Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze:RANCZO pod Grodziskiem - nasz dom wyśniony :-)))


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 585
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witajcie!!! :D :D :D

 

Jak mi miło, dziękuję za kolorowe życzenia!!! :D

I przepraszam za brak wzajemności, święta spędziłam telepiąc się pod kołdrą z gorączką i nieznośnym bólem kości. :oops:

 

Oj w ogóle ostatnio wszystko idzie pod górkę...

Kto czytał dziennik, ten już wie. :-?

Osłabia mnie polska rzeczywistość.

Zapłaciliśmy 1100zł za wykonanie paru kresek na mapie (która to mapa też kosztowała pareset złotych). Pieniądze zostały zapłacone, ale zlecenie źle wykonane. Czas ucieka i nikt go nam nie odda,a gdyby wykonawca chciał dochodzić swoich praw zgodnie z umową, mógłby teraz zarządać od nas kary za każdy dzień zwłoki. Czy usłyszeliśmy choć raz słowo "przepraszam", "przykro mi"? Hahaha! Tylko miganie się od odpowiedzialności. Dopiero jak się Polaka postraszy sądem, to się ruszy by łaskawie naprawić wyrządzoną przez siebie szkodę.

 

Ale to nie wszystko...kupiliśmy auto, a po pół godzinie...wysiadł immobilaizer, wróciliśmy do domu starym naszym graciochem a autko zostało w Płocku do naprawy. Mąż dziś pojechał odebrać - nie zrobione. Jutro znowu jedzie. Życie jest cudowne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aśka , dziewczyno co Ty piszesz???!!!! :o :o :o :o Co to za jazda z ta architekt?? :o kosmos normalnie :evil:

 

Na jak długo to Was wstrzymuje - musicie zrobic jakieś uzupełnienie w PnB???

 

Jesoooo , strasznie współczuję :cry: :cry:

Cześć dobrosia, stęskniłam się za Wami! :D

Ale masz awatar, wymiatasz!!! :lol: :D

 

Ech, nie chce mi się o tym myśleć nawet, mąż wziął specjalnie urlop na ten tydzień żeby być przy tym, jak ruszy budowa i wypocząć trochę. Budowy ni ma, a i wypocząć nie może bo lata w te i we w te z papierkami.

Architekt - idiotka, zaraz ją tu obsmaruję równo, żeby ktoś inny się nie nadział tak jak my.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja już myslałam,że porzuciłaś nas na dobre :-? Dobrze ,że się znowu pojawiłas , szkoda ,że w takich okolicznościach niefajnych :(

 

jak wczoraj Mężowi przeczytałam Twój wpis o wrysowaniu domu , to myslał,ze się z nigo nabijam i nie chciał uwierzyć,że architekt wywinął Wam taki numer :o :o

A ja narzekałam na naszego adaptującego :oops: , normalnie go wyściskam jak go spotkam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale numer Wam zrobiła Pani architekt- aż się nie chce wierzyć.

Mam nadzieję, że wszystko szybko poprawi.

A jeżeli chodzi o urlopy itd... wkurzające jest to, że ludzie przez swoją olewactwo, podejście do sprawy, do swojej pracy krzyzują nam plany. My nie jestesmy przyzwyczajoeni nie dotrzymywania terminów. Poźniej trzeba dzwownić, odkręcać, przesuwać, a urlop się "marnuje". Brrrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie do wiary! To jak Wyście pnb dostali???

I jak mogliście tego nie zauważyć? :oops:

 

Ale skoro pnb jest, kształt i odległości jakie są wiadomo, to geodeta nie może wyznaczyć tak jak ma być i nie można jechać z budową jak gdyby nigdy nic? W końcu kto się przyczepi, skoro Urząd nawet nie wie jaką wtopę zaaprobował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorcia, no nie da się zacząć "jak gdyby nigdy nic", bo po 1)geodeta nie podstępluje w dzienniku budowy, że wytyczył budynek, bo musiałby wytyczyć niezgodnie z planem. Jak geodeta nie podstępluje, to wykonawca nie może robić - no bo jak ma robić, skoro formalnie nie ma wytyczonego budynku? Nikt nie chce brać na siebie odpowiedzialności za błędy poprzedników i budować na tych błędach, to byłoby nieodpowiedzialne. Po 2)odbiór - tak jak dobroszka pisze, pewnie by się ktoś w końcu dopatrzył i wtedy kicha. Z resztą nawet nie o to chodzi. Nie po to załatwialiśmy tyle dokumentów, nie po to tyle czasu poświęciliśmy, żeby teraz rozpoczynać budowę z jakimś idiotycznym błędem w papierach.To jest właśnie to, co mnie wkurza w polskiej mentalności: "jakoś to będzie, panie, rób pan i się nie przejmuj, papier sobie a rzeczywistość sobie". To na ch... te papiery? Przez takie właśnie postępowanie rośnie tylko galimatias urzędowych pomyłek i potem człowiek najprostrzej rzeczy nie jest w stanie załatwić, bo ktoś tam kiedyś przymknął oko na jakieś niezgodności.

 

PnB dostaliśmy bez problemu z tego samego powodu, z jakiego sami nie zauważyliśmy błędu - jest on tak beznadziejnie oczywisty, że nikomu nawet do głowy nie przyszło że arch.tak może spie... Po obu stronach działki biegną wąskie paski terenu, każdy z nich mógłby być drogą, arch.nie spojrzał na numery...i gotowe.

To z jaką skrupulatnością sprawdzaliśmy każdy szczegół, utwierdziło nas w przekonaniu że już teraz to musi być ok. Jak się okazuje, nie wystarczy sprawdzić tysiąca rzeczy po tysiąc razy, bo w najmniej przewidzianym miejscu - w miejscu, gdzie wydawałoby się że nie sposób popełnić błędu - ten błąd właśnie wychodzi!

 

Jestem wkurzona i zrezygnowana... Mąż pojechał właśnie do Starostwa. Jeśli kobita okaże się sprytna i pomocna, to może podmieni mapy, podstępluje i będzie po sprawie. Jeśli nie, to pewnie przeciągnie się wszystko jeszcze ze 2 tygodnie, zanim w Starostwie nowa mapa obiegnie wszystkie pokoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO to trzymam kciuki , żeby Starostwo okazało się na poziomie i żeby Pani poszła Wam na rękę :)

 

 

Aśka a Starostwo macie w Grodzisku czy gdzieś indziej?

 

My mamy w Grodzisku , a nasz architekt pomylił strony z nazwą domu i jakimis danymi i do naszych papierów wpiął czyjeś inne.

 

Na szczęście nie migał sie , tylko poszedł sam do starostwa i bez wiekszych problemów wypiął tamta kartkę i wpiął właściwą.

Także podejście było z gruntu życzliwe i pomocne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Jej lasencje!!! :lol:

Pora najwyższa pwrócić na łono forum!

Budowa wrze, ale się dzieje no mówię wam!!!

A propos łona... Dorcia, a co Ty masz w podpisiku??????????????? :lol: :D :D

GRATULACJE KOCHANA!!!!!!!!!!!!!! :D

Hahaha, widzę że wszycy jakoś tak przy budowie to od razu o jednym myślą!Mi mężuś wierci dziurę w brzuchu (i nie tylko w brzuchu jeśli już mówić dosłownie :lol: ), że chce "małego Witusia, albo córusię, córusie też są fajne!" :lol:

 

Ale że papiery są po ch... to jest fakt niezaprzeczalny! ;)

:lol: :lol: :lol: To jest fakt autentyczny! :lol: :wink:

 

W ogóle to widzę, że wszyscy ci architekci bujają w obłokokach, a na lekcjach fizyki to pewnie jarali zioło w kiblu zamiast się uczyć. I teraz wydzodzą takie kwiatki.

 

No, ale nareszcie się uporaliśmy ze wszystkim, budowa ruszyła, jest super! :D

Zapraszam do dzienniczka, nareszcie się buduje!!!!!!!!!!!!!!!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...