Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze:RANCZO pod Grodziskiem - nasz dom wyśniony :-)))


Recommended Posts

Nie ma to jak babskie forum budowlane. To prawdziwe życie.

A pewnie że tak! :lol: Żyje się po to, by budować (nie tylko domy..), buduje po to, by żyć.

 

Pytanie z boku: Jak tam gimnastyka? Wiem.. zapracowane, zalatane.. kurcze, sprawy..

Ech, gimnastyka na razie na mnie czeka, a ja na nią, może w końcu jakimś cudem się spotkamy. :roll: Oczekiwanie na rehabilitację: 2 tygodnie. Prywatnie! :o Co się dzieje w państwówce, wolę nie wiedzieć...

 

Masażysta niczego nie naprawi ostatecznie. Trochę tylko te rachityczne linki waszych masztów powgniata dla lepszego przekrwienia, trochę je do życia przywróci i co dalej?

No wiem,wiem, już mnie nie dobijaj mendrasku mądrasku! Oprócz masaży jakieś ćwiczenia na pewno, basen, aby wzmocnić mięśnie, aby one z kolei trzymały już sztywno słaby kregosłup. Ale ostatecznie to nawet to mnie już nie naprawi, przywróci tylko do stanu jako takiej użyteczności. Jakoś się tym zadowolę, inni miewają gorzej.

 

Jest taka prosta zasada. Jak coś jest zgniecione, to trzeba to rozciągnąć. Rozciąganie wołami nie takie głupie hi hi.. działa na wyobraźnię leniuchów.

O to to! :D Psiapióła mówiła, że na drabinkach ją wieszali i pomogło!

A wczoraj widziałam gdzieś fotkę łazienki z drabinką właśnie - jako ozdobą! :lol: Więc może i u siebie zastosuję. :wink:

 

Ponoć można osiągnąć stan nirwany. U mnie póki co, błogi stan medytacji nad bolesną przeszłością i słuchanie muzyki.

:wink:

Łał, czyli cierpienie nie tylko uszlachetnia, ale też przynosi błogostan?Nie mogę się doczekać tego etapu! :lol:

 

Z czasem tortura wiszenia głową w dół jest jak dobry seks.. ma się dobrze ukrwiony mózg! ..i to co trzeba rozluźnione.

Haha, u kobiet to i owszem, ale u facetów to jest chiba na odwrót - rozluźniony mózg (i kompletnie już wtedy nie myślą :lol: :wink: ) i dobrze ukrwione...no wiesz co. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 585
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dlatego mój jedyny ratunek to własna firma, z ktorej bede sie mogla wyrwac na chwilke w dzien, popracowac troche w nocy, sama sobie dyktowac tempo i byc w domu i pracowac, jak pojawi sie kiedys drugie dziecko, realizowac i wogole. Moje marzenia

Myszko, z całego serca życzę Ci powodzenia i spełnienia tych planów, ale szczerze powiedziawszy jeszcze nigdy nie widziałam właściciela firmy, który ma tyle czasu dla siebie, ile sobie by chciał... :cry: Owszem, jak się biznes rozkręci i zatrudnisz ludzi to jest inaczej, ale przez pierwsze lata to jest ciężka praca... Super, jak to jest praca, która Cię interesuje, ale mimo wszystko, tak różowo może nie być, więc się nie nastawiaj, żebyś nie była rozczarowana :oops:

 

A Ty Asia na drabinkę zasuwaj - jak by to rzekła Dobrosia, bierz w troki swoje mentalne cohones i zasuwaj! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:roll:

 

"Niech powie ktoś, komu się zdarzy

zobaczyć zimą me spojrzenie,

co ja mam w twarzy? No, co ja mam w twarzy?

Cierpienie, cierpienie, bezdenne cierpienie...

 

Lecz przy księżyca bladym sierpie,

gdy chmury wiatr przegania zimny,

nie sama tak cierpię, nie sama tak cierpię,

a zatem, a zatem śpiewajmy, dziewczyny:

(...) "

 

A teraz solo muzyczne idzie tak:

 

Drabiny, drabiny, niebieskie drabiny..

dla każdej po jednej.. cierpiącej dziewczyny.

Niech każdą uniesie z tych cierpień krainy..

i miech kij.. a że! - ma w twarzy – słodycz i maliny!

Dziewczyny.. trzymajcie się prosto.. hi hi.. w budowie!

 

:lol: rozluźniony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego mój jedyny ratunek to własna firma, z ktorej bede sie mogla wyrwac na chwilke w dzien, popracowac troche w nocy, sama sobie dyktowac tempo i byc w domu i pracowac, jak pojawi sie kiedys drugie dziecko, realizowac i wogole. Moje marzenia

Myszko, z całego serca życzę Ci powodzenia i spełnienia tych planów, ale szczerze powiedziawszy jeszcze nigdy nie widziałam właściciela firmy, który ma tyle czasu dla siebie, ile sobie by chciał... :cry: Owszem, jak się biznes rozkręci i zatrudnisz ludzi to jest inaczej, ale przez pierwsze lata to jest ciężka praca... Super, jak to jest praca, która Cię interesuje, ale mimo wszystko, tak różowo może nie być, więc się nie nastawiaj, żebyś nie była rozczarowana :oops:

 

A Ty Asia na drabinkę zasuwaj - jak by to rzekła Dobrosia, bierz w troki swoje mentalne cohones i zasuwaj! :lol:

 

Dorcia ja nie potrzebuje rozwijac firmy nie wiadomo jak. Ma mi dawac satysfakcje. Beda piniendze to dobrze. Nie bedzie to tyz nie bede plakac. I tak własciwe rozwiniecie nastapi dopiero po odchowaniu dzieci, raczej nie nastawiam sie ze wczesniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego mój jedyny ratunek to własna firma, z ktorej bede sie mogla wyrwac na chwilke w dzien, popracowac troche w nocy, sama sobie dyktowac tempo i byc w domu i pracowac, jak pojawi sie kiedys drugie dziecko, realizowac i wogole. Moje marzenia

Myszko, z całego serca życzę Ci powodzenia i spełnienia tych planów, ale szczerze powiedziawszy jeszcze nigdy nie widziałam właściciela firmy, który ma tyle czasu dla siebie, ile sobie by chciał... :cry: Owszem, jak się biznes rozkręci i zatrudnisz ludzi to jest inaczej, ale przez pierwsze lata to jest ciężka praca... Super, jak to jest praca, która Cię interesuje, ale mimo wszystko, tak różowo może nie być, więc się nie nastawiaj, żebyś nie była rozczarowana :oops:

 

A Ty Asia na drabinkę zasuwaj - jak by to rzekła Dobrosia, bierz w troki swoje mentalne cohones i zasuwaj! :lol:

 

Dorcia ja nie potrzebuje rozwijac firmy nie wiadomo jak. Ma mi dawac satysfakcje. Beda piniendze to dobrze. Nie bedzie to tyz nie bede plakac. I tak własciwe rozwiniecie nastapi dopiero po odchowaniu dzieci, raczej nie nastawiam sie ze wczesniej

 

NO kurna Mysz , jakbym siebie słyszała :lol: :lol: A ciut wcięta jestem , duuużo dobrego winka wypiłam :oops: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna chyba tez sobie cos wpuszcze do kieliszka. Szkoda, ze babskie piwko mi sie zakonczylo, bo mam dzisiaj ciezki dzien. Chwala, ze jutro poniedzialek i znowu wszyscy wyląduja na swoim miejscu, a ja cos sobie pozałatwiam, pojezdze, pooglądam, poczytam. Musze jutro poczytac o murach. koniecznie. I o mostkach w murach jak robic, co by ich nie narobic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hihihi , no jakbyś tu do mnie wpadła , to mam jeszcze kilka redsów w lodówce i parę innych rzeczy procentowych pysznych - chyba zaczynam miec głupawkę :lol: :lol:

 

Dobrosia ja jestem troche w szoku bo czekam na cos i nie wiem czy od jutra nie zaczac łykac to co Dorcia łyka.

 

To trzymam kciuki :D :D :D :D

Ty Kochana lepiej trzymaj te kciuki za to co ja- a nie Ty byś chciala ;). Ja tam wole bóle teraz niz poźniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hihihi , no jakbyś tu do mnie wpadła , to mam jeszcze kilka redsów w lodówce i parę innych rzeczy procentowych pysznych - chyba zaczynam miec głupawkę :lol: :lol:

 

Dobrosia ja jestem troche w szoku bo czekam na cos i nie wiem czy od jutra nie zaczac łykac to co Dorcia łyka.

 

To trzymam kciuki :D :D :D :D

Ty Kochana lepiej trzymaj te kciuki za to co ja- a nie Ty byś chciala ;). Ja tam wole bóle teraz niz poźniej

 

Zaraz , zaraz , bo już sie pogubiłam , to mam kciuki trzymać , za to,żeby się przestało spóźniac i przyszło , czy żeby się o 9 miechów spóźniło..?? :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co no i co?

Mam się spieszyć żeby były w podobnym wieku, czy mogę sobie odpuścić? :lol:

 

Jeszcze nie wiem, wszystko przedemną :lol: :oops:

Ooo, czyli jednak kibicowanie Dobrosi pomogło i nadeszło to oczekiwane? :lol:

 

A i ja miałam pietra ostatnio, bo te poranne mdłości to podejrzane były, ale w moim wypadku to raczej teraz niemożliwe. :roll:

 

Mendras, no nieeee, jaki wierszyk! :lol: :lol: :lol: Masz talent chłopaku, od razu to wyczułam! :lol:

Ale w/na/przy budowie to niechaj się lepiej te chłopy prosto trzymają, co budują ściany, co by i ściany proste były. :lol: :wink: A my kobitki tym czasem możemy wypić redsika za zdrowie naszych panów budujących! :lol:

 

Eeee...wykrakaliście mi te drabinki, jutro idę się (z)wieszać. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...