Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sztuczny kamień w ogrodzie


Recommended Posts

Ciekawa jestem czy ktoś pokusił się o takie cudo w ogrodzie. Ale nie jako kamień elewacyjny tylko płyty kamienne. Ponieważ nie znalazłam jeszcze takiego kamienia naturalnego który mi odpowiada ( a mam już sprecyzowaną koncepcję ) zaczynam się rozglądać za sztucznym, ale czy jes coś oprócz kostki ?, marzą mi się płyty 50-60 cm z nierówną powierzchnią jak w piaskowcu tylko w kolorze grafitowym.

Już wiem to się nazywa beton odciskany lub stemplowany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary beton? potrzebujesz? na dodatek ze szlachetną patyną, która powstaje po 10 latach w deszczu/słońcu/wodzie/mrozie? - nie ma sprawy! każdą ilość, do ogrodu w sam raz, jezeli chciałabyś się pobawić w poligon ZSSR, albo zainscenizować fragment rzeczywistości po zagładzie nuklearnej.

 

oto fotki:

 

http://www.historiamoichniedoli.pl/wp-content/uploads/2008/08/beton1.jpg

 

i druga, żebyś widziała z bliska co kupujesz:

http://www.historiamoichniedoli.pl/wp-content/uploads/2008/08/beton5.jpg

 

na zakończenie:

rozumiem, że ludzie mogą się zachwycać gipsowymi krasnalkami, ale żeby do ogrodu, między drzewka ozdobne/owocowe, do miejsca, w którym człowiek odpoczywa, wciskać płyty betonowe? tego nigdy nie zrozumiem.

 

chcesz, żeby było inaczej, pomyśl o projekcie feng-szui, albo o ogródku zen, albo zatrudnij projektanta ogrodów! wszystko tylko nie beton w ogrodzie!

 

wybacz za ten ton mojego apelu do twego humanitaryzmu i zmysłu estetycznego, ale nie mogłem się powstrzymać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a zgadnij jak długo będzie beton ładnie wyglądał? nie chodzi o to, czy go sprasują prasą stemplową o nacisku 150-200-450 ton, ale czy nie zawiera związków alkalicznych. nie mam złudzeń - w produkcji betonowego kiczu a'la kamień naturalny, nikt nie używa betonów o conajmniej 90 dniowym czasie ustalania się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się też ten betono-kamień bardzo podoba. Po pierwsze ładnie wygląda, po drugie podobno jest trwalszy, niz np. piaskowiec, który wymarzyłam sobie w ogrodzie, ale piaskowiec wymaga niestety zabiegów, żeby nie stracić koloru (choc pewnie do konca też nie pomoże). Ciekawa jestem tylko czy przypadkiem ten wynalazek nie jest zbyt drogi, bo jakoś do tej pory ceny mi się w oczy nie rzuciły.

 

A dlaczego, swoją drogą feng-shui czy zen miałyby być lepsze niż kawałki betonu w ogrodzie? Dla mnie akurat to zachwycanie się wschodem i jego kultami jest przesadą i w głowie mi się nie mieści, że ktoś może wierzyć, że jak ustawi cos tak a nie inaczej to zapewni mu to zdrowie, szczęście, czy dostatek - śmieszne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jedną ścieżkę z takich betonowych płyt ala piaskowiec. na razie 2 miesiace leżą ale nadal ładne. Niczym nie im pregnowałam, leżą sobie na ziemi, deszczyk je myje, trawka obok rośnie. No i układanie było komfortowe, płyiy niezbyt ciężkie, troszkę ziemię wyrównać i tyle. A z drugiej strony mam piaskowiec. Układanie - koszmar, bo płyty grube i ciężkie no i nierówne. Wygląd? Cóż, jestem troszkę rozczarowana, te betonowe ładniej się prezentują! Zobaczymy z czasem. A cena? Piaskowiec kupowałam po 450 zł za 7m2 co daje ok 60 zł/m2. Płyty po 20 zł/sztuka o wymiarach bodajże 30*60 co daje ok 100/m2.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie troche, że podróbka kosztuje drożej niz oryginał, ale pewnie dlatego, że właśnie trwalsza. Ja jeszcze mam trochę czasu na układanie płyt, ale myslę, ze pokuszę sie o parę sztuk "piaskowca" rozrzuconych na trawie. Myslę, że wolałabym też taki beton ułożyc na podjazd miast niesmiertelnej kostki brukowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslę, że wolałabym też taki beton ułożyc na podjazd miast niesmiertelnej kostki brukowej.

te płyty "ozdobne" raczej nie wytrzymają samochodu. Nie próbowałam co prawda, ale tak na nie patrząc nie wydaje mi się. Za cienkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

josephine,

 

piaskowiec piaskowcowi nie jest równy. kamień z górnej części złoża ma mniejszą ścieralność niż surowiec wydobywany z tego samego złoża, ale z głębszych partii. dlatego kupując piaskowiec należy się pytać o badania na ścieralność i mrozoodporność. gdybyś mnie poprosiła, ale to bardzo bardzo poprosiła, to może opowiedziałbym ci o polskim złożu piaskowca, który jest bardzo trudny do obróbki (rzeźba etc.), ale który za to daje się polerować (to znaczy: jest bardzo, ale to bardzo twardy).

 

piaskowiec będzie "zieleniał", ale na tym właśnie polega jego urok. jeżeli nie chcesz by tak się działao, to kupujesz jakiś impregnat Remmersa do kamieni i impregnujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

josephine,

gdybyś mnie poprosiła, ale to bardzo bardzo poprosiła, to może opowiedziałbym ci o polskim złożu piaskowca, który jest bardzo trudny do obróbki (rzeźba etc.), ale który za to daje się polerować (to znaczy: jest bardzo, ale to bardzo twardy)

Dziękuję za ofertę, może kiedyś skorzystam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...