wariancie położona zostanie tylko papa wierzchniego krycia to będzie można położyć na to drugą warstwę papy przed dachówką cementową lub być może nie trzeba już tego robić? A może trzeba będzie przed blachówką zerwać wszystko i położyć jeszcze raz prawidłowo podkładową + wierzchniego krycia?

 

4.Jaki byłaby cena m2 dachu w Pana wykonaniu za pokrycie dachówką cementową + cienka wełna i deskowanie od spodu wewnątrz + dwie rynny z byłu domku? Dachu będzie kolo 50m2. Brak jest komina, dach jest dwuspadowy a domek wygląda następująco: http://rmje.ovh.org/IMG_2793.jpg

To jest zdjęcie zaraz po pokryciu w maju.

 

Sporo tego bo i mętlik w głowie osoby która na co dzień się tym nie zajmuje.

też nasze deski się rozeschły, średnio 1,5 do 2cm i wg. mnie nie jest to jakąś wadą...

papa też nam przecieka, byli dekarze na poprawkach, zalepili,.

ale po ostatnich ulewach ujawniły się 2kolejne nowe dziury,...

 

dach miał tak stać do wiosny, teraz zdecydowaliśmy jednak że trzeba kłaść to blache już i nie czekać,...

To nie ja pisałem o naprzemiennym kryciu. Nie ma takiego obowiązku. Obie warstwy równoległe. Montaż wszelkich obróbek dopiero w trakcie wykonywania ostatecznego krycia. Nic nie trzeba będzie zrywać tylko na istniejącą papę montować kontrłaty i łaty. Konieczna będzie przeróbka okapu. Papę LEMAR można kupić w firmie Zamek ul. Brukowa 16/18 (http://www.zamek.pl). Pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...