Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UZDATNIANIE WODY - doradzę w sprawie doboru urządzeń


ewoda

Recommended Posts

Te filtry wymagają dużej ilości wody do płukania. Np. taki filtr 13x54" wymaga przepływu ok 3,5-4 m3/h przez 10-15 minut, czyli nawet ok 1 m3 na każde płukanie.

Dobra wiadomość jest taka, że ta woda jest stosunkowo dobrej jakości i nie musi trafiać do szamba. Można ją wykorzystać np. do podlania ogrodu lub wpuścić do studni chłonnej.

 

Inna kwestia to to że u Ciebie przekroczenia Fe i Mn są niewielkie więc można dać mniejszy filtr - np. 10x54" (przepływ przy płukaniu ok 2,6-3 m3/h).

 

Zastanów się też czy nie chcesz zmiękczyć wody. Jeśli jesteś na etapie instalacji to może warto zostawić sobie od razu miejsce do ewentualnego podłączenia dodatkowego urządzenia w późniejszym terminie, żeby później nie przerabiać instalacji.

 

Chciałbym sprostować...

 

Wystarczy w zupełności 2,6 m3/h przepływu z ustawieniami np. 6 min backwash 6 min rinse co da poniżej 0,5 m3 (a nie 1 m3...) na każde płukanie.

 

Jeżeli pompa by była trochę za słaba to można dać 12x48.

 

10x54 daje wydajność nominalną 0,7 m3/h czyli przy odkręceniu trzech punktów czerpalnych zaniki ciśnienia będą zauważalne.

 

Można pokusić się o 12x48, która daje wydajność nominalną 1 m3/h, a intensywność płukania wymagana to jest 2,2 m3/h. Zużycie wody by było 0,4 m3 na płukanie.

 

Przy 12x48 płukanie będzie rzadsze niż przy 10x54 więc zużycie wody nie będzie procentowo dużo większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Chciałbym sprostować...

 

Wystarczy w zupełności 2,6 m3/h przepływu...

 

Według producenta złoża Defeman (http://www.funam.pl/index.php?strona_glowna=zloze_defeman) wymagany przepływ przy płukaniu wynosi 15-20 l/m2*s czyli dla zbiornika 13" (powierzchnia ok 0,085 m2) ten przepływ wynosi 4,5-6,1 m3/h.

Rozumiem, że nie oferujecie filtra z samym Defemanem tylko wymieszany ze żwirkiem i to powoduje obniżenie wymaganego przepływu przy płukaniu o 50%?

 

...z ustawieniami np. 6 min backwash 6 min rinse co da poniżej 0,5 m3 (a nie 1 m3...) na każde płukanie.

Trochę krótko, ale nie twierdzę, że się nie da. I jak często zalecacie to płukanie?

 

Napisałem że da "nawet 1 m3" czyli przypadek skrajny. Wiadomo, że ilość wody będzie zależała od ustawień konkretnego filtra, ale nie zmienia to faktu, że są to ilości znaczne.

 

 

10x54 daje wydajność nominalną 0,7 m3/h czyli przy odkręceniu trzech punktów czerpalnych zaniki ciśnienia będą zauważalne.

Jakie zaniki ciśnienia? Filtr spokojnie przepuści kilka m3/h (patrz przepływy przy płukaniu) bez spadków ciśnienia. Przepływ nominalny jest to ugraniczony czasem kontaktu wody ze złożem i jeśli przepływ jest zbyt duży to ten czas się skraca i może być zbyt krótki do całkowitego utlenienia Fe i Mn.

Ponieważ u kolegi wartości Fe i Mn są niewielkie, myślę że nie będzie to stanowiło dużego problemu nawet przy mniejszym filtrze.

 

Przy 12x48 płukanie będzie rzadsze niż przy 10x54 więc zużycie wody nie będzie procentowo dużo większe.

Dla odżelaziacza lepiej jest robić płukania częstsze niż rzadsze...Niezależnie od wielkości.

Edytowane przez qbek17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znowu ja :) Filtr 12 cali ze złożem Pyrolox radzi sobie u mnie z żelazem i manganem całkiem znośnie. Problem tylko taki że tuż za odżelaziaczem mam filtr mechaniczny Cintropur NW25 z siatką 25 mikronów. Zauważyłem że po każdej regeneracji odżelaziacza, ten filtr szybciej zapycha mi się drobinkami piasku/mułem. Nie wiem czy tym się martwić? To prawdopodobnie efekt mojej nieciekawej studni głębinowej, która jak jest mniej używana to lubi na początku wraz z wodą dawać drobinki mułu, to pewnie trafia siłą rzeczy do odżelaziacza i wtedy przy płukaniu wstecznym wyrzucane jest częściowo do instalacji. Dodam że jeszcze nie mieszkamy w tym domu, więc pobór wody jest jeszcze mały i raczej niestały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znowu ja :) Filtr 12 cali ze złożem Pyrolox radzi sobie u mnie z żelazem i manganem całkiem znośnie. Problem tylko taki że tuż za odżelaziaczem mam filtr mechaniczny Cintropur NW25 z siatką 25 mikronów. Zauważyłem że po każdej regeneracji odżelaziacza, ten filtr szybciej zapycha mi się drobinkami piasku/mułem. Nie wiem czy tym się martwić? To prawdopodobnie efekt mojej nieciekawej studni głębinowej, która jak jest mniej używana to lubi na początku wraz z wodą dawać drobinki mułu, to pewnie trafia siłą rzeczy do odżelaziacza i wtedy przy płukaniu wstecznym wyrzucane jest częściowo do instalacji. Dodam że jeszcze nie mieszkamy w tym domu, więc pobór wody jest jeszcze mały i raczej niestały.

Może być tak jak mówisz z tym mułem. Tym bardziej, że nie używasz jeszcze studni regularnie, a złoże w czasie płukania wstecznego jest płukane wodą surową o dużym przepływie. Wtedy ze studni mogą być porywane cząsteczki mułu.

Drugą opcją jest też pył ze ścierania złoża, ale to raczej nie takie ilości i wielkości żeby się zatrzymało na filtrze mechanicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według producenta złoża Defeman (http://www.funam.pl/index.php?strona_glowna=zloze_defeman) wymagany przepływ przy płukaniu wynosi 15-20 l/m2*s czyli dla zbiornika 13" (powierzchnia ok 0,085 m2) ten przepływ wynosi 4,5-6,1 m3/h.

Rozumiem, że nie oferujecie filtra z samym Defemanem tylko wymieszany ze żwirkiem i to powoduje obniżenie wymaganego przepływu przy płukaniu o 50%?

Przekroczenia są stosunkowo niewielkie. Nie ma zatem potrzeby stosowania samego złoża Defeman. W proponowanym urządzeniu są złoża Ironit i Defeman co daje nam skuteczną eliminację zanieczyszczeń przy niższej cenie złóż i mniejszych wymagań intensywności płukania.

Trochę krótko, ale nie twierdzę, że się nie da. I jak często zalecacie to płukanie?

 

Napisałem że da "nawet 1 m3" czyli przypadek skrajny. Wiadomo, że ilość wody będzie zależała od ustawień konkretnego filtra, ale nie zmienia to faktu, że są to ilości znaczne.

Dla takiej kombinacji złóż i przy takich parametrach wody płukanie 6+6 w zupełności wystarczy. Przy eksploatacji 4 osób płukanie powinno odbywać się co 4-5 dni.

 

Jakie zaniki ciśnienia? Filtr spokojnie przepuści kilka m3/h (patrz przepływy przy płukaniu) bez spadków ciśnienia. Przepływ nominalny jest to ugraniczony czasem kontaktu wody ze złożem i jeśli przepływ jest zbyt duży to ten czas się skraca i może być zbyt krótki do całkowitego utlenienia Fe i Mn.

Ponieważ u kolegi wartości Fe i Mn są niewielkie, myślę że nie będzie to stanowiło dużego problemu nawet przy mniejszym filtrze.

Rzeczywiście głównym czynnikiem decydującym o wydajności jest czas kontaktu i liniowa prędkość filtracji (obciążenie hydrauliczne złoża). Jednak w czasie eksploatacji spadki ciśnienia również są parametrem, który trzeba rozpatrywać. Duże przepływy uzyskuje się w czasie płukania podczas backwash w wyniku ekspansji złoża, w czasie płukania rinse (po wcześniejszym backwashu) złoże jest w miarę czyste i rzeczywiście spadki ciśnienia wtedy nie są tak duże. W czasie pracy jednak w wyniku zatrzymania zanieczyszczeń dochodzi do częściowej kolmatacji złoża co stopniowo zwiększa spadki ciśnienia

 

Dla odżelaziacza lepiej jest robić płukania częstsze niż rzadsze...Niezależnie od wielkości.

Nagromadzone na złożu w czasie eksploatacji tlenki żelaza i manganu katalizują proces utleniania, co zwiększa skuteczność działania. Zbyt częste płukanie prowadzi do ścierania tej cennej katalizującej warstwy tlenków. Dodatkowo częste płukania prowadzą do szybszego zużycia złóż w wyniku ich ścierania i skrócenia ich żywotności. Z tych powodów częstotliwość płukania powinna być dobierana optymalnie (nie za rzadko ale i nie za często).

 

Jeśli chodzi o skawalanie, to w przypadku proponowanego układu złóż Ironit i Defeman (jeśli z ilości zanieczyszczeń i zużycia wody nie wynika inaczej) wymagane płukanie jest minimum raz w tygodniu i jest to w zupełności zabezpieczające przed ewentualnym ryzykiem skawalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście głównym czynnikiem decydującym o wydajności jest czas kontaktu i liniowa prędkość filtracji (obciążenie hydrauliczne złoża). Jednak w czasie eksploatacji spadki ciśnienia również są parametrem, który trzeba rozpatrywać. Duże przepływy uzyskuje się w czasie płukania podczas backwash w wyniku ekspansji złoża, w czasie płukania rinse (po wcześniejszym backwashu) złoże jest w miarę czyste i rzeczywiście spadki ciśnienia wtedy nie są tak duże. W czasie pracy jednak w wyniku zatrzymania zanieczyszczeń dochodzi do częściowej kolmatacji złoża co stopniowo zwiększa spadki ciśnienia

Stopniowo zwiększa spadki ciśnienia... dla złoża Pyrolox (dla niego są dostępne informacje techniczne, a wasze złoże z tego co piszecie spowoduje mniejsze opory) przy przepływie 1 m3/h przez zbiornik 10x54 mamy spadek ciśnienia maksymalnie 0,5 bar. Normalne ciśnienie w domowej instalacji waha się zazwyczaj o ok 1 bar przy pracy hydroforu. Dlatego twierdzę, że takie spadki ciśnienia nie będą "zauważalne".

 

Nagromadzone na złożu w czasie eksploatacji tlenki żelaza i manganu katalizują proces utleniania, co zwiększa skuteczność działania. Zbyt częste płukanie prowadzi do ścierania tej cennej katalizującej warstwy tlenków.

Tak się dzieje w przypadku złóż pokrytych warstwą katalityczną czyli w tym przypadku piasku (czy według waszej nazwy Ironitu). Defeman (i inne tego typu złoża) są w całej objętości zbudowane z tego samego i nie ma takiej możliwości aby "warstwa się wytarła".

 

Dodatkowo częste płukania prowadzą do szybszego zużycia złóż w wyniku ich ścierania i skrócenia ich żywotności. Z tych powodów częstotliwość płukania powinna być dobierana optymalnie (nie za rzadko ale i nie za często).

Oczywiście, że nie ma sensu przeginać z płukaniem, ale według producenta zalecane jest nawet codzienne płukanie złóż katalitycznych, co może prowadzić do ubytku masy złóż na poziomie 2%/rok. Idąc tą drogą płukanie co 2 dni spowoduje utratę 1% początkowej masy złoża czyli jakieś 200 gramów rocznie (=1 kg po 5 latach). To chyba nie są drastyczne ilości powodujące spadek wydajności filtra?

 

Jeśli chodzi o skawalanie, to w przypadku proponowanego układu złóż Ironit i Defeman (jeśli z ilości zanieczyszczeń i zużycia wody nie wynika inaczej) wymagane płukanie jest minimum raz w tygodniu i jest to w zupełności zabezpieczające przed ewentualnym ryzykiem skawalania.

W przypadku takich złóż pracujących z małymi przepływami chodzi też o wymieszanie złoża aby zapobiegać kanałowaniu przepływu oraz odpłukiwanie wytrąconych osadów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

zadałem tu niedawno pytanie, czy po zamontowaniu zmiękczacza miękka woda zacznie rozpuszczać złogi w zbiorniku cwu. Jedna z odpowiedzi sugerowała, że aby do tego doszło woda musi mieć jeszcze odpowiednie ph.

Otóż zmiękczacz zamontowałem 10 dni temu. Sprawdziłem testerem kilka dni temu (i dziś również) poziom twardości. Okazuje się, że o ile zimną wodę mam w skali niemieckiej na poziomie 1 albo 2(ciężko to stwierdzić na 100% bo po 1szej kropli roztwór jest tak jasny, że nie mogę na 100% potwierdzić, że jest to poziom 1), to ciepłą wodę mam na poziomie 5-6. Na pewno woda w zbiorniku wymieniła się już kilkukrotnie, więc nie jest to kwestia wymieszania zmiękczonej z niezmiękczoną. Czy dobrze wnioskuję, że w takim razie woda miękka rozpuszcza złogi i stąd wynik 5-6? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Grunt mam gliniasty więc studnia chłonna odpada dlatego ilość wody potrzebnej do płukania filtra jest dla mnie dość znaczna (przynajmniej zimą).

Czyli z tego co napisaliście 10x54 spokojnie da sobie radę?

Teraz co ze złożem... czytając wcześniejsze wpisy wasze i nie tylko dużo było pozytywnych opinii na temat Greensand natomiast jeśli chodzi o Defemana kolega qbek17 napisał kiedyś że dodatkowo podnosi twardość wody co powiem szczerze nie za bardzo mi się podoba (kolejny spory wydatek na zmiękczacz)

I jeszcze jedno a propo Ironitu czyli podobno piasku...ile w rzeczywistości jest tego Defemana a ile piasku i jak się ma to do ceny bo jeśli pół na pół to jakiś piasek został mi jeszcze z budowy:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

zadałem tu niedawno pytanie, czy po zamontowaniu zmiękczacza miękka woda zacznie rozpuszczać złogi w zbiorniku cwu. Jedna z odpowiedzi sugerowała, że aby do tego doszło woda musi mieć jeszcze odpowiednie ph.

Otóż zmiękczacz zamontowałem 10 dni temu. Sprawdziłem testerem kilka dni temu (i dziś również) poziom twardości. Okazuje się, że o ile zimną wodę mam w skali niemieckiej na poziomie 1 albo 2(ciężko to stwierdzić na 100% bo po 1szej kropli roztwór jest tak jasny, że nie mogę na 100% potwierdzić, że jest to poziom 1), to ciepłą wodę mam na poziomie 5-6. Na pewno woda w zbiorniku wymieniła się już kilkukrotnie, więc nie jest to kwestia wymieszania zmiękczonej z niezmiękczoną. Czy dobrze wnioskuję, że w takim razie woda miękka rozpuszcza złogi i stąd wynik 5-6? Pozdrawiam.

 

A jak twardość była przed zamontowaniem zmiękczacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno a propo Ironitu czyli podobno piasku...ile w rzeczywistości jest tego Defemana a ile piasku i jak się ma to do ceny bo jeśli pół na pół to jakiś piasek został mi jeszcze z budowy:D

To zawsze pozostaje słodka tajemnica producenta/sprzedawcy ;-)

A piasek z budowy sie o tyle nie nada, ze wazne jest wielkosc ziaren tego piasku i ich jednorodnosc., Piasek do filtrow jest plukany i wszystkie jego ziarna sa dosyc podobne. Do tego, pewnie istotne skad ten pisaek pochodzi. Filtr bedzie lepiej dziala, jesli jego ziarna sa chropowate (oczywiscie na poziomie mikoskopowym).

Piasek przeznaczony do filtrow to pewnie pare PLN za litr wiec z pobudowlanym bym na wszelki wypadek nie kombinowal.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z tego co napisaliście 10x54 spokojnie da sobie radę?

Moim zdaniem wystarczy.

 

Teraz co ze złożem... czytając wcześniejsze wpisy wasze i nie tylko dużo było pozytywnych opinii na temat Greensand natomiast jeśli chodzi o Defemana kolega qbek17 napisał kiedyś że dodatkowo podnosi twardość wody co powiem szczerze nie za bardzo mi się podoba (kolejny spory wydatek na zmiękczacz)

Nie przypominam sobie żebym pisał coś takiego o Defemanie... To złoże nie ma raczej nic do czynienia z twardością.

Co do Greensandu to jest on regenerowany nadmanganianem potasu - a po co się pchać w coś takiego (koszty + jakieś tam ryzyko trzymania w domu takiej chemii) skoro można bez tego?

 

I jeszcze jedno a propo Ironitu czyli podobno piasku...ile w rzeczywistości jest tego Defemana a ile piasku i jak się ma to do ceny bo jeśli pół na pół to jakiś piasek został mi jeszcze z budowy:D

Tak jak Jastrząb pisał - proporcje są tajemnicą producenta... ale możesz się dowiedzieć o cenę filtra z samym Defemanem i zobaczysz jak proporcjonalnie to wychodzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno woda w zbiorniku wymieniła się już kilkukrotnie, więc nie jest to kwestia wymieszania zmiękczonej z niezmiękczoną. Czy dobrze wnioskuję, że w takim razie woda miękka rozpuszcza złogi i stąd wynik 5-6? Pozdrawiam.

Może być tak, że się rozpuszczają stare osady, ale jeśli nie opróżniałeś zbiornika ciepłej wody przed nalaniem wody miękkiej to ja bym obstawiał jednak kwestię mieszania wody w zasobniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę znaleźć tego wpisu ale to było kilka lat temu pisał jeszcze jakiś inny kolega i padło hasło iż złoże katalityczne Defeman zwiększa twardość wody. Możliwe że był to jego wpis. Czyli ogólnie nie jest to prawdą?

Podsumowując, aby pozbyć się żelaza, manganu i nieznośnego zapachu siarkowodoru potrzebuje:

Hydrofor ocynkowany 300l

Napowietrzacz

Filtr ze złożem defeman 10x54

A dodatkowo naszykować wyjście na zmiękczacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując, aby pozbyć się żelaza, manganu i nieznośnego zapachu siarkowodoru potrzebuje:

Hydrofor ocynkowany 300l

Napowietrzacz

Filtr ze złożem defeman 10x54

A dodatkowo naszykować wyjście na zmiękczacz.

Zamiast Defemana inni producenci mogą oferować np. złoża Pyrolox czy G1 - to praktycznie to samo co Defeman a daje większy wybór dostawców :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę znaleźć tego wpisu ale to było kilka lat temu pisał jeszcze jakiś inny kolega i padło hasło iż złoże katalityczne Defeman zwiększa twardość wody. Możliwe że był to jego wpis. Czyli ogólnie nie jest to prawdą?.

Takie zloze to w zasadzie tlenek manganu, kopalniana ruda manganu. Nie specjalnie widze tam miejsce to zwiekszania twardosci.

Sa zloza, ktore sa tluczonym dolomitem, one podnosza pH i nieznacznie twardosc, bo przy wyzszym pH lepiej sie np mangan usuwa, a jak niezbyt wysokie to pH to i zelazo.

Moze taki wpis zapamietales?

 

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie zloze to w zasadzie tlenek manganu, kopalniana ruda manganu. Nie specjalnie widze tam miejsce to zwiekszania twardosci.

Sa zloza, ktore sa tluczonym dolomitem, one podnosza pH i nieznacznie twardosc, bo przy wyzszym pH lepiej sie np mangan usuwa, a jak niezbyt wysokie to pH to i zelazo.

Moze taki wpis zapamietales?

 

 

marcin

 

Chyba coś podobnego bo też było coś o pH. Mniejsza z tym, ważne że twardość zostaje bez zmian bo nie jest najniższa.

Macie jakieś namiary na sprawdzonych sprzedawców?

Bo rozumiem że mój hydraulik poradzi sobie z podłączeniem i ustawieniem tego urządzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo rozumiem że mój hydraulik poradzi sobie z podłączeniem i ustawieniem tego urządzenia?

Z podłączeniem raczej tak - wlot, wylot i kanalizacja. Ale z ustawieniem to już bywa różnie :) Ale to akurat można poprawić (czytaj Ty możesz to zrobić) o ile będziesz wiedział co (i ile) siedzi w filtrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam następującą wodę:

 

mętność 0,25 (1)

barwa 3,7 akceptowalna

zapach akceptowalny

ph 5,5 (6,5-9,5)

przewodność 467 (2500)

twardość (CaCo3) 130 (60-500)

żelazo poniżej oznaczalności (0,2)

mangan 1,170 (0,05)

chlorki 56,3 (250)

amonowy jon 0,12 (0,5)

azotyny poniżej oznaczalności

azotany 49,1 (50)

indeks nadmanganianowy 1,2 (5)

bakterie sprawdzałem 7 miesięcy temu i nie było, teraz nie badałem, ze względu na podłączanie domów na około do kanalizacji miejskiej nie przypuszczam żeby się miało pogorszyć.

 

Chcę się pozbyć manganu, po za tym woda jest używalna i akceptowalna. Jak zdążyłem się zorientować jest to sytuacja specyficzna, bo nie mam żelaza. Proszę o sugestie odnośnie filtrowania. Ze względu na brak miejsca w kotłowni instalacja napowietrzająca ze zbiornikiem odpada. Zostaje mi chyba filtr ze złożem regenerowanym nadmanganianem potasu, jakie będzie najlepsze? Czy wystarczy jeden stopień filtracji i czy będę musiał skorygować ph?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę się pozbyć manganu, po za tym woda jest używalna i akceptowalna. Jak zdążyłem się zorientować jest to sytuacja specyficzna, bo nie mam żelaza. Proszę o sugestie odnośnie filtrowania. Ze względu na brak miejsca w kotłowni instalacja napowietrzająca ze zbiornikiem odpada. Zostaje mi chyba filtr ze złożem regenerowanym nadmanganianem potasu, jakie będzie najlepsze? Czy wystarczy jeden stopień filtracji i czy będę musiał skorygować ph?

Przede wszystkim musisz zacząć od korekty pH, dopiero potem za usuwanie manganu. Masz też sporo azotanów... specyficzna woda.

Napowietrzanie tutaj nie pomoże więc nie potrzebujesz dużego zbiornika.

Ze złóż regenerowanych KMnO4 najpopularniejszy będzie Greensand.

 

PS. A w ogóle ten mangan jest jakoś zauważalny? Zostawia jakieś plamy na praniu, zacieki na armaturze??

Edytowane przez qbek17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote=qbek17;6851734

PS. A w ogóle ten mangan jest jakoś zauważalny? Zostawia jakieś plamy na praniu, zacieki na armaturze??

 

 

W praniu jeszcze nie zauważyłem, ale niestety "wychodzi" po pewnym czasie na odcinkach pomiędzy ujściem zlewowym a syfonem w umywalkach. Nie wiem czemu ale upodobał sobie szczególnie zlew kuchenny, gdzie ujście i bliski ujścia odcinek rury po pół roku były pokryte czarnym, trudno usuwalnym nalotem. Wychodzi tam, gdzie jest ekspozycja wody na tlen atmosferyczny, nie tylko ujścia zlewów ale np. zostawienie odrobiny wody na dnie kubka do mycia zębów po paru dniach skutkuje lekkim ciemnym smolistym nalotem, trzeba się pilnować, żeby nie zostawiać w naczyniach wody do wyschnięcia. Da się z tym żyć, ale jest trochę upierdliwe, no i nie wiem jaki jest stan przewodów kanalizacyjnych poniżej syfonów, czy tam też się nie osadza. Nie chcę żeby mi wszystko z czasem pozarastało. Wodociągi mają doprowadzić najwcześniej w 2018 r., więc w sumie sam nie wiem czy z tym żyć nie wiadomo jak długo, czy wydać parę tyś. i filtrować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...