Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wykanczamy sie... i nasz Dom na wzgorzu 2 Pabianice


Recommended Posts

Uff, po pracowitym weekendzie, odpoczywamy przez tydzien ;) Mieszkanie prawie puste. W szafie niewiele ciuchow na tydzien, komputer (niezbedny do zycia hi hi) telewizora brak. Spimy na dmuchanym materacu. W mieszkaniu echo, bo puste praktycznie :)

Wyrobilismy sie ledwo przed wieczorna piatkowa ulewa, uff. Potem spakowalismy kwiatki z balkonu do naszego autka i pojechalismy za ciezarowka ;) W sobote bylam jakas slaba, poza tym stesknione dziecko nie odstepowalo mnie na krok, wiec rozladowywac ciezarowke pojechal Malz, jego brat i Tesc (dziekujemy bardzo za pomoc!) Zmontowali rozmontowane do transportu meble, ponosili po schodach rzeczy itp.

Meble z mieszkania pasuja jak piesc do oka, pseudo drewno gryzie sie z pseudodrewniana podloga ;)

Fotki nie zamieszcze, bo az zal patrzec.

 

Na dzialce za to lato w pelni:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/O1NZVObwpgnU71zh8B.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/xSCAzjWjWKEceVao3X.jpg

 

Pierwsze owoce powyzej, drzewka sadzone w pazdzierniku 2008.

 

Patchworkowa laweczka z KARE ladnie wyglada w salonie:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/MoGAVa7HRU9rBCAwjB.jpg

 

Biblioteczki sie rozmnozyly, jeszcze 2 do zmontowania... strasznie upierdliwe w montazu (podobno)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Faa53cmMQpcE8tn8yX.jpg

 

Wczoraj czekalismy na goscia od ocieplenia fundamentow (czekam na wycene, moglby wejsc koncem wrzesnia), nie chcialo nam sie nic robic, wiec sie gapilam na widoki zza okna. Np takie:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/D1sfbfTe1PA79ebY5X.jpg

 

W przyszly weekend wybywamy z Wawy. Jeszcze to do nas nie dociera specjalnie... w tym tygodniu po pracy malujemy mieszkanie. Zalatwiamy roznosci - jutro mam lekarza, z przychodni musze odebrac karte szczepien Mlodej i rozne takie... Zamowilam w piatek lodowke, piekarnik i zmywarke, z dostawa na 16go sierpnia (poniedzialek za tydzien). Urlop sie bedzie nalezal jak psu zupa po tym wszystkim ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 678
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Chyba ktos czyta moje wypociny tutaj, zdjecia oglada... zaproszono mnie do udzialu w konkursie na najciekawszy dziennik na forum. Wyslalam zdjecia. Jesli bedziecie glosowac, zdjecia i historie naszej budowy wydrukuja w muratorze. Hmm... zapraszam, zwlaszcza tych *nieujawnionych* :)

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164947-Dzienniki-Forumowczów-zamykamy-quot-nabór-quot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U AgaG znalazlam suuuper fontanne, do tego hand-made... chyba bezczelnie sciagne pomysl... o ile logistycznie sie uda... Zobaczcie:

http://i47.tinypic.com/2h37vh2.jpg

 

Dzwonilam do miejscowego kamieniarza, przywoze mu kamien, wierci dziure (koszt ok 250 zl), kupuje sobie pompke, folie itd i juz... tylko skad taki kamien wziac i jak go przetransportowac? Hmm... musze Age podpytac!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ledwo zwleklismy sie z materaca (dmuchanego ;) do pracy. Wczoraj pierwszy dzien malowania - jeszcze na 18ta bylam u lekarza, a potem za pedzel i wio :) wymalowalismy pierwsze wiadro 10 litrow do 23ciej. Pomalowana jest wieksza czesc salonu (bez sufitu) i czesc lazienki. Malz malowal natryskowo, ja pedzelkiem okolice okna, grzejnikow, kontaktow, za WC itd. Ledwo zyje ;) Do niedzieli skonczymy mam nadzieje!

 

We czwartek - jutro - podpisujemy umowe przedwstepna! Jupi :)

 

Mam TANSZY ;) pomysl na fontanne w ogrodyie. Planuje wykorzystac... kamienna umywalke :) Otwor w odpowiednim miejscu jest, misa sie bedzie napelniac (wodopoj dla ptakow) i przelewac przez krawedzie. Umywalka - 300 zl (samo wiercenie w kamieniu mialo kosztowac 250 plus kamien, plus transport...) np taka:

 

http://www.kolonialnystyl.pl/images/zdjecia_produktow/umywalki01/um04.jpg

 

Co myslicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakochalam sie niniejszym :) I kliknelam od razu...

http://allegro.pl/item1179798719_nowoczesna_lampa_wiszaca_od_massive_szklo.html

 

Zamiast tych (mam nadzieje ktos je przygarnie przez allegro) - w tym miejscu,w duzej sypialni:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/vFOZob7GSWuNyacR1B.jpg

 

Maja byc te :) (2 sztuki)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/DZDKLmR6WQbGxmv2HX.jpg

 

Dzisiaj malowania wieczor trzeci. Na razie zwalczylismy dopiero lazienke, salon i sciane w przedpokoju. Zostala sypialnia, kuchnia i sufit w przedpokoju, plus poprawki (w swietle dziennym dopiero niedomalowania widac). Mam nadzieje do niedzieli sie wyrobimy!!

Dziecie z Tesciami dzisiaj w nocy jedzie do Jaglowa, Tesc bedzie wybieral miod (o ile pogoda sie nie zepsuje). Gdyby nie wprowadzka, pewnie wybralibysmy sie za nimi, zwlaszcza ze urlop mamy... no ale... wszystko pozamawiane na poniedzialek, moj Brat tez przyjedzie... nie bedziemy juz kombinowac. Oby pozniej pogoda tez byla! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

malowania mamy juz dosyc. No ale koniec widac, osatnie wiaderko farby chyba kupilismy i to by bylo na tyle :) Zostala sypialnia, sufit w kuchni i przedpokoju. Malz dzisiaj zabiera sie natryskowo za sypialnie, a ja walcze walkiem z sufitami. Jutro konczymy mam nadzieje, sprzatamy i w niedziele jedziemy do domu nowego z reszta gratow :)

Dopiero rano, jak jest jasno i farba przez noc podeschnie widac niedomalowania. Wiec codziennie po pracy i obiadku zaczynamy od poprawek... hmm... nie powiem zeby to bylo moje ulubione zajecie... no ale mus to mus.

 

Podpisalismy wczoraj umowe przedwstepna. Jupi! Bez zadatku :(, ale kupujacy zobowiazal sie od wrzesnia placic czynsz za nasze mieszkanie, do czasu az podpiszemy ostateczna umowe i zaplaci :) Jesli wplynie kasa na poczatku wrzesnia bede spokojna. Na razie jeszcze nie ;)

 

Jutro musze jeszcze podjechac na Mokotow po ceramiczne recznie robione umywalki :) Wytargowalam lekko niedopracowane/z roznica w szkliwieniu itp - 3 sztuki za 160 zl, wiec wydaje mi sie tanio :)

Szara i zolta beda donicami na tarasie (kolory mi pasuja, taras jest przy salonie):

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/2RiMi1sgXzQto30OyX.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/2yfmglAolvphB2BsbX.jpg

 

A bordowo-czerwona bedzie fontanna, kolor wyrozniajacy sie z tla :)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/U6P3nfBmoyy7KLtCKB.jpg

 

Ale sie ciesze :)

 

Dzisiaj ostatni dzien pracy w Wawie. Po poludniu wypijemy winko, zobaczymy sie na kolejnej imprezie firmowej (w pazdzierniku). Jupi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Melduje sie... znowu z domu Tesciow. Popracowalismy montujac roznosci 2 dni i ledwo zyjemy. Moj Brat nam pomogl i wrocil do domu. Wybitnie wolno nam szlo. Za cokolwiek sie wzielismy i okazywalo sie ze takiej srednicy wiertla akurat nie mamy, pralka i zmywarka nie zamontowane bo przejsciowek nie ma (srednice sie nie zgadzaja), wiec prac ani zmywac nie moge ;)

Lodowka dziala w kuchni - ale zlewozmywak juz nie, bo odprowadzenie wody do kanalizacji tez ma inna srednice niz rurki dolaczone do zlewozmywaka... i tak w kolko ;)

Zwalczylismy garderobe (musielismy rozkrecic szafe, poszczegolne elementy zawiezc do stolarza zeby je skrocil). Przywiezlismy z powrotem, po czym okazalo sie ze stolarz za malo skrocil jeden z elementow, wiec dzisiaj znow do stolarza... w ten sposob stracilismy mnostwo czau ;)

Pokj Mlodej prawie gotowy, sypialnia goscinna rowniez. Sypialnia glowna nie, nie doszlismy do tego zeby wniesc lozko z parteru (potrzebne sa jakies liny - bo wtargac lozko musimy przez balkon, bo klatka schodowa za waska...

Gabinet nie gotowy, bo wazniejsza byla kuchnia...

Lazienki skonczone jako jedyne - oficjalnie wykapalam sie w wannie, chlopaki brali prysznic (hmm chyba bede czesto scierac lazienke po prysznicu w kabinie bez drzwi... ;)

 

Podgrzalismy obiad, ktory zrobilam jeszcze w Wawie, ale juz naczyc zmyc nie moglam. Coz, widocznie musi to jeszcze troche potrwac :)

 

Wiec - - STRAJKUJEMY! Jutro pakujemy sie i jedziemy na urlop. Niech sobie robota czeka.

A tak naprawde wykonczylo nas malowanie w Warszawie, przeprowadzka i walka z materia w domu... wrocimy do tego od przyszlego czwartku. Z Mloda chodze do przedszkola - 3 probne dni (25-27 sierpnia), od 9tej bawimy sie razem w nowym przedszkolu. A od 1go wrzesnia na pol etatu, juz sama bedzie chodzic... i spokojnie po pracy bedziemy konczyc. Kupimy tylko wszystkie rurki, przejsciowki, redukcje itp, brakujace wlaczniki i gniazdka i bedziemy na spokojnie montowac.

Fotek brak, bo rzeczy sa wszedzie, niektore znalazly swoje miejsce, ale czesc nadal nie... do szafek kuchennych niczego chowac nie moge jeszcze, bo wiekszosc to szuflady i nie maja jeszcze uchwytow. A gdy bedziemy je montowac musialabym wyciagac wszystko z powrotem, wiec czekaja wszystkie przybory w siatach na podlodze...

 

Chyba nas rzeczywiscie wydrukuja w listopadowym muratorze - musze przyslac wiecej fotek, wypelnic ankiete, itp... Moj malz nie wyraza zgody na publikacje ;)

A jutro... wracamy do Wawy ;) Jedziemy pod Augustow, z przystankiem w Wawie, bo podroz stad zajmuje przynajmniej 6,5h - z Mloda nie do zniesienia wrecz... wiec przenocujemy jeszcze w starym mieszkaniu, zabierzemy reszte gratow...

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witajcie !

Znów nie z własnego domu, tylko gościnnie od Teściów... U nas do internetu były już 2 podejścia, jest coś nie halo z kablami... gość podłączający jutro od 9tej będzie walczył z tym do oporu i, mam nadzieję, zrobi!

Od 1go września oficjalnie wracam do pracy, więc lepiej żeby działał... bo jak nie będę nadal na urlopie ;) Byliśmy w Jagłowie do wtorku. Wracając wstąpiliśmy do mieszkania w Wawie i... musieliśmy nocować. Okazało się że zepsuł się w aucie czujnik stopu, wieczorem nie dało się załatwić, więc we środę zamiast na pierwszy dzień próbny do przedszkola, rano byliśmy u mechanika i wróciliśmy dopiero po południu do domu.

Młoda wczoraj i dzisiaj rano była w przedszkolu, wczoraj przez pół godziny płakała (trafiła przypadkowo do młodszej grupy, a tam jak wszystkie dzieci płaczą, to wszystkie...), dzisiaj w swojej - starszej - już było ok. Teraz idziemy już na pół dnia, 1go września w przyszłą środę.

Codziennie coś robimy, ja zwalczyłam góry nierozpakowanych toreb, siatek, ubrań itp Garderoba jest maksymalnie wypełniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... za wcześnie enter. Garderoby pokazywać w całości się nie da, zresztą tyle tam rzeczy... mała zajawka:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/cJrPhew3lb00Ag8IEB.jpg

 

Najbardziej skończony jest pokój Młodej, tu z użytkowniczką ;) - wieczorem:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Qbzhb1eilT8aVV8VWB.jpg

 

I dzisiaj rano - która strona narzuty wygląda lepiej?

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Kldk3wkBVuiW9u01UB.jpg

 

I druga strona pokoju - lustro jest nie zawieszone, bo jeszcze dojdzie tutaj szafa (która jest rozłożona na czynniki pierwsze, musi być pomalowana na biało, no i jest Młodej na razie niepotrzebna).. więc lustro sobie tak postoi jeszcze trochę...

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/7gzle9iktKeGjdVeYX.jpg

 

I stolik na biało pomalować miałam... ale może tak zostanie? Umówmy się, to nie jest najpilniejsza rzecz do zrobienia ;)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/qbvkXQyKysVszQiugX.jpg

 

Hmm... szyldy przy klamkach wszędzie pomontować musimy jeszcze, włączniki światła itp (vide na czym wisi miarka wzrostu na fotce powyżej ;)

 

Wolnostojąca wanna to super pomysł. Ale baterię umywalkową w tej łazience zmienić musimy, bo ledwo wylewka sięga przez krawędź umywalki i żeby woda się nie wylewała poza, strumień wody musi być duży. Ale to na potem...

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Sbq0P3QC9mh6Vk5EjX.jpg

 

No i wujek przywiózł kanapę chesterfield :) Jest super, bardzo mi się podoba. Choć kupę kasy kosztowała...

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Ka8bD2cwHou75bWbLB.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/JAoKATQEZYujyevG0B.jpg

 

Tu - jupi! Gaz podłączony, gotować można (od wczoraj) :) Trochę wysoko są palniki w tej płycie, nie zwróciłam na to uwagi w sklepie (płyta to jedna z niewielu rzeczy które przed zakupem w internecie pomacałam na żywo ;) Trochę przez to mało stabilna mi się wydaje, gotuję na palnikach w głębi głównie, bo o Młode się boję.

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/efbqdp5xljvni5z2VB.jpg

 

No i deszczowy widok przez kuchenne okno - robi się jak w domu - prawie ;)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/aM9ua7upmt70oYVeJB.jpg

 

Odezwę się po 1wszym września, bo walka trwa. Ale jedno jest pewne - WARTO BUDOWAĆ DOM!!! Uczucie super - jak na wakacjach. Cisza, spokój, dużo przestrzeni... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje centrum dowodzenia prawie gotowe - tylko kable trzeba schowac jakos... i lozko z baldachimem wciagnac balkonem na pietro ;)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/kkOFl5bHVskuDkbAkX.jpg

 

I widok z okna :)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/S7Gt0Mw2XnKdiMu0dX.jpg

 

Od srodku Mloda do przedszkola, a ten widok bedzie kojarzyl mi sie z... praca... ciekawe jak bedzie?

Malz juz od dzisiaj w pracy... 23 km jechal rano autem 35 minut...

 

Wiecej fotek domu bedzie kiedy bedzie sie nadawal do fotografowania... ide sprzatac i ukladac wszystko na swoich miejscach ;) Milego dnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ni i 2gi wrzesnia -juz po pracy :)

Dozu mam, nawet sniadanie dopiero teraz jem, bo chcialam zdazyc porobic jak najszybciej. Staram sie, bo umowe mam tylko na okres probny, na pol roku. Mam nadzieje przedluzy mi ja szef, ale to bedzie zalezec od wynikow... wiec troche musi minac.

Mloda... wczoraj w przedszkolu nie chciala zostac, uciekala, musialam ja wziac na rece i oddac cioci :( Dzisiaj jeszcze gorzej, sila ja oddalam :( Serce mi sie krajalo, ale coz zrobic? Przyzwyczai sie mam nadzieje szybko... w przedszkolu chyba jej sie podoba, w kazdym razie tam mowi. Dzisiaj rano sie obudzila i mnie popedzala zebysmy sie szybciej zbierali, bo juz chce isc do przedszkola. Ale juz przed sala miala inne podejscie do sprawy...

Dzisiaj odbieram ja po *podwieczorku* o 14.20 :) Do 15.30 musimy posiedziec tam chyba na placu zabaw (na szczescie slonce swieci), bo jest zebranie z pania dyrektor. Wczesniej jeszcze o poczte zahacze i jedna rure do NOMI oddam ;)

A potem po 18tej znow do Pabianic odebrac Malza z tramwaju... poki nie mamy 2go auta (a nie kupowac bysmy woleli) robie za szofera ;)

 

W domu... powoli podloge widac ;) Powoli wszystko znajduje swoje miejsce :)

A od dzisiaj w koncu ocieplaja nam fundamenty! Jupi! Cena wysoka (700 zl wiecej niz poczatkowa), ale jako jedyna ekipa mogla zaczac od zaraz. Oby im szlo :)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/51NOo96q6euGnTFQsX.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/wQdR8bmsqc7Ib2Z7JX.jpg

 

Wszystkie biblioteczki zlozone, wypelnione ksiazkami :)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/QF6mvtMBBnyewDKGsB.jpg

 

Pokoj Mlodej zyskal jak na razie jedyna dekoracje (naklejki-lusterka kupione przez moja MAme w Lidlu):

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/aMaJRjmcsXboT8b7dX.jpg

 

I zblizenie:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/vmxZdVRTReBtPFEiZX.jpg

 

A w prezencie na nowy dom dostaliśmy od Tesciow szybkowar Zeptera (jedna z rzeczy za ktora az tyle bym nie zaplacila...) ale piekny jest:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/bDx2DZa0V23i0DCOjX.jpg

 

Koncze, musze jechac po Mloda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie pomalowali fundament iyolacja przeciwwilgociawa Icopal, wyglada tak:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/1AUC0wQps3IEE4rZrX.jpg

 

Teraz jest juz na tym styropian, klej i siatka, ale nie zrobilam fotki.

 

U Mlodej w dalszym ciagu jest najladniej ;)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/LjbfWAkYqJVI9IvvoX.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/tHzEVPAxLM1BkIhrUB.jpg

 

Wtargalismy lozko przez balkon na piterko, ale bez dodatkowych srub (nie dostarczyl producent? Zadzwonic musze) nie mozemy go zmontowac:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Ja0IdDgAznbfCObiaB.jpg

 

Nowe wieszaczki w malej lazience ciesza :)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/4IxeZMoufEqFT57WiX.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/08yJRIgq2LxsQMKGPX.jpg

 

Mloda wlasnorecznie montowala uchwyty, z mla pomoca Dziadka ;)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/wNB8uPXRJ3mdNI7nhX.jpg

 

Efekt:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/D3kUi918wa8mFRiyKB.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/K9nMI3BfFmHopVaL7B.jpg

 

Jeszcze cokolow brakuje, ale najpierw blaty przykrecic jescze musimy ;)

 

Zmywarka przetestowana, dziala super. Mozna wsunac i przykrecic front, do zrobienia w tym tygodniu:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/d8ZSeQbhlbAAwG8MwX.jpg

 

Druga lampa kuchenna wisi.

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/TICKozNmvbbqtS4lPX.jpg

 

Tyle udalo nam sie wczoraj zrobic. Dzisiaj strajkujemy i odpoczywamy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma od lozka z baldachimem disiazj wysyla brakuajce sruby, wiec niebawem przyjda i zmontujmey lozko :) Juz sie nie moge doczekac, bo Mloda nowcy wedruje kolo schodow - spimy w goscinejn sypialni. Wiecsie specjalnie nie ysywpiam, bo sie boje zeby nie spadla taka polprzytomna...

 

W przedszkolu juz lepiej, cohciaz rozstajemy sie rnoa z placzem nadal, zreszta wszystkie dzieci z jej grpuy niestety tez... minie jesczze troche czasu zanim bedzie sie tam bezpiecznie czula.

Pada, trawa rosnie jak szalona, znowp rzydaloby sie ja skosic. ale Mloda ma katar, wiec nie chce bezpo trzeby tzyrmac jej na dwrzoe w tym zimnie... wiec trawa rosnie ;)

 

Fundamenty prawie ocieplone, zostala czesc do zasypania. Dzisiaj szukalam jeszcze folii kubelkowej, bo sie skonczyla... dobrze byc na miejscu :)

 

Styropian zostal przykryty siatkadl a wzmocnienia, ktora zostalaza topiona w kleju. Obeschlo to przez wekend, wczoraj ospmarowali to panowie znowu czarnym primerem z ICOpalu:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/VBe3A8ldZg6n8apouX.jpg

 

Gdy to troche odparowalo polozono folie kubelkowa (musialam sprawdzic czy na pewo nkubelkami do muru ;0) i zasypywano:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/HMjy6pRQEVUoDHXU9X.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/9gql8plRHK1amJLhpX.jpg

 

A wierzch styropianu oklejono ponowne isiatka dla wzmocnienia. Gdy to wyschnie, moze od jutra zaczna przyklejac plytki.

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/zCQ1o8BWBKvRWaTOwB.jpg

 

Znow zostanie nam ziemi, co my z nia zrobimy?

 

Ide sprzatac ;)

Edytowane przez popcarol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda paskudna. dzGie babie lato zliota polska jesien? No gdzie? Pada deszcz. Parypki kwitnace wysadzilam ogrodka do doncziek i stoja na olpudniowym oknie w kotlowni. Moze bedzie z nich cos... Zimno strszanie, rekuperacje przelaczyismly na nizszy bieg, bo ziiimno. Choc termometr pokzuaje 20,5 stopnia...

 

Firanki w salonie wisza :) Zdjecia do bani, bo ciemno, slonca brak, a moj aparat odmowil uzycia lampy blyskowej... wiec musicie mi wierzyc na slowo;) Salon sie przez nie zmniejszyl, glebi brakuje. Ale chocazi przechodnie sie nie gapia przez okna ;) (tuz za naszym frontowym orgdzeniem jest publiczny chodnik).

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/ZmcxP3M5AVrmBe2aWX.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/jNbyQSYubcgI9YM9NX.jpg

 

I okno tarasowe (ignorujemy plyty tarasowe i inne rzeczy) - wszedzie gladki bialy nieuprasowany ;) woal.

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/kQNg5IGZQqSVS0YLaX.jpg

 

Goscinna sypialnia - tu do dzisiaj spalismy, na razie wyglada tak:

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/lA9xqT6vu43H18uGJB.jpg

 

Ja wczoraj zasnelam w ubraniu (!), w pokoju Mlodej (chyba szybciej uspilam siebie niz ja ). Obudzilam sie w srodku nocy i zbacoylam gotowe tj zlozone nazes wielkie lozko. Fotka dzisiejsza, stoi jeszcze nie tam gdzie powinno, ale jest wieeelkie...

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/dNTLQahfTMScuK3bGX.jpg

 

Dobrze ze ten pokoj ma 35m2, bo inaczej wygladaloby mocno nie na miejscu ;)

 

Mloda od wczoraj nie placze przy rozstaniu w przedszkolu. Ale od dzisiaj jest na 8h, anie na 6 jak do tej pory... A mnie juz tylek boli od siedzenia - wygodniejszy fotel by sie przydal. To do roboty, koniec przerwy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lozko wyglada tak. Narzuta bedzie uzywana w zimie, teraz jest po prostu posciel. Spi sie niezle :)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/giH8RvrCtvpQaWDpQX.jpg

 

Polozylam dywan przed kanape, jakos mi lyso z tymi golymi plytkami wszedzie. Moze byc chyba?

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/BhZ7PFBKoUNj6JyrRB.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/GvfV8xF4K9aQgbwZYX.jpg

 

Nuuudze sie dzisiaj, dobrze ze jeszcze godzinka i zmykam po Mloda. weekend! :)

PS chyba do Wawy pojedziemy :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WYJAzd do stolic przelozony na przyszly weekend. Lenia mielismy, poza tym oba weekendowe poranki spedzilismy poznajac okolice; ) tj zbierajac grzyby:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/ihfgcOGf8BHu1ZvSVB.jpg

 

Sobota byla ladna i ciepla, wiekszosc dnia spedzilismy wiec na dzialce.

Moj ogrod traw na szambie ;) zaczelam obsadzac:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/1uIshNrbDlGtluMYIB.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/DaZbmugN86LqzS8e6X.jpg

 

Wydalam tez walke chwastom.ze by moc je gdzies skladowac, popelnilam (prawie wlasnorecznie - taka atrape kompostownika, ktory jest juz prawie pelny - dobrze ze zima idzie ;)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/Eoore3ZI9dCWLjLWGX.jpg

 

A po odhwaszczeniu okolica tarasu wyglada tak :)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/VKdSFbofTVU1kgbYyX.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/ZWmeTHNbOazACjOEcB.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/8CBHoIuKGuSa3QdV4B.jpg

 

W przyszlym roku bedzie juz drewno na tarasie, krzesla (kupilam ostatnio w Jysk 6 sztuk), stol - do kupienia jeszcze. No i dzialka nie bedzie rozkopana, grys granitowy nie bedzie lezal na kupie a bedzie rozsypany wokol fundaentmow, ktore niedlugo powinny byc oplytkowane... bedzie pieknie ;)

Edytowane przez popcarol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi lampy do pokoju goscinnego - moze kupie te z Lamp-Art? Tylko dodzwonic sie do nich graniczy z cudem... ale moze sie uda :)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/OuY55qdaRVekgGSx0X.jpg

 

W pracy - nie mam co robic :( Juz dzisiaj pranie zrobilam i rozwiesilam:( Malz radzi mi pracowac wolniej ;) Dobrze ze prawie 16ta, pedem po Mloda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotki kuchni z perspketywy, omijajac dziure pod piekarnik, ktory nadal mamy w salonie ;)

 

Nie ma jeszcze maskownic nozek w kolorze frontow, bo szafki nie sa skrecone z blatem i wyrownane (czekamy do soboty na 2go faceta ;) Zegar na parapecie zamiast na scianie... itp ;)

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/jDYRn32HDXa3x7abHX.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/hLgvK9CDS9OVvaQ6wX.jpg

 

Tu bedzie zegar z parapetu:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/TqT6t345xt58EBZ5sX.jpg

 

A tu patent na walajace sie torebki z przyprawami ;)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/5aPKgVNReTjxSXGeYX.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...