Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UZDATNIANIE WODY - doradzę w sprawie doboru urządzeń


ewoda

Recommended Posts

Przy tak małym zużyciu to faktycznie nawet 25 litrów złoża może być przesadą... Regeneracja wypadałaby rzadziej niż co dwa tygodnie... Ale jeśli nie masz alternatywnego mniejszego to myślę, że ten Flamingo będzie OK.

 

A co mogłoby być ewentualną alternatywą na podobnym poziomie cenowym i jakościowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zastanawiam się nad tym, jaka jest różnica między takimi filtrami węglowymi przepływowymi, a takimi, które montuje się bezpośredni przy ujęciu wody? Mógłby mi to ktoś wytłumaczyć? Co jest lepsze? Bo zastanawiam się nad takim rozwiazaniem. Poczytałem trochę w broszurze http://www.watertech.pl/pliki/Broszura%20dla%20Apartamentowc%C3%B3w.pdf, ale chciałbym dowiedzieć się więcej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zastanawiam się nad tym, jaka jest różnica między takimi filtrami węglowymi przepływowymi, a takimi, które montuje się bezpośredni przy ujęciu wody? Mógłby mi to ktoś wytłumaczyć? Co jest lepsze? Bo zastanawiam się nad takim rozwiazaniem. Poczytałem trochę w broszurze, ale chciałbym dowiedzieć się więcej.

Nie bardzo rozumiem o co pytasz... większość filtrów montuje się przy ujęciu wody. Jeśli chodzi ci o takie zwykłe korpusy narurowe z wkładem węglowym i duże kolumny filtracyjne z głowicą automatyczną to różnica jest w rozmiarze... i tym, że wkłady są jednorazowe, a kolumna się płucze i żywotność złoża jest dłuższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Koledzy specjaliści, pytanie wraca jak bumerang bo nie ma jednoznacznego rozstrzygnięcia.

 

Szykuje się jakiś kolejny odbiór domu ze studnią, PINB wymaga badania wody. Dociśnięty tłumaczy się USTAWĄ Prawo budowlane, Art. 57. 1. Do zawiadomienia o zakończeniu budowy obiektu budowlanego lub wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie inwestor jest obowiązany dołączyć: 4) protokoły badań i sprawdzeń; twierdząc, że w tym zawiera się ten ich wymóg.

Nie obchodzi ich ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ZDROWIA w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, mówiące o tym, że woda ze studni obsługującej <50 osób, dostarczająca <10m3 wody na dobę i nie służąca do działalności handlowej lub publicznej nie podlega badaniu.

 

Jak ten temat ugryźć wie ktoś albo ma choć jakieś sugestie?

Badanie kosztuje ponad 800zł i urząd (ani badający) tak naprawdę nie wie co ma być jego wynikiem - czy parametry fiz.-chem. czy tylko oświadczenie, że woda zdatna i do czego, czy w studni czy po uzdatnianiu. Porażka te nasze urzędasy...

 

 

To juz zalezy od Ciebie, jakim jestes czlowiekiem.

Nad kazdym urzedasem stoi inny urzedas. Zawsze jego decyzje mozna zaskrazac. Ale to moze trwac :-(

 

Jesli jestes sklonny wydac kase na badanie, to najpierw wystosuj pismo z pytaniem co ma byc zbadane i jak. Musze odpiwiedziec,

Wzlegdnie zanies do badania wode wodociagowa tudziez mineralna i napisz ze pochodzi ze studni bez zadnego uzdatniania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich i proszę o poradę.

Przedstawiam szczegółowy opis mojego przypadku.

Kończę budowę dwóch niedużych budynków jednorodzinnych podłączonych do jednej studni kręgowej. Obok studni znajduje się w ziemi studzienka z hydroforem wraz z rozgałęzieniem do obu domów.

Niestety problemem, który zauważyłem trochę zbyt późno (na szczęście chyba jeszcze nic straconego) jest twarda woda. Ponieważ widzę jak wygląda wnętrze czajnika oraz toalety po 2 miesiącach użytkowania to jestem zdeterminowany aby na wiosnę rozwiązać ten problem poprzez założenie stacji uzdatniania. Zbadałem wodę w sanepidzie i oto kluczowe parametry:

twardość ogólna 396 mg/l

mangan < 40 ug/l

żelazo < 50 ug/l

Rozważałem zamianę studni na wierconą ale w moim regionie woda z głębszych pokładów zawiera zwykle dużo żelaza więc używając terminologii wodnej „wpadł bym z wiadra pod rynnę”.

Kolejnym krokiem było rozważenie założenia dwóch niezależnych filtrów w obu domach ale żona kategorycznie się na to nie zgodziła i raczej ma rację.

Mój hydraulik namawia mnie aby przy studni zrobić kolejną studzienkę w którym umieści się stację z odejściem do obu budynków. To rozwiązanie jednak traktuję jako ostateczność jeżeli nie znajdę lepszego rozwiązania.

Rozważam jeszcze jeden pomysł na lokalizację uzdatniacza wody. Pod jednym z budynków mam małą nieogrzewaną piwniczkę o powierzchni 6 m2. Przy zewnętrznej temperaturze ok. -10 stopni utrzymuję się w niej temperatura + 5 stopni, więc jest szansa, że byłoby to odpowiednie miejsce na usytuowanie odkamieniacza i łatwy do niego dostęp. Także odejście wodne do obu budynków dałoby się tu zrobić bez użycia dużych sił i środków.

Niestety mam jeszcze jeden duży problem do rozwiązania. Posiadam przydomową oczyszczalnię ścieków do której producent kategorycznie zabrania odprowadzania solanki. A więc gdzieś indziej muszę odprowadzić te popłuczyny. Mam dużą działkę więc nie byłoby problemem zrobienie czegoś w rodzaju drenażu żwirowego. Zrobiłem własnoręcznie takie drenaże z rynien spustowych i zniknął problem z deszczówką.

Niestety trudno mi w tej chwili oszacować zapotrzebowanie na wodę ponieważ oba domy będą użytkowane na stałe przez 2 osoby ale niestale (sezonowo) nawet do 6-7 osób. W sumie będą 3 łazienki i 2 kuchnie. Instalacja wodociągowa wewnętrzna – miedź. Zależy mi aby twardość wody po uzdatnieniu była jak najmniejsza gdyż oboje z żoną nie tolerujemy białych nalotów na armaturze.

 

Kończąc ten przydługi opis problemu chciałbym zadać trzy pytania i prosić o porady:

1. Jak odprowadzić solankę do gruntu ? Co to jest dokładnie za roztwór, o jakim stężeniu, czy zawiera sole nierozpuszczalne w wodzie ? Czy drenaż żwirowy to dobre rozwiązanie ?

2. Jaka stacja uzdatniania byłaby tu optymalna biorąc pod uwagę moje zmienne sezonowo zapotrzebowanie na wodę ? Myślałem o stacji z 30 l złoża.

3. Ponieważ jak pisałem wcześniej zależałoby mi aby osiągnąć jak najmniejszą twardość wody to czy powinienem pomyśleć jeszcze o jakimś rozwiązaniu, które zapewni mi wodę do picia, inną niż ta wychodząca ze zmiękczacza. Innymi słowy czy bardzo miękka woda jest całkowicie zdatna do picia i smaczna ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończąc ten przydługi opis problemu chciałbym zadać trzy pytania i prosić o porady:

1. Jak odprowadzić solankę do gruntu ? Co to jest dokładnie za roztwór, o jakim stężeniu, czy zawiera sole nierozpuszczalne w wodzie ? Czy drenaż żwirowy to dobre rozwiązanie ?

2. Jaka stacja uzdatniania byłaby tu optymalna biorąc pod uwagę moje zmienne sezonowo zapotrzebowanie na wodę ? Myślałem o stacji z 30 l złoża.

3. Ponieważ jak pisałem wcześniej zależałoby mi aby osiągnąć jak najmniejszą twardość wody to czy powinienem pomyśleć jeszcze o jakimś rozwiązaniu, które zapewni mi wodę do picia, inną niż ta wychodząca ze zmiękczacza. Innymi słowy czy bardzo miękka woda jest całkowicie zdatna do picia i smaczna ?

Temat jest całkiem ciekawy...

1. Odprowadzanie solanki do gruntu nie jest dobrym rozwiązaniem jeśli chcesz żeby coś rosło na tym gruncie. Roztwór poregeneracyjny zawiera duże ilości chlorków. Łatwiej poradzisz sobie z tym wpuszczając to do oczyszczalni (po rozcieńczeniu i uśrednieniu) i ewentualnie uzupełniając bakterie. Do tego weź głowicę z regeneracją przeciwprądową i ustaw mniejszą jednorazową dawkę soli...

2. Wielkość zmiękczacza to minimum 30 litrów, chociaż jeśli masz miejsce to sugerowałbym coś odrobinę większego. Pytanie czy "sezon" trwa miesiąc czy pół roku?

3. Masz wysoką twardość. Jeśli usuniesz ją całkowicie to zamienisz ją na jony sodu. Przy takiej ilości masz pewność, że woda będzie "poza normą" z jego ilością. Jest prawdopodobieństwo, że wpłynie to na smak wody, ale bez pełnego badania ciężko będzie to określić. Aby taką wodę uczynić "zdatną do picia" (według normy) to najprostszym rozwiązaniem będzie osmoza pod zlewami.

Zwróć też uwagę, że przy instalacji miedzianej nie zaleca się zmiękczania wody do zera. Taka woda jest wtedy bardziej korozyjna (chociaż do określenia jak bardzo potrzebna jest jeszcze wartość pH). Radziłbym wylewać pierwsze kilka litrów wody, która przez noc stała w rurach bo może ona zawierać znaczne ilości miedzi - w tej kwestii także przydałaby się osmoza.

 

Jeśli zdecydowałbyś się na zmiękczacz z mieszaczem i niezerową twardość wody po filtrze to myślę, że też rozmiar (30 litrów) byłby wystarczający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończąc ten przydługi opis problemu chciałbym zadać trzy pytania i prosić o porady:

1. Jak odprowadzić solankę do gruntu ? Co to jest dokładnie za roztwór, o jakim stężeniu, czy zawiera sole nierozpuszczalne w wodzie ? Czy drenaż żwirowy to dobre rozwiązanie ?

2. Jaka stacja uzdatniania byłaby tu optymalna biorąc pod uwagę moje zmienne sezonowo zapotrzebowanie na wodę ? Myślałem o stacji z 30 l złoża.

3. Ponieważ jak pisałem wcześniej zależałoby mi aby osiągnąć jak najmniejszą twardość wody to czy powinienem pomyśleć jeszcze o jakimś rozwiązaniu, które zapewni mi wodę do picia, inną niż ta wychodząca ze zmiękczacza. Innymi słowy czy bardzo miękka woda jest całkowicie zdatna do picia i smaczna ?

Dałbym zmiękczacz PUR 10x54 40 L złoża, ale 30 L też może by wystarczyło, 1,5m3/h wydajność powinien dać rade. W czasie regeneracji zużywa około 5kg soli (NaCl w formie roztworu) i 150 L wody. czyli stężenie soli to około 33 g/L. Roztwór ten nie zawiera soli nie rozpuszczalnych, w jego skład wchodzą głownie NaCl oraz w dużo mniejszej ilości sole jak CaCl2, MgCl2.

 

Na dwie osoby to spokojnie 30L, w czasie gdy pobór będzie większy istniało by ryzyko, ze może nie dać rady, zależy jak intensywnie woda była by zużywana. Jedyne czym by to groziło to tym że przez chwilę wzrosła by nieco twardość (ale dalej była by zacznie redukowana).

 

Co do tej piwniczki ok, o ile będzie pilnował by temperatura nie spadła poniżej 4 stopni.

 

Możesz pić wodę miękką, ale jeżeli zależy Ci na przyjmowaniu minerałów z wody to można pomyśleć filtrze ze złożem dolomitowym (np. http://www.ultrafiltracja.pl/pl/p/Filtr-Green-Filter-FT-Line-87/27) lub osmoza z mineralizatorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za porady.

1. Mam nietypową szwedzką oczyszczalnię IN Dran, która jest bezobsługowa czyli nie wymaga stosowania biopreparatów. Jak wnoszę z tegoż też powodu producent kategorycznie nie zaleca doprowadzania solanki. Oczyszczalnia ta wymaga jedynie raz w roku opróżnienia zbiornika przez szambiarkę. I tu nasunął mi się pomysł, że może zamiast drenażu żwirowego zrobić studzienkę o pojemności np. 3000 litrów, którą raz w roku opróżniałbym za pomocą szambiarki ?

2. Sezon to 3 miesiące letnie.

3. Rozumiem, że redukcja twardości wody do zera jest niewskazana ze względu na zwiększoną zawartość sodu oraz wpływ na rury miedziane. Jaki więc poziom twardości byłby optymalny w tym przypadku ? Nie mam żadnego doświadczenia z osmozą więc byłbym wdzięczny za informację o jaki zestaw chodzi bo widzę, że oferta w tej dziedzinie jest szeroka ?

Jak dobrze zrozumiałem to najlepszym rozwiązaniem w moim przypadku byłby odkamieniacz o pojemności złoża 30 l (lub więcej) oraz głowicą z regulacją przeciwprądową. Prośba o polecenie konkretnego modelu gdyż mieszkam na kresach Rzeczpospolitej i na miejscowym rynku raczej nie mogę liczyć na fachowe wsparcie. Chętnie też poznałbym jakieś "typy" na osmozę. W kwietniu jak tylko ziemia rozmarznie muszę temat zakończyć a więc zostało niewiele czasu na zgromadzenia wiedzy oraz niezbędnych sił i środków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Rozumiem, że redukcja twardości wody do zera jest niewskazana ze względu na zwiększoną zawartość sodu

Tym bym sie nie przejmowal wogole. Chyba ze chorujesz na serce i masz zaorydnowana diete 0 (słownie zero) sodowa.

 

Przy zmiekczeniu wody o Twojej twardosci dostaniesz jakies 200mg sodu w litrze. Duzo, nie duzo.

 

Lyzeczka soli to okolo 6gram. W tym jest 2400mg sodu. (Sól/2.5 = sód.)

Czyli w lyzeczce soli jest tyle sodu co w solidnym wiadrze Twojej miekutkiej wody.

 

100g białego chleba to 500mg, czyli 2,5 litra wody.

1 solidny plaster szynki to 400mg sodu!!

Lyzka keczupu 150mg.

BIG Mac z frytkami to 1500mg sodu.

 

Jesli chcesz obnizyc poziom spozywanego sodu to sa zdecydowanie lepsze metody niz rezygnowanie z miekkiej wody ;-)

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za to bardzo ciekawe wyliczenie - jest przekonywujące.

Zastanawia mnie jednak jak smakuje taka woda o twardości bliskiej zero (nigdy nie próbowałem wody destylowanej) ale w górach gdzie woda jest zwykle bardzo miękka - to jest ona też smaczna. Wiem za to, że herbata na mojej wodzie o twardości 400 mg/l jest po prostu ohydna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem nowy i chciałbym dołączyć sie do tematu.

Potrzebuje pomocy w sprawie doboru urządzenia do zmiękczania wody - twardość wody ok 310 mg/l, zużycie miesięczne ok 15 m3, woda z wodociągów i dom podłączony do kanalizacji. Zależy mi na dobrym urządzeniu nie koniecznie na literę V (podobno tam płaci się w dużej mierze za markę), koszty utrzymania najlepiej jak najniższe, cena max do 2100-2200 zł. Jestem laikiem w tej sprawie dlatego proszę o pomoc bardziej doświadczonych użytkowników. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za to bardzo ciekawe wyliczenie - jest przekonywujące.

Zastanawia mnie jednak jak smakuje taka woda o twardości bliskiej zero (nigdy nie próbowałem wody destylowanej) ale w górach gdzie woda jest zwykle bardzo miękka - to jest ona też smaczna. Wiem za to, że herbata na mojej wodzie o twardości 400 mg/l jest po prostu ohydna.

Moge nalac w butelke i wyslac ;-)

Ale prosciej popytac po sasiadach czy ktos nie ma.

 

A tak naprawde to nie jest woda destylowana! To jest woda pozbawiona wapnia i mgnezu. Cala reszta "tablicy mendelejewa" ktora tam siedziala i miala wplyw na smak, pozostaje. To jest zreszta najczestsze rozczarowanie ludzi. Wode zmiekcza do 0, a kabina prysznicowa jak wyschnie nadal posiada plamy i zacieki. Bo wszelkie sole, po za solami wapnia i magnezu pozosyaly w wodzie. Tylko ze one nie tworza twaardych nalotow (kamienia kotlowego). Sa latwe do usuniecia bez chemii czy szorowania.

 

Smak wody zmiekcznej jest inny. PRzy bardzo twardej jak Twoja, niektorzy pisza ze ma gorzki smak (od sodu). Ja mam 220mg i niczego takiego nie czuje.

 

Ja raz wylaczylem z dzialania zmiekczacz na 2 dni. Trudniej sie bylo przyzwyczaic teraz do herbaty na twardziej wodzie, niz czas jakis temu do miekkiej, ktora ma inny smak, nie da sie ukryc. Na zimno wole twarda. Na goraco zdecydowanie miekka.

 

Gdybym dzisiaj budowal dom, to do kuchni bym podciagnal 2 rury z zimna woda - na wode zmiekczona do 0 (do mycia, zmywarki, herbaty itd) i wode wogole nie zmiekczona, do picia bezposredniego. Tak czy siak bylby wobor, nie kazdemu musi lubic to samo.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Możesz pić wodę miękką, ale jeżeli zależy Ci na przyjmowaniu minerałów z wody to można pomyśleć filtrze ze złożem dolomitowym (np. http://www.ultrafiltracja.pl/pl/p/Filtr-Green-Filter-FT-Line-87/27) lub osmoza z mineralizatorem.

 

Z tych dwóch opcji najbardziej praktyczne wydaje mi się zastosowanie mineralizatora dolomitowego - nie zajmuje pół szafki podzlewozmywakowej, jest łatwiejszy w montażu i obsłudze, tańszy. Mam tylko wątpliwość czy to urządzenie ma istotny wpływ na skład mineralny wody. Przydałyby się parametry wody przed i po mineralizatorze FT-Line 87.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze zrozumiałem to najlepszym rozwiązaniem w moim przypadku byłby odkamieniacz o pojemności złoża 30 l (lub więcej) oraz głowicą z regulacją przeciwprądową. Prośba o polecenie konkretnego modelu gdyż mieszkam na kresach Rzeczpospolitej i na miejscowym rynku raczej nie mogę liczyć na fachowe wsparcie. Chętnie też poznałbym jakieś "typy" na osmozę. W kwietniu jak tylko ziemia rozmarznie muszę temat zakończyć a więc zostało niewiele czasu na zgromadzenia wiedzy oraz niezbędnych sił i środków.

Odkamieniacz (a dokładnie zmiękczacz) z 30 litrami złoża jest jak wystarczający. Co do dostępności... na szczęście "na kresach Rzeczpospolitej" funkcjonują też kurierzy dostarczający zakupy internetowe. Także zmiękczacze wody można nabyć przez internet :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam zrobiłem test i wychodzi na to ze 24-25 stopni niemieckich co to oznacza ze mam bardzo twardą wodę ?? jaką stacje kupić ?? na co zwracać uwagę mam rodzinę 2 +3 ale mam jedną łazienkę i chwilowe max zużycie wody jest bardzo rzadko .

Zgodnie z oznaczeniami masz bardzo twardą wodę. Szukaj zmiękczacza wody z 30 litrami złoża jonowymiennego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...