damianr 17.09.2008 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Łamaczka to jakies nie porozumienie. Nie przekonują mnie Twoje argumenty. Moją maszynką "łamaczką" mogę ciąć nawet centymetrowe kawałki i linia cięcia jest precyzyjna i prosta. Ślad po cięciu maszyną wodną zawsze będzie miał grubość tarczy, czyli 2 mm, w dodatku bardziej kruche płytki potrafią się odszczypywać. Polecam uciąć jakiś mały kawałek w gresie 4-krotnie szkliwionym, spróbuj zrobić to maszyną wodną bez żadnego odprysku. Powodzenia. Po tym co piszesz moge wnioskować, że miałeś do czynienia jedynie z maszynkami typu MGŁR. W pełni się zgadzam, nie ma co dyskredytować tradycyjnych maszynek, zwłaszcza tych z górnej półki. Mała uwaga, gres jest zeszklony, nie szkliwiony . Frapuje mnie termin 4-krotnie szkliwiony, mam wrażenie, że jest to zwrot marketingowy i chodzi raczej o odpowiednią obróbkę termiczną. Pozdrawiam. Hahaha nie mogę - komuś się pojęcia pomieszały – zasadniczo powiedziałbym – gres szlifowany czterokrotnie Hahaha kolejny raz się zaśmieję ze smutkiem w głosie niestety Proszę uważać na jakiekolwiek porady kakaowego – u mnie nawet fugowanie było pracami niewykonalnymi przez tego pana a co dopiero docinanie – a super precyzyjna linia cięcia to 50%zniszczonych płytek i wyszczerbienia na każdej prawie płytce która musiała być cięta przez fachowców od tego pana bo ja osobiście podczas ich prac u mnie nie widziałem żeby kakaowy osobiście coś ciął Więcej tutaj Na Białołęce kręci się forumowy Kakaowy - uważajcie http://forum.muratordom.pl/post2544733.htm#2544733 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.