Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze:RANCZO pod Grodziskiem - nasz dom wyśniony :-)))


Recommended Posts

Ja własnie zmieniłam sobie opis na dole i uważam , że jest to jedynie słuszne podejście do tematu kurzu - niezaleznie czy wnętrza są nowoczesne czy klasyczne :D :D

:D A właśnie miałam pochwalić podpisik - motto każdej szczęśliwej kobiety! :lol:

U nas niestety jest tak, że ja jestem bałaganiara, a mężuś by tylko układał. Ma porobione swoje nietykalne kąciki, do których mi nie wolno zaglądać - kącik-półka w przedpokoju, kącik na regale, kącik na barku... Zaburzenie porządku w kąciku jest surowo karalne! :lol: Ale za to wszędzie wokoło mogę bałaganić i przyzwyczaił się już tak do tego, że czasem sam coś dorzuci do sterty ciuchów na krześle. :lol:

Ale ciiicho, rozgadałam się a to przeca nasz wspólny niby dziennik, jak wejdzie i przeczyta to będą jajka! :lol:

 

Ntek, powiedziałam - żadnych obcych bab w domu! Ani "dochodzących" (hmm... jakkolwiek to rozumieć... 8) ) ani tym bardziej mieszkających na stałe! :lol: :wink:

Aaa...mówisz że jak mieszka to już nie może być obca?

No tak, temu argumentowi trudno by zaprzeczyć.

Cieszkam się więc mocno, że jednak nie budujemy kwatery dla dodatkowych bab! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 585
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ntek, powiedziałam - żadnych obcych bab w domu! Ani "dochodzących" (hmm... jakkolwiek to rozumieć... 8) )

:lol: :lol: :lol:

 

Aaa...mówisz że jak mieszka to już nie może być obca?

No tak, temu argumentowi trudno by zaprzeczyć.

Yyyy no gorzej jak Twój mąż też ją uzna za "swoją"... :-? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ntek, powiedziałam - żadnych obcych bab w domu! Ani "dochodzących" (hmm... jakkolwiek to rozumieć... 8) )

:lol: :lol: :lol:

 

Aaa...mówisz że jak mieszka to już nie może być obca?

No tak, temu argumentowi trudno by zaprzeczyć.

Yyyy no gorzej jak Twój mąż też ją uzna za "swoją"... :-? :wink:

 

NAjgorzej by było , jakby On ją uznał za swoją , a ona Jego za swojego :wink:

 

Jeszcze mi się zrymowało na dokładkę 8) - klasyczny rymik częstochowski :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ntek, powiedziałam - żadnych obcych bab w domu! Ani "dochodzących" (hmm... jakkolwiek to rozumieć... 8) )

:lol: :lol: :lol:

 

Aaa...mówisz że jak mieszka to już nie może być obca?

No tak, temu argumentowi trudno by zaprzeczyć.

Yyyy no gorzej jak Twój mąż też ją uzna za "swoją"... :-? :wink:

 

NAjgorzej by było , jakby On ją uznał za swoją , a ona Jego za swojego :wink:

 

Jeszcze mi się zrymowało na dokładkę 8) - klasyczny rymik częstochowski :wink:

Ja wiem? Czy to ważne, co ona uzna?... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ntek, powiedziałam - żadnych obcych bab w domu! Ani "dochodzących" (hmm... jakkolwiek to rozumieć... 8) )

:lol: :lol: :lol:

 

Aaa...mówisz że jak mieszka to już nie może być obca?

No tak, temu argumentowi trudno by zaprzeczyć.

Yyyy no gorzej jak Twój mąż też ją uzna za "swoją"... :-? :wink:

 

NAjgorzej by było , jakby On ją uznał za swoją , a ona Jego za swojego :wink:

 

Jeszcze mi się zrymowało na dokładkę 8) - klasyczny rymik częstochowski :wink:

Ja wiem? Czy to ważne, co ona uzna?... :wink:

 

 

Tak ogolnie miedzy babami to panuje wielka miłość no nie? A my jestesmy oczywiscie tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę ;) 8) :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yyyy no gorzej jak Twój mąż też ją uzna za "swoją"... :-? :wink:

I dlatego właśnie, powtarzam raz jeszcze: ŻADNYCH BAB W NASZYM DOMU! :lol: :wink:

 

Antoś, a relacje chłop-chłop?! :lol:

 

Mam dziś małego dołka, przez kręgosłup musiałam wrócić z uczelni...fuck! Ale nie poddam się. A na pociechę oglądam sobie świeżutko naniesione zmiany w projekcie i plan zagospodarowania działki. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Wyszperałam coś nowego

 

http://www.wm.pl/index.php?ct=olsztyn&id=691934

 

Miałam trochę zajęć w terenie - już mam fundament!!! W tydzień po tym jak mnie wyrolowała "moja ekipa" - fundament stoi za sprawą innych fachowców. Jestem szczęściarą. :D

 

Tak się rozmarzyłam, że mebluję kuchnię.

 

Co się dzieje z Twoim kręgosłupem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety rywalizuja ze soba tak samo jak faceci tylko na innym podlozu. Problem w tym, ze czesciej mysla emocjonalnie, zdecydowanie czesciej niz faceci.

Ale to sie zmienia. Nadchodzą czasy silnych i konkretnych kobiet i nieporadnych facetów. Oczywiscie wszystko nie zmieni sie totalnie na odwrót(znaczy ze generalnie faceci dalej bedą machos), ale szczescie, ze babki mają wiecej wiary w siebie niz kiedys. I zeby bylo jasne - nie jestem zadną tam walczącą feministką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszperałam coś nowego

 

http://www.wm.pl/index.php?ct=olsztyn&id=691934

 

Miałam trochę zajęć w terenie - już mam fundament!!! W tydzień po tym jak mnie wyrolowała "moja ekipa" - fundament stoi za sprawą innych fachowców. Jestem szczęściarą.

 

Tak się rozmarzyłam, że mebluję kuchnię.

Hej Elcia! :D

Gratulacje!!! :D Super że Ci się udało znaleźć ekipę! Dziennik, dziennik!!! :lol:

 

Faaajna ta firma z Olsztyna, wysłałam im zapytanie czy pracują na terenie całego kraju.

 

Kręgosłup - szkoda gadać. Tak się przeprowadzałam jak goopia, dźwignęłam myszola...z całym jego wielgachnym akwarium i toną piachu i dysk mi wyskoczył. :-? I tak se leżę już 5-ty tydzień. :roll: Ale przynajmniej mam czas na Muratora. :p

 

Ta budowa ma kiepskie fundamenty.

Eeej, mój chyba nie jest tak źle! Zawsze podziwiałam i zazdrościłam facetom przyjaźni, mąż ma kumpli jeszcze z liceum z którymi nadal utrzymuje kontakty, a ja -młodsza od niego 8 lat- nie mam już żadnej psiapsiuły ze szkolnej ławki. :(

 

Kobiety rywalizuja ze soba tak samo jak faceci tylko na innym podlozu. Problem w tym, ze czesciej mysla emocjonalnie, zdecydowanie czesciej niz faceci.

Oj tak, zdecydowanie bardziej myślimy sercem a nie głową i czasem niezłe kwiatki z tego wychodzą. :lol:

 

Przeraża mnie trochę kompletna niedojrzałość większości osobników płci męskiej i tak obserwuję, że tych macho to coraz mniej już. I nie wiem czy lepiej to czy gorzej dla nas, kobiet..?

 

Ha, jakie wczoraj mieliśmy spotkanie na szczycie! Pojechaliśmy na działkę - pięęękna pogoda! Spacerujemy, a tu podjeżdża jakaś niezła fura, myślę "ocho, albo ktoś kupił działkę obok i chce pogadać, albo...chce odkupić naszą" :lol: Patrzę, a to pan Zbyszek z żonką! :D Przyjechał żonie pokazać gdzie bloczki mają zwozić (hmm, typowe - niby biznes prowadzi facet, ale i tak żona załatwia połowę spraw :lol: :wink: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...