Gdzie umieścić spiżarnię jak nie ma gdzie?????

[dandi3]

tiru riru riru ..... czy my w tym wątku nie gadamy o kuchni dandiego...?

 

DANDIEGO?

 

 

 

ale jestem niekoleżeński. Teraz mi wstyd i idę sie pochlastać

[iwett27]

E tam zaraz pochlastac! Ja sie na temat Twojej kuchni nie wypowiem i nie doradze bo sama mam taki problem ale mysle ze wykorzystam te szafy, jakos ta lepianka mnie nie przekonuje bardziej mojego meza ktory stwierdzil ze wreszcie wie gdzie bedzie trzymał butelki z winem:)

[dandi3]

jakos ta lepianka mnie nie przekonuje

 

LEPIANKA ???????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pfffffffffffff

 

bardziej mojego meza ktory stwierdzil ze wreszcie wie gdzie bedzie trzymał butelki z winem:)

 

Ja też osobiście słoików nie kiszę tudzież kompotów jakichś a na winko, bimbry, nalewki miejsce wyśmienite. Twój mąż to przyzwoity człowiek. Kłaniaj się tam ode mnie dla koledze koneserowi

[dobroszka]

Trochę to wygląda jak domek hobbita , jak pokażę mojemu mężowi to mogę się założyć ,że zacznie zaraz planować w którym miejscu wykonać taki domek dla wina

[Jasia]

a może zamiast barku dać cienką ścianę (ok 2 m szeroką), przesunąć ją o metr w kierunku salonu (przesunąć nieco okna) i w tej wnęce zrobić spiżarkę, do której będzie można wejść mając po obu stronach półki? zasłoni to widok na jadalnię, ale spiżarka będzie - nie wiem, czy to w ogóle czytelne jest, ale nie mam możliwości narysować

[braza]

Dandi Ty weź i mi bliżej powiedz, co planujesz na granicy salonu (jadalni) i kuchni?? Czy to może być normalna ściana odgradzająca te dwa pomieszczenia, czy zaparłeś się chłopie na niską ścianeczkę?? I jeszcze: czy usytuowanie zlewu, kuchenki i w ogóle różnych przyłączy pozostanie takie, jak na projekcie, czy też masz zamiar coś zmieniać??

 

Może być na priva

 

Dobroszka, no wybacz Faktycznie, nie do tej osoby skierowałam swoje słowa, ale to niczego nie zmienia.

Ivet - pogadamy, tylko daj mi wymiary poddasza z usytuowaniem okien i przyłączy

[braza]

Dandi - te wymiary 3,3 x 3,3 to do tego komina?? Bo tak pomyślałam, że można by z lekka ściankę oddzielającą salon od kuchni przesunąć tak, aby zrównała się z kominem. Zawszeć to trochę centymetrów będzie. Jaka jest odległośc okna w salonie (czy to tarasowe?) do tej ścianki??

[dobroszka]

 

Dobroszka, no wybacz Faktycznie, nie do tej osoby skierowałam swoje słowa, ale to niczego nie zmienia.

Ivet - pogadamy, tylko daj mi wymiary poddasza z usytuowaniem okien i przyłączy

 

Pewnie , że niczego nie zmienia.A jak juz zaczne budowanie , to sama Cię pewnie nie raz zmolestuję , jako specjalistkę od wizualizacji

[dandi3]

Dandi Ty weź i mi bliżej powiedz, co planujesz na granicy salonu (jadalni) i kuchni?? Czy to może być normalna ściana odgradzająca te dwa pomieszczenia, czy zaparłeś się chłopie na niską ścianeczkę??

 

Zaparłem się i to jak osioł - chcym barek, AMEN!!!!

 

I jeszcze: czy usytuowanie zlewu, kuchenki i w ogóle różnych przyłączy pozostanie takie, jak na projekcie, czy też masz zamiar coś zmieniać?

 

bez znaczenia, byle funkcjonalnie. Masz pełną dowolność

[dandi3]

Dandi pomyślałam, że można by z lekka ściankę oddzielającą salon od kuchni przesunąć tak, aby zrównała się z kominem.

 

Tam nie ma ściany a jak ktoś postawi to zburzę jednym kopnięcie bom tytan

 

Jaka jest odległośc okna w salonie (czy to tarasowe?) do tej ścianki??

 

Tarasowe ale jeżeli chodzi o odległość to choćbyś mnie przypiekała żywym ogniem i powiesiła za poślednie ziebro, nie powiem

[nely]

tylko potem wklejcie wizualkę

bardzo chętnie zerknę

[mikita]

Ja mam taką szafę w kuchni (szerokość 80cm, wysokość 2m - kuchnia ok.9m2) i trzymam tam zapasy bieżące - tj. makarony, soki, wodę, kawę,herbatę itp. i parę słoików z marynatami. Natomiast kiedyś miałam spiżarkę i bardzo bardzo mi jej teraz brakuje, szczególnie podczas imprez - zrobię ciasta, sałatki i kiedyś trzymałam to w spiżarni (miałam fajną zimną), a teraz mam problem, bo w lodówce to niespecjalnie lubię trzymać niektóre ciasta i sałatki:( Poza tym, czy masz jakiekolwiek pomieszczenie gospodarcze? Bo ja oprócz tej szafy, mam strych (wejście przez szerokie, wygodne schody), gdzie trzymam mopy, deskę do prasowania, drabinkę itp itd. Poza tym mam piwnice, gdzie trzymam większe zapasy - zaprawy (a trochę ich robię), wodę mineralną, mleko (kupowane w Makro w całych paczkach), fakt, mogłabym kupować bo jednej wodzie i jednym mleku, ale... sobie tego po prostu nie wyobrażam. Natomiast w kuchni o wlk 9m2 trzymanie tych zapasów jest niewykonale (chyba, że będziesz mieć szafki od dołu do góry)

[dandi3]

ciasta, sałatki i kiedyś trzymałam to w spiżarni (miałam fajną zimną), a teraz mam problem, bo w lodówce to niespecjalnie lubię trzymać niektóre ciasta i sałatki

 

Dżizys skończy się na ziemiance jak Boga kocham

 

Poza tym, czy masz jakiekolwiek pomieszczenie gospodarcze? Bo ja oprócz tej szafy, mam strych (wejście przez szerokie, wygodne schody), gdzie trzymam mopy, deskę do prasowania, drabinkę itp itd.

 

mam pralnię z prasowalnią gdzie będa w szafkach pochowane zapasowe środki czystości, miski, mopy wiadra dodatkowo strych nad garażem

 

Poza tym mam piwnice, gdzie trzymam większe zapasy - zaprawy (a trochę ich robię), wodę mineralną, mleko (kupowane w Makro w całych paczkach)

 

Chcesz mnie wkurzyć?

[dandi3]

tylko potem wklejcie wizualkę

bardzo chętnie zerknę

 

 

masz to jak w banku. Sam chętnie zerknę ale brazy nie będe poganiać. Tak se siedzę i nogą macham w oczekiwaniu...

[mikita]

Nie chcę wkurzyć absolutnie:)

 

Tylko ja jestem z typu zapasomaniaków:)

 

Poza tym dużo łatwiej jest zachować porządek, jak wszystko ma swoje miejsce.

 

Po prostu miałam kiedyś spiżarnię, a teraz nie mam, i o ile znalazło się miejsce na sprzęty to tyle brak mi miejsca na chłodne miejsce do przechowywania jedzenia.

 

W kuchni pomyśl o duuużej lodowce, bo owoce i warzywa zajmują sporo miejsca.

[dandi3]

ja jestem z typu zapasomaniaków:)

 

Ja takoz i jeszcze uwielbiam jak mi w kuchni pachnie późnym latem przetworami (nie ma tego komu jeśc ale zapach jest zapach)

 

Poza tym dużo łatwiej jest zachować porządek, jak wszystko ma swoje miejsce.

 

I tym jednym zdaniem przypadłas mi do gustu

[braza]

Obiecuję, że będę walczyć jak lwica o tę Dandiego kuchnię

[pawlakoski]

Może to i trochę niepraktyczne, ale ja bym zrobił spiżarnię pod hollem i schodami z wejściem z garażu.

[artmag]

Jestem bardzo ciekawa co wyjdzie z projektu. Mam nadzieję, że kiedyś mnie też Braza wpiszesz na listę społeczną

Dandi,ponieważ to Twój wątek , to w oczekiwaniu na efekty pracy Brazy pozwolę sobie zapytać- dlaczego kuchnia otwarta?

Też mam taką w projekcie, a wszyscy namawiają mnie na zamkniętą

ps. wiem, że już jest taki wątek na forum- interesuje mnie opinia Dandiego

[dandi3]

Może to i trochę niepraktyczne, ale ja bym zrobił spiżarnię pod hollem i schodami z wejściem z garażu.

 

 

yyyyyyyyyyyyyyy a gdzie to jest bo z moją wyobraźnią to mniej więcej tak jak z pomysłami ciała rządzącego na załatanie dziury w budżecie