cocorocos 20.08.2008 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2008 witam mam na działce niezłe chaszcze szkoda mi trochę kasy na kose spalinową, więc postanowiłem kupic zwykłą kosę ręczną, ale gdzie można taką kosę kupic w warszawie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzuzens 21.08.2008 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 witam mam na działce niezłe chaszcze szkoda mi trochę kasy na kose spalinową, więc postanowiłem kupic zwykłą kosę ręczną, ale gdzie można taką kosę kupic w warszawie? W Warszawie nie wiem czy ktoś jeszcze wie jak wygląda kosa ale kilka kilometrów "za granicą" kupisz bez problemów... np. u nas w Wołominie jest sklep popularnie nazywany "rolnikiem". W innych okolicznych miastach pewnie też znajdziesz. A na marginesie... umiesz kosić i ostrzyć kosę? Paluszki można poucinać Pozdrawiam Brzuzens Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 21.08.2008 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Ja kupiłem na allegro, rosyjski komplet za 50zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkobialka 21.08.2008 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Kosę bez problemu kupisz w sklepie typu "rolnik", GS", czy też w spożywczym ale to na wsi, można się też wybrać na targ do najbliższego miasteczka. Tylko, aby mieć dobrą kosę, która będzie spisywać się przez lata, musisz dać ją do kogoś kto umie "klepać" kosy. Zawsze mnie uczono, iż najważniejsze jest porządne wyklepanie kosy, bo bez tego nawet jej dobrze nie na ostrzysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 21.08.2008 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Kosę bez problemu kupisz w sklepie typu "rolnik", GS", czy też w spożywczym ale to na wsi, można się też wybrać na targ do najbliższego miasteczka. Tylko, aby mieć dobrą kosę, która będzie spisywać się przez lata, musisz dać ją do kogoś kto umie "klepać" kosy. Zawsze mnie uczono, iż najważniejsze jest porządne wyklepanie kosy, bo bez tego nawet jej dobrze nie na ostrzysz. dobrze gada ))) trzeba ją jeszcze dobrze obsadzić inaczej do trawy inaczej do zboża ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkobialka 22.08.2008 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 Podsumowując, trzeba pojechać na polską wieś, nie będzie tam problemu z kupnem kosy, jej wyklepaniem oraz obsadzeniem. A później tylko kosić i kocić i oby jak najmniej kamieni i kretowisk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woytek 22.08.2008 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 Słuchaj ja się chętnie pozbędę kosy, kupiłem na chaszcze u siebie na działce i po kilku metrach kwadratowych niefachowego koszenia zaprzestałem, na pewno trzeba poostrzyć / wyklepać. leży w garażu parę lat. pozdrawiamw. Warszawa Piaseczno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cocorocos 22.08.2008 11:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 Trochę się kosiło kiedyś na wsi, wiem że łatwo nie jest, ale chyba jednak jeszcze muszę się zastanowic czy nie kupic kosy spalinowej. Tylko nie wiem czy jeszcze kiedyś do czegoś mi się ona przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 22.08.2008 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 Jak wyklepać kosę:To trzeba umieć. Klepie się cieńszą częścią młotka, na tak zwanej babce (specjalne żelazne kowadełko) - można użyć innego żelaznego klina wbitego w pieniek. Klepać trzeba miejsce przy miejscu. Uderza się brzeżek ostrza pod kątem, najpierw w jedną, potem w drugą stronę. Muszą powstać zadziorki. Ostrze musi być w pewnym sensie wyszczerbione. Na koniec przeciąga się po obu stronach osełką. Zresztą osełkę używa sie potem co i rusz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek z Otwocka 22.08.2008 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 Witam serdecznie. Też kiedyś kosiłem. We wojsku. Lotnisko. W nagrodę. Posiadam pewne doświadczenie choć żem nie z Warszawy (od dwóch lat). Jak się kolega zdecyduje... Swoją drogą szkoda wątku. Zapowiadało się nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cocorocos 22.08.2008 11:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 Kosę wystarczy raz wyklepac czy trzeba powtarzac tą czynnośc co jakiś czas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkobialka 22.08.2008 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 SUPER opis klepania kosy, tak to wygląda w rzeczywistości, ale nie jest to takie proste w wykonaniu jak się wydaje. Kosę należy ostrzyć w czasie koszenia w miarę konieczności, ale klepać ja należy przynajmniej raz na sezon. Kupiłem sobie kosę spalinową ostatnio, na żyłce co tydzień koszę, ale próbowałem też z użyciem noża, i daje to rewelacyjne rezultaty, jak się przyłożyć to masz pokos poskładany jak przy koszeniu kosą ręczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 22.08.2008 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 Kosę wystarczy raz wyklepac czy trzeba powtarzac tą czynnośc co jakiś czas? Co jakiś czas niestety. W zależności ile i na co się ją używa. Czasem to nawet kilka razy w sezonie. Muszą powstać zadziorki. Ostrze musi być w pewnym sensie wyszczerbione. Raczej pofalowane niż wyszczerbione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 23.08.2008 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2008 Kosę wystarczy raz wyklepac czy trzeba powtarzac tą czynnośc co jakiś czas? Co jakiś czas niestety. W zależności ile i na co się ją używa. Czasem to nawet kilka razy w sezonie. kilka , to chyba jak się na zarobek chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.08.2008 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2008 kilka , to chyba jak się na zarobek chodzi Wystarczy , że ma się zagonek na ten przykład ostów albo bylicy albo jak się trafia zbyt często w kamienie lub kretowiska, co niewprawiony może się zdarzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 25.08.2008 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 Jak wyklepać kosę: To trzeba umieć. A od czego mechanizacja rolnictwa ? Prosze bardzo, kowadełko wałkowe do klepania kosy: http://www.forester.pl/go/_info/?user_id=64-063 Nie mam pojecia jak to sie sprawdza, ot znalezione w internecie. A na to klasyczne kowadełko do klepania kosy mlotkiem w niektórych rejonach Polski mówi się "babka". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkobialka 25.08.2008 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 A na to klasyczne kowadełko do klepania kosy mlotkiem w niektórych rejonach Polski mówi się "babka". Dokładnie tak, u mnie tak to się nazywa, ale nazwa ta pojawiła się już parę postów wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 25.08.2008 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 A na to klasyczne kowadełko do klepania kosy mlotkiem w niektórych rejonach Polski mówi się "babka". Dokładnie tak, u mnie tak to się nazywa, ale nazwa ta pojawiła się już parę postów wcześniej. A to przepraszam, przegapiłam najwyraźniej A osełkę po dziadku, właśnie taką od kosy, mam do dziś do ostrzenia noży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnieszkaRobert 27.08.2008 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 witam mam na działce niezłe chaszcze szkoda mi trochę kasy na kose spalinową, więc postanowiłem kupic zwykłą kosę ręczną, ale gdzie można taką kosę kupic w warszawie? proponuje zakupy w Leroy Merlin na Ursusie, my zaopatrzyliśmy się tam w wielką kosę, co prawda w częściach, ale śmiało można dać sobie radę z jej złożniem, a potem to życze siły w rękach p.s. za komplet -kosa, trzonek, kołek, kluczyk plus osełka, wyszło około 100pln a jaka pamiątka dla wnuków Pozdrawiam A&R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aksamitka 31.05.2012 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2012 podnosze temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.