Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UZDATNIANIE WODY - doradzę w sprawie doboru urządzeń


ewoda

Recommended Posts

Możesz zbadać żelazo, mangan, pH... ale jak to woda wodociągowa to powinno to wszystko być w normie. Może jakieś osady z rur się na filtrze zbierają?

Jeśli to osady to każdy filtr mechaniczny (sznurkowy, piankowy, czy też każde złoże) będzie to zatrzymywał. Złoże wielofunkcyjne z założenia działa na związki rozpuszczone w wodzie.

 

No właśnie to takie wróżenie z fusów (dosłownie), dlatego zrobię te dodatkowe badania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napowietrzanie? Ale tu znów wracamy do tego, że nie podałeś informacji o hydroforze, pompie itp.

 

Dzięki.

Pompa jest Grundfos SQ 3-55, hydrofor przeponowy z gumowym workiem 150l i brak miejsca na ocynkowany zbiornik 300l.

 

Wydaj mi się, że zmierzamy w opcję 1:

 

1. Odżelaziacz/odmanganiacz OPTIMO 130 na złożu Greensand-1 100kg + złoże po podwyższenia pH Calcite oraz urządzenie multifunkcyjne EKO-OPTIMA 30/C 742 na złoży Crystal Right 100 - 28,3 litra

 

ewentualnie bez poprawiania pH, czyli bez Calcite.

 

Czy taka opcja ma sens? I czy ona nie zredukuje twardości do zera i poradzi sobie z amoniakiem (poprzez dodanie CR-100)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Pompa jest Grundfos SQ 3-55, hydrofor przeponowy z gumowym workiem 150l i brak miejsca na ocynkowany zbiornik 300l.

OK. Czyli bez napowietrzania.

 

Wydaj mi się, że zmierzamy w opcję 1 ... ewentualnie bez poprawiania pH, czyli bez Calcite.

 

Czy taka opcja ma sens? I czy ona nie zredukuje twardości do zera i poradzi sobie z amoniakiem (poprzez dodanie CR-100)?

Jeśli postawisz filtr z CR100/Ecomix/AquaMulti to w pierwszej kolejności usuniesz twardość, a następnie żelazo, mangan i amoniak. I taki jeden filtr powinien sobie poradzić (przy odpowiednio dobranym rozmiarze).

Jeśli postawisz filtr z Greensandem to usunie on żelazo i mangan, a twardość pozostanie bez zmian. Jon amonowy też raczej nie zmieni wartości (ale z drugiej strony przekroczenie normy o 0,1 mg/l to nie tragedia i może się to mieścić w granicy błędu pomiarowego... nie musisz z tego powodu stawiać osobnego filtra - no chyba, że chcesz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy specjaliści forumowicze :) Mam istotne pytanie, ale zanim je zadam przypomnę tylko krótko, iż mam studnię wierconą ~17 m, w niej wisi pompa IBO SCM 3/18 1500 W na głębokości ok. 13-14 m, hydrofor 300 l bez przepony, zbiornik 12x52 + głowica Clack CI + złoże Pyrolox (mój główny problem to żelazo ok. 5 mg/l). I tutaj jest OK.

Natomiast tuż za odżelaziaczem, woda do domu przechodzi jeszcze przez filtr Cintropur NW25. Testowałem wkłady filtracyjne 25 i 50 mikronów, które to niestety bardzo szybko zapychają się drobnym mułem (jest to zauważalne zwłaszcza po regeneracji odżelaziacza). To pewnie wina niedokładnie wykonanej studni - początku pompowania pompa zasysa zawsze drobny jak pył szary muł. Po chwili leci już woda czysta, i tak jest cały czas. I tutaj rodzi się pytanie czy mogę sobie jakoś z tym poradzić? Czy może istnieje jakiś filtr który skutecznie wychwyci muł? Boję się też żeby ten muł nie zabił złoża w odżelaziaczu. Czy myślicie że nic tutaj nie pomoże i trzeba będzie robić nową studnię? Mam jeszcze cichą nadzieję, że jak w lipcu zamieszkamy w nowym domu i częsciej będziemy korzystać z wody to może sytuacja nieco się poprawi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odżelaziacz powinien zatrzymać ten muł i w czasie płukania wstecznego się z niego oczyścić.

Jeśli muł za odżelaziaczem pojawia się tylko po regeneracji to by się zgadzało bo płukanie jest wodą surową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK dziękuję za odpowiedź. A czy jest tu ktoś kto ma u siebie napowietrzanie zrealizowane w oparciu o kompresor a nie inżektor? Jeśli tak to proszę poradzić jaki kompresorem najlepiej zastosować? Chodzi mi tu głownie jaką ma mieć wydajność. Dobrze gdyby był możliwe cichy, tak by nie budził nas w nocy :) Możecie coś polecić sprawdzonego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK dziękuję za odpowiedź. A czy jest tu ktoś kto ma u siebie napowietrzanie zrealizowane w oparciu o kompresor a nie inżektor? Jeśli tak to proszę poradzić jaki kompresorem najlepiej zastosować? Chodzi mi tu głownie jaką ma mieć wydajność. Dobrze gdyby był możliwe cichy, tak by nie budził nas w nocy :) Możecie coś polecić sprawdzonego?

Przede wszystkim musi to byc kompresor bez olejowy, z oczywistych powodow zeby sie rzeczony olej nie przedostawal do wody.

Wydajnosci nigdy nie dobierzesz idealnie. Hydrofor zawsze bedzie musial byc uzbrojony w odpoiwietrznik automatyczny. Czyli ladujesz powietrza wiecej niz potrzeba, nadmiar sobie ucieka. Zeby Cie nie budzial w nocy, ustaw sterownikiem czasowym pace w dzien. Odpowiednio duzy kompresor bedzie potrzebowal naprawde mało czasu, jakies pojedyncze minuty doslownie.

Ja uzywam takiego malenstwa o mocy 50W i jest ustawiony na chyba 10minut dziennie.

 

http://www.rg-group.com/products?Filter=3620.loa-series/department.compressors-and-vacuum-pumps/product-type.rocking-piston/

Był dorgi, ale jest malutki wiec go mozna schowac gdzies za hydroforem i zapomniec,

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin bardzo dziękuję - własnie takiej konkretnej odpowiedzi oczekiwałem ;-) Ale czytając Twoją wypowiedź nasunęło mi się kolejne pytanie: Otóż ja myślałem że taki kompresorek będzie się u mnie załączać automatycznie w momencie jak pompa pracuje i nabija wodę do hydroforu. Pompa się wyłącza, to i kompresor też. A z Twojej wypowiedzi zrozumiałem, że Twój kompresor pracuje tylko 10 min dziennie nabijając powietrze do zbiornika hydroforowego, tak?

Tylko że u mnie pompa włącza się między 2,8 - 3,8 bar (czyli co jakieś 30 litrów zużytej wody), więc aby ją dobrze napowietrzyć myślałem że kompresor musi włączać się tak często jak pompa.

 

A tego typu kompresorki nadają się do tego celu?

http://www.castorama.pl/produkty/narzedzia-i-artykuly/warsztat-i-organizacja/urzadzenia-pneumatyczne/kompresory/kompresor-bezolejowy-stanley-5-l-0-5-km.html

Wiem że aż 90 dB hałasu,ale mogę go zabudować w jakiejś dźwiękochłonnej skrzyni :)

 

Na allegro jak szukałem kompresora to natknąłem się na urządzenia określane jako "pompa powietrza" . Nie wiem czy to to samo czy jakiś inny wynalazek?

np. http://allegro.pl/pompa-napowietrzacz-kompresor-aco-318-3600l-h-i5347721796.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin bardzo dziękuję - własnie takiej konkretnej odpowiedzi oczekiwałem ;-) Ale czytając Twoją wypowiedź nasunęło mi się kolejne pytanie: Otóż ja myślałem że taki kompresorek będzie się u mnie załączać automatycznie w momencie jak pompa pracuje i nabija wodę do hydroforu. Pompa się wyłącza, to i kompresor też. A z Twojej wypowiedzi zrozumiałem, że Twój kompresor pracuje tylko 10 min dziennie nabijając powietrze do zbiornika hydroforowego, tak?

Tylko że u mnie pompa włącza się między 2,8 - 3,8 bar (czyli co jakieś 30 litrów zużytej wody), więc aby ją dobrze napowietrzyć myślałem że kompresor musi włączać się tak często jak pompa.

 

A tego typu kompresorki nadają się do tego celu?

http://www.castorama.pl/produkty/narzedzia-i-artykuly/warsztat-i-organizacja/urzadzenia-pneumatyczne/kompresory/kompresor-bezolejowy-stanley-5-l-0-5-km.html

Wiem że aż 90 dB hałasu,ale mogę go zabudować w jakiejś dźwiękochłonnej skrzyni :)

 

Na allegro jak szukałem kompresora to natknąłem się na urządzenia określane jako "pompa powietrza" . Nie wiem czy to to samo czy jakiś inny wynalazek?

np. http://allegro.pl/pompa-napowietrzacz-kompresor-aco-318-3600l-h-i5347721796.html

zelazo bedzie mialo dosc tlenu jesli raz na tydzien dopompujesz hydrofor.

pierwszy hydrofor to potwor, 3,5KW mocy. Moj ma 0.05KW mocy!!

Drugi jest dla odmiany za maly - podane jest tam, ze cisnienie max 0,02MPa - czyli 2 atm. Wieksze cisnienie masz w hydroforze wiec taki kompresor NIC nie doda powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w Polsce można gdzieś przez internet zamówić taki lub podobny parametrami kompesorek jak Twój? Szukam wszędzie ale nikt takiego fajnego sprzętu u nas nie oferuje :(

No i zaciekawiło mnie to, że można pompować powietrze tylko np. 10 min/ dziennie i to wystarczy. Ja byłem przekonany że Kompresor musi pompować powietrze jednocześnie w czasie pracy pompy. Ale jeśli tak to nie musi wyglądać to nawet dobrze, bo ograniczę do minimum hałas i czas pracy kompresora. Teraz tylko znaleźć odpowiedni kompresorek. Jak rozumiem wystarczy mi taki co daje ciśnienie do 4 bar? (skoro w hydroforze mam do 3,8 bar) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dwie kwestie są powiązane. Jeśli pompujesz powietrze wtedy kiedy pracuje pompa to możesz potrzebować wyższego ciśnienia na kompresorze. Plusem takiego rozwiązania jest to że możesz tłoczyć w rurę i przez to lepiej wymieszać powietrze z wodą...

Z drugiej strony to co proponuje Jastrząb też może się sprawdzić bo w zbiorniku hydroforowym powinna być dysza rozbryzgowa, która spowoduje wymieszanie wody z powietrzem znajdującym się już w zbiorniku. I wtedy możesz tylko okresowo dopompowywać powietrza do zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w Polsce można gdzieś przez internet zamówić taki lub podobny parametrami kompesorek jak Twój? Szukam wszędzie ale nikt takiego fajnego sprzętu u nas nie oferuje :(

No i zaciekawiło mnie to, że można pompować powietrze tylko np. 10 min/ dziennie i to wystarczy. Ja byłem przekonany że Kompresor musi pompować powietrze jednocześnie w czasie pracy pompy. Ale jeśli tak to nie musi wyglądać to nawet dobrze, bo ograniczę do minimum hałas i czas pracy kompresora. Teraz tylko znaleźć odpowiedni kompresorek. Jak rozumiem wystarczy mi taki co daje ciśnienie do 4 bar? (skoro w hydroforze mam do 3,8 bar) ?

Warto miec troche zapasu na cisnieniu. Bo jak dasz taki co ma w papierach 4atm, to przy cisnieniu 3,8 bedzie mial baaardzo mala wydajnosc.

Oczywiscie mozna zrobic tak, ze pompuje w czasie zalaczenia pompy, nie potrzebujesz wtedy sterownika czasowego. Wszystko zalezy od wielkosci tego kompresora.

Zauzymy ze zuzywam 0,5m3 wody dziennie. Jesli pompa ma wydajnosc 3m3 /h to jest to jakies 10mniut pracy pompy i sprezarki dziennie.

Sterownik czasowy daje CI po prostu wieksza swobode w ustawieniu ile sie toto ma pompowac. Ja zmiejszalem czas pracy kompresora az sie dowiedzialem ile ma czasu pracowac zeby podzuszki powietrznej nie ubywalo. Po czym dalem troche zapasu i tak dziala.

 

Taka ilosc powietrza w zupelnosci wystarcza do utlenienia zelaza.

Wez pod uwage, ze przy bardzo malym przekroczeniu zelaza, pwioeidzmy 2-3 razy ponad norme, niektorzy wogole wody nie napowietrzaja i dziala. Woda ze studni nie jest zupelnie odtleniona, tego telnu czesto jest tam dosyc zeby zloze katalityczne sobie je wykorzystalo. W profesjonalnych przemyslowych filtrach to sie po prostu mierzy "tlenometrem" zawartosc telnu po filtrze i odpowiednio ustawia przechowywanie wody (czas) oraz stopien napowietrzenia. Inne procesy bowiem tez potrafia tlen zuzywac (bodajze utlenianie azotynow do azotanow (jesli nie pomylilem) co sie odbywa na drodze bakteryjnej i zuzywa duzo tlenu.

 

Jak wrzucam do googla

woda kompresor bezolejowy napowietrzanie

to pojawia sie troche takich malych kompresorkow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam Panowie za oświecenie, zaczynam łapać o co w tym chodzi. Rozwiązanie jakie ma Marcin wydaje mi się optymalne, bo sprężarka nie musi się włączać przy każdym załączeniu pompy, ale u mnie chyba nie zda to egzaminu ponieważ ja dyszę rozbryzgową mam wkręconą z boku zbiornika hydroforowego (czyli tam gdzie wpada do niego woda), a nie od góry gdzie znajduje się poduszka powietrzna. Więc albo musiałbym to przerobić, albo zostawić dyszę jak jest i sprawdzić czy napowietrzanie odbywa się właściwie. Z drugiej strony woda ze studni ma sporo tlenu, jak nalewam do szklanki to widać a nawet słychać jak ulatują maluteńkie bąbelki powietrza więc może takie czasowe dopompowywanie po 10 min / dobę też się u mnie sprawdzi :) No i nie byłoby takiego problemu z hałasem generowanym przez sprężarkę...

 

I jeszcze jedno: czy przy wyborze kompresora oprócz ciśnienia jakie może dać , muszę też zwracać uwagę na jego wydajność l/min ? Bo znalazłem takiego malucha który daje ciśnienie do 10 bar, ale wydajność 30l/min. Trudno mi ocenić czy to wystarcza przy napowietrzaniu?

http://allegro.pl/show_item.php?item=5314731433

http://allegro.pl/kompresor-mini-sprezarka-pompowania-pilek-4-bar-20-i5331856395.html

Jednak to tak tani sprzęt że pewnie parametry ma mocno naciągane.

Chyba że lepiej pójść w stronę takich bardziej konkretnych urządzeń jak to:

http://allegro.pl/kompresor-senco-mini-sprezarka-areograf-i4866277654.html

Edytowane przez DjDario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dysza rozbryzgowa powinna byc od gory, zeby woda wpadaja ca do zbiornika sie faktycznie "rozbryzgiwala" w atmosferze gazowej,

Dysza pod woda, nie ma najmniejszego sensu. bedzie ona rownowazna zwyklej rurze wpadajacej do zbiornika.

 

Zwroc uwage, ze cisnienie zazwyczaj podaja maksymalne, a "wydajnosci" jest podawana przy braku obciazenia (czyli przy cisnieniu 0).

 

I jeszcze jedno. Woda nie musi sie koniecznie rozbryzgiwac. Samo przetrzymanie wody w zbiorniku ze sprezonym powietrzem nad nia, powoduje dyfuzje tego gazu do wody. Stad Twoje nagazowanie wody. Dlatego poleca sie mozliwie najwieksze zbiorniki, zeby woda byla w nich stosunkowo dlugo przechowywana celem dobrgo natlenienia. Dodatkowo dlugie przechowywanie wody powoduje, ze czesc zelaza utleni sie juz w zbiorniku, czyli odzelaziacz ma mniej roboty (tylko odfiltrowac zawiesine).

 

Ciekawostka - to sie dopiero nazywa dysza rozbryzgowa ;-)

http://www.technologia-wody.pl/images/stories/Artykuly/Napowietrzanie_otwarte/otwarte7.jpg

Edytowane przez Jastrząb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe no to wszystko jasne - czeka mnie chyba już siódma przeróbka wody, dysza pójdzie do góry, i woda będzie napowietrzana kompresorkiem. Teraz cały szkopuł aby wreszcie znaleźć jakiś odpowiedni kompresor do tego, bo na razie to błądzę w sieci i niczego nie znajduję. W którym miejscu mogę kompresor podłączyć do zbiornika hydroforowego? (typowy wimest 300l)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czytam ten wątek już od kilku dni ale nie mogłem znaleźć żadnego podobnego do mojej sytuacji przypadku. Prosiłbym o pomoc w dobraniu odpowiednich filtrów do wody studziennej głębinowej.

Oto wyniki badania: pH 6,26 żelazo 6845 ug/l mangan 733 ug/l

Reszta mieści się poniżej normy, wię chodzi tylko o żelazo i mangan. Woda będzie przez większośc czasu użytkowana przez 2 osoby, 2-3 razy do roku przez 3-4. Po dotyhczasowej lekturze i problemach kilku tu osób skłaniam się bardziej do zakupu hydrofora 300L i napowietrzacza oraz odpowiedniego filtra ze złożem niewymagającym regeneracji.

Po wysłanych zapytaniach otrzymałem taką oto najbardziej ofertę : Odżelaziacz/odmanganiacz OPTIMO 130(Złoże G-1 – 100 kg, złoże żwirowe 25 kg)Sterowanie GE OSMONICS - USA plus Urządzenie do podwyższenia pH OPTIMOR 100. I teraz moje pytania: czy to złoże będzie w stanie odfiltrować tyle żalaza i manganu na raz oraz czy urządznie do podwyższenia pH jest konieczne a jeżeli tak to czy można samemu sobie to zrobić kupując zbiornik ciśnieniowy i złoże osobno( powinno wyjść taniej z tego co zdążyłem posprawdzać)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy to złoże będzie w stanie odfiltrować tyle żalaza i manganu na raz oraz czy urządznie do podwyższenia pH jest konieczne a jeżeli tak to czy można samemu sobie to zrobić kupując zbiornik ciśnieniowy i złoże osobno( powinno wyjść taniej z tego co zdążyłem posprawdzać)

Gwarancji na to, że taki filtr sobie poradzi w 100% to raczej nie dostaniesz...

Jeśli jednak ma działać to bez podniesienia pH się nie obejdzie. Każdy filtr można sobie zrobić samemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Zobowiązałem się znajomemu przeprowadzić wybór i instalację domowej stacji uzdatniania wody i chciałbym to zrobić możliwie jak najlepiej. Niestety moja wiedza na ten temat jest znikoma a na podstawie zalewu zróżnicowanej informacji jaką znaleźć można w internecie trudno podjąć jakąkolwiek decyzję. Liczę na pomoc i cenne wskazówki doświadczonych użytkowników forum.

Jak do tej pory ustaliłem, dobór urządzenia zależy od parametrów wody. W tym przypadku jest to dom jednorodzinny zasilany wodą z wodociągów i tutaj moje pierwsze pytanie:

Czy mam polegać na wynikach badań jakie podaje Sanepid czy jednak powinienem przeprowadzić dodatkowo własne pomiary. Czy jest możliwe, że taki pomiar próbki wody pobranej z kranu będzie się jakoś znacznie różnił od tego co otrzymam z Sanepidu?

 

Czy jest ktoś w stanie polecić mi solidnego wykonawcę, który dokonałby przeglądu miejsca montażu, dobrał właściwe urządzenia i dokonał montażu? Dom znajduje się na południu Polski, miejscowość Pilchowice, niedaleko Gliwic.

 

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Zobowiązałem się znajomemu przeprowadzić wybór i instalację domowej stacji uzdatniania wody i chciałbym to zrobić możliwie jak najlepiej.

 

Jak do tej pory ustaliłem, dobór urządzenia zależy od parametrów wody. W tym przypadku jest to dom jednorodzinny zasilany wodą z wodociągów i tutaj moje pierwsze pytanie:

Czy mam polegać na wynikach badań jakie podaje Sanepid czy jednak powinienem przeprowadzić dodatkowo własne pomiary. Czy jest możliwe, że taki pomiar próbki wody pobranej z kranu będzie się jakoś znacznie różnił od tego co otrzymam z Sanepidu?

 

Czy jest ktoś w stanie polecić mi solidnego wykonawcę, który dokonałby przeglądu miejsca montażu, dobrał właściwe urządzenia i dokonał montażu? Dom znajduje się na południu Polski, miejscowość Pilchowice, niedaleko Gliwic.

 

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Dobor stacji uzdatniania nie odbywa sie tylko na podstawie parametrow wody ale przede wszystkim na podstawie decyzji inwestora co by chcial w tej wodzie poprawic, lub raczej co wymaga poprawiania.

 

Nawet woda spelniajaca normy, moze byc dla konkretnej osoby nieakceptowalna z powodu

- zapachu/smaku bo to rzecz indywidualna

- twardosci pozostawiajacej kamien

Jesli znajomy nie ma do wody zadnych zastrzezen to jest to szukanie dziury w calym. Wiec podstawowe pytanie powinno byc co jest z woda nie tak.

 

Wyniki podawane przez zaklad wodociagowy nie powinny sie dramatycznie roznic od tego co masz w kranie. Przy czym woda w kranie nie bedzie raczej lepsza niz na starcie w wodociagach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...