Louis_muniek 12.02.2021 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Dziękuje bardzo za informację. Jest Pan pierwszą osobą, która mnie zapytała o twardość wody i zużycie wody. Informację, otrzymałem od hydraulika, który powiedział mi żebym kupił jak największy zmiękczacz, dlatego na internecie znalazłem zmiękczacze z butlą 32 litry. Dom 140 m2, 2 łazienki, 4 osoby, zużycie wody około 12 m3/miesiąc, woda wodociągowa, na stronie łódzkich wodociągów sprawdziłem że jest to woda średnio twarda około 230 - 260 mg/Caco3. Czy to znaczy że powinienem zamówić mniejszy zmiekczacz ? A jeśli tak to jaki. Czy może zostać przy tym Supreme soft 32. Jeśli u Ciebie twardość wody wynosi około 15 st niemiecki, to moim zdaniem powinieneś zamontować urządzenie z butlą 20 litrową. Oczywiście odnosząc się do twojego zużycia wody. Jeśli to musi być System Supreme soft, to sprawdź w ofercie producenta czy posiada taki model w takim rozmiarze. Przy tej wielkości urządzenia nie dość że urządzenie jest lepiej dobrane, dodatkowo będziesz mieć na takim zmiękczaczu zapas, jeśli w przyszłości wzrośnie Ci zużycie wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Atomix 12.02.2021 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Zdecydowanie wybierz zmiękczacz Supreme to urządzenia innej klasy. Przy okazji odniosę się do fragmentów opinii qbek17 oraz czystesrodowisko. Po pierwsze, co do gwarancji to raczej zawierzyłbym producentowi Pentair, który deklaruje i gwarantuje niż sprzedawcy, który daje gwarancję od siebie, bo tak jest w przypadku sprzedawcy zmiękczaczy Water Technic, który nie daje żadnej gwarancji że się z niej wywiąże. Nawiasem, gwarancja na Supreme którą podał poniżej „czystesrodowisko”, to całkiem przyzwoita jak na standardy znaczących producentów. Co do złoża, Levatit to jedno z najlepszych złóż zmiękczających a producenta o takiej renomie jak Pentair, chyba nie sądzisz że trzeba sprawdzać co sypie, o innych się nie wypowiadam. Co do tego gdzie, kto i jak składa to chyba raczej wolę zawierzyć kontroli jakości Pentaira niż małej nieznanej firmie. Z czego kto składa? Tu też raczej nie ma wtpliwości, Pentair produkuje najlepsze głowice takie jak Autotrol, Fleck i Erie jak też zbiorniki Structural, które znajdują się w urządzeniach Supreme, także ich obudowy kompaktowe produkowane są w Belgii, co do wężyków pewnie qbek17 ma rację ale to mało znaczące elementy. Co do regeneracji proporcjonalnej też nie do końca się zgodzę, oszczędności są i wynikają z planowania i przeliczania podczas regeneracji stopnia zużycia złoża co przekłada się na zużycie wody i soli. Przykład: jeżeli przewidywana regeneracja następuje w nocy poprzedzającej moment końca zdolności jonowymiennej okrteślonej objętości złoża a złoże to przed regeneracją ma zużytą zdolność jonowymienną na poziomie 85% to znaczy, że zużycie wody i soli będzie także na po ziomie 85% z podanych wartości w karcie producenta i tu jest przewaga czyniąca te urządzenie oszczędniejszym od tych które jej nie mają. Dzięki temu zmiękczacze Supreme są jednymi z najbardziej proekologicznych urzadzeń na rynku. Wybrałbym Supreme lub inny podobnej klasy zmiękczacz nie koniecznie złożony w kraju z niewidomej jakości komponentów. Dzięki za informację, najprawdopodobniej wybiorę zmiękczacz Supreme, Louis napisał jednak żebym zamówił mniejszy model z butlą 20 litrową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Atomix 12.02.2021 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Jeśli u Ciebie twardość wody wynosi około 15 st niemiecki, to moim zdaniem powinieneś zamontować urządzenie z butlą 20 litrową. Oczywiście odnosząc się do twojego zużycia wody. Jeśli to musi być System Supreme soft, to sprawdź w ofercie producenta czy posiada taki model w takim rozmiarze. Przy tej wielkości urządzenia nie dość że urządzenie jest lepiej dobrane, dodatkowo będziesz mieć na takim zmiękczaczu zapas, jeśli w przyszłości wzrośnie Ci zużycie wody. Nie bardzo rozumiem o jakim zapasie piszemy. Zużycie wody podałem z rachunku. Znalazłem w ofercie producenta zmiękczacz Supreme z butlą 20 litrów, rozumiem że taki będzie odpowiedni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Louis_muniek 12.02.2021 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Nie bardzo rozumiem o jakim zapasie piszemy. Zużycie wody podałem z rachunku. Znalazłem w ofercie producenta zmiękczacz Supreme z butlą 20 litrów, rozumiem że taki będzie odpowiedni. Chodziło mi o to, że przy tej twardości wody i zużyciu około 12 m3, zmiękczacz z butla 20 litrów będzie miał około 3 regeneracji w miesiącu. Jeśli ten pobór wody Ci wzrośnie np. do 16 m3 bo pojawi się kolejna osoba w rodzinie, to spokojnie to urządzenie obsłuży taką twardość oraz takie zużycie wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.02.2021 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Po pierwsze, co do gwarancji to raczej zawierzyłbym producentowi Pentair, który deklaruje i gwarantuje niż sprzedawcy, który daje gwarancję od siebie, bo tak jest w przypadku sprzedawcy zmiękczaczy Water Technic, który nie daje żadnej gwarancji że się z niej wywiąże. Każda "gwarancja" wiąże się z wiarą w to, że gwarant się z niej wywiąże... czy to duża firma czy mała Co do regeneracji proporcjonalnej też nie do końca się zgodzę, oszczędności są i wynikają z planowania i przeliczania podczas regeneracji stopnia zużycia złoża co przekłada się na zużycie wody i soli. Przykład: jeżeli przewidywana regeneracja następuje w nocy poprzedzającej moment końca zdolności jonowymiennej okrteślonej objętości złoża a złoże to przed regeneracją ma zużytą zdolność jonowymienną na poziomie 85%.... I tu właśnie dochodzimy do tego, że zmiękczacz jest za duży jeśli planowana regeneracja wypada przy 85% wyczerpania złoża. Czyli zamiast regenerować mniejszą dawką soli można po prostu kupić mniejszy zmiękczacz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.02.2021 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Urządzenie pracujące w trybie up-flow są w stanie pracować w trybie suchego zbiornika a down-flow leje wodę w ostatnim cyklu do butli. To nie musi być ze sobą powiązane... niektóre głowice mają na sztywno zapisaną kolejność etapów regeneracji, ale te solidniejsze (np. Clack) pozwala wybrać kolejność dowolnie, np. mieć suchy zbiornik i regenerację downflow. Sam zdecyduj która opcja jest dla Ciebie lepsza. Suchy zbiornik czy zbiornik z wodą. Dokładnie tak. Poza tym system Supreme ma regenerację proporcjonalną. Jak ściągniesz z ich strony kartę produktu to dowiesz się, że urządzenie oddaje w cyklu około 160 litrów wody (dane z karty producenta), faktycznie urządzenie dzięki proporcji może zregenerować się już w przypadku kiedy złoże wykorzystane jest w 60%, czyli zużyje tej wody na regenerację około 90 litrów. Nie sądzę aby to tak działało. Niektóre etapy regeneracji nie będą "skalowane" w nieskończoność. Nie da się skrócić wszystkiego o połowę... możesz dać mniej soli (praktycznie do zera) ale płukanie musi być wykonane. Ta funkcja będzie działać przy kilku- kilkunastu procentach zapasu. Zmiękczacz z systemem down-flow żebyś nie wiem jak kombinował na czasach nigdy nie osiągnie takich wyników. To akurat nie ma znaczenia - możesz go dowolnie ustawić żeby osiągnąć takie wyniki jakie chcesz... (pytanie tylko czy to będzie miało sens). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.02.2021 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Dom 140 m2, 2 łazienki, 4 osoby, zużycie wody około 12 m3/miesiąc, woda wodociągowa, na stronie łódzkich wodociągów sprawdziłem że jest to woda średnio twarda około 230 - 260 mg/Caco3. Czy to znaczy że powinienem zamówić mniejszy zmiekczacz ? A jeśli tak to jaki. Czy może zostać przy tym Supreme soft 32. Ja bym celował w 25 litrów lub maksymalnie 30 litrów jeśli przewidujesz wzrost zużycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Louis_muniek 12.02.2021 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 To nie musi być ze sobą powiązane... niektóre głowice mają na sztywno zapisaną kolejność etapów regeneracji, ale te solidniejsze (np. Clack) pozwala wybrać kolejność dowolnie, np. mieć suchy zbiornik i regenerację downflow. Dokładnie tak. Nie sądzę aby to tak działało. Niektóre etapy regeneracji nie będą "skalowane" w nieskończoność. Nie da się skrócić wszystkiego o połowę... możesz dać mniej soli (praktycznie do zera) ale płukanie musi być wykonane. Ta funkcja będzie działać przy kilku- kilkunastu procentach zapasu. To akurat nie ma znaczenia - możesz go dowolnie ustawić żeby osiągnąć takie wyniki jakie chcesz... (pytanie tylko czy to będzie miało sens). Przykro mi nie mogę się z tobą zgodzić, zmiękczacz powinien być ustawiony w taki sposób, aby po procesie reg. nie występował posmak słonej wody. To znaczy cykle powinny być ustawione w taki sposób aby poprawnie wypłukiwał złoże (biore pod uwagę oczywiści dopuszczalną ilość sodu w wodzie). Jeśli chodzi o płukanie w systemach z reg proporcjonalną, to nie skracasz tam czasów (przynajmniej w głowicach erie/pentair). W odróżnieniu od reg objętościowej opóźnionej, proporcja jeśli wymaga tego sytuacja wykona tą reg wcześniej, zanim urządzenie straci pojemność. Dokładnie to o czym pisał Qbal. Daje nam to dodatkową zaletę, że pomiędzy cyklami reg. zmiękczacz nie będzie podawał twardej wody. W opóźnionej zdarzyło się, że jak klient wpisał interwał bez rezerwy i zmiękczacz podawał twardą wodę w ciągu dnia, zanim nastąpiła godzina regeneracji np. o 2 w nocy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Louis_muniek 12.02.2021 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Każda "gwarancja" wiąże się z wiarą w to, że gwarant się z niej wywiąże... czy to duża firma czy mała I tu właśnie dochodzimy do tego, że zmiękczacz jest za duży jeśli planowana regeneracja wypada przy 85% wyczerpania złoża. Czyli zamiast regenerować mniejszą dawką soli można po prostu kupić mniejszy zmiękczacz. Sorry ale argument "Każda "gwarancja" wiąże się z wiarą w to, że gwarant się z niej wywiąże... czy to duża firma czy mała :)" nawet nie wiem jak się do tego odnieść. Pozostawię to bez komentarza. Może napiszmy, że każdy polecany przez nas zmiekczacz lub próba doboru urządzenia to wiara w to że będzie działać u klienta i klient będzie zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Atomix 12.02.2021 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Ja bym celował w 25 litrów lub maksymalnie 30 litrów jeśli przewidujesz wzrost zużycia. W ofercie Supreme nie ma zmiękczaczy o takich wielkościach jak 25 i 30. Widziałem tylko urządzenia Supreme Soft 26 i 32. Poza tym dzwoniłem już do dystrybutora i biorąc pod uwagę wszystkie informacje jakie tu uzyskałem, zdecydowałem się na model supreme 20. Sklep w którym kupowałem, potwierdził mi że to urządzenie jest poprawnie dobrane i potwierdził to co pisał Louis że może pracować spokojnie do 15 - 16 m3 przy mojej twardości. Chciałam bardzo podziękować szczególnie za merytoryczną pomoc i wyjaśnienie dlaczego kupić zmiękczacz właśnie taki mniejszy. Dodatkowo chciałem tylko powiedzieć że sklep w którym kupuję urządzenie również mi potwierdził że zmiękczacz z tą nowszą regeneracją jest lepszy niż ten z którą się spóźnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Atomix 12.02.2021 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Każda "gwarancja" wiąże się z wiarą w to, że gwarant się z niej wywiąże... czy to duża firma czy mała I tu właśnie dochodzimy do tego, że zmiękczacz jest za duży jeśli planowana regeneracja wypada przy 85% wyczerpania złoża. Czyli zamiast regenerować mniejszą dawką soli można po prostu kupić mniejszy zmiękczacz. Mam jednak przekonanie, że kupując produkt markowy mam większe bezpieczeństwo i komfort psychiczny. tak jak napisał to Qbal. Na początku zaznaczyłem że nie chodziło mi o różnice w cenie, tylko o dobrej jakości produkt. Z informacji jakie tutaj uzyskałem jestem przekonany że dokonałem bardzo dobrego zakupu. Jak zmiękczacz przyjedzie i jak już go zainstaluje to dam znać jak wrażenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.02.2021 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Przykro mi nie mogę się z tobą zgodzić, zmiękczacz powinien być ustawiony w taki sposób, aby po procesie reg. nie występował posmak słonej wody. To znaczy cykle powinny być ustawione w taki sposób aby poprawnie wypłukiwał złoże (biore pod uwagę oczywiści dopuszczalną ilość sodu w wodzie). Nie wiem z czym się nie zgadzasz bo dokładnie to samo napisałem - regeneracja musi być ustawiona z sensem (czyli prawidłowo). I możesz to zrobić w każdym typie regeneracji (upflow lub downflow). Jeśli chodzi o płukanie w systemach z reg proporcjonalną, to nie skracasz tam czasów (przynajmniej w głowicach erie/pentair). To w jaki sposób chcesz zmniejszyć ilość zużytej wody na regenerację? W odróżnieniu od reg objętościowej opóźnionej, proporcja jeśli wymaga tego sytuacja wykona tą reg wcześniej, zanim urządzenie straci pojemność. właśnie... "jeśli wymaga tego sytuacja". A taka sytuacja nie powinna się zdarzyć. Tylko o tym piszę. Prawidłowy dobór rozmiaru zmiękczacza nie dopuści do takiej sytuacji, w której ta proporcja ma szansę zadziałać. Daje nam to dodatkową zaletę, że pomiędzy cyklami reg. zmiękczacz nie będzie podawał twardej wody. W opóźnionej zdarzyło się, że jak klient wpisał interwał bez rezerwy i zmiękczacz podawał twardą wodę w ciągu dnia, zanim nastąpiła godzina regeneracji np. o 2 w nocy. Po pierwsze to nie klient powinien wpisywać co ile m3 ma się regenerować zmiękczacz - pojemność powinna być przypisana do konkretnego modelu, a klient tylko podaje twardość. Reszta robi się poza jego "obliczeniami". Wtedy nie ma takich "zdarzeń". Po drugie jak już klient ma sobie wpisywać wartości to równie dobrze jest ryzyko, że błędnie wpisze dane i nawet proporcja go nie uratuje (bo sterownik będzie miał błędne parametry). Ale nie rozważamy tu "błędów użytkownika" tylko normalnie i prawidłowo działający system - a w takim przypadku nie ma żadnej "dodatkowej zalety" regeneracji proporcjonalnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.02.2021 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Może napiszmy, że każdy polecany przez nas zmiekczacz lub próba doboru urządzenia to wiara w to że będzie działać u klienta i klient będzie zadowolony. A jest inaczej? Jak jakiemuś forumowiczowi "dobrany" przez Ciebie na forum zmiękczacz (ale kupiony gdzieś w sklepie) nie spełni oczekiwań to jedziesz do niego i wymieniasz mu go? Nie sądzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Louis_muniek 12.02.2021 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 A jest inaczej? Jak jakiemuś forumowiczowi "dobrany" przez Ciebie na forum zmiękczacz (ale kupiony gdzieś w sklepie) nie spełni oczekiwań to jedziesz do niego i wymieniasz mu go? Nie sądzę... Chyba nie zrozumiałeś mojej aluzji.... Staram się odpowiadać merytorycznie na zadane pytania. Natomiast dywagacje pt. papier przyjemnie wszystko lub sprawa gwarancji to wiara...." to nie mój poziom. Zastanawiam się czasem jak osoba z takim doświadczeniem i statusem forum może pisać i używać takich argumentów. Rozmawiając w ten sposób nie znajdziemy wspólnego języka. Informację staram się przekazywać na podstawie informacji uzyskanych przez klienta, klient ostatecznie kupuje zmiekczacz, nie u mnie tylko w sklepie, w którym go wybrał i wszelkie sprawy reklamacji/gwarancji rozwiązuje ze sprzedawcą ewentualnie z producentem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Qbal 12.02.2021 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 (edytowane) Każda "gwarancja" wiąże się z wiarą w to, że gwarant się z niej wywiąże... czy to duża firma czy mała I tu właśnie dochodzimy do tego, że zmiękczacz jest za duży jeśli planowana regeneracja wypada przy 85% wyczerpania złoża. Czyli zamiast regenerować mniejszą dawką soli można po prostu kupić mniejszy zmiękczacz. Jeżeli nie widzisz różnicy w gwarancji od dużego producenta a małej firmy, która z dnia na dzień może przestać być gwarantem to faktycznie pozostaje Ci tylko wiara ja wybrałbym ostrożność Nie do końca, można i nie trzeba.. Jeżeli kupisz większy (na przyszłość) na wypadek np zwiększenia ilości pobieranej wody, to właśnie wtedy skorzystasz z tej funkcji, jeżeli nie to i tak lekko przewymiarowane urządzenie wypadnie proporcjonalnie w kosztach użytkowania bo co prawda zużyje wszystkiego więcej niż mały ale wykona regenerację rzadziej, i na jedno wyjdzie. Ja zdecydowanie kupiłbym z regeneracją proporcjonalną Edytowane 12 Lutego 2021 przez Qbal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Qbal 12.02.2021 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 (edytowane) To nie musi być ze sobą powiązane... niektóre głowice mają na sztywno zapisaną kolejność etapów regeneracji, ale te solidniejsze (np. Clack) pozwala wybrać kolejność dowolnie, np. mieć suchy zbiornik i regenerację downflow. Dokładnie tak. Nie sądzę aby to tak działało. Niektóre etapy regeneracji nie będą "skalowane" w nieskończoność. Nie da się skrócić wszystkiego o połowę... możesz dać mniej soli (praktycznie do zera) ale płukanie musi być wykonane. Ta funkcja będzie działać przy kilku- kilkunastu procentach zapasu. To akurat nie ma znaczenia - możesz go dowolnie ustawić żeby osiągnąć takie wyniki jakie chcesz... (pytanie tylko czy to będzie miało sens). Szkoda tylko że Clack nie produkuje kompletnych urządzeń dając swoim klientom komfort prostej ich obsługi. Myślę że żaden "Kowalski" nie będzie wiedział co ma zrobić po zakupie jakiegoś złożonego Clacka aby móc skorzystać z jego zalet, o których piszesz. Głowice Clack są bardzo dobre ale producent jest mocno z tyłu za konkurencją w produkcji gotowych rozwiązań. W przypadku zwykłej żywicy i down-flow nie będzie miało sensu bo jak skrócisz wszystko o połowę to nie zregenerujesz dobrze żywicy. Dlatego żeby osiągnąć oszczędności po przez wywalenie lub skrócenie niektórych cykli potrzebna jest głowica up-flow i dobra żywica monosferyczna. Edytowane 12 Lutego 2021 przez Qbal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.02.2021 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Staram się odpowiadać merytorycznie na zadane pytania. Natomiast dywagacje pt. papier przyjemnie wszystko lub sprawa gwarancji to wiara...." to nie mój poziom. Nie sprowadzajmy tego do poziomu dyskusji - ja mówię całkiem poważnie i merytorycznie staram się odnieść do tematu. Przecież w sprawie gwarancji udzielanej przez Pentaira użytkownik nie pójdzie do Pentaira tylko do sprzedawcy/dystrybutora. Tenże sprzedawca ma prawnie taką samą odpowiedzialność jak każda inna firma, czy to mała czy duża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.02.2021 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Jeżeli nie widzisz różnicy w gwarancji od dużego producenta a małej firmy, która z dnia na dzień może przestać być gwarantem to faktycznie pozostaje Ci tylko wiara ja wybrałbym ostrożność Osobiście nie wierzę w te gwarancje. Wiem z czego się składa ten sprzęt i wiem co się może z nim wydarzyć. Widząc warunki jakie trzeba spełnić żeby utrzymać gwarancję lub wyłączenia z tejże, uważam, że dłuższa gwarancja nie jest żadnym argumentem (oczywiście porównując podobnej klasy urządzenia). Druga sprawa to kwestie prawne - żadna firma nie przestaje być gwarantem z dnia na dzień. Jako klient możesz dochodzić swoich praw od małej firmy tak samo jak od dużej. Pytanie tylko kto jest faktycznym gwarantem w przypadku zmiękczacza - sprzedawca czy producent sprzętu? Moim zdaniem raczej Pentair nie będzie odpowiadał na reklamacje użytkownika tylko odeśle go do swojego dystrybutora który urządzenie sprzedał. Jeżeli kupisz większy (na przyszłość)... Ale właśnie o tym cały czas mówimy - nie ma potrzeby kupowania "na zapas". Zmiękczacze są elastyczne w swej wydajności, kupujesz coś na teraz i jak zużyjesz więcej wody to on się do tego dostosuje. Liczyłeś kiedyś jaka będzie realna (bezwzględna) wartość tych oszczędności? Bo ja liczyłem i nie wyszło to atrakcyjnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 12.02.2021 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 Szkoda tylko że Clack nie produkuje kompletnych urządzeń dając swoim klientom komfort prostej ich obsługi. Może i szkoda, ale taka jest polityka firmy i to ich decyzja. Produkują za to bardzo szeroki asortyment komponentów, które są stosowane przez wiele firm / dystrybutorów. http://www.clackcorp.com/water-treatment/our-products/ Myślę że żaden "Kowalski" nie będzie wiedział co ma zrobić po zakupie jakiegoś złożonego Clacka aby móc skorzystać z jego zalet, o których piszesz. Bo to nie Kowalski ma wiedzieć. Clack to tylko głowica, komponent do całego zestawu. Ten zestaw powinien być przygotowany przez profesjonalistę, który zna możliwości głowicy i ją odpowiednio ustawi. Podejrzewam, że większość zmiękczaczy sprzedaje się z ustawieniami fabrycznymi sterowników, które często nie są w ogóle dopasowane do danego systemu i stąd potem się biorą problemy. Ale to nie wina producenta głowic, że ktoś go użył w dany sposób. Głowice Clack są bardzo dobre ale producent jest mocno z tyłu za konkurencją w produkcji gotowych rozwiązań. Myślę, że błędnym założeniem jest że ten kierunek (produkcja gotowych rozwiązań) jest jedynym słusznym Po prostu mają inny model biznesowy i nie celują w klienta końcowego. W przypadku zwykłej żywicy i down-flow nie będzie miało sensu bo jak skrócisz wszystko o połowę to nie zregenerujesz dobrze żywicy. Dlatego żeby osiągnąć oszczędności po przez wywalenie lub skrócenie niektórych cykli potrzebna jest głowica up-flow i dobra żywica monosferyczna. Skrócenie czy wywalenie jakiegoś cyklu regeneracji zawsze da ten sam efekt, niezależnie czy to downflow czy upflow. Jak masz świadomość jak to działa to możesz ustawić oba typy regeneracji i dadzą ten sam efekt. Tak - aby upflow miało sens musi być połączony z żywicą monosferyczną. Tak - możesz ustawić downflow z żywicą monosferyczną i nie będzie to problem. Tak - możesz skrócić czas płukania w regeneracji downflow (jeśli jakość wody surowej na to pozwala) i nadal będzie to w pełni skuteczna regeneracja. Nie - nie możesz wywalić zupełnie płukania ani w regeneracji upflow ani downflow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Qbal 12.02.2021 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2021 To nie musi być ze sobą powiązane... niektóre głowice mają na sztywno zapisaną kolejność etapów regeneracji, ale te solidniejsze (np. Clack) pozwala wybrać kolejność dowolnie, np. mieć suchy zbiornik i regenerację downflow. Dokładnie tak. Nie sądzę aby to tak działało. Niektóre etapy regeneracji nie będą "skalowane" w nieskończoność. Nie da się skrócić wszystkiego o połowę... możesz dać mniej soli (praktycznie do zera) ale płukanie musi być wykonane. Ta funkcja będzie działać przy kilku- kilkunastu procentach zapasu. To akurat nie ma znaczenia - możesz go dowolnie ustawić żeby osiągnąć takie wyniki jakie chcesz... (pytanie tylko czy to będzie miało sens). Osobiście nie wierzę w te gwarancje. Wiem z czego się składa ten sprzęt i wiem co się może z nim wydarzyć. Widząc warunki jakie trzeba spełnić żeby utrzymać gwarancję lub wyłączenia z tejże, uważam, że dłuższa gwarancja nie jest żadnym argumentem (oczywiście porównując podobnej klasy urządzenia). Druga sprawa to kwestie prawne - żadna firma nie przestaje być gwarantem z dnia na dzień. Jako klient możesz dochodzić swoich praw od małej firmy tak samo jak od dużej. Pytanie tylko kto jest faktycznym gwarantem w przypadku zmiękczacza - sprzedawca czy producent sprzętu? Moim zdaniem raczej Pentair nie będzie odpowiadał na reklamacje użytkownika tylko odeśle go do swojego dystrybutora który urządzenie sprzedał. Ale właśnie o tym cały czas mówimy - nie ma potrzeby kupowania "na zapas". Zmiękczacze są elastyczne w swej wydajności, kupujesz coś na teraz i jak zużyjesz więcej wody to on się do tego dostosuje. Liczyłeś kiedyś jaka będzie realna (bezwzględna) wartość tych oszczędności? Bo ja liczyłem i nie wyszło to atrakcyjnie. Jak w każdym sprzęcie, które podłączasz do prądu tak i w zmiękczaczach może paść elektronika, zasilacz, może być jakaś wada produkcyjna itp itd.. Nie zgadzam się, gwarancja gwarantuje, że jak coś się wywali to masz do kogo się z tym zwrócić i albo dokonać naprawy albo wymienić produkt na nowy wolny od wad. Co do kwestii prawnej, jak Ci się mała firma zawinie z rynku i będziesz musiał walczyć z Januszem o swoje, to na końcu okaże się że to co będziesz mógł Mu tylko zrobić to skoczyć obiema nogami na plecy, powodzenia. Taki producent jak Pentair, Erie, Clack pewnie wyśle Cię do sprzedawcy lub innego dystrybutora, których jest pewnie nie mało, ale zawsze będziesz miał z kim ten temat załatwić od A-Z i tak to powinno działać. Czy na zapas, oczywiście zmiękczacz nie powinien być przede wszystkim zbyt mały ale lekko przewymiarowany może mieć więcej zalet niż wad. Nawet jeżeli to co liczyłeś to niewielkie cyfry (ja też to sprawdzałem), to jednak zużycie wody w skali m-ca będzie minimalnie niższe przy większej objętości złoża i uważam ze jak kogoś stać to może zapłacić kilka złoty więcej i zyskać tym zapas chociażby w wydajności i skuteczności zmiękczania głównie przy bardzo zróżnicowanych rozbiorach wody (ilość / prędkość przepływu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.