magangs 21.08.2008 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Kilka miesięcy temu rozsypałem na działce piękną ziemię, dzisiaj mam już półmetrowe chwasty przeróżnej maści. Mam już umówionego rolnika, który za kilka dni te chwasty usunie, ziemię przeora i wyrówna. Za ok. miesiąc akcja sadzenie drzew i krzaczków. I teraz co zrobić żeby mi ogród znowu nie obrósł jakimś cholerstwem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadzel 21.08.2008 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Spryskaj randapem a jak dostaniesz to DDT.Nic nie wyrośnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosiaczek25 21.08.2008 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Spryskaj randapem a jak dostaniesz to DDT.Nic nie wyrośnie. I zalej betonem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosiaczek25 21.08.2008 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Wymiękłam. Proszę my tu kochamy przyrodę, a nie ją niszczymy Wiatr wieje i rozsiewa nasiona a więc na nic środek chwastobójczy (który nasion nie zniszczy). Zwłaszcza gdy za miesiąc będą sadzone rośliny i będzie nowy problem. Czy przed sadzeniem nie da się umówić rolnika jeszcze raz??? PA!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 22.08.2008 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 Spryskaj randapem a jak dostaniesz to DDT.Nic nie wyrośnie.Jesteś pewien. Swoją nową działkę zeszłej jesieni spryskałem roundup'em. Na wiosnę jak wszelkie krzaczki i inne chwasty osiągnęły jakieś pół metra, akcję potwórzyłem. W chwili obecnej przymierzam się do kolejnego podejścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 22.08.2008 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 "randap" działa na to co wylazło z ziemi, to co w środku to niestety, ale znowu wylezie i tak w kółko Macieju... sam walczę z chwastem ręcznie, no ale metrów też mam niewiele... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 22.08.2008 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 Spryskaj randapem a jak dostaniesz to DDT.Nic nie wyrośnie. I zalej betonem I zrzuć napalm a jak coś jeszcze głowę podniesie to niewielką bombkę termojądrową. Powinno pomóc na wieki wieków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pilot1 22.08.2008 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2008 może sprobuj posadzić trawę i przez jakiś czas póki nie urośnie usuwaj chwasty potem jak trawy będzie dużo chwastom będzie się trudniej przebić ale nie wiem czy to nie jest walka z wiatrakami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 23.08.2008 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2008 Jeśli masz jakiś kawałek, na którym nie posadzisz troślin od razu, to może zielony nawóz posiej? Trochezastopuje chwasty, w październiku skosisz, przekopiesz - ja tak zrobiłam z grządką, z której wyrwałam ostatnią rzodkiewkę i koper, żeby nie stała odłogiem i się nie zachwaszczała. Nie wiem tylko, czy w Twoim przypadku to dobra rada, czy nie dorzuci to Wam zbyt dużo dodatkowej pracy, ale co tam, może się przyda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaki 23.08.2008 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2008 Jeśli masz jakiś kawałek, na którym nie posadzisz troślin od razu, to może zielony nawóz posiej? Trochezastopuje chwasty, w październiku skosisz, przekopiesz - ja tak zrobiłam z grządką, z której wyrwałam ostatnią rzodkiewkę i koper, żeby nie stała odłogiem i się nie zachwaszczała. Nie wiem tylko, czy w Twoim przypadku to dobra rada, czy nie dorzuci to Wam zbyt dużo dodatkowej pracy, ale co tam, może się przyda Popieram w całej rozciągłości. Lepiej nie spieszyć się przede wszystkim z sianiem trawy bo potem to rzeczywiści walka z wiatrakami. Krzaczki posadziłabym i wokół nich jak wyrośnie zielsko to wyrywać ręcznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 23.08.2008 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2008 Dokładnie. My dwa lata temu, po wyrównaniu, odchwaszczeniu i ogrodzeniu zasialiśmy trawę wszędzie, bo nie mieliśmy ani kasy, ani czasu, ani koncepcji, teraz planuję nasadzenia i muszę darń zdzierać, i wywozić, bardzo to pracochłonne, ziemi muszę kupować i dowozić, gdybym wtedy wiedziała to, co teraz... A co do randapu, zapewne kolega tadzel reprezentuje tę samą mentalność co mój sąsiad - fajny chłopak, ale nic nie kuma, pozwala swoim chwastom radoście zakwitnąć i wydać potomstwo potem pojedzie Roundupem po wszystkim, a za dwa miesiące jest szczerze zdumiony, kiedy wszystko wraca do stanu poprzedniego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kathi 23.08.2008 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2008 a co zrobić, jak ktoś głupi i niedoświadczony (jak ja) posiał trawę ( w lipcu) a teraz ma cały trawnik z chwastami? Czy jest już za późno? Czy trawnik do niczego juz sie nie nadaje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tora 23.08.2008 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2008 Jeśli to rzeczywiście trawnik z chwastami to regularnie koś.Z czasem trawa powinna wyprzeć chwasty. Wyjątkiem są osty - te trzeba indywidualnie usuwać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.08.2008 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2008 a co zrobić, jak ktoś głupi i niedoświadczony (jak ja) posiał trawę ( w lipcu) a teraz ma cały trawnik z chwastami? Czy jest już za późno? Czy trawnik do niczego juz sie nie nadaje? Kosić kosić i jeszcze raz kosić. Większość chwastów tego nie lubi. Te odporniejsze można potem usunąć mechanicznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 25.08.2008 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 troche w temacie a trochę nie ale jednak nieco Ot za co przepraszam. Joshi, nie działa Ci link do ogrodu a chętnie rzuce okiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nozib 25.08.2008 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 kosic kosicpo pru dniach od skoszenia polecam oprysk mniszkiemtani i efektywny oprysk na rosliny dwuliscienne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agdula 26.08.2008 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2008 Dwa lata temu kupiłam działkę, zielsko miało wysokość od 1,5 metra do 2. Potem była budowa, na wiosnę "randap", poczym zielsko znów wysrosło na taką zamą wysokość Kupiliśmy kosę spalinową, wszystko skosiliśmy kosą. Zaczęlam wsadzać rośliny, po kawałku. Tu gdzie wsadzałam rośliny - usuwałam chwasty za pomocą wideł. Polecam, lepiej niż łopatą. Łopata przecina podziemne pędy, natomiast za pomocą wideł można wyciągnąć z ziemi sporo kłączy. Posadziłam rośliny, które przysypałam korą. Resztę zielska, w miejscach w których na razie nie ma roślin, koszę już zwykłą kosiarką Zielsko roślnie coraz mniej. Coraz wiecej przybywa roslin. A zielsko jakoś zamiera W niektórych miejscach dosiałam trawę. Planuję ogród mieć cały w roślinach, dlaego jak któś powyżej pisał, nie sieję wszędzie trawy , bo późniejsze zrywanie darni...może wykończyć. Doświadczyłam ego w porpzednim ogrodzie Myśłę, że najleszpszy sposób to koszenie zielska najpier kosą o potem już wystarcza kosiarka. No ...ale raz w tygodniu trzeba tą kosiarką popracować. Tak jak przy trawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 27.08.2008 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 Agdula - i to jest w miarę poprawne rozwiązanie - systematyczna eksterminacja chwastów i zastępowanie ich pożądanymi roślinkami.Jednak aby móc zielsko kosić w miarę regularnie, trzeba mieć już wyrównaną działkę. U mnie jeszcze finalnie nie można tego zrobić więc wybieram rozwiązania tymczasowe - roundup - kolejny już czeka w bagażniku na słoneczną sobotę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 31.08.2008 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2008 troche w temacie a trochę nie ale jednak nieco Ot za co przepraszam. Joshi, nie działa Ci link do ogrodu a chętnie rzuce okiem Już, ale to strefa tylko dla zarejestrowanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 31.08.2008 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2008 Jednak aby móc zielsko kosić w miarę regularnie, trzeba mieć już wyrównaną działkę. U mnie jeszcze finalnie nie można tego zrobić więc wybieram rozwiązania tymczasowe A dlaczego uważasz, że koszenie nie jest dobrym rozwiązaniem tymczasowym? P co lejesz ten roundap (kolejny) trując wszystkich i wszystko, skoro i tak będziesz jeszcze nawoził ziemię? Jaki to ma sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.