qbek17 13.06.2013 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2013 Jak sam widzisz 0,1 dotyczy sieci wodociągowej. A my tu rozmawiamy głównie o ujęciach własnych. Chociaż nawet wodociągi podają w swoich tabelach z wynikami badań jako dopuszczalną wartość 0,5. OK, nie będę się spierał o intencje naszych miłościwie panujących ustawodawców... tak czy siak w danym przypadku jest za dużo tych azotynów i już Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 13.06.2013 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2013 Czym się różni żywica kationitowa od anionowej? Która jest jonowymienna? Obie są jonowymienne. Jedna wymienia kationy, druga aniony - to główna różnica. Poza tym inne są warunki pracy, regeneracji, itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
George29 13.06.2013 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2013 (edytowane) Może zapach jest efektem zastosowania chińskich komponentów wątpliwej jakości. Kiedyś spotkałem się z tym że zapach ze zbiornika aż odrzucał. Z czasem to pewnie minie. Ale czy to będzie zdrowe? Jeśli Amerykanie zlecili produkcję Chińczykom to kto wie... Na urządzeniu widnieje lepa Made in USA. Dziś mają poprawiać, ale jakoś dojechać nie mogą... C.d. Magicy byli i... się poddali... Wymieniali po kolei - żywice w urządzeniu, potem samo urządzenie... Bez zmian... Woda wali plastikiem. Włącza się bypass - woda nie śmierdzi plastikiem. Ewidentnie coś reaguje w tym ustrojstwie z moją wodą. Zabrali próbki wody do analizy. Zobaczymy co ustalą. Najśmieszniejsze jest to, że sąsiad budował dom razem ze mną, w tym samym czasie, ta sama firma kopała mu identyczną studnię i jego SUW oparte jest na zeolitach CR100 na urządzeniu GE i butli Pentair. Woda smakuje idealnie! Zero żelaza czy innych badziewi... CDN Edytowane 14 Czerwca 2013 przez George29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mk CocaYna 14.06.2013 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 Czy istnieje dla nas jakieś kompaktowe rozwiązanie, to znaczy coś co zniwelowałoby problem przekroczonych wartości żelaza, manganu ale też azotyny? Czy ten filtr z żywicą jonowymienną, o którym pisze free_shop rozwiąże nasze problemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chemik67 14.06.2013 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 Zobacz sobie kolumny ze złożem Ironit Defeman (usuwa mangan i żelazo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mk CocaYna 14.06.2013 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 Podpowiesz jakie firmy mają to złoże w ofercie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mk CocaYna 14.06.2013 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 Problem w tym, że my mamy kompletny mętlik w głowie i nawet nie wiemy o co pytać, czy w naszym wypadku w grę wchodzi stacja uzdatniania wody, czy jakieś filtry? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chemik67 14.06.2013 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 Stacja uzdatniania wody na bank. Wam potrzeba efektywnego uzdatnienia, a nie filtrów narurowych. Zresztą tak jak pisałem - zadzwoń i dowiedz się u źródła Przedstaw sytuację i po problemie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 14.06.2013 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 Zobacz sobie kolumny ze złożem Ironit Defeman (usuwa mangan i żelazo) Zelazo to i piasek potrafi usunac. To zloze nie usunie mu za azotynow a to zdecydowanie trudniejsze. Do tego sluza raczej zywice jonowymienne. Pytanie zasadnicze czy taka zywiaca usunie tez zelazo (watpie). W takim przypadku potrzebne sa 2 urzadzenia, najpierw odzelaziacz, potem zywica jonowymienna. marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 14.06.2013 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 Problem w tym, że my mamy kompletny mętlik w głowie i nawet nie wiemy o co pytać, czy w naszym wypadku w grę wchodzi stacja uzdatniania wody, czy jakieś filtry? Stacja uzdaatniania to nic innego jak duzy filtr. Filtr narurowy jest dosyc maly wiec nie dostarczy Ci odpowiedniej ilosci przefiltrowanej wody. Do tego stacje uzdatniania maja glowice ktore odwracaja przeplyw wody w takim filtrze i go plucza, tudziez regeneruja jakas chemia. Tzw stacja uzdatniania ma zbiornik powiedzmy 25cm srednicy i metr z kawalkiem wysokosci. I tej wielkosci odzelaziacz dostarczy Ci 1m3/h. To jest 2-3 krany. Sam zgadnij jakas skutecznosc filtracji mialby filtr narurowy. Tak duzy odzelaziacz pluczesz co tydzien pi razy oko. W filtrze narurowym wymieniasz (wyrzucasz) wklad, bo sie go zazwyczaj nie da wyczyscic. marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chemik67 14.06.2013 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 Chyba, że ma płukanie wsteczne (automatyczne), ale tak czy siak nie jest nawet w 1/4 tak efektywny jak stacje uzdatniające. W Twoim przypadku mk CocaYna najlepiej chyba będzie postawić dwie kolumny, tak jak Jastrząb napisał. To jest częsta praktyka, nic nadzwyczajnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 14.06.2013 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 Czy istnieje dla nas jakieś kompaktowe rozwiązanie, to znaczy coś co zniwelowałoby problem przekroczonych wartości żelaza, manganu ale też azotyny? Czy ten filtr z żywicą jonowymienną, o którym pisze free_shop rozwiąże nasze problemy? Nie ma jednego rozwiązania na te problemy. To co proponował free_shop, czyli napowietrzenie może pomóc utlenić część azotynów do azotanów (których norma jest wyższa) i w ten sposób niejako "obejść" temat, ale to nie spowoduje ich usunięcia z wody. Żeby się ich pozbyć najszybciej będzie zastosować filtr z żywicą (anionitem). Drugie urządzenie do usuwania żelaza i manganu - tu już macie duży wybór rozwiązań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 14.06.2013 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 Nie ma jednego rozwiązania na te problemy. To co proponował free_shop, czyli napowietrzenie może pomóc utlenić część azotynów do azotanów (których norma jest wyższa) i w ten sposób niejako "obejść" temat, ale to nie spowoduje ich usunięcia z wody. Żeby się ich pozbyć najszybciej będzie zastosować filtr z żywicą (anionitem). Drugie urządzenie do usuwania żelaza i manganu - tu już macie duży wybór rozwiązań. Napowietrzyc wode. Postawic odzelaziacz. Do tego wode do piacia w kuchni przepuscic przez osmoze. Z czasem moze azotyny spadna. Jesli nie, i bedzie potrzeba, pieniadze i miejsce mozna dostawic zywice jonowymienna. marcion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 14.06.2013 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 Napowietrzyc wode. Postawic odzelaziacz. Do tego wode do piacia w kuchni przepuscic przez osmoze. Z czasem moze azotyny spadna. Jesli nie, i bedzie potrzeba, pieniadze i miejsce mozna dostawic zywice jonowymienna. To jedna z możliwości - potrzebne są przynajmniej dwa urządzenia. Moim zdaniem bezpieczniej będzie usunąć te azotyny, a nie liczyć na to że ich poziom spadnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misio822 16.06.2013 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2013 WitamBardzo proszę o poradę..mam na ogródku wkopany zbiornik (betonowy)na wodę deszczową która będzie doprowadzona do spłukiwania w ubikacjach..co zrobić aby woda ta była w miarę czysta i nie robiły się glony??bardzo dziękuję za podpowiedzi ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 16.06.2013 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2013 co zrobić aby woda ta była w miarę czysta i nie robiły się glony?? Pewnie bez dodatku chemii się nie obędzie. Dodawanie biocydów to przegięcie, więc pewnie chlor. Poza tym filtr mechaniczny powinien wystarczyć skoro woda ma być tylko do toalety. Zakładam, że masz pompę, która pociągnie wodę z zanieczyszczeniami i przepchnie ją przez filtr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
free_shop 16.06.2013 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2013 Tak, jak napisał qbek. Filtr mechaniczny + chlor. Najlepsze są tabletki chlorowe (takie do basenów, np. 200 g). Pełno jest tego na allegro. Możesz też kupić coś takiego w carrefurze. Woda może trochę zalatywać chlorem, ale muszlę będziesz miał odkażoną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misio822 17.06.2013 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2013 dzięki Wam bardzo za podpowiedź !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mk CocaYna 20.06.2013 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 Zaoferowali nam dwa urządzenia do uzdatniania, ale zanim cokolwiek zrobimy z tym fantem, możecie jeszcze doradzić czy możemy się opierać na badaniach wody sprzed dwóch lat? Czy lepiej przebadać wodę ponownie i dopiero wówczas dobrać ofertę? Firma, która poprzednio robiła analizy twierdziła, że właściwości fizyczne wody nie zmienią się, więc może nie ma sensu powtarzać badań? Kiepsko to wszystko wygląda od strony finansowej, żadne rozwiązanie nie jest tanie. Rozważaliśmy już nawet doprowadzenie wodociągu do naszej posesji, ale najbliższa rura to około 300 m, koszt pewnie doprowadzenia wodociągu byłby więc pewnie niebagatelny...Chyba, że udałoby się nam zregenerować studnię. Obecne ujęcie na głębokości 36 m, czy przy takiej głębokości to możliwe, że mamy azotyny w wodzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 20.06.2013 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 Zaoferowali nam dwa urządzenia do uzdatniania, ale zanim cokolwiek zrobimy z tym fantem, możecie jeszcze doradzić czy możemy się opierać na badaniach wody sprzed dwóch lat? Czy lepiej przebadać wodę ponownie i dopiero wówczas dobrać ofertę? Firma, która poprzednio robiła analizy twierdziła, że właściwości fizyczne wody nie zmienią się, więc może nie ma sensu powtarzać badań? Kiepsko to wszystko wygląda od strony finansowej, żadne rozwiązanie nie jest tanie. Rozważaliśmy już nawet doprowadzenie wodociągu do naszej posesji, ale najbliższa rura to około 300 m, koszt pewnie doprowadzenia wodociągu byłby więc pewnie niebagatelny... Chyba, że udałoby się nam zregenerować studnię. Obecne ujęcie na głębokości 36 m, czy przy takiej głębokości to możliwe, że mamy azotyny w wodzie? Jesli warstwa wodonosna z ktorej pobierana jest woda jest gloeboko polozona oraz izolowana od powierzchni poprzez warstwe nieprzepuszczalnych iłów, gliny, to drastycznych zmian w skladzie wodyy byc nie powinno. Jesli studnia jest plytka lub nie izolowana od powierzchni zmiany moga byc duze, czesto sezonowe (zalezne od opadow ) itd. Skad mogla sie jeszcze wziasc taka nie inna woda? A np studnia nie zostala porzadnie przepompowana po wierceniu (np 12- 24h ciglego pompowania) i do badania zostala pobrana woda z warstwy wodonosnej na 36m ale zanieczyszczona woda ktora sie dostala z powierzchni w czasie wiercenia. Wzgldnie do nieuzywanej studni wlala sie jakas woda opadowa itp, itd. Zeby miec pewnosc, nalezaloby solidnie przepompowac (nie pamietam czy juz studnie uzytkujesz) i zrobic badania raz jeszcze. Na budowie (zakladam ze tak bylo 2 lata temu) rozne syfy moga sie to studni dostac. marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.