nastka79 04.06.2009 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Zastanawia mnie zachowanie mojego kota i nie wiem ,co o tym myslec. Mianowicie moja kicia caly czas ociera pyszczkiem o rzeczy mojego meza(klapki ,plecak ,buty),kladzie sie na jego torbe .Z moimi rzeczami tak nigdy nie robi Co to moze oznaczac? Wg mnie to pewnie mąż ma kontakt z innym zwierzęciem i dlatego kot się ociera o jego rzeczy. Poprzez ocieranie kot zostawia na danym przedmiocie swój zapach. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3327719 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MRS.CONSTR. 04.06.2009 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Zastanawia mnie zachowanie mojego kota i nie wiem ,co o tym myslec. Mianowicie moja kicia caly czas ociera pyszczkiem o rzeczy mojego meza(klapki ,plecak ,buty),kladzie sie na jego torbe .Z moimi rzeczami tak nigdy nie robi Co to moze oznaczac? Wg mnie to pewnie mąż ma kontakt z innym zwierzęciem i dlatego kot się ociera o jego rzeczy. Poprzez ocieranie kot zostawia na danym przedmiocie swój zapach. To wydaje sie logiczne ,bo rzeczywiscie ma kontakt obcymi zwierzakami. A juz myslalam ,ze Kicia bardziej Pana kocha niz Pania Dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3327735 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 04.06.2009 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 madd Twoj szatan jest uroczy, podobny bardzo do mojego lucka . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3328275 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 04.06.2009 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 No i kur.... Moja koropczka przestala gaddac!!!! Cos jak jej pani po korakoke. I teraz nike wiem 0- przeziebila sie czy co, leciec do weta czy nie. Je, pije, bawi sier, slowem - jest normalna. Tylko niskich dzwiekow niewydobywa z siebie. Co jest????? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3329591 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 06.06.2009 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 To wydaje sie logiczne ,bo rzeczywiscie ma kontakt obcymi zwierzakami. A juz myslalam ,ze Kicia bardziej Pana kocha niz Pania Dzieki U mnie nasza Megi tak samo się zachowuje. A ja nie mam żadnego kontaktu z innymi zwierzakami. Myślę, że to MIŁOŚĆ A poważniej - jak zabieraliśmy Megi ze schroniska to tuliłem ja do siebie i tak zostało. Najlepsze legowisko dla niej to moja noszona koszula itp. Rozumiemy się bez słów http://www.systemc.pl/domek/0906/mich_megi.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3333922 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MRS.CONSTR. 06.06.2009 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 To wydaje sie logiczne ,bo rzeczywiscie ma kontakt obcymi zwierzakami. A juz myslalam ,ze Kicia bardziej Pana kocha niz Pania Dzieki U mnie nasza Megi tak samo się zachowuje. A ja nie mam żadnego kontaktu z innymi zwierzakami. Myślę, że to MIŁOŚĆ A poważniej - jak zabieraliśmy Megi ze schroniska to tuliłem ja do siebie i tak zostało. Najlepsze legowisko dla niej to moja noszona koszula itp. Rozumiemy się bez słów http://www.systemc.pl/domek/0906/mich_megi.jpg Ale super widok Nasza tez jest pieszczochem ,i obraza sie jak Pan nie ma dla niej czasu Moze rzeczywiscie to jej bezgraniczna milosc i tak to okazuje Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3334048 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 06.06.2009 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Tekst o Megi pisał Michał, ale ja mogę to potwierdzić, widok jak Megi wchodzi do niego na kolanka i patrzy mu w oczy, to przysięgłabym , że to "MIŁOŚĆ" od pierwszego zresztą - wejrzenia i to z wzajemnością A na dowód uwielbienia dla swojego Pana i jego zapachu (koszulka Michała) zdjęcia http://www.systemc.pl/domek/0906/megi_koszulka1.jpg http://www.systemc.pl/domek/0906/megi_koszulka2.jpg Nic dodać nic ująć, czyż to nie MIŁOŚĆ?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3334083 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MRS.CONSTR. 07.06.2009 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 Tekst o Megi pisał Michał, ale ja mogę to potwierdzić, widok jak Megi wchodzi do niego na kolanka i patrzy mu w oczy, to przysięgłabym , że to "MIŁOŚĆ" od pierwszego zresztą - wejrzenia i to z wzajemnością A na dowód uwielbienia dla swojego Pana i jego zapachu (koszulka Michała) zdjęcia http://www.systemc.pl/domek/0906/megi_koszulka1.jpg http://www.systemc.pl/domek/0906/megi_koszulka2.jpg Nic dodać nic ująć, czyż to nie MIŁOŚĆ?? To musi byc Milosc .Fajnie to wyglada.Widac ,ze wierniejsza od PIESKA Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3335033 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 07.06.2009 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 Jest bardzo towarzyska ( pewnie jak większość kotów) i gdzie my, tam i ona. Musi wszystko widzieć i obserwować co robimy Co do "wychowywania kota", to muszę się pochwalić, że: na początku, kiedy próbowała drapać wszystko co popadnie, to brałam ją zanosiłam do drapaczki i jej łapkami przejeżdżałam po drapaczce, wtedy ją głaskała i chwaliłam. Później, jak czasem jej się zdarzało coś drapać, czego nie powinna, to do niej mówiłam - gdzie drapaczka ( zdecydowanym głośniejszym tonem), to ona biegiem do tej drapaczki i drap drap. Tak jest do dzisiaj. Na dodatek, jak coś się dzieje i coś głośniej stuknie, czy ktoś krzyknie, to ona jeśli się boi, to również biegnie do drapaczki i chyba traktuje to miejsce jako azyl i wie , że przy tej drapaczce, to nic jej się nie może stać ( zawsze jest chwalona i głaskana przy niej). Reasumując myślę, że można kota nauczyć wiele, ale nie wszystkiego - bo koty to indywidualiści i całe szczęście, gdyż to ich cały urok Jeszcze na przykład: Staje pod drzwiami i miauczy, żeby je otworzyć: - miauuu - czyli otwórz mi ( na to Michał, Megusia nie, bo zimno na dworze) - miauuuuuuuu (- wolne tłumaczenie -otwórz, no otwórz ( Michał -nie i koniec) Już innym tonem i cichszym, dwa krótkie miauknięcia: - miau miau ( w wolnym tłumaczeniu -a może jednak i mina Shreck'a) No i Michał wstaje i wypuszcza ją na balkon, po czym sam zakłada polara i marznie Następnie Megi wraca, układa mu się na kolankach i grzeje dupkę, bo przecież zmarzła, a on mając ja na kolanach dalej marznie.................... i ja razem z nimi Można z nas boki zrywać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3335121 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MRS.CONSTR. 07.06.2009 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 Jest bardzo towarzyska ( pewnie jak większość kotów) i gdzie my, tam i ona. Musi wszystko widzieć i obserwować co robimy Co do "wychowywania kota", to muszę się pochwalić, że: na początku, kiedy próbowała drapać wszystko co popadnie, to brałam ją zanosiłam do drapaczki i jej łapkami przejeżdżałam po drapaczce, wtedy ją głaskała i chwaliłam. Później, jak czasem jej się zdarzało coś drapać, czego nie powinna, to do niej mówiłam - gdzie drapaczka ( zdecydowanym głośniejszym tonem), to ona biegiem do tej drapaczki i drap drap. Tak jest do dzisiaj. Na dodatek, jak coś się dzieje i coś głośniej stuknie, czy ktoś krzyknie, to ona jeśli się boi, to również biegnie do drapaczki i chyba traktuje to miejsce jako azyl i wie , że przy tej drapaczce, to nic jej się nie może stać ( zawsze jest chwalona i głaskana przy niej). Reasumując myślę, że można kota nauczyć wiele, ale nie wszystkiego - bo koty to indywidualiści i całe szczęście, gdyż to ich cały urok Jeszcze na przykład: Staje pod drzwiami i miauczy, żeby je otworzyć: - miauuu - czyli otwórz mi ( na to Michał, Megusia nie, bo zimno na dworze) - miauuuuuuuu (- wolne tłumaczenie -otwórz, no otwórz ( Michał -nie i koniec) Już innym tonem i cichszym, dwa krótkie miauknięcia: - miau miau ( w wolnym tłumaczeniu -a może jednak i mina Shreck'a) No i Michał wstaje i wypuszcza ją na balkon, po czym sam zakłada polara i marznie Następnie Megi wraca, układa mu się na kolankach i grzeje dupkę, bo przecież zmarzła, a on mając ja na kolanach dalej marznie.................... i ja razem z nimi Można z nas boki zrywać Haha ,to sobie Megusia Pania i Pana wychowala .Madrala z niej Moja kicia tez zalatwia sie na balkonie i rowniez daje znaki dzwiekowe albo przychodzi do lozka i depcze po Nas ,zebysmy sie wreszcie obudzili Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3335150 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 07.06.2009 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 No widzisz, koty to cwaniaki, ale ja je uwielbiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3335154 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MRS.CONSTR. 07.06.2009 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 No widzisz, koty to cwaniaki, ale ja je uwielbiam Moja wlasnie na muchy poluje Nie ma lepszego sprzetu od niej wszystkie zlapie i do wanny zanosi Co w tej malej glowce siedzi to nie mam pojecia ,ale pomyslow ma ze 100. Jezeli zginie moja gumka do wlosow ,to zawsze wiem ze jest w jej misce z woda i po co, dlaczego ???Nie rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3335159 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 07.06.2009 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 OOO super rzeczywiście koty mają niesamowite pomysły A Twój kot jets śliczny My musimy chować przed Megi pałeczki do uszu, bo się okazało, że znikały i umywalka się zapchała, a o to widok jaki ukazał się po rozkręceniu syfonu: http://www.systemc.pl/domek/0906/hydraulik.jpg Oprócz wiadomych rzeczy, w syfonie było około 10 pałeczek. Zdolna bestyjka Miała wtedy koło roczku ( rok 2006), teraz już nie jest dzieckiem :) i takie głupoty nie przychodzą jej do głowy ( inne za to przychodzą ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3335188 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 07.06.2009 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 A nasz Gwidon ma manie zbierania i chowania długopisów/ołówków pod dywan!!!! Nie wiem po co? Jego rekord to 14 sztuk w jednej skrytce!! patyczkom też nie przepuści Ostanio zeżarł chrabąszcza majowego, ale się "cofnął" prwie w całości Lubi też wrzucać cukierki do butów Za małolata złapał papużke!!!! (4 piętro, nigdy nie wychodził na dwór) chyba komus uciekła i wleciała do kuchni przez otwarte okno! A Gwidon ja za kudły i pod łóżko! Ale dało sie ją uratować i za dwa dni sprzedałem ją do zoologicznego Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3335754 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 07.06.2009 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 Stukpuk - ale się uśmialiśmy nasza łapie ćmy i ja zawsze je szybko zabieram jej i wypuszczam. Ta potem łazi i miauczy i drze japę, ale ostatnio nie zdążyłam zabrać i mi uciekła. Jak ją dorwałam, to na dywanie zostało tylko skrzydełko Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3335928 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacki 07.06.2009 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 czytam te wasze opowieści i się uśmiecham koty są fajne i bardzo mądre, psotne też Mój rudy coś źle wygląda, jest jakiś taki chudy... karma mu nie smakuje Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3336336 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 08.06.2009 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 A nasz Gwidon ma manie zbierania i chowania długopisów/ołówków pod dywan!!!! Nie wiem po co? Jego rekord to 14 sztuk w jednej skrytce!! patyczkom też nie przepuści Ostanio zeżarł chrabąszcza majowego, ale się "cofnął" prwie w całości Lubi też wrzucać cukierki do butów Za małolata złapał papużke!!!! (4 piętro, nigdy nie wychodził na dwór) chyba komus uciekła i wleciała do kuchni przez otwarte okno! A Gwidon ja za kudły i pod łóżko! Ale dało sie ją uratować i za dwa dni sprzedałem ją do zoologicznego Naszego sierściucha ulubiona zabawa w czerwcu na balkonie na 4 piętrze: mąż w locie odbija chrabąszcza, chrabąszcz spada na podłogę balkonu, a kot się z nim "bawi" odbijając go łapką. Chrabąszcz w tym czasie ogłuszony sobie bzyczy, a jak zaczyna trzeźwieć i się podrywać do lotu, to kot go zjada. Ja z oczywistych względów (obrzydzenie do wszelkiego typu robactwa) w zabawach tych nie uczestniczyłam, ale oni potrafili tak godzinę na balkonie siedzieć i skonsumować ok. 5 chrabąszczy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3336629 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 16.06.2009 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Ja z oczywistych względów (obrzydzenie do wszelkiego typu robactwa) w zabawach tych nie uczestniczyłam, ale oni potrafili tak godzinę na balkonie siedzieć i skonsumować ok. 5 chrabąszczy Nastka 79- a po równo się dzielą? , bo wówczas przypadałoby po 2,5 na jednego Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3356063 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 17.06.2009 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 Nastka 79- a po równo się dzielą? , bo wówczas przypadałoby po 2,5 na jednego Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3357275 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joaniko 17.06.2009 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 Przedstawiam moją kicię, Paszeko sie zwie Kicia po przejsciach, na swiat patrzy z dystansem, u nas ok 2 lat, do tej pory waha sie czy zaufac kolanom czlowieka.... włącza sie na dotyk, tzn. mruczy. http://images38.fotosik.pl/141/b3d62c4e2a99317cm.jpg chrabąszcze przynosi, a jakze, układa po kolei na dywanie i po nastepnego!!! Zdarza sie, ze jakis niedobity unosi sie i znika, kicia wraca z łowów i liczy, liczy.....cos mu sie nie zgadza. Zauwazylam, ze lubi parzyste liczby Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/107108-czy-da-si%C4%99-quotwychowa%C4%87quot-kotka/page/9/#findComment-3357702 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.