Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co zrobić żeby nie rosły chwasty?


Recommended Posts

Kilka miesięcy temu rozsypałem na działce piękną ziemię, dzisiaj mam już półmetrowe chwasty przeróżnej maści. Mam już umówionego rolnika, który za kilka dni te chwasty usunie, ziemię przeora i wyrówna. Za ok. miesiąc akcja sadzenie drzew i krzaczków. I teraz co zrobić żeby mi ogród znowu nie obrósł jakimś cholerstwem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wymiękłam. Proszę my tu kochamy przyrodę, a nie ją niszczymy 8)

 

Wiatr wieje i rozsiewa nasiona a więc na nic środek chwastobójczy (który nasion nie zniszczy). Zwłaszcza gdy za miesiąc będą sadzone rośliny i będzie nowy problem. Czy przed sadzeniem nie da się umówić rolnika jeszcze raz???

 

 

PA!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz jakiś kawałek, na którym nie posadzisz troślin od razu, to może zielony nawóz posiej? Trochezastopuje chwasty, w październiku skosisz, przekopiesz - ja tak zrobiłam z grządką, z której wyrwałam ostatnią rzodkiewkę i koper, żeby nie stała odłogiem i się nie zachwaszczała.

 

Nie wiem tylko, czy w Twoim przypadku to dobra rada, czy nie dorzuci to Wam zbyt dużo dodatkowej pracy, ale co tam, może się przyda ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz jakiś kawałek, na którym nie posadzisz troślin od razu, to może zielony nawóz posiej? Trochezastopuje chwasty, w październiku skosisz, przekopiesz - ja tak zrobiłam z grządką, z której wyrwałam ostatnią rzodkiewkę i koper, żeby nie stała odłogiem i się nie zachwaszczała.

 

Nie wiem tylko, czy w Twoim przypadku to dobra rada, czy nie dorzuci to Wam zbyt dużo dodatkowej pracy, ale co tam, może się przyda ;-)

 

Popieram w całej rozciągłości. Lepiej nie spieszyć się przede wszystkim z sianiem trawy bo potem to rzeczywiści walka z wiatrakami. Krzaczki posadziłabym i wokół nich jak wyrośnie zielsko to wyrywać ręcznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie.

 

My dwa lata temu, po wyrównaniu, odchwaszczeniu i ogrodzeniu zasialiśmy trawę wszędzie, bo nie mieliśmy ani kasy, ani czasu, ani koncepcji, teraz planuję nasadzenia i muszę darń zdzierać, i wywozić, bardzo to pracochłonne, ziemi muszę kupować i dowozić, gdybym wtedy wiedziała to, co teraz...

 

A co do randapu, zapewne kolega tadzel reprezentuje tę samą mentalność co mój sąsiad - fajny chłopak, ale nic nie kuma, pozwala swoim chwastom radoście zakwitnąć i wydać potomstwo ;-) potem pojedzie Roundupem po wszystkim, a za dwa miesiące jest szczerze zdumiony, kiedy wszystko wraca do stanu poprzedniego ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co zrobić, jak ktoś głupi i niedoświadczony (jak ja) posiał trawę ( w lipcu) a teraz ma cały trawnik z chwastami? :oops: Czy jest już za późno? Czy trawnik do niczego juz sie nie nadaje?

Kosić kosić i jeszcze raz kosić. Większość chwastów tego nie lubi. Te odporniejsze można potem usunąć mechanicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu kupiłam działkę, zielsko miało wysokość od 1,5 metra do 2. :evil: Potem była budowa, na wiosnę "randap", poczym zielsko znów wysrosło na taką zamą wysokość :evil:

 

Kupiliśmy kosę spalinową, wszystko skosiliśmy kosą.

 

Zaczęlam wsadzać rośliny, po kawałku. Tu gdzie wsadzałam rośliny - usuwałam chwasty za pomocą wideł. Polecam, lepiej niż łopatą. Łopata przecina podziemne pędy, natomiast za pomocą wideł można wyciągnąć z ziemi sporo kłączy.

Posadziłam rośliny, które przysypałam korą. Resztę zielska, w miejscach w których na razie nie ma roślin, koszę już zwykłą kosiarką :) Zielsko roślnie coraz mniej. Coraz wiecej przybywa roslin. A zielsko jakoś zamiera :)

W niektórych miejscach dosiałam trawę.

Planuję ogród mieć cały w roślinach, dlaego jak któś powyżej pisał, nie sieję wszędzie trawy , bo późniejsze zrywanie darni...może wykończyć. Doświadczyłam ego w porpzednim ogrodzie :)

 

Myśłę, że najleszpszy sposób to koszenie zielska najpier kosą o potem już wystarcza kosiarka. No ...ale raz w tygodniu trzeba tą kosiarką popracować. Tak jak przy trawie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agdula - i to jest w miarę poprawne rozwiązanie - systematyczna eksterminacja chwastów i zastępowanie ich pożądanymi roślinkami.

Jednak aby móc zielsko kosić w miarę regularnie, trzeba mieć już wyrównaną działkę. U mnie jeszcze finalnie nie można tego zrobić więc wybieram rozwiązania tymczasowe - roundup - kolejny już czeka w bagażniku na słoneczną sobotę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak aby móc zielsko kosić w miarę regularnie, trzeba mieć już wyrównaną działkę. U mnie jeszcze finalnie nie można tego zrobić więc wybieram rozwiązania tymczasowe

A dlaczego uważasz, że koszenie nie jest dobrym rozwiązaniem tymczasowym? P co lejesz ten roundap (kolejny) trując wszystkich i wszystko, skoro i tak będziesz jeszcze nawoził ziemię? Jaki to ma sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...