Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jaki wysoki betonowy płot?


Recommended Posts

niestety, jak ponizej 2m to nic mu nie zrobisz, chyba, że macie plan zagospodarowania a w nim stoi zakaz budowy ogrodzeń pełnych (betonowych itp.) ale w to wątpię

pyknij sobie jakiś bluszcz iciesz się, ze mozesz się od tej strony opalać nago. Marna bo marna ale zawsze pociecha

PS. Za betonowe ogrodzenia kazałbym ścinać na szafocie.

 

Ale Ale, Płotek postawił na swojej działce czy w granicy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O gustach się nie rozmawia. Moze Tobie się taki płot nie podoba a sąsiadowi jak najbardziej. Jeżeli nie znajdziesz nic w MPZP to nic sąsiadowi nie zrobisz. Jak już sugerował mikolayi - wykorzystaj ten płot. Walnij jakieś ładne grafiti, puść ładny bluszcz na niego, i co jeszcze Ci przyjdzie do głowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety, jak ponizej 2m to nic mu nie zrobisz, chyba, że macie plan zagospodarowania a w nim stoi zakaz budowy ogrodzeń pełnych (betonowych itp.) ale w to wątpię

pyknij sobie jakiś bluszcz iciesz się, ze mozesz się od tej strony opalać nago. Marna bo marna ale zawsze pociecha

PS. Za betonowe ogrodzenia kazałbym ścinać na szafocie.

 

Ale Ale, Płotek postawił na swojej działce czy w granicy ?

 

A jak w granicy to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak w ostrej granicy, to powinien mieć Twoją zgodę, jak jej nie ma to zasuwaj do Powiatowego Inspektora Budowlanego ze skargą o naruszenie granicy.

 

jeszcze prawo: § 41. ROZPORZĄDZENIA MINISTRA GOSPODARKI PRZESTRZENNEJ I BUDOWNICTWA z dnia 14 grudnia 1994 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U.99.15.140 z późn.zmianami) „Ogrodzenie działki nie powinno przekraczać granicy działki oraz linii rozgraniczającej ulicy lub placu bądź innej linii ustalonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za posty, a mój problem nieco się rozwinął. bo sąsiad ustawił płot betonowy w granicy działki ale nie wiem co do wysokości jaka jest. ogrodzenie ma teoretycznie 2 m wysokości ale sąsiad podniósł sobie poziom gruntu o prawie pół metra z przodu działki i tak z naszej strony działki sprawa wygląda tak .......na końcu działki ogrodzenie ma faktycznie 2 m ale z przodu mierząc od naszego poziomu to ogrodzenie ma ok 2.5 metra.

i tu moje kolejne pytanie czy ktoś wie czy takie podnoszenie terenu jest zgodne z prawem? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co zrobić jeśli sąsiad już się wprowadził, posadził sobie nawet zieleń na działce. ja pójdę do urzędu, urząd wlepi mu karę sąsiad ją zapłaci a ja od początku będę miała z nim wojnę ....

cholera

z drugiej strony po ostatnich deszczach na moją działkę nie dało się wjechać (nie mówiąc o tym jakie bagno miałam na swoim terenie) i dobrze wiem komu to zawdzięczam. jeśli sama nie nawiozę sobie ziemi i nie podniosę terenu (tak jak zrobił to sąsiad) to będę przeklinać bardzo głośno...

czy urząd może zmusić kogoś do obniżenia sztucznie podniesionego terenu???

:wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co zrobić jeśli sąsiad już się wprowadził, posadził sobie nawet zieleń na działce (...)

 

tym gorzej dla sasiada - 'zaklocanie stosunkow wodnych' (w tym wypadku splyw wod opadowych) nalezy w kazdym wypadku konsultowac z urzedem i sasiad zadnej laski nie robi - szkoda, ze wczesniej nie zorientowalas sie co sie dzieje po deszczu.

 

tak, urzad po ekspertyzie moze zmusic sasiada do obnizenia terenu i wyrownania strat (jesli takie powstaly). radze nie kierowac sie sentymentem, tylko zasiegnac porady urzednika - nie pozwol wchodzic sobie na glowe, tym bardziej, ze jest to nielegalne. dzisiaj deszczowka, jutro szambo, pojutrze... lepiej szybko dzialac.

 

powodzenia, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz to już nie wiem co mam zrobić. w chwili obecnej mam dwa wyjścia z tej sytuacji:

1. zrobić to samo co sąsiad i liczyć na to ze nikt na mnie nie doniesie (na sąsiednich działkach jeszcze nic się nie dzieje).

2. donieść na sąsiada i liczyc na to ze obniży teren a wtedy tak czy siak będziemy mieć razem bagno na działkach bo po prostu tak naturalnie jest teren położony (naturalny dołek)

 

szczerze mówiąc zadne z tych wyjść mi się nie podoba

pierwsze bo będzie kosztowało i to sporo

drugie bo przyniesie wojnę na błotnistym terenie

 

co robić??? :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podmokly teren to jedno a splyw wod opadowych drugie. w polsce pokutuje dziwny przesad, ze 'donoszenie' jest niemoralne, natomiast moralne jest nielegalne dzialanie, bez zgody sasiadow i urzedow

 

sama musisz podjac decyzje, ale podwyzszajac teren sama bedziesz dzialac niezgodnie z prawem, chyba ze wczesniej porozmawiasz z urzedem. inna sprawa, ze niekoniecznie uczyni to twoja dzialke mniej podmokla - na to moze (ale nie musi) pomoc drenaz i to porzadny, skoro juz na takim terenie mieszkasz i wczesniej tego nie sprawdzilas

 

jedno jest pewne - podniesienie terenu przez sasiada stosunkow wodnych na twojej dzialce nie poprawia. mozesz wybrac konsekwentne dzialanie (prawo jest za toba) lub kosztowne nielegalne podwyzszanie terenu, ryzykujac zalanie sasiednich dzialek (jak w dowcipach o polaku, niemcu i rusku - nasrac na tych co ponizej :-? ). decyzja nalezy do ciebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...