Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UZDATNIANIE WODY - doradzę w sprawie doboru urządzeń


ewoda

Recommended Posts

Czy wodociągi MUSZĄ mi dać te dane, czy to ich dobra wola? Jutro chcę tam zadzwonić.

Muszą. Mogą nie chcieć tego robić, ale to ich obowiązek. W końcu dostarczają Ci produkt (wodę) więc masz prawo wiedzieć jakie ma parametry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuje następujący zestaw od 3 lat:

Głowica Clack WS1 CI, zbiornik ciśnieniowy 10x54, złoże Crystal Right CR200 - 42,5 l od Mineral Right, zbiornik na sól 100 l Clacka, oraz filtr narurowy do wstępnej filtracji w którym stosuje wkłady FCPP20. Cykle płukania ustawione są co 3,5 metra zużytej wody. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że w czajniku odkłada się więcej kamienia, i następuje to coraz częściej. Z czego to może wynikać? Czy takie złoże się zużywa i trzeba je wymienić na nowe po kilku latach?

Złoże się zużywa, ale nie w 3 lata.

Podaj jakie masz ustawienia regeneracji (jakie czasy poszczególnych cykli). Czy solanka jest zasysana w czasie regeneracji? Czy robiłeś przegląd głowicy?

Jeśli wykluczysz już problemy mechaniczne to jest procedura czyszczenia złoża z zatrzymanego dwutlenku węgla (tu jest po angielsku: http://www.alamowaterpoland.com/uploads/9/3/7/0/93705250/soda_ash_regen_en.pdf).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Studnia głębinowa, ok 18m. Pompa Grudziądz zasilana "siłą". Zbiornik z przeponą ok. 150l.

Woda czasem - nie zawsze - śmierdzi jajami. Poniżej wyniki badań:

 

PH- 7,0

Przewodność elektryczna właściwa μS/cm 1260

Twardość ogólna CaCO3 - 518 mg/l

Mangan – 70 ug/l

Żelazo – 740 ug/l

Jon amonowy - 0,480 mg/l

Bakterie grupy coli - 0

 

Miesięczne zużycie wody 20-25 m3.

Ścieki odprowadzane do kanalizacji.

Myślałem o zastosowaniu Aquahome 30-N, ale nie wiem czy ma to jakiś sens przy tak twardej wodzie. No i to żelazo. Co Panowie radzicie zastosować dla takiej wody?

Przy takiej twardości i zużyciu daruj sobie wszelkie kompakty i złoża wielofunkcyjne.

Jeśli chodzi o samą twardość to przydałby się zmiękczacz na przynajmniej 60 litrów złoża (nawet do 100 litrów będzie OK). Do tego solidna głowica z regeneracją przeciwprądową bo zużycie soli będzie w takim przypadku znacznym kosztem eksploatacji. Weź pod uwagę, że usunięcie tak dużej twardości spowoduje wprowadzenie do wody znacznej ilości sodu, co może już być wyczuwalne w smaku (i na pewno będzie ponad "normę" wody pitnej). Jeśli chciałbyś tą wodę pić "legalnie" to przydałaby się też osmoza do usunięcia sodu. Napisz coś więcej o sposobie użytkowania tej wody, czy ma być też do picia?

Co do zapachu to masz możliwość postawienia odżelaziacza (usunie zapach jajek, żelazo i mangan), ale to by wymagało osobnego filtra... najlepiej też z napowietrzaniem i wymianą zbiornika na bezprzeponowy. Moim zdaniem trochę za dużo jak na takie ilości Fe i Mn.

Alternatywnie możesz pomyśleć o zmiękczaniu dwustopniowym: na pierwszym stopniu zwykły zmiękczacz, a jako drugi stopień złoże wielofunkcyjne... ale taki układ nie usunie zapachu.

Ewentualnie filtr z węglem aktywowanym - ale to znów stwarza inne problemy. Zacznij od określenia co chcesz zrobić z tą wodą i do czego ona ma służyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuje następujący zestaw od 3 lat:

Głowica Clack WS1 CI, zbiornik ciśnieniowy 10x54, złoże Crystal Right CR200 - 42,5 l od Mineral Right, zbiornik na sól 100 l Clacka, oraz filtr narurowy do wstępnej filtracji w którym stosuje wkłady FCPP20. Cykle płukania ustawione są co 3,5 metra zużytej wody. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że w czajniku odkłada się więcej kamienia, i następuje to coraz częściej. Z czego to może wynikać? Czy takie złoże się zużywa i trzeba je wymienić na nowe po kilku latach?

 

parametry wody przed założenie filtra w załączonym zdjęciu

[ATTACH=CONFIG]381707[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]381706[/ATTACH]

Tak, złoże się zużywa. Co prawda 3,5 roku nie jest jeszcze czasem kiedy koniecznie trzeba wymieniać złoże. Trzeba sprawdzić czy poprawnie przebiega regeneracja. Dodatkowo warto sprawdzić czy zaraz po regeneracji woda jest twarda czy nie nie. Warto również sprawdzić czy nie ma mieszania lub jakiegoś zaworu otwartego, prozaiczna sprawa a często się zdarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Studnia głębinowa, ok 18m. Pompa Grudziądz zasilana "siłą". Zbiornik z przeponą ok. 150l.

Woda czasem - nie zawsze - śmierdzi jajami. Poniżej wyniki badań:

 

PH- 7,0

Przewodność elektryczna właściwa μS/cm 1260

Twardość ogólna CaCO3 - 518 mg/l

Mangan – 70 ug/l

Żelazo – 740 ug/l

Jon amonowy - 0,480 mg/l

Bakterie grupy coli - 0

 

Miesięczne zużycie wody 20-25 m3.

Ścieki odprowadzane do kanalizacji.

Myślałem o zastosowaniu Aquahome 30-N, ale nie wiem czy ma to jakiś sens przy tak twardej wodzie. No i to żelazo. Co Panowie radzicie zastosować dla takiej wody?

Do takiej wody trzeba albo odżelaziacz albo stację multifunkcyjną. Ze stacją multifunkcyjną trzeba jednak uważać ponieważ nie usunie ona zapachu siarkowodoru. Więc jeżeli zapach jest w zimnej wodzie pomyślał bym raczej o napowietrzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej twardości i zużyciu daruj sobie wszelkie kompakty i złoża wielofunkcyjne.

Jeśli chodzi o samą twardość to przydałby się zmiękczacz na przynajmniej 60 litrów złoża (nawet do 100 litrów będzie OK).

 

Potwierdzam zmiękczacz musi być duży ponieważ 518 mg/l to bardzo duża twardość i zużycie wody też jest duże - jest to około 28 Odh. Stosując np. urządzenie zmiękczające ze złożem monosferycznym przy butli 30 litrowej spokojnie jesteśmy w stanie zejść do normy, ale musisz liczyć się z tym że regeneracją będzie odbywać się co około 3,5 m3. W twoim przypadku to około 8 regeneracji w miesiącu.

 

Co do zapachu to ECOMIX faktycznie nie usunie tego zapachu. Jeśli dołożysz drugą kolumnę nowoczesnego odżelaziacza, który sam się napowietrza i zawiera nowoczesne lekkie złoże katalityczne, wówczas nie musisz zmieniać hydroforu na przepływowy. :-). Nowoczesne systemy samo napowietrzające się mogą być stosowane z hydroforami przepływowymi i membranowymi (przeponowymi).

 

Życzę dużo słoneczka :-)

Edytowane przez Louis_muniek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złoże się zużywa, ale nie w 3 lata.

Podaj jakie masz ustawienia regeneracji (jakie czasy poszczególnych cykli). Czy solanka jest zasysana w czasie regeneracji? Czy robiłeś przegląd głowicy?

Jeśli wykluczysz już problemy mechaniczne to jest procedura czyszczenia złoża z zatrzymanego dwutlenku węgla (tu jest po angielsku: http://www.alamowaterpoland.com/uploads/9/3/7/0/93705250/soda_ash_regen_en.pdf).

 

Przeglądu nie robiłem jeszcze ani razu. Soli w tabletkach dosypuje regularnie, jeżeli chodzi o czasy regeneracji to miałem ustawione przez firme która mi to instalowała i cały cykl trwa około godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądu nie robiłem jeszcze ani razu. Soli w tabletkach dosypuje regularnie, jeżeli chodzi o czasy regeneracji to miałem ustawione przez firme która mi to instalowała i cały cykl trwa około godzinę.

Trochę krótko. Samo solankowanie powinno trwać 90 min. Możliwe że filtr potrzebuje tylko drugiej regeneracji i zmiany ustawień...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądu nie robiłem jeszcze ani razu. Soli w tabletkach dosypuje regularnie, jeżeli chodzi o czasy regeneracji to miałem ustawione przez firme która mi to instalowała i cały cykl trwa około godzinę.

 

Generalnie powinieneś robić serwis urządzenia raz w roku. Czyśceniu podlegają wszystkie tzn. "otwory inwazyjne". Jeśli robiła to firma która montowała urządzenie to raczej odpowiednio je skonfigurowali. Przeprowadź regenerację manualną i sprawdź jakie masz twardość wody. Wykonaj test najlepiej testerem kropelkowym.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuje następujący zestaw od 3 lat:

Głowica Clack WS1 CI, zbiornik ciśnieniowy 10x54, złoże Crystal Right CR200 - 42,5 l od Mineral Right, zbiornik na sól 100 l Clacka, oraz filtr narurowy do wstępnej filtracji w którym stosuje wkłady FCPP20. Cykle płukania ustawione są co 3,5 metra zużytej wody. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że w czajniku odkłada się więcej kamienia, i następuje to coraz częściej. Z czego to może wynikać? Czy takie złoże się zużywa i trzeba je wymienić na nowe po kilku latach?

[ATTACH=CONFIG]381707[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]381706[/ATTACH]

 

 

Witam.

Polecam na początek tak jak radzi kolego qbek17 regenerację szokową Na2CO3 link do opisu po polsku, u mnie teki sam zestaw z CR200 działał poprawnie tylko trzy lata, myślę że powodem były niewielkie ilości siarkowodoru. Zestaw zmieniłem na zbiornik bez przeponowy i złoże aquamulti

https://drive.google.com/open?id=0B3RAVVrGKXxcVGw4Zjg2M3hBZzA

Edytowane przez scarFace
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądu nie robiłem jeszcze ani razu. Soli w tabletkach dosypuje regularnie, jeżeli chodzi o czasy regeneracji to miałem ustawione przez firme która mi to instalowała i cały cykl trwa około godzinę.

 

Koledzy wcześniej już to powiedzieli - potwierdzam; czas regeneracji zbyt krótki, by była skuteczna. Nie dla zadeklarowanej ilości złoża. Regeneracja szokowa kwaśnym węglanem sodu powinna pomóc, następnie całkowite zasolenie i przetrzymanie złoża w solance 3-4 godziny (następnie dokończenie regeneracji). Możliwe, że należałoby przeprowadzić chlorowanie (roztworem NaOCl, metodyka i dawki na priv).

Poza tym należy przeprogramować zawór, potwierdzić odpowiedni dobór układu zasysającego, restryktorów przepływu, etc.. (lub/i odpowiednio ustawić pływak w zbiorniku solanki - (jeśli jest zainstalowany) tak, by złoże zawsze otrzymywało zalecaną średnią dawkę regeneranta.

No i rzecz najważniejsza, o której na forum raczej nie słychać - CR, czy jak go tam zwał - jest syntetycznym zeolitem z wszepionymi chemicznie różnorakimi aktywatorami (w większości organicznymi). Zeolity są znane od bardzo dawna, i z lepszym lub gorszym efektem stosowane powszechnie na całym świecie. Natomiast jedno, co je wszystkie łączy to to, że posiadają pory sorbcyjne o rozmiarach liczonych w A. Angstremach. Zeolit krzemionkowy o nazwie handlowej jak wspomniano posiada pory pomiędzy 90 a 110 A.

A to oznacza, że urządzenie oparte o tę technologię znakomicie poradzi sobie z substancjami rozpuszczonymi (ot np. Fe wyłącznie na stopniu utlenienia 2+), ale jakiekolwiek dostarczanie zanieczyszczeń kolmatujących sukcesywnie, acz nieuchronnie zniszczy złoże.

Nie ma lepszych, czy gorszych złóż, zaworów, urządzeń.

Są tylko handlowcy czerpiący "wiedzę" z folderów i ulotek, i technolodzy posiadający doświadczenie poparte gruntowną wiedzą.

Uzdatnianie wody to tylko w części mniej lub bardziej precyzyjne wyliczenia i ramy technologiczne. W większości zaś - umiejętność dopasowania do warunków jakościowych surowca rozwiązania technicznego, potocznie w branży nazywanego "technologią".

Uzdatnianie wody to technologia, dla każdego rozwiązania zawsze inna. Choćby minimalnie, ale zawsze inna.

A "stacja uzdatniania wody" to nie filtr, a zespół urządzeń, rozwiązań, aplikacji, (nawet armatura) nierozerwalnie ze sobą współpracujących w celu osiągnięcia pożądanego efektu.

 

Pragnę tym postem przywitać się na niniejszym forum, zobowiązując się jednoczenie do odpowiedzi na wszystkie pytania nurtujące Użytkowników, w tym także handlowców oraz technologów pracujących w mniej, lub bardziej znanych firmach zajmujących się problematyką uzdatniania wody (zapraszam serdecznie, zdobywać wiedzę to żaden wstyd).

 

A bezwzględnie Wszystkim mającym problem z wodą życzę, by zawsze udało im się znaleźć kompetentnych ludzi potrafiących udzielić kompetentnej informacji.

 

Radosław

Edytowane przez hfilt*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Studnia głębinowa, ok 18m. Pompa Grudziądz zasilana "siłą". Zbiornik z przeponą ok. 150l.

Woda czasem - nie zawsze - śmierdzi jajami. Poniżej wyniki badań:

 

PH- 7,0

Przewodność elektryczna właściwa μS/cm 1260

Twardość ogólna CaCO3 - 518 mg/l

Mangan – 70 ug/l

Żelazo – 740 ug/l

Jon amonowy - 0,480 mg/l

Bakterie grupy coli - 0

 

Miesięczne zużycie wody 20-25 m3.

Ścieki odprowadzane do kanalizacji.

Myślałem o zastosowaniu Aquahome 30-N, ale nie wiem czy ma to jakiś sens przy tak twardej wodzie. No i to żelazo. Co Panowie radzicie zastosować dla takiej wody?

 

Koledzy różne doradzili Ci rozwiązania.

Po 1) Aquahome daruj sobie, nie tędy droga

Po 2)? zapach jajek "od czasu do czasu" - pytanie, czy siarkowodorem pachnie zimna i ciepła woda, czy tylko ciepła. Jeśli obie - rozwiązanie dalej.

Jeśli tylko ciepła - wymień anodę magnezową na tytanową, przepłukaj i zdezynfekuj zasobnik cwu, zdezynfekuj studnią oraz instalację domową, obserwuj

Po 3) jeśli zimna także - duży hydrofor, porządne (?sprawne) napowietrzanie, po drodze odgazowanie w małym (tanim) reaktorze, Ist na...(wiadomość na priv), IIst na (wiadomość na priv)

Po 4) - sądzę, że przy tej twardości i tym zasoleniu w grę wchodzi wyłącznie zmiękczanie częściowe. Jakiekolwiek usuwanie twardości stechiometrycznie zwiększa zasolenie ogólne. Twoja woda już prawdopodobnie trąca goryczką lub słonawym posmakiem. Jeśli nie - po solidnym zmiękczaniu prawdopodobnie będzie.

Mało jest w Polsce takich wód, jak Twoja. Okolice Szczecina, głębokie studnie w okolicach Katowic, niektóre odwierty w Cz-D, Przemyślu, Krośnie.

Żebyś mógł cieszyć się dobrą wodą przy niskich kosztach inwestycyjnych oraz eksploatacji, pomogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko zwracam uwagę, że przy zmiękczaniu nie musimy usuwać twardości do zera. A nawet nie możemy :).

Usunięcie twardości u tego forumowicza z wejściowej powyżej 500>, i zasoleniu ogólnym powyżej 1200 uS nie jest dobrym rozwiązaniem.

Ostrożnie zaleciłbym zmiękczenie do maks 250 mg CaCO3/dm3, co przy twardości wejściowe i zużyciu maks 25m3/mc, przy zmiękczaczu ok 30L żywicy daje......... 3,5-4,5 regeneracji (wartości uśrednione, w jednym miesiącu będą 3, w kolejnym 4 regen).

Wyliczenie jest proste: z wody usuwamy ok. 6 vali twardości ogólnej/m3. 30L silnie kwaśnej żywicy jest w stanie skutecznie usunąć ok 25vali twardości. Reszta do policzenia samodzielnie.

Oczywiście - zmiękczacz bezwzględnie musi pracować na wodzie pozbawionej żelaza oraz manganu - jest to warunek konieczny.

A przy tej zawartości Mn - złoża tzw. multifunkcyjne raczej odpadają

Pozdrawiam

R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko zwracam uwagę, że przy zmiękczaniu nie musimy usuwać twardości do zera. A nawet nie możemy :).

Usunięcie twardości u tego forumowicza z wejściowej powyżej 500>, i zasoleniu ogólnym powyżej 1200 uS nie jest dobrym rozwiązaniem.

Ostrożnie zaleciłbym zmiękczenie do maks 250 mg CaCO3/dm3, co przy twardości wejściowe i zużyciu maks 25m3/mc, przy zmiękczaczu ok 30L żywicy daje......... 3,5-4,5 regeneracji (wartości uśrednione, w jednym miesiącu będą 3, w kolejnym 4 regen).

Wyliczenie jest proste: z wody usuwamy ok. 6 vali twardości ogólnej/m3. 30L silnie kwaśnej żywicy jest w stanie skutecznie usunąć ok 25vali twardości. Reszta do policzenia samodzielnie.

Oczywiście - zmiękczacz bezwzględnie musi pracować na wodzie pozbawionej żelaza oraz manganu - jest to warunek konieczny.

A przy tej zawartości Mn - złoża tzw. multifunkcyjne raczej odpadają

Pozdrawiam

R.

 

Po to właśnie w zmiękczaczach są zawory twardości rezydualnej :). Dzięki takiemu zaworowi możemy regulować np. twardość wody wyjściowej.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie... ja rozumiem, że dopiero się na forum pojawiliście i trzeba trochę postów nabić, ale nie ma sensu wrzucanie kolejnych informacji ogólnych, o które nikt nie pytał lub były już podawane milion razy czy np informowanie wszystkich, że wysłało się wiadomość na priv...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konsultowałem się dzis w sanepidzie. Będę mial pobór wody do badania w czwartek. Laborant twierdzic aby nie dezynfekować studni przed poborem uzasadniając: "skoro woda jest od kilku lat normalnie użytkowana to wystarczy spuscic na tyle aby byla pewnosc, ze jest to woda ze studni a nie z instalacji. Jeżeli zdezynfekujemy przed badaniem wodę to badamy wodę zdezynfekowaną. A chcemy się dowiedziec jaka jest woda surowa (rzeczywista)"

Dlaczego więc sugeruje się powszechnie deezynfekcje studni przed poborem wody do badan? Rozumiem, ze mozna dezynfekowac studnie po powodzi, albo nie uzywaną dlugi czas. Ale tak jak pisalem wczesniej jest to studnia wiercona uzywana na codzien.

Edytowane przez boru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konsultowałem się dzis w sanepidzie. Będę mial pobór wody do badania w czwartek. Laborant twierdzic aby nie dezynfekować studni przed poborem uzasadniając: "skoro woda jest od kilku lat normalnie użytkowana to wystarczy spuscic na tyle aby byla pewnosc, ze jest to woda ze studni a nie z instalacji. Jeżeli zdezynfekujemy przed badaniem wodę to badamy wodę zdezynfekowaną. A chcemy się dowiedziec jaka jest woda surowa (rzeczywista)"

Dlaczego więc sugeruje się powszechnie deezynfekcje studni przed poborem wody do badan? Rozumiem, ze mozna dezynfekowac studnie po powodzi, albo nie uzywaną dlugi czas. Ale tak jak pisalem wczesniej jest to studnia wiercona uzywana na codzien.

Słusznie Ci powiedzieli... ale ty już masz raz zbadaną wodę (podawałeś wyniki) i są w niej mikroorganizmy - to już wiesz. To czego nie wiesz to właśnie kwestia czy one są z wody czy z instalacji. Dlatego należałoby tą instalację wyczyścić (zdezynfekować), aby mieć pewność, że to nie ona jest źródłem skażenia. Dopiero w czystej instalacji możesz zbadać faktyczną jakość wody.

A żeby nie badać "wody zdezynfekowanej" trzeba jej sporo wypompować (o czym też Ci pisaliśmy) tak żeby mieć pewność, że badasz właściwą wodę z warstwy wodonośnej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

badanie 7 lat temu było robione na nowej instalacji po zdezynfekowaniu studni. Jedynym problemem mogłobyć nieumiejętne pobranie próbki przez mnie (dlatego aby to wykluczyc teraz dogadałem się z sanepidem na pobór).

Tymczasem jak przed pobraniem teraz próbki woda będzie również solidnie zlana to bakterie z instalacji również zostaną albo zlane albo zostaną tam gdzie siedizą (innymi słowy zostana wypłukane) i do próbki nie powinny się dostać.

Ale tak czy inaczej wydaje mi się, że chyba lepiej rzeczywiście zdezynfekować, bo tak czy inaczej warto. Tylko ile tej wody wylać aby być pewnym, że do badania pojdzie woda z warstwy wodonośnej a nie zdezynfekowana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...