Barbossa 28.07.2009 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 to może wiesz jak zabawić się z nadmiarem antymonu - wymyślily darmozjady jego ozanczanie, max stężenie, ale jak z tym walczyć, to sami nie wiedzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusigrosz2000 28.07.2009 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Węglem aktywnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
free_shop 28.07.2009 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 to może wiesz jak zabawić się z nadmiarem antymonu - wymyślily darmozjady jego ozanczanie, max stężenie, ale jak z tym walczyć, to sami nie wiedzą A jaki nadmiar? (Sanepid tego nie bada!) Jesteś upierdliwy (czytając Twoje posty)! I za to Cię lubię! Barbossa, nie myśl za dużo, bo "mam żonę i dziecko, Gałkiewicz niech sie chociaż nad dzieckiem ulituje". Dopuszczalną wartość antymonu w "normach" określono na 0,005 mg/l, czyli na wartość, którą minimalnie można zbadać. Światowa Organizacja Zdrowia, nie przejmuje się tak antymonem (mogę podesłać linki). WHO badania wykonywało czywiście na szczurach. Cytat z "wytycznych WHO": "dlatego tymczasowa zalecana dopuszczalna wartość antymonu została ustalona na poziomie praktycznej oznaczalnolści w analizie ilościowej". Sanepid nie robi oznaczeń na antymon. Ale jeżeli chcesz się go pozbyć, to może być np. odwrócona osmoza pod zlewem. Antymon podczas kąpieli nie przeszkadza. Zawsze można pić wodę butelkowaną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 29.07.2009 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Szanowny Kolego poczyta sobie Kolega nowe rozporządzenia to znajdzie balladę o antymonie i paru nowych jego druhach z kompanyi, których to szanowny ustawodawca nakazał ścigać z nastaniem cudownego 2009wyszło 0,011, a z wyjściem przyszło pismo z uroczej instytucji zwanej PSSE a aktywny węgiel to chyba na co innego Panie dusigrosz2000nie znam się na tym, ale związków metali to on raczej nie łapie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusigrosz2000 29.07.2009 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Jeśli ktoś stwierdza , ze sie nie zna to dziwne że się wypowiada autorytatywnie ....zatem łapie .....i to wyjątkowo skutecznie....a antymon to nie zwiazek a pierwiastek w czystej postaci........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 30.07.2009 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 cóż nie było moją ideą łapać na czymś, na czym sam się nie znam, tyle że węgiel kojarzy mi się z tym co do dzioba się tka przy zatruciach chociaż, chociaż, przy zatruciach chemicznych też doradzają węgiel już sam nie wiem antymon to zapewne pierwiastek, ale podobno może być w postaci anionów i kationów (gdzieś słyszałem) ale czy to to samo co oznaczenie SAMEGO antymonu???? nikt nie wie, nawet ci, co to zarządzili, to jest w tym tragikomiczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kafelka 31.07.2009 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 Proszę o radę, co można zrobić z tymi coli Wyniki badań wody z naszej studni, kopanej 2 lata temu, od ponad pół roku regularnie używanej, czyszczonej i odkażonej podchlorynem sodu rok temu. W poblizu brak szamb, czynnych siedzib ludzkich (na razie), studnia ok. 5 m. głębokości. mętność : 0,32 norma dopuszczalna: 1 barwa: 0 norma: 15 zapach : z0 norma: akceptowalny pH :7,1 norma: 6,5-9,5 bakterie grupy coli : 26 norma 0 escherichia coli : 0 norma 0 enterokoki :0 norma 0 woda miękka (rejon podgórski) Próbka pobrana przez pracownika sanepidu, po spuszczeniu wody z kranu i zdezynfekowaniu końcówki wylewki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
free_shop 31.07.2009 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 antymon to zapewne pierwiastek, ale podobno może być w postaci anionów i kationów (gdzieś słyszałem) ale czy to to samo co oznaczenie SAMEGO antymonu???? Antymon to pierwiastek i oznacza się go jako czysty. Jeżeli oznacza się go w związku, to i tak przelicza się na SAM antymon. A propos związku, to faktycznie masz rację: on (ona) jest trochę "bi", występuje na stopniach utleniania od -3 do +5 (czyli może tworzyć i kationy i aniony). Niektóre węgle aktywne zatrzymują metale ciężkie (antymon też mogą zatrzymywać). W czasie zatrucia związkami antymonu podaje się choremu "czarne, cudowne tabletki". Antymon może też usuwać złoże zwane "KDF", ale nie mam pewności. Może ktoś ma takie doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
free_shop 31.07.2009 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 W poblizu brak szamb, czynnych siedzib ludzkich (na razie), studnia ok. 5 m. głębokości. bakterie grupy coli : 26 Moja propozycja: - zachlorować jeszcze raz studnię i całą instalację (najlepiej na noc), - po paru godzinach (rano) spuścić wodę ze wszystkich kranów - po paru dniach oddać jeszcze raz wodę do analizy (można so bie zażyczyć tylko coli, będzie taniej) Mogło się zdażyć tak, że studnia była chlorowana, a rury w domu już nie (oby tak było). Jeżeli wyniki będą podobne, to znaczy że masz bakterie w studni (jest to możliwe, bo jest bardzo płytka). Wtedy pozostaje tylko montaż lampy UV. 15Wat powinno wystarczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kafelka 03.08.2009 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 W poblizu brak szamb, czynnych siedzib ludzkich (na razie), studnia ok. 5 m. głębokości. bakterie grupy coli : 26 Moja propozycja: - zachlorować jeszcze raz studnię i całą instalację (najlepiej na noc), - po paru godzinach (rano) spuścić wodę ze wszystkich kranów - po paru dniach oddać jeszcze raz wodę do analizy (można so bie zażyczyć tylko coli, będzie taniej) Mogło się zdażyć tak, że studnia była chlorowana, a rury w domu już nie (oby tak było). Jeżeli wyniki będą podobne, to znaczy że masz bakterie w studni (jest to możliwe, bo jest bardzo płytka). Wtedy pozostaje tylko montaż lampy UV. 15Wat powinno wystarczyć. Studnia była chlorowana przed wykonaniem instalacji, więc rury nie były odkażane. Ale tak z drugiej strony czy mozliwe jest aby coli tak długo przetrwały w instalacji? Gdzieś czytałam, że bakterie Escherichia coli są tzw. organizmem wskaźnikowym, tj. nie tworzą form przetrwalnikowych i czas ich przeżycia w warstwie wodonośnej to 25-75 dni. Nie wiem jak to się ma do innych bakterii "typu coli". Ale jeżeli ich przeżywalność jest podobna to znaczyłoby, że pochodzą ze studni i skażenie jest świeże. Z piątej strony woda jest pewnie podskórna i bakterie mogą się pojawić w przyszłości nawet jak ubijemy je w tej chwili, więc może od razu montować lampę uV? Jaki byłby koszt takiej lampy? I jak się to montuje, w pomieszczeniu gosp. czy też pod zlewozmywakiem? Póki co dziękuję za radę i proszę o spojrzenie chłodnym okiem czy mój tok rozumowania jest prawidłowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 03.08.2009 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 aaaa dziękować, dziękować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kafelka 03.08.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 aaaa dziękować, dziękować Myślę, że trochę kultury nie zaszkodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 03.08.2009 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Panowie! Rady! Nie wiem, czy dla mnie akurat złoże Klarsanit/Defeman musi być, czy sam Klarsanit wystarczy? Z tego co czytam, to Klarsanit byłby OK bo powinien zdejmować żelazo i mangan do odpowienio 5 i 1 mg/dm3, czyli u mnie z palcem w d... A jednak proponuje mi Pani to Klar/Defe - czemu? Czy jest sens płacić 2x tyle za sterowanie czasowe? Jeszcze wolumetryczne to bym się skusił, ale czasowe? Troche bez sensu chyba. To już pytanie do użytkowników wersji manualnej - jak to dokładnie wygląda? Czy wystarczy pacnąć guzik i "się samo", czy trza nad tym sterczeć i cos przełączać/wyłączać itp? z góry dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
free_shop 03.08.2009 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Z piątej strony woda jest pewnie podskórna i bakterie mogą się pojawić w przyszłości nawet jak ubijemy je w tej chwili, więc może od razu montować lampę uV? Jaki byłby koszt takiej lampy? I jak się to montuje, w pomieszczeniu gosp. czy też pod zlewozmywakiem? Twój tok rozumowania jest chyba prawidłowy. Nie mogę spojrzeć na to chłodnym okiem, bo gorący pot zalewa mi oczy (nie mam klimy ). Po szóste: masz rację! Bakterie przy tak płytkiej studni mogą się pojawiać co chwila. Najlepszym rozwiązaniem jest zamontowanie lampy UV. Koszt to jakieś 1.500 - 2.500 zł (w zależności od firmy). Tzw. palnik (czyli jarzeniówkę, która jest w środku) należy wymieniać raz w roku. Lampę UV montuje się za zbiornikiem hydroforowym (tak aby cała woda idąca na dom była dezynfekowana). Jeżeli masz odejście na ogródek (woda do podlewania), to lampę wstawiasz "za". Nie ma sensu dezynfekować wody do podlewania. Przy montażu, ważne jest aby rury podłączeniowe "szły" do góry. Zapobiegnie to zapowietrzaniu się lampy. Po montażu należy zachlorować całą instalację. Ważne jest aby w wodzie nie było żelaza ani manganu, ponieważ rura osłonowa palnika ("jarzeniówki") pokrywa się rdzą i lampa wtedy nie działa. Ale w Twoim przypadku (barwa 0) tego problemu chyba nie będzie. Nie kupuj lamp do akwariów i oczek wodnych (nie wytrzymują ciśnienia, które jest w instalacji). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 03.08.2009 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Chyba mają włączonego ignora na mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 04.08.2009 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Proszę o poradę.Zrobiłam badania wody z mojej studni, z której będę musiała korzystać ok 1 roku do momentu rozbudowy wodociągu. twardość ogólna (CaCO3) 168 mg/lżelazo ogólne 0,609 mg/lmangan 0,187 mg/l pH 7,55 Czy jest konieczność uzdatniania wody przy takich parametrach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 04.08.2009 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Proszę o poradę. Zrobiłam badania wody z mojej studni, z której będę musiała korzystać ok 1 roku do momentu rozbudowy wodociągu. twardość ogólna (CaCO3) 168 mg/l żelazo ogólne 0,609 mg/l mangan 0,187 mg/l pH 7,55 Czy jest konieczność uzdatniania wody przy takich parametrach ? a poszukaj sobie przepisów/rozporządzenia trudne to takie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 04.08.2009 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Proszę o poradę. Zrobiłam badania wody z mojej studni, z której będę musiała korzystać ok 1 roku do momentu rozbudowy wodociągu. twardość ogólna (CaCO3) 168 mg/l żelazo ogólne 0,609 mg/l mangan 0,187 mg/l pH 7,55 Czy jest konieczność uzdatniania wody przy takich parametrach ? a poszukaj sobie przepisów/rozporządzenia trudne to takie??? gdybym była wykształciuchem pewnie nie zadawałabym glupich pytań tak? ale do tej pory nie interesowałam się co pynie z mojego kranu bo była to woda miejska czy chodzi Ci o normy gdy piszesz - przepisy/rozporządzenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
free_shop 04.08.2009 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Chyba mają włączonego ignora na mnie Może wystarczy zmienić awatara Jest tak samo odstraszający jak Twoja woda A teraz na poważnie. W Twoim przypadku zastosowanie zbiornika bezprzeponowego np. 300 l nie zaszkodzi, a może pomóc. Koszt to ok. 700-800 zł. Plus aspirator, jakieś 150-200 zł. I teraz najważniejsze. Dwie metody uzdatniania. Pierwsza: odżelaziacz + zmiękczacz (plusem jest to, że możesz sobie dowolnie ustawiać twardość wody uzdatnionej). Druga: filtr tzw. "sanityzer" ze złożem Crystal Right (plusem jest to, że filtr jest tańszy, zdejmuje żelazo, mangan, twardość, amoniak, minusem, że nie ma możliwości regulacji twardości wody i może być za miękka). Zestaw odżelaziacz + zmiękczacz można kupić za ok. 5000-5500 zł (odżelaziacz automatyczny, zmiękczacz objętościowy). Nie wiem co to za złoże "klarsanit", bo to śakaś nazwa handlowa złoża sprzedawanego przez firmę Klarsan. Dopytaj się co to takiego. Chociaż co by to nie było, jeżeli dają Ci gwarancję usunięcia żelaza i manganu, to bierz! Z drugiej strony ten klarsanit (może się mylę), to może być złoże dolomitowe podwyższające pH. Jeżeli tak jest, to chyba nie zadziała Jeżeli chodzi o sterowanie filtrów to są 3 rodzaje: manualne (trzeba samemu kręcić zaworami kulowymi), automatyczne czasowe (klient nie musi nic robić, filtr płucze się sam co kilka dni), oraz automatyczne wolumetryczne inaczej objętościowe ( j.w., filtr płucze się po przejściu określonej ilości wody). Najtańsza jest wersja manualna, trochę droższa czasowa, a najdroższa objętościowa. Jeżeli coś nie jest jasne, to śmiało zadawaj pytania na forum, albo na priva Postaram się odpowiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 04.08.2009 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 szkoda że to Ty free shop nie odpowiadałeś na moje pytanie tylko Barbossa wysłał mnie blondi na drzewo po przepisy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.