Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UZDATNIANIE WODY - doradzę w sprawie doboru urządzeń


ewoda

Recommended Posts

Napisałem w poprzednim poście - ale powtórzę- 0,14 stopnia niemieckiego.

To jest poziom twardości przy poprawnie pracującym jonicie ( zasyp zmiękczacza)

Wcale sie źle nie zmywa to mydło - to jest tylko wrażenie......

[...]

 

Mamy jeszcze jakieś pytanie?:-)

[...]

A jak się taką wodę pije? Pytam zupełnie serio!

I jeszcze, czy jakieś centralne zmiękczacze mają atesty PZH czy jakiejś innej instytucji potwierdzające przydatność zmiękczonej wody do spożycia?

 

I jeszcze powtórzę pytanie o wzór na twardość skorygowaną:

Czy chodzi o zastosowanie poniższego wzoru?

Twardość skorygowana [. o. f] = twardość [. o. f] + 8.55 × ilość żelaza w mg Fe/ l

Wzór jest oparty na stopniach francuskich, tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Taką wode pije się najczęściej.......hmm.......ze szklanki:-)....

 

A tak całkiem poważnie....Kiedys powstała teoria , ze woda zmiekczona szkodzi...ale nie powstała ona dlatego , że taka woda jest szkodliwa z racji zmiekczania , tylko dlatego , ze procesy zmiekczania na jonitach powodują wzbogacanie wody o jony sodu , którego nadmierna obecność w wodzie negatywnie wpływa na serducho. Gdyby miękka woda naprawdę tak szkodziła to osoby mieszkajace w górskich terenach gdzie wody są naturalnie bardzo miękkie byłyby skazane na choroby układu krążenia i ich średnia życia zdecydowanie byłaby niższa. Rzeczywistość tego nie potwierdza.

W rzeczy samej zmiękczanie powoduje wprowadzanie do wody pewnych ilości sodu co wcale nie oznacza , że jest ona tak słona , że nie nadaje się do picia - choć i takie wody już widziałem - czyt. smakowałem - po zmiekczaniu.

Istnieje jednak obecnie wiele innych metod na usuwanie z wody tego co powoduje twardość - np. nanofiltracja - i odbywa się to bez wprowadzania czegokolwiek do oczyszczanej wody. Z całą pewnością jest to proces o wiele bezpieczniejszy dla wody przeznaczonej do spożycia.

Wcale to jednak nie oznacza , że woda po zmiękczaniu nie nadaje sie do konsumpcji. Każda gotowana zupa jest solona , ziemniaki gotowane w garnku są solone itd. itd. Cóż więc za różnica czy sól pochodzi z wody czy z solniczki?

Nie mam aktualnie ochoty na matematyczne wywody ale należałoby wyliczyc dzienne spozycie soli poprzez taką wodę a dziennym zapotrzebowaniem na ten pierwiastek.

Zresztą zawsze pozostaje alternatyne rozwiązanie. Można wodę po zmiekczaczu poddać procesowi nanofiltracji i sół zostanie w wiekszości odrzucona a woda będzie się nadawała do picia.

Całkiem odrębnym problemem jest unormowanie prawne dotyczące zalecanej twardości jaka dotyczy wody przeznaczonej do spozycia. Nie znam innego kraju który wyznaczyłby dolna granicę twardości poza naszym - gdzie obowiązuje minimum na poziomie 60 mg/l. O dziwo tam , gdzie wody naturalnie mają niższą twardośc nie ma obowiązku podwyższania twardości. Pozostawiam to bez komentarza.

A propos atestów.

Jesli urzadzenie posiada atest to wcale nie oznacza , że woda po tym urzadzeniu nadaje się do picia. Mówiąc oględnie - atest oznacza , że urzadzenie lub jakieś jego elementy spełniaja okreslone kryteria których ten atest dotyczy.

Jedynym "atestem" potwierdzającym przydatnośc wody do picia może byc badanie wody i Twój zdrowy rozsądek . To są atesty dla Ciebie. Urzędników nie interesuje np. Twój zdrowy rozsądek - oni maja inne kryteria oceny.

 

No i na koniec wzór.

Ten nie jest poprawny ale zastosowanie takiego z pewnością wystarczy dla potrzeb domowych.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wiosnę wyłowiłem z studni mysz rozkładającą się i po tym czasie dwukrotnie wlewałem chloraminę i sprężarką sprawdzałem czy nie ma w środku więcej niespodzianek. Studnia jest już zabezpieczona ale widać że niezbyt odkażona. Czym należało by ją skutecznie odkazić ? i czy ta chloramina nie była wystarczająca ?

 

Mam do Ciebie jedno pytanie. Czy ta studnia jest regularnie eksploatowana czy tez tylko okresowo i przed pobraniem próbek nie została dostatecznie przepompowana?

Mam takie wrażenie i dlatego by móc sie wypowiedzieć potrzebuje tej informacji.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką wode pije się najczęściej.......hmm.......ze szklanki:-)....

:D

[...]

 

A propos atestów.

Jesli urzadzenie posiada atest to wcale nie oznacza , że woda po tym urzadzeniu nadaje się do picia. Mówiąc oględnie - atest oznacza , że urzadzenie lub jakieś jego elementy spełniaja okreslone kryteria których ten atest dotyczy.

Jedynym "atestem" potwierdzającym przydatnośc wody do picia może byc badanie wody i Twój zdrowy rozsądek . To są atesty dla Ciebie. Urzędników nie interesuje np. Twój zdrowy rozsądek - oni maja inne kryteria oceny.

Co do znaczenia samych atestów, to OK!

Jednak nie zgadzam się z Tobą, że wystarczy mój czytaj zdrowy rozsądek użytkownika! Przykładowo Viessmann ma w ofercie dwie różne serie zmiękczaczy, tj. Aquaset dla kotłowni i Aquahome do użytku domowego. Z zewnątrz oba wyglądają identycznie, jednak w instrukcji do zmiękczaczy Aquaset wyraźnie jest napisane, że

urządzenie nie może być używane do zmiękczania wody w gospodarstwach domowych.

Opierając się na charakterystyce obu serii, jak np. Unikalne monosferyczne złoże filtracyjne - to zwiększona o ok. 10% wydajność i żywotność do 15 lat oba urządzenia są takie same.

Jednak tylko jedno jest przeznaczone do użytku domowego czyli nieprzemysłowego. Z czegoś to wynika! Wiesz może z czego?

No i na koniec wzór.

Ten nie jest poprawny ale zastosowanie takiego z pewnością wystarczy dla potrzeb domowych.

A wzięty jest z materiałów firmy Viessmann :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wiosnę wyłowiłem z studni mysz rozkładającą się i po tym czasie dwukrotnie wlewałem chloraminę i sprężarką sprawdzałem czy nie ma w środku więcej niespodzianek. Studnia jest już zabezpieczona ale widać że niezbyt odkażona. Czym należało by ją skutecznie odkazić ? i czy ta chloramina nie była wystarczająca ?

 

Mam do Ciebie jedno pytanie. Czy ta studnia jest regularnie eksploatowana czy tez tylko okresowo i przed pobraniem próbek nie została dostatecznie przepompowana?

Mam takie wrażenie i dlatego by móc sie wypowiedzieć potrzebuje tej informacji.

 

Pozdrawiam

 

Służyła do potrzeb budowlanych mocno okresowo chodź w październiku czerpana była woda w dość dużych ilościach do tynków. Przed pobraniem próbki woda była około godziny dwóch spuszczana słabą zanurzeniową pompką bez żadnych filtrów.

 

Jak poprawnie i czym należałoby odkazić tą studnie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak tylko jedno jest przeznaczone do użytku domowego czyli nieprzemysłowego. Z czegoś to wynika! Wiesz może z czego?

 

Wiem:-)

 

No i na koniec wzór.

Ten nie jest poprawny ale zastosowanie takiego z pewnością wystarczy dla potrzeb domowych.

A wzięty jest z materiałów firmy Viessmann :)

 

Firma Viessman jest firma handlową a nie firma zajmująca się produkcja urzadzeń. Jeszcze raz powtórze zatem - to nie jest wzór który jest zły...jest w zupełności wystarczający dla potrzeb uzytkownika domowego. Dla potrzeb wymaganych dla wód kotłowych korzysta sie z troszke innego wzoru - bardziej precyzyjnego.

 

Viessman korzysta ze zdobyczy firmy Mormon Group która produkuje linię tych urzadzeń o których wspominasz.

 

No i zauważ , że Twoje pytania zdecydowanie wybiegaja poza zakres zainteresowania przeciętnego uzytkownika .

Pozdrawiam i zyczę powodzenia w Nowym Roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Służyła do potrzeb budowlanych mocno okresowo chodź w październiku czerpana była woda w dość dużych ilościach do tynków. Przed pobraniem próbki woda była około godziny dwóch spuszczana słabą zanurzeniową pompką bez żadnych filtrów.

 

Jak poprawnie i czym należałoby odkazić tą studnie ?

 

Jak już będziesz miał czas zająć się studnią to wlej do niej 1 litr podchlorynu sodu (to jest ilość "strzelecka" bo nie znam rozmiarów studni ani pozostałych parametrów) i zostaw na 48 godzin. Dobrze by było gdybyś mógł wprowadzić przez ok. 1 minute powietrze do wody w studni to pozwoliłoby zamieszać czynnik dezynfekujący. Po upływie dwóch dób ( tylko poprawnie czytaj :-) )należałoby przepompowac studnię aż zaniknie zapach charakterystyczny dla chloru a nastepnie przedłuzyć pompowanie przez ok. 6 do 10 godzin. Wydajnośc pompy nie powinna byc mniejsza jak 3 metry na godzinę .

po takim pompowaniu możesz pobierać wode do badania. Sugeruje powtórzyć badania na bakterie i fizykochemiczne. Cóż wiem , że koszt nie jest mały ale myśle , ze zmienią się paramatry niektórych substancyj.

I najważniejsze - nie zakładaj żadnych filtrów - badanie ma dotyczyć wody ze studni bez jakiegokolwiek filtrowania.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem:-)

Byłoby dobrze gdybyś choć w dwóch słowach powiedział czym się różnią zmiękczacze z serii Aquaset od Aquahome. Chciałbym to wiedzieć by mieć pewność, że zakupiony zmiękczacz nie będzie nas truł!

 

Firma Viessman jest firma handlową a nie firma zajmująca się produkcja urzadzeń. Jeszcze raz powtórze zatem - to nie jest wzór który jest zły...jest w zupełności wystarczający dla potrzeb uzytkownika domowego. Dla potrzeb wymaganych dla wód kotłowych korzysta sie z troszke innego wzoru - bardziej precyzyjnego.

Dobrze, zatem sprawę wzoru uważam za wyjaśnioną! Przecież jestem użytkownikiem domowym:)

 

Viessman korzysta ze zdobyczy firmy Mormon Group która produkuje linię tych urzadzeń o których wspominasz.

I dobrze! Jeśli kupuje się Mercedesa, to nie roztrząsa się kto wynalazł i kto produkuje ABS w nim zastosowany, prawda?

 

No i zauważ , że Twoje pytania zdecydowanie wybiegaja poza zakres zainteresowania przeciętnego uzytkownika .

??

Nie uważam się za wyjątkowego użytkownika!

Po prostu nie mam ochoty przepłacać za zmiękczacz (np. za Viessmanna) a im dłużej czytam to i owo i dyskutuję z Tobą, to tym bardziej zmiękczacz Buderusa wydaje mi się podejrzany!! Podejrzany właśnie przez swoją bardzo przystępną cenę. Również za to, że w serwisie internetowym Buderusa występuje w dziale "Wyposażenie kotłowni". Tak, jak już napisałem chcę mieć pewność, że zamontowany w naszym domu zmiękczacz będzie bezpieczny dla naszego zdrowia. Mamy malutką córeczkę i nasza rodzina będzie się powiększać, więc absolutnie nie chciałbym dowiedzieć się za rok czy dwa, że coś co jest zamontowane w użytkowanym przez nas zmiękczaczu jest skażone przez Chińczyków melaniną czy jakimś innym paskudztwem.

 

 

Pozdrawiam i zyczę powodzenia w Nowym Roku

Dziękuję i życzę wszelkiej obfitości w roku 2009!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłoby dobrze gdybyś choć w dwóch słowach powiedział czym się różnią zmiękczacze z serii Aquaset od Aquahome. Chciałbym to wiedzieć by mieć pewność, że zakupiony zmiękczacz nie będzie nas truł!

 

Po prostu zmiękczacz Aquahome jest wyposażony w specjalny by-pass który umozliwia ustawienie twardości na poziomie wymaganym dla wody pitnej. Tylko na tym polega różnica.

Tak, jak już napisałem chcę mieć pewność, że zamontowany w naszym domu zmiękczacz będzie bezpieczny dla naszego zdrowia. Mamy malutką córeczkę i nasza rodzina będzie się powiększać, więc absolutnie nie chciałbym dowiedzieć się za rok czy dwa, że coś co jest zamontowane w użytkowanym przez nas zmiękczaczu jest skażone przez Chińczyków melaniną czy jakimś innym paskudztwem.

Po raz pierwszy chyba na forum spotykam kogoś kto ma tak rozsądne podejście. Niestety wiekszość przyszłych uzytkowników wszelkich urzadzeń do uzdatniania wody zdecydowanie preferuje niska cene jako wyznacznik i czynnik decydujący o zakupie.

Ale jak by co to każdy preferuje zasadę , " że tanie mięso to jedzą psy".

Nie zamierzam tu siac ziarna niepewności więc nie będę również wyrażał opinii o urzadzeniach które juz przecież zostały zakupione przez wielu uzytkowników właśnie z powodu niskiej ceny.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

mam oferte na odżelaziacz (FRM1311) i odmanganiacz (GRD1209) od firmy watersystem; pierwszy pracuje na złożu kwarcowym drugi na greensand; czy jakies uwagi na temat tego rozwiązania, plusy minusy?

czy wodę ze złoża płukanego nadmanganianem potasu można zrzucać do studni chłonnej??

czy są jakieś złoża do odżelazniania nie wymagajace tak dużych ilości wody do płuknia (w tej chwili szacowane jest 500-700 litrów co 3 dni), a przy szambie są to zabójcze ilości ...

pozdrawiam

Piotr

ps. woda ma kiepskie parametry

pH 7,32

twardość ogólna 270

żelazo ogólne 3,21

jon amonowy 0,594

utlenialność 5,47

mangan 1,23

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu zmiękczacz Aquahome jest wyposażony w specjalny by-pass który umozliwia ustawienie twardości na poziomie wymaganym dla wody pitnej. Tylko na tym polega różnica.

Nie wytrzymałem :) więc wracam do tego co już napisaliśmy.

Ja dziwiłem się twardości na poziomie 0,14 stopni niemieckich a Ty przekonywałeś mnie, że jest to przydatna do picia woda.

Chyba, że warunkiem przydatności jest jej picie szklankami ;)

Zatem co oznacza ustawienie twardości na poziomie wymaganym dla wody pitnej?

 

Pozdrawiamy

AiG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr .........

A jakie ilości wody maja być uzdatniane na dobe i ewentualnie szczytowo na godzinę?

obecnie mieszkając w bloku zużywamy 12-15m3 na miesiąc; nigdy nie liczyłem jakie może być szczytowe zużycie; napewno inne będzie w domu (3 łazienki)niż w obecnym mieszkaniu (1 łazienka);

pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

Chciałbym uzdatnić wodę o parametrach jak poniżej. Innej nie mam i nie będę miał. Do wodociągu około 1km, kopano 2 razy studnię do 50m i się nie dokopano, mimo, że wokoło stawy, ale teran gliniasty i nie znaleźli (2 różne ekipy) warstwy wodonośnej głębinowej, stąd woda jest z 10m z drugiego odwiertu, wygląda na to, że podskórna. Liczba osób 4. W tej chwili mam hydrofor membranowy. Może jest któś kto może coś doradzić, bo na obecną chwilkę mam propozycję, ale za 15tys...Wiem, że nie zrobi się tego za 1tys, ale 15 to trochę dużo.

barwa: 100

mętność: 64,7

pH: 7

Przewodność 1190

zapach: z 2G

jony amonowe 2,5

azotany 0,6

azotyny: <0,0004

jony amonowe 2,5

mangan: 0,721

żelazo 11,54

twardośc około 8dH (sam to badałem testerem, stąd około)

Chlorków i utlenialności Sanepid mi nie podał.

bakterie tylko coli 11 w 100ml

mikroorganizmy >300 w 1ml

Jak widać dużo żelaza, sporo manganu, przekroczony amoniak. Czy jest jakiś odżelaziacz/odmanganiacz, który poradzi sobie z tymi wynikami, czy trzeba zastosować podwójny proces? Co z amoniakiem? Na moje laickie oko wygląda to na filtry mechaniczne+ odżelaziacz, odmanganiacz + UV. Czy da radę zrobić to przy hydroforze membranowym? Co z popłuczynami (będę miał biologiczną oczyszczalnię)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wytrzymałem :) więc wracam do tego co już napisaliśmy.

Ja dziwiłem się twardości na poziomie 0,14 stopni niemieckich a Ty przekonywałeś mnie, że jest to przydatna do picia woda.

Chyba, że warunkiem przydatności jest jej picie szklankami ;)

Zatem co oznacza ustawienie twardości na poziomie wymaganym dla wody pitnej?

 

Pozdrawiamy

AiG

 

Zamęczą mnie:-)

Woda przeznaczona do picia winna mieć - tylko wg polskiej normy - minimum 60 mg CaCO3 na litr. Generalnie dotyczy to wody do picia i na potrzeby gospodarcze. Wspomniałem , ze ja piję wode zmiękczona całkowicie i to juz ponad 14 lat i jakoś nie odbija się to na moim organizmie a śmiem twierdzić , że jest mi za to wdzięczny. Zacytuje siebie z poprzednich wypowiedzi : tylko Twój rozsądek jest wyznacznikeim tego co będziesz pił. Możesz oczywiście dostosować sie do wymagań obwarowanych normatywami albo tym co usłyszysz w sanepidzie czy gdziekolwiek indziej. Ja uznałem te normy za bzdurne i nie zamierzam sie im podporządkowywać bo sam decyduje o swoim zdrowiu - ale przeciez możesz uznać opinie autorytetów w tej dziedzinie które wyznaczyły progi dopuszczalności określonych substancji znajdujących się w wodzie.

Oto przykład zdrowego rozsądku w naszych normach: w wodzie pitnej dopuszcza sie poziom azotanów wyznaczony w górnej granicy na 50mg/litr . Dobrze jednak wiadomo , ze woda o poziomie powyżej 10mg/litr jest w stanie zabić małe dziecko powodując sinicę , która prowadzi do niedotlenienia organizmu . Takie przypadki sa znane na świecie. A więc zgodnie z polską norma mozna zabijać. Na idiotyzmy prawne nie mam lekarstwa.

Jesli ten przykład nie wystarcza Wam by jednak samemu decydowac o własnym zdrowiu to ja juz nie mam mozliwości innego uzasadnienia moich wcześniej wypowiadanych sądów.

 

Konkretnie odpowiadając na Twoje pytanie.

By Pass umozliwia mieszanie wody zmiekczonej z wodą surową na takim poziomie by uzyskać jako wypadkową mieszania poziom twardości obwarowany normą czyli nie niższy niż 60mg/l

 

Mam nadzieje ze nie bedzie już wątpliwości.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obecnie mieszkając w bloku zużywamy 12-15m3 na miesiąc; nigdy nie liczyłem jakie może być szczytowe zużycie; napewno inne będzie w domu (3 łazienki)niż w obecnym mieszkaniu (1 łazienka);

pozdrawiam

Piotr

 

Spróbowałbym to zrobic na jednym stopniu uzdatniania...jednak bez gwarancji , ze bedzie to ideał. Moze byc przez jakiś czas nieznaczne przebicie manganu. Po ok. 3 miesiacach powinien sie mieścić w normie. Warunek dodatkowy to pompa która poda ok 32 litry wody na minutę . Może niestety również zaistnieć potrzeba wspomagania odżelaziania utleniaczem ale to jest mozliwe do okreslenia dopiero po wspomnianych 3-ch miesiącach.

 

Niestety taki odżelaziacz z odmanganiaczem jest dosyc drogi. Jego koszt to ok 6000zł.

Wyrzuca ok. 480 litrów wody na jedno płukanie. Szacuje ok. 6 płukań na miesiąc w Twoim przypadku.

 

Aha ....te urzadzenia które Ci zaproponowano też są moim zdaniem dobrze dobrane.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

Chciałbym uzdatnić wodę o parametrach jak poniżej. Innej nie mam i nie będę miał. Do wodociągu około 1km, kopano 2 razy studnię do 50m i się nie dokopano, mimo, że wokoło stawy, ale teran gliniasty i nie znaleźli (2 różne ekipy) warstwy wodonośnej głębinowej, stąd woda jest z 10m z drugiego odwiertu, wygląda na to, że podskórna. Liczba osób 4. W tej chwili mam hydrofor membranowy. Może jest któś kto może coś doradzić, bo na obecną chwilkę mam propozycję, ale za 15tys...Wiem, że nie zrobi się tego za 1tys, ale 15 to trochę dużo.

barwa: 100

mętność: 64,7

pH: 7

Przewodność 1190

zapach: z 2G

jony amonowe 2,5

azotany 0,6

azotyny: <0,0004

jony amonowe 2,5

mangan: 0,721

żelazo 11,54

twardośc około 8dH (sam to badałem testerem, stąd około)

Chlorków i utlenialności Sanepid mi nie podał.

bakterie tylko coli 11 w 100ml

mikroorganizmy >300 w 1ml

Jak widać dużo żelaza, sporo manganu, przekroczony amoniak. Czy jest jakiś odżelaziacz/odmanganiacz, który poradzi sobie z tymi wynikami, czy trzeba zastosować podwójny proces? Co z amoniakiem? Na moje laickie oko wygląda to na filtry mechaniczne+ odżelaziacz, odmanganiacz + UV. Czy da radę zrobić to przy hydroforze membranowym? Co z popłuczynami (będę miał biologiczną oczyszczalnię)?

 

To przykre hkm ale masz naprawdę kiepska wodę. Wszystko mozna oczywiście zrobić tylko nasuwa sie pytanie czy warto?

Koszt uzdatnienia Twojej wody będzie jak sądze wyższy niż kopanie studni. Nie masz jednak gwarancji , ze ta studnia za duże pieniadze da wode o zdecydowanie lepszych parametrach a i żadna firma wiertnicza tego nie zagwarantuje. Mimo wszystko spróbujmy jakoś temu zaradzić.

Po pierwsze mam wrażenie , ze studnie jest raczej kiepsko przepompowana....ta studnia której parametry wody podałeś.

Abym mógł dalej zajmowac stanowisko w tej sprawie musze znac warunki jej eksploatacj dotychczasowej.

Studnia po wykopaniu powinna byc "odpompowana" przez minimum 2 lub 3 dni z przewidywana prędkościa poboru.

Jesli tego nie zrobiłes to parametry wody sa przekłamane i do dosyć zdecydowanie. Poprosze więc o więcej wiadomości. Aby nie zajmowac miejsca na forum wyslij wszystko co wiesz o studni najlepiej na priv.

Aha. równiez odpowiedź na pytanie czy studnia została zdezynfekowana i jesli tak to w jaki sposób.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Studnia stała nieużywana około 5 lat. Od roku używałem jej sporadycznie, 1 kran, kilka wiader raz na jakiś czas. Traktowana przed badaniem 2 razy podchlorynem, ale istotnie ogólnie mało pompowana. Tak na oko to kilka godzin pracy hydroforu 150l łącznie przez kilkanaście dni. Przed badaniem spuszono kilka hydroforów tylko, ale Sanepid uznał, że ilośc chlory na tyle niska, ze umożliwia badfanie, którego wyniki podałem wyżej.

Może faktycznie przepompować ją zdecydowanie więcej (no nie teraz :-), jeszcze raz zachlorować i wtedy jeszcze raz zbadać?

Dziekuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...