Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dostawa fotek! :)

W miare czysto jest, jakos lepiej to wyglada:)

Plytki sa juz na calym parterze. Musze tylko dopytac czy w kotlowni tez (tam nie bylo tez jeszcze parapetu). Widok z holu na schody:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/GqKXCnTUHTxj5QFcxX.jpg

 

Spizarnia ma juz cokoliki:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/ubaFwJ2assTQ34b25X.jpg

 

W malym pokoju (hmm, chociaz ma niecale 25 metrow, wiec nie taki maly;) prezentuja sie tak:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/xCieqgWiL565pp7qyX.jpg

 

Widok z tego pokoju na drzwi i korytarz:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/bnPkRlXT18FarIGveX.jpg

 

A to cokoly do zerwania - czesciowo usuniete - na ciemnych plytkach zolte cokoly ??? :/

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/zXiGzcFdUB27zzIBnX.jpg

 

Plytki w salonie i kuchni - podoba mi sie ta jedna duza plaszczyzna jednakowej podlogi:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/OavSbdmxpFLq3q2YqX.jpg

 

I widok z kuchni - chyba tu widze docinke w progu, musze pana Jozka wieczorem o to scignac... :(

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/n98GbtQqvpsoqTWBTX.jpg

 

Slawek skonczyl malowanie. Tu strategiczne lazenie kolorow w holu - hmm...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/92nDxP58nH8psZADQX.jpg

 

Slawek pozakladal wszystkie skrzydla, wygladaja dobrze moim zdaniem:)

Te z lacobelem ladnie przepuszczaja swiatlo:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/sJuh0JWnoauaSRNb4X.jpg

 

Tu pelne/polpelne/oszklone obok siebie - hol na gorze:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/obn9DjAoeP0Nh0bilX.jpg

 

Widok z malej sypialni na gorze na hol i duzy pokoj:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/DrL6bWfNsQ2aXN0EwX.jpg

 

A tu z duzego pokoju - drzwi do garderoby i pokoju Gabi:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/vm20uFp1UJlHtnoaXX.jpg

 

Tu widac fragment nowej wylewki na balkonie i zmniejszajaca sie gore smieci za domem:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/LCKx8VdYlRXbOwEX6X.jpg

 

A tu przyczepka pelna smieci:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Ca71auixFMW5uoaUSX.jpg

 

Z gniotow - chyba pomylilam sie mierzac kuchnie - Tato ma juz wszystkie szafki wyciete i jest 11 cm roznicy na dlugosci zabudowy. MASAKRA, nie wiem jak to rozwiazac - zmniejszyc ktoras z szafek nie problem, ale MDF-owe fronty zamawialam w obcej firmie. Obciety front bedzie zle wygladal, bo boki ma fornirowane i lakierowane - a Tato mi tego nie zrobi... :( Jutro bede wiedziala czy sie walnelam, Tesc bedzie na budowie i zmierzy raz jeszcze kuchnie... buu :(

  • Odpowiedzi 678
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Znalazlam inny drewniany hamak - polowe tanszy :o

Moze taki?

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/ZAF7eM3qYxy2MkcyIX.jpg

 

287 zl:)

 

Moze po prostu taki kupie i nie bede zawracac glowy panu Jozkowi?

 

A taki komplet na taras planujemy - aluminiowy, super lekki, odporny na deszcz i slonce (nie tak jak drewno, ktore mi sie najbardziej podoba). Tylko 6 krzesel zamiast 4.

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/oH9d2wu1DWtbGcmFuX.jpg

 

Ale drewno jest ciezkie, skladane mebelki nie sa tak stabilne jak nie skladane, a powinny sie skladac, bo 6 krzesel i stol zajmuja troche miejsca.

Poza tym taras bedzie drewniany, wiec takie beda dobrze wygladac na nim:)

 

Ale tego typu zakupy dopiero na jesien lub wiosne przyszlego roku. Dzisiaj zaplacilismy za malowanie calego domu, zbliza sie platnosc za plytki na calym parterze, wiec troche kasy ubedzie z konta... no ale koniec widac:)

  • 2 weeks później...

Wrocilismy wczoraj z przedluzonego dlugiego weekendu:)

Bylo super, jak zwykle, tyle ze za krotko... ale odpoczelismy troche, Mlode nie chcialo wracac - wszelkie agroturystyczne atrakcje zaliczyla, lacznie z codziennym karmieniem koz:)

 

W miedzyczasie pan Jozek skonczyl prawie balkony - kladzie plytki, ale balustrady juz sa:) Mam fotki, ale tylko w komorce, a kabelka do komorki niet. Wiec wrzuce nastepnym razem.

Przywiozlam sobie sporo sadzonek z tamtej dzialki, moj balkon wyglada znow niezle - jest tak zawalony doniczkami (wystawilam tez pomidory zeby sie hartowaly), ze ledwo mozna tam wejsc.

Mam na tym punkcie wieczne spiecia z malzem - musi je ladowac o nosic do windy i na 6te pietro i z powrotem... po co Ci tyle zielska, kto to wszystko wsadzi i tak uschnie bo nie ma kto dogladac itp...

 

To prawda, moje wsadzone po Swietach porzeczki i agresty pienne ledwo zyja... Jozek codziennie na budowie i sie nie domysli ze mozna podlac.. kilka razy go prosilam, ale pewnie zrobil albo i nie.. Malz mowi ze co sie dziwie, on nie jest od podlewania... korona by mu z glowy spadla ??? Wrr...

Im wiecej wsadze, tym wiecej przezyje;)

 

Jedziemy tam w piatek, powinny przyjsc klacza canny (dzisiaj zaplacilam - na allegro 32 zl z przesylka za 20 szt). No i mam zamiar wsadzic wszystko co przywioze + zasiac trawe na tym kawalku sadowniczym. I moze zrobic choc 1 rabate - wykopac rosliny, rozlozyc agrowloknine i wsadzic je powtornie. Zobaczymy.

 

Nadal szukam pracy i jest kaszanka:( A na moje miejsce tutaj trwa casting.. jak zobaczylam pierwsza kandydatke nozki mi sie zatrzesly i do tej pory jak o tym pomysle mam gule w gardle.. na wlasne zyczenie sie zwalniam... obym znalazla prace za polowe mojej obecnej pensji :(

Hmm.. tak wczoraj wygladal moj balkon - tu w Warszawie. W piatek wszystko planuje zapakowac w autko i zawiezc na dzialke:)

:)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/lMo0fLxDa0tEEYkgvX.jpg

 

I z drugiej strony:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/FtedWiDFVtm5aV5kBX.jpg

 

Jeszcze 2 dni nie liczac dzisiejszego:)

 

PS oczywiscie pomylilam sie jakims sposobem mierzac kuchnie.. Tato musi obciac narozna szafke... no ale jakos wybrniemy.

Ku pamieci - jakbym kiedys jeszcze potrzebowala - dokladne wymiary kuchni i przedpokoju:

 

1.Przedpokój:

- wysokość - 259,5 cm

- czarne płytki - 158 cm

- uskok przy drzwiach - 62 cm

2. Kuchnia

- wysokość - 258,8 cm

- długość - 442,2 cm

- szerokość - 246,3 cm

- od ściany do parapetu - 117,8 cm

- uskok komina - 14,5 cm

 

W przedpokoju do granicy ciemnych i jasnych plytek na podlodze planuje szafe, podobna do tej:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/se/ib/nua9/93EXDWQbzcBxSWpACX.jpg

 

Scianke karton-gips postawi mi pan Jozek. Drzwi zamowie sobie z lakierowanego mdf-u, moze w tej samej firmie gdzie kuplam fronty do kuchni? Ewentualnie z bialego lacobelu, ale tu ogranicza mnie wysokosc - maksymalny wymiar lacobelu to 255 cm, wiec o cale 4 zbyt malo...

System drzwi lamanych stad - kosztuje tylko 70 zl:)

http://www.juan.pl/index.php?kat=130

 

Nazywa sie Herkules plus.

Mam nadzieje plan uda sie wykonac:)

Mam fotki! Tesc byl wczoraj na dzialce. Padal deszcz.. oto moje schnace roslinki :(

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/uDj49RO9UKRBLbFKCB.jpg

 

Tujki sie adaja do wyrzucenia, 2-3 porzeczki/agresty chyba tez... poniewaz sa szczepione na pniu, nawet jesli odbija od korzenia beda sie nadawaly jedynie na kompost :(

Ale tulipany i drzewka ktore sie przyjely w pazdzierniku ub. roku kwitna! :)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/gcZtjgHYagtjSYbFuB.jpg

 

I balustrady balkonowe w calej okazalosci! Sa superowe, kolor troche za ciemny - wybieral moj Malz. Musza wytrzymac do nastepnego malowania - wtedy wybiore jasniejszy, blizszy oknom i blachodachowce.

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/taJG5PjUTWJjJtE5rB.jpg

 

I druga - wieksza (to ta od pol i lasow i... Lodzi ;)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/gUVl1YHW7760YU9hDB.jpg

 

Pan Jozek poziomuje balkony, jeszcze plytek nie ma - musi byc zachowany spadek od domu:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/eBRa4AF9lb3MIgptlX.jpg

 

W srodku - w przedpokoju brakuje nadal listew, sciany sa brudne od zrywanych cokolow z plytek :evil:

Listew nie ma na skladzie - firma Drewnex, moze w przyszlym tygodniu beda.

 

Moze moglam jednak dac do konca te jasne plytki... ale ze wzgledow praktycznych mam nadzieje bede zadowolona. Cale 60 cm od sciany te ciemne przykryje ta planowana szafa z poprzedniego postu. Szafa dojdzie do granicy plytek ciemnych z jasnymi. Wiec mam nadzieje nie bedzie zle suma summarum...

 

Widok od strony drzwi:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/pI9PObz07v3LK2mlvB.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/h9z20o36bzhOr9mF8B.jpg

 

I ze schodow na drzwi:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/OIpcr9haazTION9D8B.jpg

 

A jutro jedziemy na dzialke! Prawdopodobnie zostaniemy do poniedzialku, bo mam rozmowe w Lodzi:) Fajna, duza firma.. zobaczymy jak bedzie:)

Mam certyfikat energetyczny!

Dzisiaj Tesc ma odebrac od elektryka ostateczne papiery, wszystko gotowe, musi sie tylko wpisac do dziennika i dac nam te protokoly itp..

 

Dzwonilam do kierbuda, moze jutro do nas podjedzie i sfinalizujemy sprawe - dostaniemy wszystkie ppaiery i podpisy i w tygodniu bedzie mozna zlozyc papiery do odbioru uff..

 

Jeszcze od geodety trzeba papiery odebrac i mu zaplacic :/

Ale to juz tyle! :) Kierbud sie niczego nie czepnie, bo balustrady sa.

 

Moj balkon wyglada zastraszajaca - popakowalam wczoraj rosliny tak zeby stosunkowo niewiele miejsca zajmowaly i sama mam wrazenie ze sie nie zmieszcza do naszego auta... hmm...

Zostajemy u Tesciow do poniedzialku wlacznie - mam rozmowe w poniedzialek o 9,3, firma wyglada obiecujaco - praca prawie taka jaka obecnie wykonuje, w warunkach - atrakcyjne wynagrodzenie.. ciekawe ile to ;)

Tyle ze w Sieradzu - 40 km w 1 strone, ale bezkorkowo, prosta droga.. zobaczymy, zahaczyc gdzies sie musze, a firma zdaje sie byc obiecujaca, 130 osob zatrudnia, prowadzi projekt w Pabianicach wiec jakby co niedaleko bym miala... :) Zobaczymy:)

Za tydzien wyniki rekrutacji do przedszkoli. Ciekawe czy mloda sie gdzies dostanie :roll: Jesli nie... mam nadzieje nie zostaniemy w Warszawie, bedzie sie to dalo jakos zalatwic :roll:

 

Jeszcze pare godzin i spadam stad:) Pakowanko, jutro znow beda bolec miesnie:)

Tesc zalatwil elektryka - mamy wszystkie protokoly i wpis w dzienniku.

Moze jutro kierbud przyjedzie na budowe ze wszystkim.

Dziennik budowy nam sie skonczyl, Tesc byl w Starostwie po 2gi tom (!!). Akurat na ostatni wpis kierbuda...

 

Znalazlam podesty tarasowe ktore widzialam w ub. roku:

 

http://www.allegro.pl/item622706783_kratki_podesty_balkon_taras.html

 

Bangkirai, 100 zl/m2 wiec dobra cena. Ciagle nie wiem na jakie sie zdecydowac - te sa 3x drozsze niz swierk, do tego te swierkowe wydaja sie stabilniejsze - mozna zamowic podesty nie 50x50 cm, a 100x100.

 

Taras 3x4 metry:

 

swierkowe 50x50 cm, cena 7,79/szt, 31,16 zl za m2 -taras 374 zl, transport 68 zl.

100x100 cena 36,49/szt czyli za za m2 - taras 438 zl, transport 68 zl.

 

bangkirai 50x50 25 zl/szt, 100 zl/m2 - taras 1200 zl, odbior wlasny na Sluzewie w Wawie.

 

Roznica spora - czy warto? Oba trzeba zabezpieczyc... na jesien i tak laduja w garazu.. na razie sklaniam sie ku srodkowej wersji - te 100x100 cm. Bo wylewki pod spodem wolalabym nie robic...

 

Jutro na budowie musze zobaczyc jak duzy ten taras ma byc -czy na pewno 3x4m i zobaczymy.

Wracajac do tematu szafy do przedpokoju - znalazlam na allegro ten system herkules do drzwi skladanych jak w autobusie - cena jak w tej firmie ktora linkowalam, a nie trzeba tam jechac (mam alergie na marnowanie czasu w sklepach, robie tylko zakupy spozywcze, a i te czesto nie, bo sami mi przywoza;) - wiekszosc wyposazenia i wczesniej materialow budowlanych znalazlam i kupilam/zamowilam przez internet, wiec ten dziennik powinien nazywac sie - budowa korespondencyjna tak naprawde ;) I z racji odleglosci dzielacej nas od budowy i z racji sposobu zdobywania materialow ;)

 

Tu:

http://www.allegro.pl/item627881240_system_drzwi_przesuwne_skladane_herkules_gratis.html

 

http://www.lokip.republika.pl/allegro/hpld1.jpg

 

http://www.lokip.republika.pl/allegro/hpl2.jpg

 

http://www.lokip.republika.pl/allegro/hsz.jpg

 

Ciekawe czy moj Malz mi to zmontuje??? :o

Wczoraj nieco ponad 5h spedzilismy porzadkujac dzialke.

Chlopaki - Malz i Tesc grabili czesc obok podjazdu, zbierali kamyczki, posiali tam trawe, ubijali podloze i podlali na koniec. Brat Malza wykopal row na glebokosc ok 50 cm obok wschodniej sciany domu - wypelnimy ja piaskiem i zwirem zeby polepszyc drenaz wokol budynku.

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/yMMex5LpiCoszkWjiX.jpg

 

Dziure wyloze agrowloknina zeby nie przerastaly zwiru chwasty. Grys na wierzch przyjedzie pod koniec tygodnia wraz z kostka na dokonczenie podjazdu.

Prawa strona podjazdu - z posiana trawa:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Yu2qC5oAOjD3rPKepX.jpg

 

Krzaczki i drzewka podwiazalam do palikow, teraz zaden wiatr im niestraszny;)

 

Malz bawi sie w Kopciuszka:)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/EvidRHSRjaknInTSKX.jpg

 

Moje tulipany przekwitaja powoli, na jesien musze je przesadzic:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/HS3laZXq1OV70fvS7X.jpg

 

12 sadzonek truskawek radzi sobie swietnie mimo braku wody:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/YA5J44TaqxwTZ0WXhX.jpg

 

A potem zbieralismy te kamienie i chwasty jeszcze raz - tym razem z podjazdu...

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/aUhHxL8jaogbSTJYVX.jpg

 

Ja posadzilam wszystkie byliny przywiezione spod Augustowa oraz klacza dalii ktore dostalam od kolegi z pracy:) Przesadzilam tez ledwo zywe z braku wody rosliny sprzed domu (od jego poludniowej strony) - moze czesc chociaz sie uratuje..

Teraz wiekszosc roslin rosnie w przechowalni - od polnocnej strony domu:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/jj7HVpbXpz9ubaNEiX.jpg

 

Te malinojezyny maja w tym roku jeszcze owocowac - ciekawa jestem:)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/51CuHRjK9pTGYnOYtB.jpg

 

A w domu:

 

Sa kafelki na podlodze kotlowni - zrobilo sie calkiem przyjemne dodatkowe pomieszczenie:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/OnOvuhypvwDNp0jj3X.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/3pFqHboka7M3xA28KX.jpg

 

Parapet tez zrobiony - przy okazji widac jak okropnie brudne sa niektore okna - zadne nie bylo jeszcze myte...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/mEEYDwDfraNpBJMJOB.jpg

 

W gabinecie Malza i przedpokoju pojawily sie listwy - jeszcze kilka trzeba dokupic, ale jest coraz ladniej:)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/ulaDE3gj68B02ZDEOB.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/n7lLwZz9n7A0r4TCYX.jpg

 

To nasza pieta ahillesowa i obiekt walk z naszym wykonawca... progi... wszedzie chcial dawac takie cudowne metalowe listwy :evil:

 

Wyszlo tak:

 

Z okropnie wielka fuga - polaczenie kafle lazienka/salon (hmm niespecjalnie, ale lepsze to niz listwa):

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/DUY9CTS43S0uoWxeBB.jpg

 

Polaczenie hol na gorze/sypialnia:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/OK1sNE27BkL2ZNVoAB.jpg

 

No i balkony! Prawie skonczone, jeszcze w 1 brakuje obrobki blacharskiej z 1 strony. Ale generalnie super wyszly, jestem bardzo zadowolona:)

Plytki takie jak wszedzie:)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/w6TirMZy8iU13xIACX.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/h2op7UXJY9omrFBzVX.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/M8NauayyfJewqRh0ZX.jpg

 

Wyzej wiekszy balkon - od goscinnej sypialni, nizej mniejszy - przy duzym pokoju nad salonem (hmm jego przeznaczenie jest jeszcze blizej nieokreslone;)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Kl1Ns6I2zgSpQQ85dB.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/RiqRa5hxocobwDdymX.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/aXi9NaMBa1nAqPmHkX.jpg

 

I widok z niego w prawo - na laki i pola w strone Lodzi;)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/itFNRK6krUMHQM8laX.jpg

 

Wszedzie pojawily sie nasze klameczki Hoppe (jakos tak) - ladne, te na parterze czesciowo z kluczykiem:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/2Npf2YRHOtBDiMZSwX.jpg

Czesci krzakow zrobilismy gustowne opaski z lupka granitowego;) Cel - zrobic miejsce, gdzie moznaby nalac wiecej niz normalnie wody, no i oczywiscie walory estetyczne;)

 

Tu moja kwitnaca aronia:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/2IW691cfjQM0kEYJ0X.jpg

 

Irysy przywiezione spod Augustowa, po ich lewej funkia i dalej w 2 obwodkach 2 male sadzonki jagody kamczackiej.

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/DkwUahbohRzglnnaoX.jpg

 

Biedne peonie - liscie w zaniku, o kwiatach mozemy pomazyc... lubia dostatek wody, a tu nie sa praktycznie podlewane...chyba na jesien je przesadze w bardziej cieniste miejsce.

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/ZgwVQbroAF2HMsxNaX.jpg

 

Moj warzywnik - w tym roku bedzie kapota niestety. Z braku wody i nadmiaru nawozu tylko jakis groch wykielkowal, reszta sie nie kwapi...

Posadzilam pomidory, jesli pogoda sie zlituje moze cos z nich bedzie:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/NfiI0OHwNMmh1VWj2X.jpg

 

A tu papryki, selery i pory:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/uj7kEmdoVmXig1pLTX.jpg

 

Weszlam wczoraj do duzej lazienki... pierdzielnik jest niesamowity :(

Nastepnym razem oprocz ogrodu wypadaloby zajac sie odkurzaniem i zbieraniem smieci...

Nasza wanna - nie wyglada do konca tak efektownie jak chcialam, ale jest wygodna.. Wyobrazam sobie kapiel z babelkami, rece przewieszone po obu stronach wanny (po to jest wolnostojaca, nigdy nie moglam tego zrobic).. jest najwyzej jak sie dalo, zeby mozna bylo podziwiac pola i laki przez okno:)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/ayD3IawKpAWVJ0FjQB.jpg

 

Szafka z umywalka - nadal nie podlaczona niestety. Do tego obudowa obok szafki w obudowie WC jest do poprawy - sa minimalne lecz widoczne luzy - szklo powinno byc wieksze lub otwor pod nim mniejszy.. do omowienia z panem Jozkiem:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/egyS3d22XQ2B9K3jFX.jpg

 

Nie mowiac o obrzydliwym uchwycie - zamawialam u szklarza otwor a nie uchwyt - uzgodnilam juz poprawke tych drzwiczek.

Panie Jozku - co to za sroby???

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/vozvLF0aYLkvGSFa0B.jpg

 

Widok ogolny:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/sFSQULFTm1l6JxIbGB.jpg

Wczoraj mialam dzien urlopu - na 9,30 bylam w Lodzi na rozmowie (hmm za ok 1,5 tyg powinnam dostac telefon z zaproszeniem na kolejna juz u pracodawcy). Moze mnie zatrudnia?

 

A potem pojechalismy na dzialke. Mielismy tylko rozpakowac meble i przeniesc je do salonu (hmm.. kupione pol roku temu i jeszcze ich nie widzialam), ale udalo mi sie ich zmolestowac i jeszcze podzialalismy troche na dzialce:)

 

Mebelki wygladaja tak:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/gBamaBabEWlR7HbjlB.jpg

 

Duza komoda jest minimalnie czerwona - musi stac na innej scianie niz inne meble, bo rozni sie odcieniem od reszty mebli - drewno drewnu nierowne.. ale mebelki sa cudne, mimo niedorobek (to sa indyjskie meble).

 

Witrynka ze stolu ma wisiec w kuchni. Meble kuchenne sa biale, witrynka ma nawiazywac do reszty mebli w salonie.

Krzesla sa piekne:)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/XruEPrxqgXR9b2mTkX.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/MbmgzABhmQKjwg8P9B.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/tjJ9WDH2vYxGMoIbhB.jpg

 

Jak mi kiedys odwali, pomaluje je wszystkie na bialo :)

 

Brat Malza wykopal row do wypelnienia piachem i grysem z tylu domu - jeszcze tylko polowa przodu nam zostala do przekopania. Teraz czekamy na dostawe kostki i grysu.

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/RYZ1wsnx1IHNz6MfbX.jpg

 

Do rowu wrzucamy gruz i kamienie z rozplantowywanej ziemi:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/P9ouEV2JDAxJNldMhX.jpg

Nastepnym razem musze tam powrzucac wiekszosc pozostalych smieci z tylu domu. Do wywiezienia - do wyrzucenia do kosza - zostalo juz niewiele, wiekszosc to krzaki do pociecia i spalenia i gruz wlasnie + pozostalosci po plytkach ktore rzucal tam pan Jozek..

 

Ja bawilam sie z przodu domu - wykopalam wszystkie chwasty, spulchnilam ziemie i posialam trawe. Wczoraj mocno wszystko podlalismy, a potem padal deszcz, wiec moze cos z tych wysilkow wyniknie:)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/grfMjj0a7Xc6VFzH7X.jpg

 

Czesc za truskawkami obok domu jest nieruszona - jak truskawki zjemy przeniose je w czesc warzywnikowa i bedziemy kopac pod drenaz w tym miejscu.

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/elyGg8susLAnMSxtlX.jpg

W tle podniesiony fragment dzialki - rozrzucamy tu ziemie wybrana spod domu.

 

Tu juz posprzatane, posialam trawe:)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/fbdQlH8SCIsP7XfjDX.jpg

 

Moj warzywnik - posadzone sadzonki maja sie na razie calkiem dobrze:)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/zDakG6JPmibsJdvCkB.jpg

 

Wyglada na to ze na ten weekend znow pojedziemy;)

Zmierzylam wczoraj jak duzy powinien byc taras z wyjsciem z salonu. I wyszlo mi, ze najlepszy bedzie 2,5 na 4,5 metra. I nadal mam zagwozdke. Poniewaz jest to jakby nie bylo 11,25 m2, czyli 45 sztuk kratek 50x50 cm, wiec gdybysmy zdecydowali sie na najdrozsza wersje nijak nie zabierzemy tej ilosci naszym autkiem i dochodzi 150 zl za transport.

Wersja srodkowa - 100x100 cm powinna byc zmieniona tak, zeby kupic 12 kratek, a nie 11,25 :) Czyli taras powinien miec wymiary 3x5 metrow lub 2x4 lub 2x5.. zadna wersja mi do konca nie pasuje... Ewentualnie 2x5. Dom jest postawiony 4m od granicy, wiec 3m taras zostawi niewiele miejsca na rosliny pod plotem...

Dzisiaj chcialam wysylac CVki, a tu ogloszen w charakterze innym niz przedstawiciel handlowy jak na lekarstwo :( A wczoraj byl poniedzialek i w gazecie praca cos powinno sie pojawic, a tu kaszanka :(

 

Dzisiaj nie mam rehabilitacji - w piatek skonczylam 3tyg serie. Zamierzam zrobic male zakupy i posadzic cebulki kwiatow. Zostaly mi przypadkiem, wsadze je w doniczke na balkonie (jakos dziwnie i lyso wyglada moj balkon bez zadnych roslin!!!). No i rozsadki rozchodnika mam, musze je wsadzic w ziemie:)

 

Nasz przyszly taras ma szance wygladac podobnie do tego:

http://www.galeriaparkietu.pl/aukcje/images/kratka1.jpg

Wczoraj mialam dzien urlopu - na 9,30 bylam w Lodzi na rozmowie (hmm za ok 1,5 tyg powinnam dostac telefon z zaproszeniem na kolejna juz u pracodawcy). Moze mnie zatrudnia?

 

Wyglada na to ze na ten weekend znow pojedziemy;)

 

No to jedziemy znow w piatek do Tesciow! Za chwile beda nas mieli dosc, zwlaszcza ze znow do poniedzialku zostajemy... dzwonili do mnie juz dzisiaj, w poniedzialek o 11tej mam rozmowe juz u pracodawcy. Byloby super gdyby mnie zatrudnili. Troche daleko, ale warunki calkiem ok, plus komorka, laptok i auto po roku, a na razie ryczalt na paliwo do samochodu (jakies male pierdzikolko bede musiala sobie sprawic zeby dojezdzac).

 

Wczoraj postalismy sobie w korku na Pabianickiej, buduja tam Ikee i poszerzaja chyba od razu droge, przebudowuja torowisko... w zupelnie druga strone bym musiala dojezdzac, wiec chociaz bez korkow...

Mam jeszcze 2 rozmowy do umowienia, ale w Lodzi, wiec chyba innym razem (mialam oddzwonic jak bede w okolicy, ale obie firmy mi srednio odpowiadaja, wiec zwlekam z tym i chyba dam sobie spokoj).

Od czwartku jestesmy u Tesciow. W piaek - wczoraj - mialam te 2ga rozmowe w sprawie pracy. MASAKRA, dawno nie przetrwalam tak trudnej rozmowy. Z gosciem - teoretykiem od zarzadzania - szukaja kogos kto usprawni procesy, zreorganizuje dzial itp itd. Nie wiem czy sie do tgo nadaje.. poza tym nie wiem czy rzetrwam do kolejnego etapu... a kolejny to assessment cener!!! W Warszawie nie przechodzilam takich rozmow...

A w drodze powrotnej zadzwonila babka z innej zupelnie firmy w Lodzi, mam kolejna rozmowe o 13tej w poniedzialek.. nie wiem czy isc, juz strasznie dlug siedzimy na glowie tesciom...

ale Gabi ma wysypke, mam zwolnienie na nia na czwartek i wczorajszy dzien.. jak jj nie zejdzie, chyba z nia zostane do poniedzialku tutaj, przejde rozmowe i wrocimy do domu pociagiem?

 

Zobaczymy.

Tymczasem dzisiaj spedzilismy pare godzin na budowie. Posprzatalismy troche, zalozylismy troche kontaktow i reszte klamek do okien. Popalilismy odpady z tylu dzialki, powrzucalismy gruz do fundamentow...

Wsadzilam moje bergenie i canny. Podlalam cala dzialke, bo zanosilo sie na deszcz, padalo w Zdunskiej i przed Pabianicami, a u nas nie...

 

Pare fotek:

 

Zamontowane kinkiety nad tarasami i pojedynczy z tej seri przed drzwiami wejsciowymi:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/3UCKQNaav1C9SKrVWB.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/sGmQr5xXGiPbzr9a7X.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/yvijCAhYlQCZVGok9B.jpg

 

Ciekawe kiedy zobacze jak swieca w ciemnosciach (sa 2stronne i LED, dlugo ich szukalam)...

 

Zwiezlismy troche rzeczy, za sklad sluzy pokoj Gabisi:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/oI9iJa7zo0MF4bkxgB.jpg

 

Z tylu dzialka wyglada juz lepiej, ale kiedy bedzie tam rowniutki trawnik... jak przekopiemy taki wielki kawal???

 

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/5jW3Frw38AobhMqm4B.jpg

 

Moje bergenie:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/tsP97YmDf7Ml2jrL6X.jpg

 

I jeszcze tu plus nowy nabytek - pomaranczowy jaskier:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/2cviKcd81esIiF9j5B.jpg

 

Na targu w Zdunskiej kupilam dzis jeszcze czosnki ozdobne:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/llcNgMC4rfG0czaoRX.jpg

 

Zaczyna kielkowac marchew, buraczki, pory i koperek. Pomidory i papryki niezle sobie radza:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/PmRsZROHMRUBg4hSLB.jpg

 

Spalilismy tez uschniete iglaki - przetrwalo moze 10% :( Babcia mi powiedziala, ze tuje i im podobne trzeba podlewac codziennie po posadzeniu, inaczej schna.. no i mam przyklad u siebie:(

Te przetrwaly, reszte spalilismy:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/HSrfSb93BTIbkMuouB.jpg

 

Truskawki niedlugo beda jadalne:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/FzQ3zhRbtrfPf1qmbB.jpg

 

No i ustawilismy meble - prawie w ten sposob maja docelowo stac:

 

Stol i krzesla z perspektywy mojego fotela z almi decor:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/NxHmOhk3bSca1dfFBB.jpg

 

Widok z kuchni:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/ClHp3aeeinbaDKr4pB.jpg

 

To zdjecie nie wyszlo, ale widac rozmieszczenie mebli:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/gtOaUNZaEQ8azNVLBB.jpg

 

Samotna komodka pod TV:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/fVgmSoHaqs7YEUDn0B.jpg

 

Prawdopodobnie witrynka bedzie w kuchni, a na tym miejscu komoda. w miejscu komody naroznik lub 2 kanapy 2 i 3 osobowa, w strone TV ustawione.

 

Moj kacik fotelikowy:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/pupVKdfLdjTGnWqBWB.jpg

 

Podoba mi sie:)

 

A taka komodke planuje dokupic w komplecie do komodki ktora juz kupilam - na gore do sypialni:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/itw3CBl5SaG5BnHFRB.jpg

Moje nowe nabytki - w tym sklepie w Lodzi:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/WBraCGCa4zxNbAP5dX.jpg

 

Bedzie pomalowane oczywiscie na bialo, na razie to surowa sosna.

 

Komodka do kompletu z wczesniej kupiona, bardziej masywna:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/z2Hyqeuy72wjb52wmX.jpg

 

Dzisiaj rano przyjechala kostka. Zrzucono ja do rowu, bo innego miejsca nie ma... na dzialke nie mogl wjechac bo wielka ciezarowa plus 26 ton kamienia na pewno zrujnowalaby nam podjazd. Teraz bedziemy te kostke wyciagac z rowu, a konkretniej pan Jozek... ale reszte my.

 

W niedziele bylam na dzialce raz jeszcze, kombinowalismy ulozenie kostki w innych miejscach niz planowane wczesniej - tj gdzies oprocz wjazdu na dzialke i dziury przed garazem, o ktorych wiadomo ze maja byc uzupelnione od jesieni ub.r.

Wymyslilismy ze wybrukujemy spory kawalek pod wysunietym okapem z boku garazu, maly polokrag przed wyjsciem do ogrodu z gabinetu Malza i boki - siedziska tarasu drewnianego przy salonie. Taras zrobimy z tych 50x50 kostek z drewna egzotycznego, roznica w cenie jest olbrzymia ale trwalosc mnie przekonala. Taras 4,5x3m. Boki beda wzmocnione murkami z granitu, przy domu beda one podwyzszone by stworzyc siedziska (na nie beda te same kostki z bangkirai :)

 

Murek podobny do tego, a jak kostki zostanie moze i taka rabate zrobimy kiedys :)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/iqkp02LzNjAaOUoG0X.jpg

 

Wczoraj bylam na tej rozmowie, oferta wydaje sie byc ciekawa. Ale znow wieloetapowa rekturacja, alez to meczace...

A w mojej pracy chodza sluchy ze odchodze wiec sobie bimbam, mam wszystko w d.., do pracy nie chodze tylko na zwolnieniu siedze (mialam 2 dni L4 na Mlode ze wzgledu na wysypke...)

MAM WAS W DUPIE, chyba po prostu zaczne sobie bimbac... zeby pogloskom stalo sie zadosc.. jakbym chciala, do konca tygodnia siedzialabym na zwolnieniu z Mloda w domu... wrr

Z kostka rano nie bylo latwo, to opis od mojego tescia ktory byl przy tym...

 

"Kamien gruby, w kolorze podobny do wcześniejszego. Zwirek był na końcu ale podczas rozladunku to się pomieszało.

Rozładować się nie udało do rowu ale w jednej części wjazdu ponieważ z tamtej strony biegną druty do Waszego domu i groziło ich zerwaniem przy podnoszeniu kipy podczas rozładunku. Był tak duży problem z manewrowaniem że zablokowaliśmy drogę na prawie 20 minut, Kolejka samochodów z obu stron na całej długości ulicy od szkoły do sklepu.

 

Ponadto istniało duże ryzyko zarwania ruru we wjeździe i wtedy nie obyłoby się bez dźwigu. Musiał wziąć rurę częsciowo między koło aby zmniejszyć nacisk podczas rozładunku gdy cała masa zsuwa sie do wylotu.

Teraż bardzo pilne będzie stawianie murków aby zabierać z wjazdu duże kamienie."

 

AAA! Niezle... dobrze ze sie udalo i ciezarowka sie nie zsunela.. ani nie zgniotla mojej rury w podjezdzie za 600 zl... Ani nie zerwala przylacza napowietrznego... nie sadzilam ze bedzie z tym problem!!

 

Pan Jozek chyba od poniedzialku bedzie, wiec pewnie zabierze sie za murki. Musze mu wszystko narysowac i wyjasnic. Wczesniej jednak chcialabym zeby skonczyl srodek domu, jest troche niedorobek i rzeczy do poprawki.

 

Jeszcze listwy musze dokupic - w ub. tygodniu nie bylo, dzisiaj sie nie moge tam dodzwonic.

 

Gabi nie przyjeli do zadnego z 5 przedszkoli. MASAKRA!!! Chyba to niepubliczne nam zostanie, albo zostajemy w stolicy, buu.. co jeszcze dzisiaj sie spieprzy? :cry:

Na budowe nic sie nie dzieje, mam nadzieje od poniedzialku pan Jozek zacznie budowac murki i klasc kostke. Na razie wielka jej gora lezy przed podjazdem:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/HDnMQGud6mHf2AKoSB.jpg

 

Z wierzchu jest 5 ton grysu pod kwiatki. Chyba bede sie bawic w Kopciuszka;)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/X5PcxDH2T2IjIiitNX.jpg

 

Nadal poszukuje chetnego na ok 10 ton kostki wymieszanej z kamieniem murowym badz samej kostki. Cena 100 zl/tone - tyle ile sama zaplacilam. Sorki za moj blad wczesniej - zle policzylam ze tona to 140 zl - mniej:) ZAPRASZAM!!!

 

Moje irysy od Babci kwitna:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/mwWvYzz3H5RbxHHavB.jpg

 

Warzywka moze jednak jakies beda - coraz wiecej kielkuje, pojawila sie rokietta, groszek zielony i cukrowy, fasolka szparagowa, ogorki:)

Ale najlepiej radzi sobie cebula;)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/MZMqTGsuZRdwNuJCoB.jpg

 

Truskawki sie czerwenia, aronia zawazala owoce, pojechalabym tam chetnie i zostala:)

 

A tu jeszcze... rok w Warszawie:(

 

Wczoraj sie poryczalam. Zadnym sposobem Gabi nie dostanie sie do przedszkola w Pabianicach. 6 placowek ma nas w powazaniu. W 2 jest na listach rezerwowych, ale szanse sa marne (a wystarczyloby zeby urodzila sie 19 dni wczesniej i nie byloby problemu zadnego...)

A ze nie ineresuje mnie siedzenie z nia w domu - opieke jakas miec musi - wykonczylaby mnie;) Weekend to dla mnie wystarczajaco... wiec zostaniemy tutaj jeszcze, do kolejnego sierpnia.

Koszty ogrzewania domu bedziemy musieli poniesc... a i tak zadnych konkretnych propozycji pracy nie mialam... wiec moze to i lepiej?

 

Tesc probowal zlozyc papiery do odbioru domu i okzalo sie ze musimy milion poprawic i doniesc... naprawde sie nie spodziewalam!!

 

-

witaj! śledzę Twój wątek i bardzo podobają mi się te wszystkie mebelki, co prawda do łodzi mam kawałek, ale jeśli cena przystępna to mogłabym sie wybrać- czy mogła byś napisać ile kosztowały szczególnie ława i witryna (jak możesz to wszystkie oczywiście), no i adres sklepu. i czy to są rzeczywiście drewniane meble?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...